Niejaka Mirabelka mnie dopadla! A prosilam... Nawet se wywieszke na blogu uczynilam, ze zadnych wyroznien nie przyjmuje. Podejrzewam jednak, ze Mirabelka nie nauczyla sie tak do konca skladac literek. A moze tylko mnie nie lubi?
Ehhh, jak zwal...
Postawiona zostalam pod sciana oraz przed faktem dokonanym. Moglam sie:
a) obrazic
b) zlekcewazyc wyzwanie
c) przyjac na klate, a nawet sie ucieszyc.
Wybralam wariant trzeci i nie pytajcie mnie, dlaczego. Sama nie wiem. Naprawde!
Mirabelko droga, jestem zaszczycona jak nie wiem co! Dziekuje i... ach! jakzez sie odwdziecze?
Z tej uciechy postanowilam pojsc za ciosem i poodpowiadac na wymyslone przez wyzej wymieniona pytania. O, takie:
1.Jaki znasz najgłupszy dowcip?
Czym sie rozni wrobelek?
Jedna nozke ma bardziej niz druga.
2.Jaki masz rozmiar buta?
Siedmiomilowy.
3.Zgubiłaś/eś coś wartościowego? (Jeśli nie znalazłaś/eś podaj miejsce w przybliżeniu.)
Serce zgubilam pod miedza...
4.Jak puszczasz oko, to lewe, czy prawe?
Obydwa.
5.Masz jakąś fobię?
Nie znosze hipokrytow.
6.Podaj wynik 2+2x2=?
13? A nie, to bedzie... 6
7.Kim chciałaś/eś zostać będąc dzieckiem?
Krulewnom. :))
8.Wymień jedną rzecz jaka poprawia Ci nastrój (przy każdej kolejnej będziesz musiał/a zrobić jedną pompkę)
Nieodpowiadanie na podobne pytania ;)
9.W zimę jeździsz na zimówkach, czy na piętach?
Na kuniu.
10.Gdzie się podziały tamte prywatki?
Odeszly w sina dal...
11.Zrobiłaś/eś kiedyś coś w szczytnym celu? (Nie? to wpłać na konto Mirabelki 100zł ;) )
No jak nie, jak tak!
Ani mi sie sni kontynuowac ten lancuszek (nie)szczescia poprzez nominowanie kolejnych blogow.
I zeby mi to bylo ostatni raz !!!
Ło matko to Ci się dopiero trafiło. No, ale wziełaś na klatę i nawet się ucieszyłaś i już po wszystkim :)))
OdpowiedzUsuńTak, niech na tym będzie kuniec!
OdpowiedzUsuńI po bólu, gratuluję mimo wszystko,a może właśnie dlatego :)))
OdpowiedzUsuńA ja gratuluję. Buziaki o poranku przesyłam.
OdpowiedzUsuńAle z pytaniami poradziłaś sobie świetnie , na szóstkę z plusemPozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzień dobroci dla wyróżnień? :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałaś koncertowo! Teraz się zacznie... :P
Hahaha! Zaśmiała się szyderczo Mirabelka ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że się ucieszysz! :D
Odpowiedzi na zestaw tych błyskotliwych i enelygentnych pytań ZDAŁAŚ ŚPIEWAJĄCO! :)))
A niech Cię ucałuję :*
I co teraz? Na konia siwego i ... patataj!
OdpowiedzUsuńJak to możliwe: ładujesz energią wielu, podcinasz skrzydełka zabawy umniejszając energii jednej. I wszystko to bez najmniejszej dziurki :). Blada...
Posuń się i zrób miejsce innym... i pata taj, pata taj...
Dlaczego siwego? Kary ma byc, jak moja dusza mroczny i dziki :)))
UsuńObstaję za siwym bo:
Usuń- zima idzie - siwy to srebrny lub biały symbolizuje śnieg,
- siwy to również stary, no nie młody już bynajmniej do znajomości
- siwy to też efekt nakładania wielu warstw blond koloru,
- ....
A wiesz jak nazywa się koń, który się ciągle przeciwstawia i jest w porządku? No? OKoń :D. Wtedy to i można powiedzieć kary ale jary czy coś takiego, nie chce mi się szukać poprawnego sformułowania bo ja z tych koni leniwych czyli wałkoń ze mnie na biegunach.
Walkoniu polnocny, ja jednak obstaje przy czarnym Bucefale.
UsuńUf! To nam bucą te same fale! We łbie. A może to nie fale ale kiełbie? Pozdrowienia z północy, jak tak chcesz, choć u mnie poludnie jeszcze, trochę popołudnie...
UsuńWe lbie nie kielbie, tylko koniki morskie :)))
UsuńAch! I chciałam skromnie dodać, a nawet podkreślić, może i zastraszyć, ostatecznie będę szantażować...
OdpowiedzUsuń- Żeby Ci tylko do głowy nie wpadło odwdzięczać się!...bo ZABIJĘ! ;))))) (Powiedziałam zabiję? No głaskać nie będę) ;P
:)
Wiedzialam, ze nie umi czytac! Cytuje:
Usuń"Ani mi sie sni kontynuowac ten lancuszek (nie)szczescia poprzez nominowanie kolejnych blogow."
