... ostrze sobie pazury na takom jednom. Ona juz wie i zapewne sie boi. Niech! Potrzymam Onom jeszcze troche w niepewnosci, strachu i zlych przeczuciach.
Nie mam czasu ani sily na napisanie posta.
Slubny wraca w niedziele, bo na razie przestaje byc rodzicom potrzebny, ale w kazdej chwili moze byc od nowa powolany do obowiazku, gdyby cos tam sie pokomplikowalo.
Dobrze, ze to juz piatek, bo nie dalabym rady.
jakem dobrotliwa, to nie wierzę, żeby na mnie to było:) poza tym nic nie wiem, czyli że to też nie ja
OdpowiedzUsuńdobrze, ze piątek
dobrze, ze wraca
Prawidlowy tok myslenia, ale jednak malenki cien niepewnosci... :)))
UsuńTo nie Ty.
Przysięgam, że o co by nie chodziło- to nie ja! ;)
OdpowiedzUsuńNo prosze, uderz w stol! Chyba jednak sumienie nie do konca czyste. :)))
UsuńTo nie Ty.
Na Bułkę,jak mniemam; )
OdpowiedzUsuńO, prosze, tu mamy przyklad czystego sumienia oraz zylki detektywistycznej. :)))
UsuńTo nie Bulka.
Ktoz to ktoz? mamy dwie zagadki, Twoja i Miki w kurniku....
OdpowiedzUsuńJa jestem bardziej laskawa od Miki, bo rozwiazanie mojej juz jutro. :)
UsuńNo ja też o Bułce pomyślałam :)
OdpowiedzUsuńBulka zachowuje sie wzorcowo od dnia, kiedy jej nauragalam. To nie Bulka, a dla ulatwienia dodam, ze to jedna z blogerek.
UsuńJa juz od kilku lat mam zaostrzone
OdpowiedzUsuńi czekam na dzień zimnej zemsty, która najlepiej smakuje
PS. nie jestem dobrym człowiekiem, no nie jestem !
Nigdy w zyciu nie odwazylibysmy sie inaczej pomyslec, Repo. :)))
UsuńChociaż Grażyna z Roku Grażyny ma coś i ze mnie ;)
UsuńZe mnie tez wiele. :)
UsuńUfff... Nie jestem wszak blogerką, a jak się doczytałam w komentarzach to blogerka ma być właśnie:) Też mi przemknęła przez myśl Bułeczka, ale pomyślałam sobie od razu, że na nią pazurków aż tak byś nie ostrzyła:))) Ciekawe... Czekam niecierpliwie i życzę Ci dobrego weekendu*)
OdpowiedzUsuńNinka - moze Bulka ma sekretny blog, gdzie obrabia Pantere az klawisze dymia! ho ho ho.....
UsuńBulka stala sie naprawde wzorowym kotem. Ciekawe tylko, czy po powrocie slubnego cos jej sie nie poprzestawia, bo to znow zmiana i stres. :))
UsuńSzukalam w guglach "Blog Bulki", ale nie odnalazlam. :)))
UsuńNo to ja odpadam. ani nie podpadlam ani nie blogerka, tralalla, tralalla.
OdpowiedzUsuńA skad wiesz, Opakowano, ze nie podpadlas? Mnie latwo podpasc, nawet nieswiadomie i w najlepszych intencjach. Ale masz racje, to nie Ty, bo bloga nie prowadzisz. ;)
UsuńNo nie podpadlam bo jeszcze zyje, rherhehre
UsuńJa nie zabijam, ale msciwa jestem i pamietliwa jak slon. :))
Usuńja tez zem jest slon. wybaczac - wybaczam, czemu nie, ale pamiec ciagnie sie za mna, ze ho ho...
UsuńJa tez wybaczam, taka jestem wielkoduszna.
UsuńAle nie zapominam. :ppp
No to wal! Przyjmę z godnością.
OdpowiedzUsuń;-)))
Na klate?
