Banery, ordery i inne bajery

środa, 14 lutego 2018

Daremne marzenia o wiosnie.

Marzy ci sie wiosna w lutym? Kup se lepiej cieple buty!
Ale sa tu juz zurawie i krokusy kwitna... prawie.
I bociany powrocily! Wiosna idzie, nie ma sily!
Przebisniegi kwitna wokol... One kwitna tak co roku,
a ich nazwa ci podpowie,  ze to kwiatki sa zimowe.
By zakwitnac w Kolobrzegu, przebic musza warstwe sniegu,
cale kwiatkow tych tabuny - to przedwiosnia sa zwiastuny.
Nawet wedlug kalendarza wiosna w lutym sie nie zdarza.
Przeciez w styczniu bazie byly! Podbialy sie wychylily...
Zadne przeciez, zadne ale... wiosny w lutym nie ma wcale!
W marcu wiosna sie pojawi, w kwietniu slonce ja poprawi,
w maju bzy zakwitna wokol... Tak od zawsze, rok po roku.
Czemu ludzie wciaz gderaja, gdy lagodna zime maja?
Kiedys to walilo chlodem, Baltyk skuty bywal lodem,
ze do Szwecji na piechote szedl, kto zmarznac mial ochote.
Jak cie taki luty dopadl, to i zaspy byly po pas,
wojsko szlo na odsiecz miastom, bo od sniegu bylo ciasno, 
prad bez przerwy wylaczali, ale ludzie jakos trwali.
Teraz lekko sniezek pada, a juz fejsbuk pelen biadan,
bialych fotek, przestróg wszelkich i histerii calkiem wielkich.
Policji komunikaty: ludzie jezdza jak wariaty!
Gaz! Hamulec! Poslizg! Stluczka! Moze przyda sie nauczka,
by po sniegu jezdzic z glowa i opone miec zimowa.
Mam dosc slonca deficytu i nie wstawiaj mi tu kitu,
ze mam jeszcze miesiac czekac. Jak tu, panie, nie narzekac,
gdy do ciepla rwie sie dusza... Pora roku nas przymusza
do czekania w cierpliwosci. Przestan zatem biadac w zlosci
i z pokora przezyj zime, bo narazasz sie na drwine.
Ciesz sie z aury lagodnosci, miej sie jednak na bacznosci,
zima bowiem to nie lato, bedzie jeszcze lodowato,
slisko, wietrznie i sniezyscie, zanim zrobi sie przejrzyscie
i nim wiosna nas zaszczyci, zapanuje i zachwyci.







Zdjecia robione telefonem w poniedzialek 12 lutego br.






40 komentarzy:

  1. Brrrrr... Musisz czleka tak do ziemi sprowadzac? Wprawdzie juz nam to nocne zero uroslo do 4-ech, ale i tak koty sie zala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj rano na termometrze -6° z haczykiem. Wstawac z lozka sie nie chce.

      Usuń
  2. No masz, to Wam dosypalo. U mnie za to zupelnie wiosennie, ale staram sie w to nie wierzyc:)) Temperatury dodatnie, dzis ma byc 12 C a jutro 16 C. Ptaszydla ryja dzioby przez caly dzien i wija gniazda, slonce napitala. Nawet w nocy juz rzadko kiedy spada ponizej zera i jesli juz to -1 C albo zero. I tak ma byc przez nastepne 10 dni, tylko deszczu wiecej. I wlasnie ze wzgledu na te czestsze deszcze Wspanialy twierdzi, ze to wiosna, czyli bardziej marcowa a nawet kwietniowa pogoda. Ale Wspanialy to tak byle co zje i byle co gada:))) Tu maja takie powiedzenie cos typu "kwietniowe deszcze przynosza majowe kwiaty" i dlatego tak sie uparl. Ale nic nie mowie, niech se chlop pogada:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W miescie jakciemoge, sniegu nie ma, ale za to mrozy, ze dupe urywa. Nawet Toya wychodzi rano w plaszczyku, choc to nie zmarzlak i duzo sie rusza. W dzien rosnie ledwie do +3°, to i tak dobrze, ze nie minus kilkanascie.
      Ptaszydla tez wyspiewuja, ja nie wiem, jak im slina w dziobach nie zamarza, ale czuja juz wole boza.