To teraz mozesz mnie poglaskac :)))
Rozpoczęłam więc proces zagłaskiwania na śmierć ;)))) Zaczęłam za uchem :P
UsuńMmmmmmmmmmmm.................. :)))
UsuńCo tam takie pytania dla inteligentnej i błyskotliwej Panterki ;) :)))
OdpowiedzUsuńTo ja może antygratulacje jakieś? :)))))
OdpowiedzUsuńDowcip o wróbelku to tez mój ulubiony i na kuniu uwielbiam:))) ale, ale, wszak nie do mnie te pytania...sie rozpędziłam, bo to jedne z fajniejszych przy tych okazjach:)))
Jesli Ci zycie niemile, to moge Cie wyjatkowo nominowac, co mi tam! Tylko pytania moga byc juz inne ;)
UsuńBędę miała na uwadze ;D (nie żebym się wtrącała w rozmowę, Mirabelce się tylko tak ucho wyciungło ;)))
UsuńPantero, nie podbieraj mi przyszłej ewentualnej ofiary ;)))))
UsuńSnow, gratisowy uśmiech dla Ciebie :D
Ani mi się ważcie!!!!!!! :)))))))))))))))))
UsuńGratki :)
OdpowiedzUsuńMnie się też "oberwało". Nie nominowałam, bo ....z resztą napisałam...dlaczego ;)
Nie kazdemu trafia sie taka analfabeta jak Mirabelka, co to banerow oszczegafczych nie czytuje :)))
UsuńPrzepisy są po to, żeby je łamać ;))))
UsuńA Mirabelce i tak się gupote daruje, (czuje się w końcu do tego uprzywilejowana) to czemu analfabetyzmu miałoby się nie darować? :P
I chyba tylko na piąte pytanie odpowiedziałaś bez jaj! A cała reszta Twych odpowiedzi chichotliwa i psotna jak bąbelki szampana! Ciesze sie Panterko, że masz dobry nastrój. Czasem człowiekowi trzeba porzucić swą zbroję i nago pobiegać wśród łaskotliwych dmuchawców uśmiechem pomalowanych myśli!
OdpowiedzUsuńPodrowienia zasyłam ciepłe dla Ciebie oraz Mirabelki, która dała Ci pretekst do beztroskiej zabawy!
Dobrego dnia!:-))
Olenko, jesli jeszcze nie znasz bloga Mirabelki, to polecam: http://stopyzastyglewbiegu.blogspot.de/
UsuńTo jeden z nielicznych, ktory przegania moje czarne chmury. Niejednokrotnie musialam parskac w monitor przy czytaniu Mirabelkowych plodow literackich. Kiedys wysle Jej rachunek zbiorczy za czyszczenie chemiczne ekranu. :)))
Tak ładnie zachęcona, zaraz zajrzę do Mirabelki, bo śmiechu mi trza jak chleba powszedniego!:-))
UsuńHe, he, trafiła kosa na kamień. :)
OdpowiedzUsuńAle sie nie stepila :)))
UsuńA skąd! Wręcz przeciwnie - taka wymiana z iskrami w powietrzu to tylko ku bogactwu, a przy okazji ku naszej (gawiedzi) uciesze. ;)
UsuńZajrzałam na blog Mirabelki :) Wspaniałe poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńTwoje odpowiedzi też z jajcami nastrój poprawiają ludziom co czytają. :)
U mnie poważnie soki dla zdrowia.
Olej lniany ma dużo omega 3 co my nie mamy za to mamy dużo omega 6 nie trzeba wzmacniać.
Warto pić olej nie ratyfikowany ale taki zimny :)
Wiem ze drogi. Kupowałam i kupuję złopolskie :) W męża wmuszam :)
...mnie też to dopadło, pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPanterko kochana właśnie piszę o sokach z owoców i warzyw i znalazłam - i zaraz wkleję coś ważnego dla Ciebie a bardziej dla Twojej suni. Ja swojemu wilczurowi wlewałam do pyszczka (malutkiego :)) przecież nie?) łyżką stołową lekarstwo nawet się nauczył otwierać pyszczek, och ja nim tęsknię. Spróbuj też swojej psince tak wlewać po trochu co dzień bo wątpię by sama zechciała pić a oto co:
OdpowiedzUsuńWspaniały środek przeciw niedokrwistości, bardzo szybko podnosi poziom hemoglobiny we krwi. od dawna sokiem z buraków leczono raka. Okazuje się że specyficzna barwa i smak buraków - te szczególne pola kwantowe, szczególne promieniowania które niszczą podobne promieniowanie i pola komórek rakowych. Zapamiętajcie cierpki smak łączy wzmacnia co pozwala przeciwstawić się rozwojowi nowotworu który dąży do rozrzedzenia tkanki i wrośnięcia w nią.
Jutro dopieszczę notkę na razie zmęczonam. :)
no proszę. rzeczywiście cię dopadło, ale jak z tego wybrnęłaś dowcipnie! podziwiam:)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje!!! :)))
OdpowiedzUsuńBukzaplac, Damo :)))
UsuńI co tu robić? To mówisz poważnie, że nie ma być "łańcuszka". A już, już, chciałam Cię nominować. Może jednak:-))?
OdpowiedzUsuńPrzyjelo sie raczej nominowac blogi, ktore sa mlode i maja niewielu obserwatorow, taka promocja i reklama. Mnie sie juz nie chce w to bawic, jestem stara stazem o obserwatorow mam tez sporo.
UsuńNIE WAZ SIE !!! :)))
Ach tak, to dlatego! Domyślałam się, ale... sama rozumiesz:-)).
UsuńNie rozumiem i nawet nie chce zrozumiec, wylaczylam szare komorki, reset mozgu :)))
UsuńNa pewno znajdziesz kogos. Zreszta wcale nie musisz kontynuowac, ani nominowac jakiejs konkretnej liczby blogow.