czwartek, 11 czerwca 2015

Lojesu, ja nie mogie!

No bo jak mam móc, skoro wszystko takie cudne! Bylam u znajomych w ogrodku i znow przesadzilam w ilosciach. Ale nie moglam inaczej, bo nie i juz. Gdybym aparatu nie wziela, to bym mogla, a tak...












To tylko maly wycinek, zeby Was nie zanudzac, a kto ciekaw calosci, zapraszam TUTAJ.





48 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam ogródka, ani działki - nawet o tym nie marzyłam. Przemierzając trasę
    dom - praca nie zwracałam uwagi co gdzie rośnie i kwitnie. Dostałam wczoraj bukiet
    piwonii i zakochałam się w tych kwiatach, co za zapach. Dzięki Tobie Anusiu i innym
    mogę podziwiać te wszystkie piękności rosnące w ogrodach - szkoda, że nie pachną.
    Całuski Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trace wiary, ze jeszcze kiedys wymysla taki internet, ktory przenosi zapachy zamieszczanych na zdjeciach kwiatow. A wetdy... klekajta narody! :)))

      Usuń
  2. Porzeczki, o mamciu moja, jakie cudne!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cos z nich zapewne wyrosnie, bo na razie... ich zjedzenie grozi rewolucja.
      Zoladkowa. :)))

      Usuń
  3. Śliczności: )
    U mnie też kwitną, chociaż nie w takiej ilości. Przy takich pięknych zdjęciach wydaje mi się ze czuje zapach. Może.dlatego że znam te zapachy? Każdy kolor piwonii nieco inaczej pachnie a róże.mają różną gamę zapachową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najpiekniej pachna roze herbaciane, a piwonie wlasnie rozowe.
      Jako ciekawostke podam, ze piwonie po niemiecku to roze zielonoswiatkowe. :)))

      Usuń
    2. Te zapachy bardzo mi sie podobają, Ale jeszcze ciemnoczerwona wczesna piwania pachnie ślicznie , chyba najmocniej. A zapach rózowej pnącej też mi sie wydaje wyjatkowy.
      A ta nazwa niemiecka...., ciekawe:)

      Usuń
    3. Oni w ogole maja dziwne te nazwy. Czasem tak jest, ze cos poznam po niemiecku, to nie wiem, jak jest po polsku. Tak mialam np z komorka, pierwsza kupilam dopiero tu i od poczatku poznawalam po niemiecku. Kiedy mialam pomoc mamie w ustawieniu jej komorki, kilku hasel nie moglam rozkminic. :)))

      Usuń
  4. Miłego dna pachnącego różami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty pewnie masz wlasne kwiatki, ktore mozesz podziwiac na codzien, ja tylko na goscinnych wystepach w cudzych ogrodkach. :)))

      Usuń
  5. Piękno natury w pełnej krasie. Ten mak mnie urzekł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie kwiaty urzekaja, mnie najbardziej roze i wlasnie piwonie. :)))

      Usuń
  6. dobrze, że u mnie choć rododendron i piwonie zakwitły ... bo poza nimi totalna pustka... :)
    nie mam sił na ogrodowe rozrywki ... może za rok będzie przyjemniej :)
    Wielkie buziaki już czwartkowe! ;) :********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo, w przyszlym roku zaszalejecie! Hamak miedzy drzewami dla malenstwa, a starsze trzy kobitki beda sie na grzadkach wyzywyc. :)))
      Bedzie sie dzialo! :***********

      Usuń
  7. U mnie zapach dzikich róż, kwitnie żywopłot różany, stoję i wącham tak długo aż mi nogi w tyłek włażą, wtedy siadam biorę niewygodne twarde krzesełko i kiwając się przy krzaku, wącham dalej. :))
    Ach piękno lata piękno wiosny niech trwa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ela, Ty narkomanko ;)) Ja mam to samo ha,ha :)) Potrafie zatrzymać się przy obcym ogródku i wąchać np. bzy, które przez płot się przewieszają :)) Albo róże.
      A wiesz, Panterko, że w Wielkopolsce na porzeczki mówiło się ongiś świętojanki? Tzn. ja i teraz też tego określenia używam, a jak ktoś nie rozumie, to jego problem ;)

      Usuń
    2. Piateczka, dziewczyny, ja sie tez inhaluje i wprowadzam w stany wyzszej swiadomosci przy cudzych ogrodkach. :)))
      Lidka, ale Wy macie smieszne te nazwy, jeszcze o swietojankach nie slyszalam. My z Ela ze srodkowej Polski porzeczki nazywamy porzeczkami. :)))))))))))))

      Usuń
    3. Czasem śmieszne :) A najlepiej jest, kiedy w komentarzach np. Haną, czy Kretowatą piszemy po naszymu, a spora reszta czytających nie wie o co chodzi ;) I trzeba tłumaczyć :))

      Usuń
    4. Panterko, ja będę miała do Ciebie pytanko lingwistyczno - obyczajowe, ale to na maila, jeśli pozwolisz :)

      Usuń
  8. Ale, że zdjęcie muchy? Bleee...
    Za to porzeczki wyglądają super;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Gosiu, to zdjecie kwiatka, a much sie napatoczyl. :)))))

      Usuń
  9. Bo na kfiatki, można się gapić i gapić. Też tak mam, codziennie robię obchód, najlepiej z samego ranka. Czasem błyszczy gdzieś rosa, gramolą się po nocy jeszcze zaspane robale, wczorajszy pąk już jest kwiatem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja bym tak chciala, jeszcze w pizamie, na bosaka po rannej rosie... :)

      Usuń
  10. masz tak, jak ja- zawalam zdjęciami z ogrodu cały aparat, a potem "pędraka". Śliczne są Twoje zdjęcia. Zwłaszcza to ze środkiem kawiatka maku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pilnie trenuje ustawianie malualne zoomu i czasem sie udaje. :)))

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Ty wiesz, jak wazna jest dla mnie Twoja opinia. Dzieki. :)))

      Usuń
  12. Bardzo ładnie Ci wyszły te MAcro focie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyż mak nie jest absolutnym cudem? Boski!

    OdpowiedzUsuń
  14. Też nie mogę się napatrzeć, czerwiec bogaty w kwiaty:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj zachwyt mija na ogol z koncem czerwca, pozniej zaczynaja sie upaly, dni robia krotsze, wiec dla mnie zaczyna sie jesien. Glupie to, ale tak mam. :)))

      Usuń
  15. Tez moge ogladac i podziwiac godzinami;)
    Super foty.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.