środa, 18 września 2013

Przedjesiennie.

Corcia miala cos do zalatwienia w innym miescie, wiec podrzucila mi wnuka, czyli Kirowego synusia. Trening czyni miszcza, musze wiec powoli przyzwyczajac sie do spelniania roli babci, kiedy moje dzieci beda chcialy sobie wziac wolne. Na szczescie Placzek jest zdyscyplinowanym wnukiem, nieklopotliwym, ale wychodzic z nim trzeba. Szczesliwym zbiegiem okolicznosci akurat przestalo padac, wiec zabralismy sie w trojke rozejrzec sie po swiecie, czy aby jesien nie stoi u progu.


Psy wachaly pracowicie kazde zdzblo trawy, kazdy listek, ale potem im sie znudzilo i zaczely sie ze soba bawic. Ja natomiast rozgladalam sie dalej.


Pierwsze, bardzo jeszcze niesmiale zmiany kolorow daly sie zauwazyc. Pojedyncze liscie na drzewach lub niektore krzewy przybieraja barwy jesieni.





Ale jeszcze przewaza zielen, juz nie taka soczysta, jak latem, lekko przyblakla, ale jest.
Wszedzie pelno przekwitlych badylkow, ktore same w sobie sa dekoracyjne.









Pojawily sie typowo wczesnojesienne owoce...




... i kwiaty, ktorych jest jeszcze zaskakujaco duzo.




Niestety, kasztanowce zaatakowane przez szrotowka kasztanowcowiaczka, stanowczo za wczesnie przybraly poznojesienna szate.







Mamie, coruni i wnusiowi spacer dobrze zrobil, rekonesans w poszukiwaniu jesieni odhaczony.


47 komentarzy:

  1. Tej jesieni nie trzeba specjalnie szukać. Widać i czuć, niestety. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo i taka niewyjsciowa pogoda, gdyby bylo slonecznie, nie czuloby sie tak bardzo.

      Usuń
  2. Jesień jest piękna. Ale przy takiej pogodzie jak teraz nie można jej podziwiać - każdy szybko ucieka do domu żeby schronić się przed deszczem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet psy niechetnie wychodza na siusianie, a co dopiero ludzie. Mam tylko nadzieje, ze sie poprawi na moj wyjazd :)

      Usuń
  3. ...a co to za ścieżyna, jak ja lubię pałętać się po takich dróżkach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na drugim zdjeciu jest sciezka na wale wygluszajacym wzdluz toru ICE, a na ostatnim drozka parkowo-rowerowo-spacerowa w parku.

      Usuń
  4. Jesień potrafi zachwycić kolorami szkoda tylko że jest taka chłodna i deszczowa.Chłód jest taki przejmujący że nie chce się wychodzić gorzej jak zimą.Dużo słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wielka nadzieje na sloneczny pobyt w Polsce. Oby tylko nie padalo.
      Zdrowka, Halinko.

      Usuń
  5. Droga babciu synusia Kiry, póki co mamy LATO, poranek jest wspaniały, słońce świeci, a jesień jeszcze do nas nie trafiła liczę że się zgubi:)
    Ps.Myślałam że samochodem jedziesz :)
    Miłego dzionka :)
    Ilona.
    Ps. jutro będzie post ? czy już dziś się żegnać i życzyć szerokiej drogi ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jade na noc, jutro musze jeszcze pracowac.
      U kogo lato, u tego jest. U nas leje i wieje, a slonce poszlo spac. Jesien jak nic.
      Buziole

      Usuń
  6. Jednak pieski i dzieci mobilizują do wychodzenia; kiedy żyła nasza Przylepa o wiele częściej wychodziłam na dalekie spacery, to samo było, kiedy dzieci były młodsze. Fajne masz te tereny spacerowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam szczescie mieszkac na obrzezach miasta, kilka krokow i pola, wiec jest gdzie lazic.

      Usuń
  7. cudne zdjecia i nieuchronne zwiastuny jesieni
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, ze w kalendarzu niby jest jeszcze lato, czuje sie zmiany. Coraz ciemniej, coraz zimniej, coraz wietrzniej. Niedlugo trzeba bedzie zmieniac opony.
      Cmok, cmok. :)))

      Usuń
  8. Dzisiaj u nas piękna pogoda, ciekawe, jak długo się utrzyma.
    Widać, że spacer udany i wszyscy zadowoleni z niego wrócili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wprost przeciwnie, pogoda iscie jesienna.
      Pewnie kiedy dojade do Polski, slonce ucieknie.

      Usuń
    2. Nie mowilam? Jasnowidzka jestem, cy co?

