A ja snuje sie nieszczesliwa i przemarznieta. Samochod pali jak lokomotywa, ale dobrze, ze chociaz silnik odpala co rano. Gotowa wiec jestem wybaczyc ten nadmierny apetyt, szczegolnie ze benzyna ostatnio taka tania. Cywilizowana zachodnia kultura postanowila troche podreczyc Putina i jemu na zlosc, a nam z korzyscia dla portfeli, maksymalnie obnizyla ceny ropy. Ciekawe, jak dlugo takie ceny sie utrzymaja.
Pale sobie jednak nadal na balkonie, ale znow za kaznym razem przeklinam te niecywilizowane temperatury, bo kiedy wchodze do mieszkania, przestaje nagle widziec. Slepne. Bo okulary natentychmiast pokrywaja sie para. Powiecie, zebym nie palila w okularach. To jak mam czytac smarkfona w ciemnosciach? Nie czytac? Zanudzilabym sie przez te kilka minut.
Niby nadchodzi lekkie ocieplenie, ale jeszcze luty przed nami i moze zdrowo przymrozic. Oj, zeby tak byl juz koniec marca...
a ja nalałam gorącej wody do termofora - moje uzależnienie... kiedy to lato....
OdpowiedzUsuńDo spania z kolei musze miec chlodno, wiec nawet zima spimy przy otwartym oknie, za to pod cieplymi koldrami. W dzien chowam sie pod koc, kiedy zmarzne. :)
UsuńZdradzę Ci sekret mojej mamy, która zawsze chodziła w okularach - była krótkowidzem. Przed wyjściem na zewnątrz robiła tak: zwilżała palce wodą, przeleciała po kostce mydła, potem po szkłach i wycierała do sucha. Nigdy nie miała szkieł zaparowanych - spróbuj co Ci szkodzi.
OdpowiedzUsuńTeż czekam na koniec marca.
Ania
Slyszalam o tej metodzie, musze koniecznie wyprobowac, choc mam wrazenie, ze to mydlo pozostawi mi przeszkadzajace smugi. Ja mam hyzia na punkcie czystosci szkiel, wiec stale je myje i pucuje. :))
UsuńPrzecież po mydle wypucujesz do sucha, to skąd smugi? Ściereczka z mikrofibry robi dobrą robotę - wypróbuj. Mama nosiła okulary co najmniej 75 lat i żadnych przez to nie zniszczyła.
UsuńAnia
Ja zawsze mam wrazenie, ze mydlo wlasnie zostawi smugi.
UsuńA ja powiem więcej,rzuć te papierochy paskudne i pozbędziesz się przymusu wystawania w zimnie na balkonie:pp
OdpowiedzUsuńZdjęcia,jak z bajkowej krainy-piękne.
A ja trochę lubię zimę,oczywiscie jak nie pociąga wschodnim wiatrem,to mróz mi nie przeszkadza,codziennie godzinę spaceruje,bardzo to lubię.
Wolę taką aurę,niż mordercze upały,gdzie ani chodzic,a noce w większości byly bezsenne.
No wez! Zamiast mnie pochwalic, ze tak dzielnie oraniczam palenie i sama sobie utrudniam, to Ty jeszcze marudzisz, zeby rzucac. Nie wszystko naraz, moze kiedys mi sie uda.
UsuńKazda ekstrema jest paskudna, ani upaly, ani mrozy mnie nie ciesza, bo przy jednych i drugich zyc sie nie da. :)
No dobra,chwalem Ciem,zes ograniczyla to dziadostwo:pp
UsuńA za utrudnianie sobie życia,otrzymasz order z kartofla :))
Ojciec mój ograniczyl fajki,ma od lat zakaz palenia w mieszkaniu,tez dzielnie ,jak i Ty wystaje raz na jednym,raz na drugim balkonie,pali po polowie papierocha,masakra.Rano sie inhaluje,bo mu ciężko oddychać,a zaraz po tym ,na balkonik..:pppp
No widzisz, ze mna jeszcze nie tak zle, skoro nie musze sie inhalowac niczym innym jak dymkiem z papierosa. ;))
UsuńJak nie rzucisz tego,to inhalacje,to kwestia czasu:ppp,tak,ze,wiesz...ten,tego :)
UsuńNiech mnie plucne raczysko w koncu pokona. I tak nie ma po co zyc na tym najgorszym ze swiatow, bo jak nie rak, to islamisci.
