Zrodlo |
Politycy zdaja sie byc glusi na argumenty cierpiacych niewyobrazalne bole pacjentow, gdzie rokowania sa zadne, a czlowiek tak czy inaczej skazany na smierc. No to dlaczego odmawia mu sie mozliwosci wczesniejszego skrocenia cierpienia? Socjalisci, zieloni i leberalowie sa za, chrzescijanscy demokraci falszywie przeciw. Dlaczego falszywie? Ano jak wszystko, co kreci sie wokol religii, i te poglady smierdza falszem na kilometr. To jedynie pozory ochrony zycia, znacie to az za dobrze z polskich realiow, bo w innych aspektach ci sami tzw. chrzescijanscy demokraci nie wahaja sie narazac zycia i zdrowia obywateli dla wlasnego interesu. Ale tak to juz jest z nimi, ze kiedy widza mozliwosc upodlenia czlowieka, korzystaja z niej wycierajac sobie twarze religijnymi argumentami. Zongluja sobie piatym przykazaniem, jak im wygodnie w danej chwili.
Czyli kazdy ma prawo do zakonczenia wlasnego zycia, do samostanowienia o smierci, mozna rowniez robic na pomocy w odejsciu interesy, zarabiac na tym pieniadze.
I jak zwykle, biedni beda zmuszeni dozywac konca, bez wzgledu na stopien i dlugosc bolu, bo nie bedzie ich stac na to, zeby sobie lzejsza smierc kupic. To ja juz wolalam ten calkowity zakaz, przynajmniej wszystkich stawial w rownym szeregu.
Mimo wszystko pozostancie w zdrowiu!
Omatko, treść na czasie. Nie ma wyjścia, mus samemu się przygotować, chociaż nie bardzo wiem jak.
OdpowiedzUsuńA na ten przyklad jeczec lekarzowi, ze sie spac nie moze, a potem kolekcjonowac to, co przepisze na sen. ;) Na razie bowiem szybko dzialajace trucizny sa raczej trudne do kupienia.
UsuńNo i właśnie, odkąd recepty (kody) są telefoniczne, mój medyk nie zapisuje mi nasennych i znowu nie śpię. Myśli, że zbieram???
UsuńWłaśnie dziś miałam taką noc.
Ja tam mam nazbierane.
UsuńA, i piersza!
OdpowiedzUsuńNo to w nagrode masz drugi typ: w swiecie roslin istnieja bardzo skuteczne. ;)
UsuńTwoje ostatnie zdanie zjerzylo mi siersc na ogonie. Az zadobrze pamietam przynajmniej dwa przypadki (w najblizszej rodzienie), które jeszcze snia mi sie po nocach, kiedy mam trudnosci z wygrzebaniem sie spod kilometra mulu. Eutanazja, obwarowana pewnymi zasadami, powinna byc jednym z podstawowych praw czlowieka.
OdpowiedzUsuńPod warunkiem jednakowoz, ze tylko i wylacznie na zyczenie samego zainteresowanego, a nie rodziny, zwlaszcza, kiedy zainteresowanemu udalo sie zebrac niemaly majatek. Zwierzeta maja znacznie lepiej od nas...
UsuńJak napisalam, z obwarowaniem, którego jednym z warunków absolutnie nie przekraczalnych powinno byc wlasnie to.
UsuńWyobrazasz sobie ten nawal biurokracji za kazdym razem? Te komisje i bieglych? Tych ekspertow? Zanim zapadnie decyzja, chory zdola odpalis na wlasna reke :)))
UsuńZalezy gdzie, bo w krajach mna P na pewno byl by to koszmar, za to holendrzy sobie z tym radza.
UsuńBelgowie tez, tam nawet wydano pozwolenie niepelnoletniej dziewczynie chorej na depresje.
UsuńBTW, wiem jak sie pisze zjezyc, ale tu uzylam Twoja metode...
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze! :)))))
UsuńByle nadużyć nie było, to nie mam zastrzeżeń. Stary człowiek potrzebuje opieki, a Altenheim to od 4 tys. euro wzwyż. Opiekunki też dużo kosztują, spotkałam się z taka znieczulicą, że w głowie się nie mieści. Zarabianie na śmierci jest ciężkie moralnie, ale z drugiej strony czy można tym obciążać kogoś bliskiego? Nie każdy sobie poradzi z takim obciążeniem, a osoby, które za to wezmą kasę będą obce. Cierpienie upadla i nie wierzę, że jest któremuś z bogów potrzebne. I Ty pozostań ew zdrowiu:)
OdpowiedzUsuńCzlowiek to niestety tylko czlowiek i naduzycia beda, stad ten pomysl dobrowolnego samobojstwa, dostepnego jedynie dla ludzi jeszcze przytomnych. No bo popatrz, taki Rotshild, po 5 przeszczepach serca (zapewne kupionych), zyl jeszcze w wieku 102 lat i jakos rodzina dobic go nie mogla ;))
UsuńA tak przy okazji, zeby moja rodzina nie musiala miec dylematow, zostawilam u lekarza rodzinnego dyspozycje, zeby w razie czego nie utrzymywac mnie uporczywie przy zyciu, nie karmic sztucznie, odlaczyc rurki dostarczajace zycie, a co sie nada, brac na czesci zamienne.
