Rakieta.

Zrodlo

Jeszcze przed moim pobytem w szpitalu narodzil sie kolejny swiatowy skandalik, aresztowano we Wloszech 31-letnia kapitanke niemieckiego statku, parajaca sie szmuglowaniem nielegalnych imigrantow na teren Europy. Oczywiscie dopisano do tego chwalebna filozofie uratowania z zagrozenia na morzu 40 rozbitkow. Jak zwykle w dyktatorskiej propagandzie sklamano, bo czyz mozna nazwac ratowaniem rozbitkow zabranie ich na poklad tuz u wybrzezy Libii, przeplyniecie z nimi kilkuset kilometrow do wybrzezy wloskich i zadanie (rzondanie) wpuszczenia ich na lad, wiedzac juz wczesniej, ze rzad tego kraju kategorycznie odmowil przyjmowania kolejnych nielegalnych imigrantow? Panienka z pewnoscia skasowala oplate za dowiezienie do Europy czy chociaz koszty paliwa, bo nie wierze, ze sama finansuje takie dalekie i nie tanie rejsy, a tu zonk, nie chca wpuscic jej podopiecznych na lad. Powstala sytuacja patowa, jej statek stal w pewnym oddaleniu i nie mogl wplynac do portu na wyspie Lampedusa. W tzw. miedzyczasie rzad Libii wyrazil zyczenie przyjecia tychze biednych rozbitkow z powrotem, na co straumatyzowani wizja utraty dozywotniego socjalu "uratowani" zaczeli grozic samobojstwami. Taaa, z pewnoscia by sie zabili! Nie po to placili za ich przerzut do Europy.  No ale ta Rackete (co za adekwatne nazwisko) postanowila miec w dupie prawo, ta bohaterka z bozej laski. Nikt nie bedzie jej dyktowal, co ma robic, a ona nie po to przeszmuglowala ich do Europy, zeby wiezc z powrotem do domu. Postanowila wiec uzyc sily, doslownie! Wbrew zakazowi postanowila wplynac do portu, po trupach. Staranowala bowiem lodz patrolowa strazy przybrzeznej, co bylo oczywistym zamachem na zycie znajdujacych sie w niej ludzi i wplynela do Lampedusy.
A potem zostala aresztowana i grozi jej 10 lat odsiadki, bo zarzutow jest kilka. No i zaczelo sie! Zwolennicy sprowadzenia do Europy wszystkich mozliwych przestepcow z Afryki i Azji zakwiczeli, ze jak tak mozna, taka bohaterke, co to rozbitkow ratuje z morza, zamykac jak zwykla przestepczynie. Ktos inny zwolal zbiorke pieniezna na ratowanie onej Rakiety z tiurmy.
Ja zas jestem zdania, ze przestepstwa nie mozna gloryfikowac i dopisywac mu dobroczynnej filozofii, bo ono nadal pozostanie przestepstwem i jesli nie zostanie ukarane z cala surowoscia, bedzie stanowilo precedens i bramke dla nastepnych przestepcow, ktorzy na procederze szmuglowania ludzi porobili gigantyczne majatki.  To po pierwsze, a po drugie od kiedy to kraje polnocnej Afryki sa na tyle niebezpieczne, ze mozna stamtad legalnie przyjmowac uchodzcow. No bo tak, ministerstwo spraw zagranicznych co roku sporzadza liste krajow niebezpiecznych, w zasadzie dla wlasnych obywateli. Na podstawie tejze listy obywatel Niemiec wie, czy moze pojechac na urlop tu czy tam. I teraz dla obywateli niemieckich pewne panstwa sa jak najbardziej bezpieczne, a przybywaja z nich ich mieszkancy i wmawiaja, ze jest tam niebezpiecznie. Hmmm... czegos tu nie rozumiem. Bezpieczne dla turystow i niebezpieczne dla obywateli?
Ale wracajac do Rakiety, moim zdaniem nic nie usprawiedliwia przestepstwa, dura lex sed lex i tyle. Jak zaczniemy zabawiac sie w wyjatki, to od razu mozna wyrzucic wszystkie kodeksy karne do smieci. Bo przestepstwo dokonane nawet z najbardziej zboznych pobudek, nadal pozostanie przestepstwem i powinno zostac ukarane. Mozna doszukiwac sie okolicznosci lagodzacych, ale kara powinna byc.
Teraz wyobrazcie sobie, ze ja, wzruszona losem zebraczki siedzacej na ulicy, a nie majaca akurat drobnych przy sobie, wchodze do sklepu i kradne stamtad pieczywo, wedliny, napoje, owoce, buty i ubrania, bo chce kobiete nakarmic i odziac. Kradne, czyli popelniam przestepstwo, zagrozone jakas kara i raczej nikogo nie zainteresuje, czy robilam to z niskich pobudek, czy chcialam zbawic swiat. Bede ukarana! Dlaczego wiec ta kapitanka mialaby w jakikolwiek sposob byc usprawiedliwiona?
Dlaczego zatem w tym przypadku z przestepcy robi sie bohatera?
I zeby choc troche zrozumiec zakazy rzadu wloskiego:

Jak widac, to nie byl przypadek jednostkowy, ktos robi ogromne pieniadze na tych wodnych taksowkach, a co wiecej, ktos to musi finansowac, a wydatki sa niemale. Jakies sugestie?
EDIT: Rakieta zostala uwolniona, Salvini ugial sie pod presja, wypuscil babe z aresztu i deportowal do Niemiec. Potem prokuratura wezwala babsko do skladania zeznan, a ta beztrosko oznajmila, ze w Libii trwa wojna domowa, trzeba wiec ewakuowac stamtad WSZYSTKICH obywateli. Acha, czyli obie strony konfliktu i libijska wojna domowa przeniosa sie na teren Europy, finansowani czesciowo z zasobow socjalnych krajow, ktore przyjma tych pozalsieboze "uchodzcow", za to w Libii pozostana starcy, kobiety i dzieci, zeby dalej kontynuowac wojne domowa. Z kim? Sami widzicie, jaka logika rzadzi tymi szmuglerami zywego przestepczego towaru. Wystarczy doczepic przestepstwu humanitarna otoczke.