UsuńWymyśl sobie inną śmierć. Przy płucnym raczysku nie dadzą Ci palić do końca ;-))))
UsuńJa się też inhaluję 2x dziennie i sobie palę w domku, nie muszę wychodzić na balkon i marznąć. Mój dom, moje papierosy i moje zdrowie /już go coraz mniej/. Znam przypadki raka płuc, a właściciel owych płuc nigdy nie palił.
UsuńAnia
Panterko,ja to zawsze mówię:wędzone się dłużej trzyma:)
UsuńJakby tak wszyscy w kraju przestali palić to dopiero była by dziuuura w budżecie i skąd by wzięli 500 na dziecko?:)
Zante, to Ty nie wiesz, ze nawet dotknieci rakiem krtani daja rade palic przez rurke? ;) Potega nalogu. :)))
UsuńAniu, ja jestem palaczka, ale smrod mi przeszkadza w domu. Teraz jest znacznie lepiej, odkad palimy na balkonie, a korzysc z tego dodatkowa, ze pale mniej, bo mi sie wychodzic nie chce. ;)
UsuńOrka, to prawda! Bedziem sie wiec dalej wedzic, Ty dla polskich dzieci, a ja dla uchodzcow. :)))
UsuńOrko,padłam :pppppppppp
UsuńNo to palcie,zebym miala te pińset ,jak "nadejdzie wiekopomna chwila":ppp
Owocku, ja dla Ciebie niestety nie pale, ino dla imigrantow.
UsuńTo jest przykre...:(
UsuńPrzykre i beznadziejne.
UsuńNo ale przyznasz ze jest ładnie.
OdpowiedzUsuńU mnie jest super bo jest biało ale tylko -3 , -5
Także całkiem ciepło i do tego wiatru nie ma.
Taką zime to ja lubie. Biało,sucho,ciepło - super.
Co do papierosóe to ja mam wypas bo palę w domu ale muszę często wietrzyć
UsuńWcale nie jest ladnie, a ja musze po tej slizgawce jezdzic samochodem :(
UsuńMy tez kiedys palilismy w domu (w kuchni konkretnie), ale kiedy weszlo sie z zewnatrz, mimo wietrzenia, smierdzialo petami. Teraz mamy czyste powietrze, a ja pale znacznie mniej przez przymus wychodzenia. Polecam! :)
No i wlasnie,nie da sie tego smrodu wywietrzyć,wlazi w ściany,firanki,kurtki,wlosy fuuuu i bleeeee
UsuńO to to! I zwierzetom szkodzi. ;)
UsuńA jakby futerko pięknej Bułeczki przecapiło fajkami,to jak kota wywietrzyć?:-)No to cale szczęście ze Aniu palisz jednak na balkonie :p
UsuńMusialabym do pralki Bulke wrzucic. ;)
UsuńJeszcze zapalenia płuc dostaniesz przez to swoje palenie! Oj, Aniu, Aniu!
OdpowiedzUsuńA z okularami mam to samo. Właże do koziarni i nic nie widzę. Po omacku nieraz wszystko tam robię. To samo w kurniku. Az dziw, ze jeszcze żadnej kury nie nadepnełam.
Piękna ta zima, ale trzyma, no trzyma. Cóz zrobić...Trza sie jej pieknem napawać, bo potem znowu szaro będzie i smutno.
Pozdrowienia śniezne ślę!:-))***
Ja tam wole juz te szarosci, byle nie biel. A jeszcze bardziej lubie zielonosci i nie moge sie doczekac, kiedy wreszcie ta zielen eksploduje.
UsuńTeraz wlasnie pada nowy snieg, a ja zaraz musze do fabryki. Oesu! Buuu.... :(
Buziaczki :***
No zimno jest.
OdpowiedzUsuńDomy tutaj nie są przyzwyczajone.
Gazu pójdzie ten zimy że ho ho ho!
My tez grzejemy az dzwoni. Sakramencko zimno! I slisko!
UsuńKomu to potrzebne? Bo mi nie!
no niestety
Usuńja lubiem :/
proszę nie bic!