Moim zdaniem zarówno życie jak i śmierć powinny być prawem człowieka i tylko od niego zależeć. Byleby nikt nie robił na tym interesów, byleby ludzie mogli działać w zgodzie z własnym sumieniem, byle nikt im niczego nie narzucał i do niczego nie zmuszał wbrew ich woli. Obawiam sie jednak, że natura ludzka jest taka, że tam gdzie da sie na czymkolwiek zarobić, będzie zarabiać. A tam gdzie można czegoś zakazać, zakaże. Liczy sie włądza, pieniadze, trzymanie za mordę społeczeństwa. Cudze dobro jest zawsze na ostatnim miejscu, niestety...
OdpowiedzUsuńUmiemy byc humanitarni wobec zwierzat i kiedy nastepuje taka potrzeba, pomagamy im godnie i bez cierpienia odejsc. Inaczej dzieje sie w stosunku do czlowieka, ktorego albo uporczywie utrzymuje sie przy zyciu, reanimuje, podtrzymuje czynnosci, czesto wbrew jego zyczeniom, albo robi sie wszystko, zeby jak najszybciej odszedl, szczegolnie, kiedy pozostawia po sobie majatek.
UsuńW trzymaniu za pysk przoduje niestety kosciol, niby broni prawa do zycia nienarodzonych, ale po narodzeniu zostawia samym sobie. Jest przeciw eutanazji, ale nie robi nic, zeby pomoc w jako tako godnym odejsciu z tego swiata. Hipokryzja i zadza wladzy nad wiernymi, nic wiecej.
Hasło "cierpienie uszlachetnia" to też czołowy argument przeciwników eutanazji.
OdpowiedzUsuńNie każdy bohatersko znosi ból, być może głęboko wierzący przyjmą to z pokorą, ale większość po prostu cierpi i marzy by wreszcie się skończyło. Powinna istnieć taka możliwość, tylko z kwestią odpłatności bym polemizowała.
To ja juz podziekuje za te szlachetnosc, bo jakos nie lubie kiedy mnie boli. Niektore panstwa, np. Holandia i Belgia poszly dalej i pozwalaja na dobrowolna smierc nawet tym ludziom, ktorzy sa "tylko" chorzy na depresje, czyli jedynie bol duszy. Odplatnosc jest dla mnie nie do przyjecia, to powinno byc na kase chorych.
UsuńCzyli i niemieckie media i rząd robią podobnie, wyciagaja trupa z szafy jak im to potrzebne i wygodne i go miętolą, żeby zamaskować ważniejsze sprawy.
OdpowiedzUsuńNapisalam ten post juz dosc dawno temu, ale wciaz cos sie dzialo, wiec opublokowalam z duzym opoznieniem. Ale rzeczywiscie, jak nie skrobanki w Polsce, to eutanazja tutaj jako temat zastepczy.
UsuńEutanazja przede wszystkim nie może kosztować. Chyba, że zatrudniają do tej roboty Killera albo nawet dwóch.
OdpowiedzUsuńProszę Cię, chrześcijaństwo nie ma nic wspólnego z katolickimi kwestiami, które tu wypisujesz.
Koszty eutanazji na zyczenie powinny pokrywac kasy chorych, wbrew pozorom nie jest to tak duzo, jakos poltora tysiaca, ale moge sie mylic. No coz, partie niemieckie sa z nazwy chrzescijanskie, a w wiekszosci protestanckie i wlasnie tak utrudniaja.
UsuńJednym słowem kaszana. Niech się ci ludzie za jakieś potrzebne rzeczy wezmą, a nie wojują ciągle o to samo od lat.
UsuńWladza - to jest to, o co walcza. Kaplani wszystkich wyznan chca miec wladze nad wiernymi, katolicy w szczegolnosci, to chyba najbardziej szkodliwa religia na swiecie.
UsuńUważam, że eutanazja powinna być jednym z praw człowieka. I nie stawiałabym warunków, że nie może być odpłatna. W końcu na taki koniec życia można sobie przez lata po parę złotych zaoszczędzić. Nigdy nie jest tak, że wszystko jest idealnie sprawiedliwe. I zgadzam się z Marią, że obciążanie bliskich ludzi bezpłatną eutanazją /zakładając, że jest legalna/ byłoby nieludzkie.
