Zdjecia wyszukalam w necie. Pisac sie nie chce, tak goraco. Budyn...
***********************************************************************************
Zostalo jeszcze 5 dni na napisanie odwodek i altruitek, bierzcie sie przeto do roboty! Wbrew pozorom to wcale nie tak duzo.
Dla przypomnienia: wszystkie szczegoly zabawy.
u nas nie ma upałów. Buldog angielski uroczy!
OdpowiedzUsuńBeda! Juz je tam wyslalam, bo nie bede sie sama meczyc.
UsuńPodobno i do nas idą upały,chociaż po wczorajszym dniu w to wątpię,zmarzłam okrutnie,a do tego w autobusach włączona była klimatyzacja,wiec jak już namarzłam się na przystanku i miałam nadzieję na przyjemną cieplutką podróż,srodze byłam rozczarowana,brry wiało chłodem gorzej niż na dworze:)))
OdpowiedzUsuńNa weekend zapowiadaja u nas ponad 40°, nie wiem, jak to przezyje.
UsuńWczoraj byla nad nami straszliwa burza, grzmoty z blyskawicami jednoczesnie. Pelargonii juz praktycznie nie mam, deszcz wytlukl. Odrosna, o ile jakis grad ich nie dobije.
Bez klimy nie da sie autem jezdzic, a i tak za goraco.
Nie strasz,nie cierpię upałów,a burze mnie przerażają.
UsuńDzisiaj jeszcze względnie,ale chyba wszystko przed nami.
Szkoda pelargonii,nie zazdroszczę tych 40 stopni,tylko się zakopać do lodówki, lub spędzić uroocze chwile w ziemiance :)))
Wejscie do auta na parkinku graniczy z ryzykiem ugotowania, zanim klimatyzacja je ochlodzi. Latwo przy tym o zapalenie pluc przy takich roznicach temperatur.
UsuńAni nie wiem , że idą upały ....no to muszę lodu pomrozić , wody nakupić , ciepło źle , zimno źle , człowiek wiecznie niezadowolony :))
OdpowiedzUsuńJa masz tam taki upał , Panterko , to Ci życzę , delikatnego powiewu zefirka :))
Buziaki :))Ilonus
Ilonus, kiedy jest cieplo, to ja lubie, ale nie kiedy jest duchota, ze nie ma czym oddychac. A powiew mam dopiero w domu od wentylatora, bo na zewnatrz powietrze stoi. Tragedia!
UsuńBuziaki
...u mnie też zaczęło grzać, bleee. Pracować się nie chce, nic się nie chce...
OdpowiedzUsuńW Polsce topia sie plazowicze, tutaj karetki nie nadazaja zbierac ludzi, ktorzy zaslabli albo dostali udaru.
UsuńO rany, dobrze, że przypomniałaś! :)
OdpowiedzUsuńNooo, nie ma zartow, czas leci!
UsuńU nas jeszcze chłodno i pada, ale jak sama mówisz idą, idą...
OdpowiedzUsuńLubię kiedy jest ciepło, a ostatnio pogoda często bywa zbyt kontrastowa; albo tak gorąco, że trudno wytrzymać, albo zbyt - jak na lato - chłodno.
Ninka.
Duchota jest okrutna, nawet wczorajsza burza nie oczyscila powietrza. Nie ma czym oddychac.
UsuńA w Gdańsku na chwilę obecną pogoda taka sobie czyli można swobodnie oddychać ale znając żyć się rozkręci i będzie gorąco ;)
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia ; d
ciasteczka w samochodzie, kociaki Pan w lodówce ? :D
słodko ! :)
pozdrawiam Cię chłodno Panterko ! ;)
Troche tego chlodu mnie owialo, dziekuje :)))
UsuńU nas jeszcze nie jest tak gorąco :))
OdpowiedzUsuńBedzie, bo ta cala zupa idzie na wschod (podobno, bo ze mnie zaden meteorolog, raczej meteopata).
UsuńWczoraj było pięknie, ale dzisiaj juz pochmurnie... Gdzie ten żar?????
OdpowiedzUsuńŚwietnie fotki!
Ten zar jest na razie u nas, ale ponoc wedruje do Was.
Usuńu nas tak sobie, ale straszą upałami. na razie jest duszno, bez słońca. lubię ciepło, nie cierpię afrykańskich upałów. dobrze, że w domu jest chłodno.
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o burze to bardzo je lubie, zwłaszcza teraz na wsi, kiedy widać daaleko! tyle tylko, że ostatnia wytłukła mi przepięknie kwitnące pnące róże.
chyba padnę jak będą upały, nie wiem jak je zniosę na dłuższą metę
Tak sobie mysle, ze zapewne pogoda uczyni mi wbrew. Kiedy musze pracowac, upaly nie daja zyc, a kiedy nadejdzie urlop, to sie ochlodzi. Ciezko utrafic.
UsuńNie padaj, Ewus, chlodny oklad na kark i jest sie jak nowa.
Kiedy sie leje? Jak leje to leje :)))) a jak swieci slonce to jest żar.
OdpowiedzUsuńPs. Gorace pozdrowienia nawet jak przesle, to okaza sie tylko cieplymi w tym zarze. Raz kozie smie..- przesylam choc zyczliwsi przesylaja chlodne :).
UsuńTu contra me, Echo? Jeszcze gorace pozdrowienia? Nieeeeeeeee!!!!!!!!!!
UsuńKrolowa sniegu mi badz!
Nie moge, bo mnie boli... palec... nie mam twardego serca i manarchia mi obca i w krwi mam wiecej czerwonych krwinek niz niebieskich. Poczekajmy do zimy to ci mrozem 'walne' (czytaj poleje :) czyli neutralnie przesle... mailem bo golabki na mroz nie wypuszcze.
UsuńContra dla zaru lejacego :D
Jesli u Ciebie tak jak na zdjęciach to współczuję. Fakt, że nieźle się ubawiłam oglądając, ale raczej nie chciałabym znaleźć się w podobnej sytuacji.
OdpowiedzUsuńU mnie całkiem przyjemna pogoda, niezbyt ciepło, niezbyt chłodno, w sam raz. Ciekawe czy od Ciebie do mnie te upały przywieje?
Tak gorale mowia, ze ta duchota do Was idzie. Jakas sprawiedliwosc musi byc, dlaczego tylko ja mam sie meczyc?
UsuńNie znoszę upałów. Ostatnie zdjęcie - super :)
OdpowiedzUsuńNiewiele mi brakuje, by wziac z niego przyklad...
UsuńStraszą upałami, oj straszą ;) U nas nad morzem ;) było dzisiaj dość chłodno, słońce wyszło dopiero po południu. Zobaczymy jutro i pojutrze.
OdpowiedzUsuńU nas tez straszyli i sie sprawdzilo. :(
Usuńu nas na szczęście dla mnie nie ma aż takich upałów ;)
OdpowiedzUsuńBeda i to mnie smuci ze wzgledu na Fadowy gips. Nieboraczek!
Usuń