      Usuń
  9. No proszę jaka udana rodzinna wyprawa!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie dzisiaj tak pięknie jak na Twoich zdjęciach, ale wczoraj lało jak z cebra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dokladnie na odwyrtke. Witr taki, ze zrywa liscie z drzew i bardzo jesiennie sie zrobilo na ulicach.

      Usuń
  11. Patrząc w ten sposób to ja mam w tej chwili w domu... dziewięcioro dzieci!

    Super spacer, jednak nie ma to jak w dobrym towarzystwie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerujesz, ze moje towarzystwo spacerowe nie jest dosc dobre? :)))
      Ta dziewiatka wyszla Ci chyba razem z TwojCiOnym? Jestes lepsza, bo u mnie w najlepszym razie szostka, wiecej byc nie chce.

      Usuń
  12. och u ciebie już jesień??
    u mnie jeszcze szare i ponure lato brak mi tych barw jesiennych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie czas na barwy jesieni, dopiero pokazuja sie pierwsze niesmiale zwiastuny.

      Usuń
  13. u mnie przestało na chwile padać. padało od tygodnia, wszystko buro szare, podgniłe. brzydko jest i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewcia jutro nadcieram z wizyta do Polski, wiec niechze sie pogoda poprawi :)))

      Usuń
  14. Przedjesiennie lub jesiennie, czyli miło. Jak ja lubię tę porę roku:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładne porobiłąśzdjęcia na spacerze przedjesiennym. I u mnie jesienie. Kolorowo. Albo na zmianę szroburo.Na szczęście słońce przebija się poprzez chmury i deszcze a wówczas jest cudnie i magicznie na moim Pogórzu.
    Mam nadzieję, że będzie jeszcze kilka ciepłych dni zanim nastaną prawdziwe chłody. Dobrze by było gdyby wypadło to na Twój pobyt w ojczyźnie, ciepłolubna dziewczyno.Czego Ci serdecznie zyczę!
    Ściskam Cię serdecznie Panterko!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesien strawna jest dla mnie, kiedy jest ciepla i sloneczna, czyli zlota polska. A nie taka z szarugami. Ja juz chyba zawsze bede marudzic i narzekac jesiennie. Taka jestem, a co!
      Buziaczki gorace

      Usuń
  16. Jesień i u Ciebie "ślyczna" jest :)
    pozdrówki!
    P.S.
    Jak mnie glut opuści, to się też wreszcie na spacer z Absorberami wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak szybko, moje gluty trwaja juz dwa tygodnie, taki to zawziety wirus.

      Usuń
  17. Pięknie sportretowałaś wczesną jesień :)... I psiaki takie śliczne...

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja lubię jesień. Dom nabiera innego rytmu, można założyć miękkie sweterki i puchate skarpety. Jeść pyszne gruszki i śliwki. No i bliżej do Gwiazdki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano wlasnie - gwiazdka! Juz mam jej dosyc, bo jeszcze dobrze lato nie zdazylo sie skonczyc, a handel pelen tego komercjalnego g***a. Do urzygu!

      Usuń
  19. Przekwitłe badyle zapadną mi szczególnie w pamięć ;) No i ten, no, jak mu tam, czy tam ona,
    - szrotówka kasztanowcowiaczka, urocze!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chlopczyk, szrotowek kasztanowcowiaczek :))) dosc zarloczne stworzonko i niemozliwe do unicestwienia.
      A badylki cudne, co chcesz? ;)

      Usuń
  20. Mimo cudownych kolorów i pięknych Twoich zdjęć,jesień to ta pora roku,w której trzeba się ciepło ubierać ,a najlepiej wielowarstwowo,chłodno i mokro,brrry:)Nie lubię jesieni bo zaraz po niej nadchodzi jeszcze gorsza zima,a górale straszą że w tym roku będzie zima stulecia :)))
    Wnusio jakiś padnięty wracał z tej wycieczki,po co go tak daleko wyprowadzasz,miej litość:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybij piatke, Gosiu, ja tez z tych cieplolubnych i nie lubiacych ciemnych i zimnych por roku. Na sama mysl o zimie robi mi sie slabo.
      Placzek ma nabierac kondycji, tak jak Kira i ja, a nie piescic sie ze soba :)))

      Usuń
    2. Przybijam piątkę :)ale Płaczka nadal mi żal,nie masz serca.
      Myślałam, że kondycję to masz Aniu w końcu,ciągle gdzieś biegasz, a ostatnio poganiasz nas biednych żuczków:)))Rozumiem, że jest to szeroko pojęta rekreacja:)

      Usuń
    3. Pewnie, ze mam kondycje, tak jak i KIra, obie "zalatwilysmy" Placzka tak, ze wzbudza powszechna litosc :))) Prawda wyglada tak, ze Placzek to same miesnie i ma niezla kondycje, tylko na zdjeciu tak gupio wyszedl ;)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.