UsuńAle to i tak nie Ty. :)
No nie trzeba było tego mówić ;-)) bo nadal będziesz mieć komentarze typu: "to nie ja" ;-))
UsuńJuz sie odezwala w komentarzach osoba, ktorej to dotyczy. ;)
UsuńNo, Aniu, ales dala do myslenia i czekac do jutra??? Nie moze byc! Nie wytrzymamy z ciekawosci, zeżre nas!!! A moze to ostrzenie pazorow na takom jednom anonimowom, co glupoty wygaduje/wypisuje, a pojecia nie ma o pewnych sprawch, o sytuacjach? A moze to ostrzenie pazurow to wcale nie takie zle, msciwe ostrzenie, tylko taka dbalosc o pazurki, co by Slubnemu zaimponowac, bo wraca? Tylko ten wzrok dziki... Sama nie wiem. Pozdrawiam i milego dnia, dasz rade, skoro juz piatek:)
OdpowiedzUsuńOj tam, to tylko niecale 15 godzin czekania, bo juz o polnocy opublikuje sie rozwiazanie zagadki. Trenuj cierpliwosc, Iza. ;)
UsuńA pazury i na slubnego sie przydadza, bo i na niego mam haki. :)))
A czarna teczke tez??? Cierpliwa kiedys bylam, ale praca w szkole mi ja zniszczyla! Jednak co tam te 15 godzin, poczekamy:) Teraz nawet juz krocej!
UsuńNo patrz, zostalo jeszcze 6 godzin, to tyle, co nic. :))
UsuńNa ślubnego zawsze się haki znajdą ;)
OdpowiedzUsuńJa na pewno też nie, bo ostatnio nic nie piszę. W komentarzach też się rzadziej odzywam.
Lidia, a moze wlasnie za te nieobecnosci i braki komentarzy powinno Ci sie dostac? :)))
UsuńOj tam, na pewno nie ;)
UsuńNatomiast znalazłam sporo blogów typu Blog Bułki, a jak piszesz Bulka, to Ci się nic nie wyświetla .... taka to widzisz cwaniurka jezd ;)
A skad ona moglaby brac ł? :)))
UsuńNo, więc zaczyna się wszystko układać jakoś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI myslisz, ze mozesz juz odetchnac z ulga? :))
Usuńto może to ja...????ale dlaczego????
OdpowiedzUsuńElizka, a Ty za co? Takie uosobienie dobroci? :)))
Usuńbiedna bułeczka.....
OdpowiedzUsuńDlaczego? Przeciez nie o nia chodzi, bo zachowuje sie wzorcowo. :))
UsuńWiem wiem to Ja. :))
OdpowiedzUsuńA Bułeczkę niech ślubny miło powita a nawet ciepłym słowem i pogłaska, zyska wdzięczność i nie obsikane spodnie. :)Koty wyczuwają gdy ich ludzie nie lubią.
A nie! To nie Ty.
UsuńJakos nie udalo mi sie zebrac na Ciebie zadnych hakow. :)))
Oesu, to pewnie ja! Albo nie, przecież to Elka, sama się przyznała :-)))
OdpowiedzUsuńCiebie nie bede meczyc, dopoki nie staniesz na nogi, ale kiedy juz sie to dokona, to klekajcie narody! :)))
UsuńDobrze ze zostalo wyjasnione ze chodzi o blogerke, bo inaczej moglabym sie obawiac ze to ja, a wszystko przez te pajaki. Teresa
OdpowiedzUsuńTobie by sie nalezalo za wyslanie wlasnych pajakow na emigracje do Niemiec. :)))
UsuńZęby mi dygoczą, mam przyspieszone tętno i chodzę po ścianach. Teraz już wiem, przez kogo! :)
OdpowiedzUsuńI slusznie! Bardzo slusznie! Bo to o Ciebie wlasnie chodzi. :)))
UsuńUfff, no to moge spac spokojnie, jesli tylko ciepelko pozwoli :( (Leciwa)
OdpowiedzUsuńTak, Leciwo, mozesz nie tylko spac, ale i snic spokojnie. :)))
UsuńO rany , któż to może być ? ? ?