      Usuń
  3. Swietne wierszydło😁
    Bardziej cierpię kiedy jest plus 30,niz kiedy jest minus 2.Naprawde nie ma co dramatyzowac.Brakuje troche słońca-to fakt.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, czy akurat bardziej cierpie w czasie upalu, ale przynajmniej nie musze miec na sobie tony klamotow i moge wlaczyc wiatraczek. :))

      Usuń
  4. Właśnie godzinę temu zobaczyłam, że białego g***a dosypało. Resztki były jeszcze poprzedniego białego, a tu następne. Ptaki też szaleją ze świergoleniem i nie wiem czy słyszałam już żurawie czy to złuda słuchowa była.Aby do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zurawie slyszalam, widzialam ich klucze na niebie, wiec sa na pewno. Bociany tez wracaja, a gesi to nawet sfocilam. A tu nagle zima sobie wrocila i trwa.

      Usuń
    2. My się zimy nie boimy,
      niech no grypę przepędzimy!!!!
      A do wiosny idzie przecie
      trąbią o tym gdzieś na świecie

      Usuń
    3. Ze idzie, to ja wiem, pytanie tylko, kiedy przyjdzie.

      Usuń
    4. Zima była byle jaka.
      Czy wiosna też będzie taka?
      Czy kwiecie śniegiem się nakryje
      z wiosny robiąc zimę?
      Czy okrzyk "aby do wiosny"
      napewno będzie radosny?
      Wszechobecne sprawiły szarugi
      że mój elaborat nie jest długi.
      Do tego grypa mnie męczy
      i nieróbstwo dręczy.

      Echhh....

      Usuń
    5. A tak apropo to prognozy pokazują śnieg i lekki mróz do końca lutego!

      Usuń
    6. E tam, ciezki mroz do konca marca. Syberia sie ruszyla, wiec do nas nie dojdzie, ale Ciebie zamrozi na ament. :O

      Usuń
  5. Pieknie wierszem napisalas, Twoje czekanie na wiosne, tesknoty i przemyslenia.
    Zdjecia bardzo ladne, zima na zdjeciach cieszy moje oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chetnie zatem zamienie sie z Toba, bo mojego oka zupelnie ta zima nie cieszy. :))

      Usuń
  6. wiosna tuż Pantero ale trochę ma poślizgu ... jak zwykle. u nas zapowiadają mrozy w przyszłym tygodniu. aktualnie tylko jeden na minusie ale odczuwalna brrrr z dziesięć.
    I nie zauwazyła, zeby coś mi wyłaziło z ziemi albo krokusy albo cos innego. u mnie wszystko siedzi głęboko, po uszy zakopane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas przebisniegi, ranniki, a nawet liscie tulipanow wylazly. A w ogole to dzisiaj czytalam, ze do Was wiosna przyjdzie dopiero w kwietniu, bo cos sie tworzy od strony Syberii i ma Was ciezko zamrozic do konca marca.

      Usuń
  7. Doskonale rozumiem co czujesz, chociaż mnie taka lekka zima aż tak nie przeszkadza. Już wolę śnieg i lekki mrozik niż tę szarą, bezsłoneczną, przejmującą wilgocią aurę.
    Jedyna pociecha, że do wiosny już bliżej niż dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, bo strasza, ze zima potrzyma do konca marca, a to bylaby tragedia.Chyba bym poszla sie pochlastac. ;)

      Usuń
    2. ja tam pamietam jak snieg spadl w kwietniu

      Usuń
    3. A ja pamietam snieg na pochodzie pierwszomajowym, acha... :)))

      Usuń
  8. U nas także ślisko, biało
    Zima tańczy nadal śmiało
    Śniegiem prószy, mrozem strzyka
    Lodem chętnie szyb dotyka
    Lecz przynosi słońca sporo
    Bo tak bywa zimną porą
    Wtedy chce się biegać, pląsać
    Śmiać się nawet i nie dąsać
    Budzic w sobie szczęsne dziecię
    Co mu dobrze jest na świecie
    Zimą, latem i jesienią
    Niech nam serca sie zielenią
    Niech w nich nuci wiara prosta
    Minie zima, przyjdzie wiosna
    No a kiedy? O swej porze
    Bo tak zawsze bywa przecie
    A Ty człecze przecież możesz
    Marzeń jeepem gnać po świecie
    Lub wspomnieniom oddać pole
    (Lecz ja tu i teraz wolę)
    Każda chwila wszak bezcenna
    Nawet śniezna też jest piekna!:-))