OdpowiedzUsuńPowinna byc konstytucyjnym prawem, rowniez dla chorych na dusze, depresje, bo oni czesto bardziej sie mecza od pacjentow np. onkologicznych. I nie zapominaj, mlodzi ludzie tez choruja i umieraja w meczarniach, dzieci rowniez, oni nie zdazyli jeszcze zaoszczedzic na eutanazje. Poza tym w naszej rzeczywistosci coraz mniej osob moze w ogole cos zaoszczedzic. To powinna pokrywac kasa chorych.
UsuńJasne, że byłaby to sytuacja optymalna, ale o czym właściwie mówimy, skoro u nas temat eutanazji to absolutne tabu i trzeba będzie wielu lat, żeby o eutanazji w ogóle zacząć rozmawiać.:((
OdpowiedzUsuńMusicie wiec niestety pocieszac sie tym, ze cierpienie uszlachetnia i cierpiec w milczeniu do samej smierci. Ja mam co najmniej szanse na humanitarne uspienie. ;)
UsuńI tego niewątpliwie Ci zazdroszczę!
UsuńTylko nie jestem pewna, czy mnie bedzie stac :)))
UsuńRacja. Też czytałem o śmierci tego iluzjonisty. Czasem tak jest, że w jednym dniu umiera kilka osób z tego świata show-biznesu.
OdpowiedzUsuńEutanazja to sprawa trudna. Jakiś czas temu czytałem o przypadku z Belgii chyba. Facet zdecydował się na zmianę płci, po jakimś czasie zaczął uważać się za potwora i żądać eutanazji. Nie wiem jak sprawa się skończyła, jednak takich przypadków można sobie wyobrazić więcej. Na pewno jakaś kontrola musi nad tym być, jakieś gremium lekarzy musi jednak pacjenta zbadać pod kątem psychologicznym, medycznym i każdym jakim potrzeba. Ogólnie jednak uważam, że w przypadkach pewnych eutanazja powinna być dopuszczalna.
Pozdrawiam!
Cale szczescie, ze choc naszym zwierzetom domowym mozna pomagac odejsc godnie i bez bolu, a ja uwazam, ze czlowiek w niczym zwierzetom nie ustepuje i tez powinien miec prawo do godnej smierci, jesli i tak jest smiertelnie chory. No a przede wszystkim sam chce odejsc.
UsuńZgadzam się, powinno zrównać się to prawo też dla ludzi. Tylko nie wszyscy rozumują w takich momentach, spora część wykrzykuje tylko pewne slogany, utarte zwroty. To tak jak w przypadku ludzi pro-life. Nie zastanawiają się nad tym co przyniesie ich zakaz czy nakaz.
UsuńOstatecznie zawsze mozna probowac popelnic zwykle samobojstwo, choc raczej jest to trudniejsze od wypicia uwalniajacego od zycia koktajlu pod nadzorem lekarza.
UsuńNie potrafię widzieć eutanazji w czarno białych kolorach. Każdy człowiek jest inny i bardzo często zmienia zdanie. Jednak eutanazja na życzenie powinna być obwarowana badaniami i bezpłatna. Niestety, ale polska mentalność jeszcze długo nie będzie godziła na eutanazję.
OdpowiedzUsuńJak w kazdej innej dziedzinie zycia, i tu moze dochodzic do naduzyc, wiec, jak piszesz, kontrola musialaby byc konkretna. I dopoki u Was kosciol ma tak duzo do powiedzenia w kwestii zycia obywateli, tak dlugo rozmowy o eutanazji na zyczenie pozostana teoretyczne.
UsuńWszystko dobrze, byle tylko na ludzkim "być albo nie być" inni nie zbijali kokosów, bo jest to samo w sobie co najmniej dziwne. Polska a temat eutanazji to dwie sprzeczności, które raczej prędko nie będą miały szans na zmianę sytuacji. Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńDlatego wlasnie te "uslugi" medyczne powinny byc finansowane przez kasy chorych, a nie firmy. "U nas umierasz szybko i po jednym zastrzyku, a firma X musi jeszcze dobic mlotkiem, zas firma Y uzywa siekiery" :)))
UsuńCóż, jestem przeciw nieodwracalnym decyzjom
OdpowiedzUsuńCzlowiek zostal obdarzony wolna wola, wiec moim zdaniem moze z wlasnym zyciem robic to, co uwaza za sluszne, szczegolnie w przypadku nieuleczalnej i bolesnej choroby, kiedy traci godnosc i czlowieczenstwo.