OdpowiedzUsuńIle można te pazurki ostrzyć ? ;-)))
Odpowiedz znajdziesz w jednym z powyzszych komentarzy. :))
UsuńOK już wiem kto , teraz "tylko" co nagrabiła ? :-))
UsuńZa trzy i pol godziny dowiesz sie wszystkiego. :)
UsuńDo pisu się zapisałaś,że haki zbierasz???No chyba Cię pogło!!!Plasnąć Cię odonem?!
OdpowiedzUsuńOrka, mnie moze i pogielo, ale nie do tego stopnia. :)))
UsuńZnaczy;mogę spać spokojnie mimo,że Świat próbuje stanąć na łbie,Siem Turkom przewrotów zakciało.No oni mnie kcom wykończyć.Ot,a wystarczyło rozwalić wszędzie komunę i tym podobne ustroje i mamy rozpiździ..całkowity!
UsuńDobrej nocki.
Wojsko w Turcji oglosilo juz przejecie wladzy. Ciekawe, do czego to doprowadzi.
UsuńPrzyjemnych snow.
O kufa, to dlatego, że ostatnio nie piszę? :P
OdpowiedzUsuńNo Tobie tez by sie nalezalo za to niepisanie, ale na razie mozesz sie ustawic w kolejce. :))
UsuńPantero droga, do jutra to spilujesz pazurki, jak tak dalej bedziesz je pilowala ;)
OdpowiedzUsuńI nie bendom ostre ;)
Spoko, Orszulka, beda ostre jak miecz samurajski. :))
Usuńhalo, mowi sie - czy dzis to jutro czy jeszcze nie? Daty mowia, ze nie ale dusza piska z ciekawosci. I z ciekawosci co Ty z nia bedziesz robic? Toczyc w smole i pierzu? kulki z chleba pakowac w gardziel i tuczyc jak ges na fua gra? laskotac w piety? wyrywac paznokcie? kleczec na grochu? no nie badz taka!
OdpowiedzUsuńNo to poczytaj sobie powyzsze komentarze, a ciekawosc Twoja zostanie zaspokojona. Bedziesz co najmniej wiedziala, o kogo chodzi, choc w czym rzecz - dowiesz sie dopiero o polnocy. :ppp
UsuńHmmmmmmm........ Hmmmmmmmmmmmmmm??????????????
OdpowiedzUsuńNie panikuj, Jaskolka, Ty jestes w okresie ochronnym.
UsuńNa razie :)))
Patrzę na tego kota i zastanawiam się: żywy, kukiełka czy fotomontaż. Aż spojrzałam z tej okazji na własne pazury, połamane przy montowaniu daszku na loggii, z lekka zzieleniałe od farby i obolałe od "zabawy siatką wolierową. Ale już bliżej końca prac niż dalej. Potem to już tylko mycie okien i zmiana moskitier w oknach.Może powrót ślubnego poprawi Ci nastrój i nie zamordujesz żadnej z blogerek?;))))
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Alez w zyciu nie mialam morderczych zamiarow, bede sie tylko slownie rozprawiala, ale pozwole zyc. :)))
UsuńA na popsute pazury polecam pranie reczne, bardzo poprawia wyglad onych, a reszty dokona juz pilniczek. :)
To chyba nie o mnie się rozchodzi,ja nie blogerka wszak,ale nadal 2w1:-))))
OdpowiedzUsuńPanterko,a widzisz jaka Buleczka jest grzeczna?Moja wzorowa księżniczka:-)
No ale najpierw musialam na nia nakrzyczec, zeby zrobila sie idealna. A teraz jeszcze slubny wraca. Co to bedzie? Co to bedzie?
UsuńJak z radości na widok tatusia sie posiusia,to proszę na nią nie krzyczeć:p
UsuńNie krzykne, od razu leb ukrece!
UsuńJak już się odezwała w komentarzach to już nie ja.Bom rano myślała kto to.Ale ja nie mam bloga ...UF jaka ulga.
OdpowiedzUsuńA poza tym, czym moglabys mi sie narazic? ;)
UsuńOcieflorek, zostało mi dwadzieścia minut życia?
OdpowiedzUsuńA tego to ja nie wiem, komu sie ponarazalas. Z mojej strony nic Ci nie grozi. ;)
Usuń