    Wiersz za wiersz!:-) Pozdrowienia serdeczne choć zimowe zasyłam!:-))



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest piekna, pod warunkiem, ze nie musialabym jezdzic samochodem. A tak juz nozkami przebieram i doczekac sie nie moge.
      Wierszyk jak zwykle fajny i trafny. :)

      Usuń
  9. No! I wszystko jasne, jakby ktoś miał wątpliwości.
    Się ludziska rozbisurmaniły, rozleniwiły, a przecież jak jest zima, to musi być zimno. Ot, co.
    Aczkolwiek słońca trochę by się zdało. U nas wczoraj fajnie było, a dzisiaj ten śnieg od Was przylazł do nas i niebo pochmurne jest, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj i dzisiaj mamy mroz i slonce, ale juz na jutro zapowiadaja ocieplenie, zachmurzenie i opady deszczu lub sniegu. Tyle mojego, co te dwa dni.

      Usuń
    2. Aha, no tak u nas też pewnie będzie ;)

      Usuń
    3. Dla Was zapowiadaja mrozy do -20° i zime trwajaca do konca marca.

      Usuń
  10. Fajowski wierszowany dialog! :)
    We Wrocławiu takiej zimy jak na twoich zdjęciach w ogóle nie było, przez kilka dni jest mroźno i to cała zima ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w miescie tez nic takiego nie zanotowano, ale kilka kilometrow w strone Harzu i od razu inny krajobraz.

      Usuń
  11. U mnie zima za oknem i to cieszy hue hue hue 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobajo mi sie te Twoje wierszyki. Niby to samo co napisalabys normalnie, a zmyslnie porymowane takie. U nas szalu nie ma. Znaczy sniegu. Byl i znik. Zimno tylko. Ale i tak dupy nie urywa. No chyba ze wiatr, ten to urywa nie tylko dupe :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak mnie czasem nachodzi w najmniej oczekiwanych miejscach i zeby nie zapomniec, gadam sobie na dyktafon w telefonie, a potem pisze i wygladzam. :)

      Usuń
  13. Wierszyk fajny, aleja jestem zadowolona, że tu zima-niezima.Śnieg i mróz to ja lubię gdy jestem w górach, ale nie w mieście, w którym są wąskie uliczki wyłożone bazaltową kostką, którą nawet w "zimówkach na kołach" trudno się jezdzi.Sporo miejskich krzaczorów ma już pąki, rododendron też, a ptaszyska już wyśpiewują swe terytorialne piosenki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zima wraca i ma trzymac jeszcze dlugo. Dzisiaj nawiedzila nas sniezyca, ale poniewaz jest dodatnio, to wszystko topnieje, ale mimo to jest slisko.

      Usuń
  14. Największy problem z zimą i śniegiem mam taki, że muszę przeznaczyć dodatkowy czas przed wyjściem na oczyszczenie samochodu ze śniegu, a szyb z lodu. Nie zawsze można podgrzewać auto przez kilka minut, żeby rozgrzać szyby, więc ostatnio bywa, że czasem skrobię.
    A poza tym śnieg wygląda bardzo pięknie. :) Jak już się dobrze ubiorę i wyjdę, to go lubię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nie musisz co rano tracic czasu na odgruzowanie auta, jak ja. Jezdzisz kiedy chcesz, mozesz pojechac pozniej albo wcale. Ja nie mam wyboru.

      Usuń
  15. A ja gdzies do Bialowiezy latala, a trzeba bylo do Ciebie, taka zima mi sie marzy! mowisz ,ze bedzie w lutym, ale jej juz nie doswiadcze, bo w portugalii zimno, ale bezsniegowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro na Saharze spadl w tym roku snieg, rowniez na Majorce, wiec nie trac nadziei. :)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.