Piekny, pogodny i mrozny dzien, slonce stoi jeszcze bardzo nisko, a jego promienie nie daja ciepla, przeciwnie, meteorologiczny wyz, odpowiedzialny za bezchmurne niebo, przyniosl ze soba drastyczne ochlodzenie.
Lod na jezdni blyszczy w sloncu jak szklo, a oczko wodne pokrylo sie nowa warstwa zmarznietej wody. Snieg skrzy sie, odbijajac promienie slonca.
Brak wiatru pozwala smugom kondensacyjnym, ktore pozostawily po sobie przelatujace samoloty, trwac dlugo na blekicie nieba, tworzac wzory w kratke.
Roznice temperatur utworzyly na drzewach malownicze lodowe sople.
A malarz mroz udekorowal szyby swoimi mistrzowskimi obrazami. Przy takiej pogodzie ten genialny artysta ma wielkie pole do popisu. Pan Luty, nie zwazajac na nic, ani mysli usunac sie z placu boju, by ustapic miejsca wiosnie. To nic nowego, on zawsze byl srogi i nie ogladal sie na zbozne zyczenia o wiecej ciepla. On jeszcze nie wyrobil swojej normy w mrozeniu swiata i na zlosc wszystkim, pokazuje, na co go stac.
Juz niedlugo jednak, bo wiosna pcha sie na swiat!
Nie wierzycie? Sami zobaczcie!
Dzień dobry Panterko :) U mnie również mroźno...ale nie tak pięknie....albo ja tego po prostu nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, Beatko. Zeby taka ladna zime zobaczyc i sfocic, trzeba bylo przemiescic sie troche dalej, na obrzeza miasta w strone Gor Harzu. W miescie snieg zniknal, ale nic straconego, bo wlasnie pada i w nocy zasypalo mi samochod. Bedzie skrobanka!
UsuńNie! Naprawdę już u Was widać wiosnę?
OdpowiedzUsuńU nas wszystko pod śniegiem. Wiosny ani śladu.
No jak widzisz. To sa zdjecia z poniedzialku. Na ostatnim, w prawym gornym rogu, widac liscie tulipanow (o ile mnie wzrok nie myli).
UsuńWEEKEND mamy (prawie)!!!
U nas też lekka zima...
OdpowiedzUsuńCzasami już jakby lekko wiosną powiewa :-)
Bardzo dobrze, mam dość zimy...
Juz zapomnialam, czy mam tak co roku, czy to tylko ta zima tak mi daje popalic. A tu konca nie widac, wlasnie pada nowy snieg.
UsuńPiękna zima taka jak na luty przystało.Skończy się jak nadejdzie marzec taką mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj, Halinko, wiesz, ze nadzieja to...
UsuńAle i ja jej nie trace, ze w koncu wiosna nadejdzie. Na moim liczniku zostaly jeszcze 32 dni do kalendarzowej.
Przyjemnego weekendu
witaj, jakież zimno się czuje z owych fotografij... brrr...
OdpowiedzUsuńBylo -6° i przepiekna pogoda. Taka lubie, bez sniegu i blota, wszystko suche.
Usuńtyle dobrze, że suche, bo "szklanka" bywa bolesna:)
UsuńWidzę, że mała zmiana w designie;P
I kto to mowi? ;)))
UsuńZnudzilo juz mi sie na czerwono.
Zachwyca mnie nieb w kratkę i malunki na szybach. Jak ja dawno tego nie widziałam! Czemu? Czy te nowoczesne okna nie sprzyjają takim rysunkom?
OdpowiedzUsuńŚlady wiosny znalazłaś zachwycające. :)
To szklana oslona balkonu u moich znajomych, na domowych podwojnych oknach takie rysunki sa niemozliwe. Szkoda, bo sa takie piekne...
UsuńA przebisniegow pelno juz u nas.
Trzyma, trzyma, mogłoby już przynajmniej słoneczko zaświecić..Tulipanki niecierpliwe zmarzły, biedulki:) Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńMyslisz, ze tulipanki nie przetrwaja tego mrozu? Szkoda byloby.
UsuńTobie tez, Kaprysiu, duzo odpoczynku w weekend.
Moja babcia mówiła, że luty to głupi miesiąc bo najmłodszy... i ni to wiosną ni zima...
OdpowiedzUsuńBabcia powinna pamietac, jak to w lutym drzewiej bywalo, temperatura potrafila spasc do -30°, nie bylo to wcale takie rzadkie zjawisko. Mowilo sie: idzie luty, szykuj cieple buty. Rzadko kiedy luty bywal taki wiosenny.
Usuńu mnie żadnych zwiastunów wiosny poza jednym - dłuższym dniem:)
OdpowiedzUsuńWczesnowiosenny ruch w naturze jest fantastyczny:)
Nie zapominajcie o jednym, Niemcy pozostaja czesciej pod wplywem Atlantyku, Polska musi poddawac sie kontynentalnej Syberii. Tutaj wiosna jest odrobine wczesniejsza.
UsuńPisalam przy okazji wspomnien paryskich, ze tam wiosna wyprzedzila te niemiecka o jakies trzy tygodnie.
U nas również, ale nie taka kolorowa :). Ptaki od trzech tygodniu już szaleją ;)... wiosna tuż tuż...
OdpowiedzUsuńOdpukaj na wszelki wypadek w niemalowane, Abigail ;))
UsuńZeby sie nie rozmyslila.
Ojej, jak ładnie...do mnie wróciła jesień i mam oczy na zapałkach:(
OdpowiedzUsuńDbaj wiecej o siebie, Gosiu, bo kiedy dostaniesz oferte pracy, musisz byc fit.
UsuńTrochę mnie nie było, karmiłaś może moją Gryzeldę?
OdpowiedzUsuńNo jak nie, jak tak! Dbalam o nia skrupulatnie. :)))
Usuńniby powiewy wiosny, niby trochę cieplej....a może to tylko moje pobożne życzenia i wyobraźnia?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Nooo, powiedzialabym, ze to przed-powiewy przed-przed-wiosnia. Idzie w kazdym razie ku lepszemu. Baaardzo powoli, ale idzie.
UsuńBuziaki
A Ty jak zwykle Panterko płodna, jak królowa mrówek. Kiedy ja to wszystko przeczytam???
OdpowiedzUsuńI co ja na to moge? Chyba tylko poradzic, zebys czytywala regularnie, to sie nie nazbiera.
UsuńPięknie u Ciebie, bo słonecznie. I mróz malowniczo zdobi:)
OdpowiedzUsuńU mnie 2 na plusie i szaroburo... Ale podobno przebijają się roślinki przez śnieg choć ja osobiście jeszcze nie widziałam:)
To zdjecia z poniedzialku, dzis juz jest podobnie, jak u Was. Rano sniezylo, ale snieg sie stopil.
UsuńNo widzę tę WIOSNĘ u Ciebie :) logo zmieniłaś a gdzie moja pantera ? tak lubiłam na nią patrzeć ? na poprzednią również :)
OdpowiedzUsuńBedzie jeszcze duzo innych panter. Wy zmieniacie swoje blogi, to i ja chcialam.
UsuńMasz rację :)
UsuńA kto ma racje, ten stawia kolacje ;))
Usuń