UsuńTeż uważam, że eutanazja na życzenie chorej osoby powinna być dostępna i finansowana z kasy chorych, czy inszego NFZ. Bo o ile zwierzęciu potrafimy ulżyć w cierpieniu, żeby w mękach nie zdychało - przepraszam za to słowo, ale nieodmiennie przychodzi mi ono na myśl, kiedy myślę, kiedy słyszę o ludziach, którzy umieraja w wielkich boleściach, męcząc się czasem tygodniami. Bo to nie jest umieranie, tylko zdychanie - moim zdaniem. Odarte z wszelkiej godności i szacunku.
OdpowiedzUsuńMoje wszystkie zwierzeta umieraly, zadne nie zdychalo. Tego slowa uzylabym jedynie w stosunku do zlych ludzi, bo oni wlasnie na zdychanie w pelni zasluzyli. I tak sporo sie zmienilo w ostatnim czasie, np. lekarz z domowego hospicjum dawal bez ograniczen marfine mojemu ojcu, zeby nie cierpial, tyle dobrego, bo kiedys i tego nie bylo, a argumentem byl slogan "zeby chory sie nie uzaleznil". Jakim cudem? Przez te kilka dni/tygodni/miesiecy umierania?
UsuńMoje zwierzęta też i nie używam tego słowa "zdychać", ale nieodmiennie nasuwa mi się przy okazji takich strasznych historii. Może nie powinnam o tym pisać, bo się źle kojarzy, ale nic nie poradzę.
UsuńNo tak, chory, któremu zostało kilka tygodni życia faktycznie się uzależni i będzie musiał na terapię chodzić. Chyba w zaświatach, jeśli takowe są.
No sama powiedz, ale tak przeciez kiedys bylo u pacjentow onkologicznych. Cale szczescie, ze sie to zmienilo i teraz daja te morfine bez ograniczen. A ja caly czas blogoslawie decyzje zamieszkania we w miare normalnym kraju.
UsuńJak ja przegapiłam ten post???
OdpowiedzUsuńCzyli ubezpieczenie zdrowotne nie pokrywa kosztów?
Wyglada na to, ze Ci umknal ten wpis. Ubezpieczalnia pokrywa wszystko, z hospicjum wlacznie, ale nie smierc na zyczenie.
UsuńA ile to kosztuje?
UsuńMoże już pisałaś ale mam teraz taki czas
Zaraz Ci wyśle na priv
Wydaje mi sie, ze gdzies mignela mi cena 1500, ale glowy nie dam.
UsuńTo jakoś idzie odłożyć
UsuńNo niby tak, ale dodaj koszty pogrzebu, to juz robi wieksze sumy.
UsuńAle pogrzeb nie zależy od rodzaju śmierci ?
UsuńKurczę
Świat jest trudny o dla żywych i dałaś umierających..
Nasz przyjaciel pochowal niedawno matke za 12 tysi, a mial juz grob glebinowy na cmentarzu, wiec ta oplata odpadla. Pogrzeb urnowy anonimowy kosztuje 3-4 tysie. Ale niektorzy nie mysla, w jakiej sytuacji finansowej pozostawia rodzine, slowem nie napomkna, ze ma byc tanio, chca wypasow, trumny, ksiedza i pewnie jeszcze stypy. Ja na szczescie mam normalna matke, chce pogrzebu urnowego bez ksiedza, powinno wystarczyc to, co PZU placi.
UsuńNajbardziej mnie przeraża uporczywa terapia. Taka która nie niesie ulgi tylko przedłuża niepotrzebnie cierpienie. I brak opieki paliatywnej która łagodzi ból i cierpienie. Bo nie tylko ból sprawia cierpienie
OdpowiedzUsuńDlatego wlasnie zostawilam u lekarki rodzinnej dyspozycje o zaprzestaniu leczenia uporczywego, zeby moja rodzina nie musiala podejmowac decyzji, czy mnie odlaczac, czy nie. A co sie nada, to na czesci zamienne dla kogos. Reszte spalic i pochowac anonimowo, zeby dzieci nie mialy niepotrzebnych kosztow.
UsuńCiekawe czy w Lux to działa ...
UsuńMusialabys popytac, tu to nazywa sie Patientenverfügung.
UsuńPopytam
UsuńKto pyta, nie bladzi.
UsuńNadrobiłam wszystko miejsce położenie szpitala psychiatrycznego cudowne i w takim szpitalu natychmiast bym się zalogowała. Córkę masz śliczna nawet w maseczce. Po mamusi. Chyba bym się przygotowała sama... Nikt nie będzie mi mówił jak mam odejść.
OdpowiedzUsuńPanstwo pozwala odchodzic w przypadkach ciezkich, bolesnych i nieuleczalnych chorob, ja zas jestem przygotowana rowniez na okolicznosc, gdyby wczesniej zachcialo mi sie przestac zyc. Tyle, ze w takim przypadku nikt mi nie pomoze.
Usuń