Psy wachaly pracowicie kazde zdzblo trawy, kazdy listek, ale potem im sie znudzilo i zaczely sie ze soba bawic. Ja natomiast rozgladalam sie dalej.
Pierwsze, bardzo jeszcze niesmiale zmiany kolorow daly sie zauwazyc. Pojedyncze liscie na drzewach lub niektore krzewy przybieraja barwy jesieni.
Wszedzie pelno przekwitlych badylkow, ktore same w sobie sa dekoracyjne.
Pojawily sie typowo wczesnojesienne owoce...
... i kwiaty, ktorych jest jeszcze zaskakujaco duzo.
Niestety, kasztanowce zaatakowane przez szrotowka kasztanowcowiaczka, stanowczo za wczesnie przybraly poznojesienna szate.
Mamie, coruni i wnusiowi spacer dobrze zrobil, rekonesans w poszukiwaniu jesieni odhaczony.
Tej jesieni nie trzeba specjalnie szukać. Widać i czuć, niestety. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńA bo i taka niewyjsciowa pogoda, gdyby bylo slonecznie, nie czuloby sie tak bardzo.
UsuńJesień jest piękna. Ale przy takiej pogodzie jak teraz nie można jej podziwiać - każdy szybko ucieka do domu żeby schronić się przed deszczem :)
OdpowiedzUsuńNawet psy niechetnie wychodza na siusianie, a co dopiero ludzie. Mam tylko nadzieje, ze sie poprawi na moj wyjazd :)
Usuń...a co to za ścieżyna, jak ja lubię pałętać się po takich dróżkach...
OdpowiedzUsuńNa drugim zdjeciu jest sciezka na wale wygluszajacym wzdluz toru ICE, a na ostatnim drozka parkowo-rowerowo-spacerowa w parku.
UsuńJesień potrafi zachwycić kolorami szkoda tylko że jest taka chłodna i deszczowa.Chłód jest taki przejmujący że nie chce się wychodzić gorzej jak zimą.Dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńMam wielka nadzieje na sloneczny pobyt w Polsce. Oby tylko nie padalo.
UsuńZdrowka, Halinko.
Droga babciu synusia Kiry, póki co mamy LATO, poranek jest wspaniały, słońce świeci, a jesień jeszcze do nas nie trafiła liczę że się zgubi:)
OdpowiedzUsuńPs.Myślałam że samochodem jedziesz :)
Miłego dzionka :)
Ilona.
Ps. jutro będzie post ? czy już dziś się żegnać i życzyć szerokiej drogi ?
Jade na noc, jutro musze jeszcze pracowac.
UsuńU kogo lato, u tego jest. U nas leje i wieje, a slonce poszlo spac. Jesien jak nic.
Buziole
Jednak pieski i dzieci mobilizują do wychodzenia; kiedy żyła nasza Przylepa o wiele częściej wychodziłam na dalekie spacery, to samo było, kiedy dzieci były młodsze. Fajne masz te tereny spacerowe.
OdpowiedzUsuńMam szczescie mieszkac na obrzezach miasta, kilka krokow i pola, wiec jest gdzie lazic.
Usuńcudne zdjecia i nieuchronne zwiastuny jesieni
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
Mimo, ze w kalendarzu niby jest jeszcze lato, czuje sie zmiany. Coraz ciemniej, coraz zimniej, coraz wietrzniej. Niedlugo trzeba bedzie zmieniac opony.
UsuńCmok, cmok. :)))
Dzisiaj u nas piękna pogoda, ciekawe, jak długo się utrzyma.
OdpowiedzUsuńWidać, że spacer udany i wszyscy zadowoleni z niego wrócili.
U nas wprost przeciwnie, pogoda iscie jesienna.
UsuńPewnie kiedy dojade do Polski, slonce ucieknie.
Już uciekło :(
UsuńNie mowilam? Jasnowidzka jestem, cy co?
UsuńNo proszę jaka udana rodzinna wyprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pies mobilizuje do wychodzenia, samemu nie zawsze by sie chcialo.
UsuńDokładnie!
Usuń;)
UsuńU mnie dzisiaj tak pięknie jak na Twoich zdjęciach, ale wczoraj lało jak z cebra.
OdpowiedzUsuńU nas dokladnie na odwyrtke. Witr taki, ze zrywa liscie z drzew i bardzo jesiennie sie zrobilo na ulicach.
UsuńPatrząc w ten sposób to ja mam w tej chwili w domu... dziewięcioro dzieci!