No to co placzesz za gazem? :)))
Usuńbo nie lubiem płacić za przyjemności!
UsuńNie ma nic za darmo. No, ewentualnie mozna po lebie oberwac. ;)
UsuńNo prosiłam nie bić! !:p
UsuńJaaa? Alesz skont!
UsuńJeju, jak pięknie! Ale u mnie też biało :) dziś jak szłam do pracy to sypało, ulice były zasypane :)
OdpowiedzUsuńU nas tez sypie, co ani troche mnie nie bawi. :(
UsuńJa kocham taką pogodę, ale pewnie jakbym była kierowcą to inne byłoby moje nastawienie. A, że chodzę pieszo...
UsuńPieszo tez do d***y, bo zewszad podwiewa, a pod spodem slisko. :(
UsuńTo reformy na tylek,spodnie i mozna popylać:ppppp
UsuńJak ja nie lubie ubierac sie grubo i cebulowo!
UsuńZ papierosami też mam duży problem,nie muszę nigdzie wychodzić ale palę więcej niz zwykle.Dobrze ze samochodzik sie sprawdza zawsze to lepiej dojechac do pracy niż tuptać.Miłego dnia i szybkiej wiosny życzę.
OdpowiedzUsuńJa tez niby nie musze wychodzic, ale tak postanowilam i wychodze dla wlasnego dobra, redukcji dziennej porcji papierochow i czystszego powietrza dla Kiry, Miecki i Bulki - to jest koronny argument. :)))
UsuńA byli tacy, co mówili, że zimy nie będzie. Hrehrehre:)
OdpowiedzUsuńNinka, ja Cie bardzo prosze! Bez zadnych takich hrehre. I to ja bylam, ktora z nadzieja opowiadala, ze zimy nie bedzie. Prosze sie wiec ze mnie nie nabijac. :)))
UsuńPanterko, nawet o Tobie nie pomyślałam, tylko o różnistych mądrych synoptykach z telewizorni itp.
UsuńNo, powiedzmy. ;)
UsuńByle do wiosny, Panterko.
OdpowiedzUsuńMój Chłop też na balkonie palił. Przynajmniej widział wszystkich sąsiadów dookoła, zna więcej ludzi niż ja ;) a w tym roku minie 5 lat, jak rzucił ten obrzydliwy nałóg. I dobrze, bo papierochy drogie są.
Paliwo też u nas tanie, jak dawno nie było. Polityka ....
Jaki znowu obrzydliwy? Gorsze sa alkoholizm i narkomania, wiec prosze mi tu nie ten-tego. Ale to prawda, sa drogie i beda jeszcze drozsze. :)
UsuńOj tam, wszystkie nałogi obrzydliwe som albowiem.
UsuńMój to się teraz śmieje z podwyżek papierosów, bo jest wolny i od nich niezalezny. Chociaż od tego ...
palenie zimą to koszmar!!!
OdpowiedzUsuńznam ten ból... niestety. może znów trza pomyśleć o rozstaniu z nałogiem.
A zima to fatalny czas i dla mnie. Dzień w dzień mam stracha przed jeżdzeniem.
Znow? Czyli rzucalas juz i zapewne bezskutecznie? Ja jakos nigdy nie mialam dosc motywacji, a pale, odkad skonczylam 16 lat. :)
Usuńznowu??!!
Usuńjestem miszczem w rzucaniu palenia !!! setki razy rzucałam, w zasadzie wychodzi tylko rzucanie palenia!! najdłużej rok nie paliłam...
A to Ty taka silnie niezdecydowana jestes? :)))
UsuńLubię zimę.Mam dobrze ocieplony dom,auta na noc w garażu.
OdpowiedzUsuńŚniegu w tym roku u nas za mało i mróz też bylejaki:)
Ania
Anuśka - to nie ja, to inna Ania.
UsuńAnia od Bezy
Duzo An, duzo An do pieczenia chleba... :))) Jednak nigdy nie bedzie ZA duzo, bo Anki to fajne facety. :)))
UsuńAniu (nie od Bezy) ja Cie prosze nie wywoluj wilka (zimy) z lasu, bo jeszcze gotowa nam dowalic tak, ze sie nie pozbieramy.