OdpowiedzUsuńSuper spacer, jednak nie ma to jak w dobrym towarzystwie. :)
Sugerujesz, ze moje towarzystwo spacerowe nie jest dosc dobre? :)))
UsuńTa dziewiatka wyszla Ci chyba razem z TwojCiOnym? Jestes lepsza, bo u mnie w najlepszym razie szostka, wiecej byc nie chce.
och u ciebie już jesień??
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze szare i ponure lato brak mi tych barw jesiennych
Jeszcze nie czas na barwy jesieni, dopiero pokazuja sie pierwsze niesmiale zwiastuny.
Usuńu mnie przestało na chwile padać. padało od tygodnia, wszystko buro szare, podgniłe. brzydko jest i już.
OdpowiedzUsuńEwcia jutro nadcieram z wizyta do Polski, wiec niechze sie pogoda poprawi :)))
UsuńPrzedjesiennie lub jesiennie, czyli miło. Jak ja lubię tę porę roku:)
OdpowiedzUsuńJa chce sloooncaaaa!!!
UsuńŁadne porobiłąśzdjęcia na spacerze przedjesiennym. I u mnie jesienie. Kolorowo. Albo na zmianę szroburo.Na szczęście słońce przebija się poprzez chmury i deszcze a wówczas jest cudnie i magicznie na moim Pogórzu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie jeszcze kilka ciepłych dni zanim nastaną prawdziwe chłody. Dobrze by było gdyby wypadło to na Twój pobyt w ojczyźnie, ciepłolubna dziewczyno.Czego Ci serdecznie zyczę!
Ściskam Cię serdecznie Panterko!:-))
Jesien strawna jest dla mnie, kiedy jest ciepla i sloneczna, czyli zlota polska. A nie taka z szarugami. Ja juz chyba zawsze bede marudzic i narzekac jesiennie. Taka jestem, a co!
UsuńBuziaczki gorace
Jesień i u Ciebie "ślyczna" jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrówki!
P.S.
Jak mnie glut opuści, to się też wreszcie na spacer z Absorberami wybiorę.
Nie tak szybko, moje gluty trwaja juz dwa tygodnie, taki to zawziety wirus.
UsuńPięknie sportretowałaś wczesną jesień :)... I psiaki takie śliczne...
OdpowiedzUsuńDzieku, Abi. :)
UsuńA ja lubię jesień. Dom nabiera innego rytmu, można założyć miękkie sweterki i puchate skarpety. Jeść pyszne gruszki i śliwki. No i bliżej do Gwiazdki.
OdpowiedzUsuńAno wlasnie - gwiazdka! Juz mam jej dosyc, bo jeszcze dobrze lato nie zdazylo sie skonczyc, a handel pelen tego komercjalnego g***a. Do urzygu!
UsuńPrzekwitłe badyle zapadną mi szczególnie w pamięć ;) No i ten, no, jak mu tam, czy tam ona,
OdpowiedzUsuń- szrotówka kasztanowcowiaczka, urocze!
:)
To chlopczyk, szrotowek kasztanowcowiaczek :))) dosc zarloczne stworzonko i niemozliwe do unicestwienia.
UsuńA badylki cudne, co chcesz? ;)
No cudne cudne :)))
UsuńMimo cudownych kolorów i pięknych Twoich zdjęć,jesień to ta pora roku,w której trzeba się ciepło ubierać ,a najlepiej wielowarstwowo,chłodno i mokro,brrry:)Nie lubię jesieni bo zaraz po niej nadchodzi jeszcze gorsza zima,a górale straszą że w tym roku będzie zima stulecia :)))
OdpowiedzUsuńWnusio jakiś padnięty wracał z tej wycieczki,po co go tak daleko wyprowadzasz,miej litość:)))
Przybij piatke, Gosiu, ja tez z tych cieplolubnych i nie lubiacych ciemnych i zimnych por roku. Na sama mysl o zimie robi mi sie slabo.
UsuńPlaczek ma nabierac kondycji, tak jak Kira i ja, a nie piescic sie ze soba :)))
Przybijam piątkę :)ale Płaczka nadal mi żal,nie masz serca.
UsuńMyślałam, że kondycję to masz Aniu w końcu,ciągle gdzieś biegasz, a ostatnio poganiasz nas biednych żuczków:)))Rozumiem, że jest to szeroko pojęta rekreacja:)
Pewnie, ze mam kondycje, tak jak i KIra, obie "zalatwilysmy" Placzka tak, ze wzbudza powszechna litosc :))) Prawda wyglada tak, ze Placzek to same miesnie i ma niezla kondycje, tylko na zdjeciu tak gupio wyszedl ;)
Usuń