Też marznę straszliwie i nie znoszę zimy...palce u stóp mi odpadają, nie ważne ile par skarpetek założę...brrrr
OdpowiedzUsuńTez tak mialam w mlodosci. Przejdzie Ci, Gosia, na starosc. Ja marzne tak ogolnie. :)))
UsuńMąż się ze mnie śmieje (bo widział reklamę leków na menopauzę), że jak będę miała uderzenia gorąca to w końcu przestanę marudzić, że mi zimno...;)
UsuńMało prawdopodobne, że przejdzie. Mama marznie, babcia marznie, takie jesteśmy gorące kobiety :P
Moze bedziesz marzla, ale juz nie rece i stopy.
Usuńi mnie ta zima już męczy i dręczy :( ale to kolejna rzecz na którą nie mam żadnego wpływu :(
OdpowiedzUsuńCałuję kochana i lecę oglądać wstecz co tam nabroiłaś :) :********
Gdybym ja miala wplyw, zima by w ogole nie istniala. Zreszta upalne lato tez. :)
Usuń:*****
Spoko, za dwa miesiące przyleco bociany!
OdpowiedzUsuńTylko, żeby za wcześnie nie przyleciały i nie marzły, biedulki. Nie wywołuj bociana zza morza na razie, Hano ;))
UsuńA jak ja te dwa miesiace przezyje?
UsuńPrzeżyjesz,przeżyjesz! Nie biadol i nie narzekaj.
UsuńJa też nie szaleję za zimą,ale jest i hm...tym-tamtym(*****m) Buga nie zawrócę;)))
A co do zimy to mam ją non stop w pracy.Ok 2-4 stopni na plusie(czasem nawet na minusie jest ;/ )i są momenty,że chce mi się płakać z zimna i z innych powodów.
Ale nie będę narzekać,bo narzekaniem nic nie zmienię :)))
I nie narzekać mi tu jak pokazuję fajne , zielone lato ;P
Bede gdakac, narzekac i jojczyc, takie moje zbojeckie panterowe prawo! :)))
UsuńO ja nieszczęśliwa!!!!! Jutro rano muszę wyjść spod ciepłej kołderki i od ciepłego chłopa i jechać zimnym autem(zanim nagrzeje się moje kombi to będę w pracy-7,5 km) i potem iść tyrać.Tysz w zimnie!
UsuńO!Też pomarudzę! A co!
A tu masz dla rozgrzewki ;D
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2013/10/a-mnie-jest-szkoda-lata.html
Nic a nic mnie to nie rozgrzalo. :(
UsuńTo teraz Ci tylko termofor zaproponować mogę ;))
UsuńAlbo ciepłego chłopa.I oczywiście nie swego ;P
Mam psa i koty. Zaden chlop ich w grzaniu nie zastapi. ;)
UsuńSkoro tak mówisz to pewnie tak jest ;))
UsuńPozdrawiam i trzym się ciepło!
;*
Cieplej nocy zycze. :)
UsuńNasypało śniegu u Was. U mnie jeszcze nie ma tyle , ale pada :(
OdpowiedzUsuńU nas tez niestety sypie, jakby za malo nam bylo. :(
UsuńEeeee, fajnie jest. Na sanki, narty, kulig, łyżwy, walka na śnieżki... Jak dla mnie, zima też ma swój urok.
OdpowiedzUsuńZeby zycie w zimie polegalo na rozrywkach sankowo-kuligowych, to czemu nie? Ale zimowa rzeczywistosc za bardzo mnie przytlacza.
UsuńMarudna sie zrobilas:)))) Zima, zima i zima. O mnie wczoraj bylo -20C a irysy w ogrodzie szaleja, listki wylaza z ziemi, i kca slonca tak jak Ty:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz! Nawet irysy majo dosc tej pory roku, a im nie zarzucasz, ze marudza. :p
UsuńSloneczko Ci przesylam:))
UsuńDotarlo! Dzisiaj byla piekna pogoda.
UsuńZdjęcia zimy są przepiękne, ale mnie też powoli się już nudzi. Samo ubieranie się na każdy spacer z psem i każde inne wyjście to cała procedura. Nie cierpię!
OdpowiedzUsuńTo rzeczywisci straszne to ubieranie, a w grubych rzeczach czlowiek ma jeszcze ruchy ograniczone. I przy robieniu zdjec marzna rece... ;)
Usuń