|
Wedrujemy |
|
nad torami kolejowymi, ale pociag nie chcial jechac dla Lidzi |
|
Zwiastuny wiosny... |
|
... nurogesi... |
|
... i dzikie gesi, ktore powrocily tutaj na rozmnozenie |
|
Gesi robia nad jeziorkiem straszny rejwach |
|
Dobrze, ze Toyka boi sie wody, bo by je pogonila |
|
Trzeba sie wytrzepac, bo wloski zle leza |
|
Teraz lepiej |
|
Gesi rzadko tak spokojnie plywaja, czesciej lataja i wrzeszcza |
|
Tu nawet widac jak wrzeszczy |
Prawie listeczki
|
Jeszcze szaro-zimowo, ale juz sie czuje w powietrzu wiosne |
|
Na psim kapielisku zawsze sa jakies kumple do zabawy |
|
Mozna za nimi galopowac... |
|
... i cwalowac |
|
A potem sie napic, kiedy rurka pali |
|
I dalej swawolic |
|
I jeszcze |
|
I bez konca |
|
Co, juz do domu? |
|
Kaczusie randkuja |
|
A abondzie popylaja w trojkacie |
Piekny dzien, wszyscy wyhasalismy sie do wypeku, Toyka najbardziej.
Pięknie. Nie widziałam gęsi, ani lecących żurawi. Dzisiaj u mnie też było ładnie, ale takiej wiosny jeszcze nie ma.Toyka ślicznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTe gesi na Kiessee to taki wymierny znak, ze wiosna nadchodzi, bo chwilowy przelot zurawi wprawdzie cieszy, ale sladu nie zostawia. Jak dla innych przylot bocianow, tak dla nas te gesi i ich glosny gegot sa znakiem wiosny.
UsuńW taki piekny, sloneczny dzien wyprawa w nature to najlepsze co mozna zrobic.
OdpowiedzUsuńToyka jak zwykle urocza i taka szczesliwa, wcale sie nie dziwie jej pytaniu 'co juz do domu?'
Zrobilas tez super zdjecie tej gesi lecacej i wrzeszczacej, niewiele brakowalo a bym sie podlozyla z moja wiedza zoologiczna i napisala ze to leci kaczka.
Kaczki sa calkiem inne, jak te dwie na przedostatnim zdjeciu. Przede wszystkim jest ogromna roznica miedzy samczykiem a samica, a u gesi nie ma i nielatwo rozpoznac. Inaczej tez lataja, tak bardziej rozpaczliwie trzepia skrzydlami, bo chyba maja je mniejsze w stosunku do ciala niz gesi. One lataja z wieksza gracja. :)))
UsuńNo wlasnie, lot kaczek nie ma tej gracji, kaczki najlepiej wygladaja na wodzie i jeszcze jak mama-kaczka idzie a za nia drepcza malutkie kaczuszki.
UsuńKiedy zyla Kira, chodzilysmy razem nad Kiessee, zeby ogladac male kaczatka i gasiatka. Kira szla w oddaleniu od brzegu, zeby ich nie ploszyc, ja blizej robilam zdjecia. Z Toyka tak sie nie da, musialabym pojsc sama, bo ona poluje zaraz na wszystko, co sie rusza.
UsuńNiesamowite jaka Kira miala madrosc w sobie.
UsuńA Toyka kieruje sie instynktem, a moze chce sie bawic z kaczuszkami.
Nie, ona ewidentnie poluje. Nie moge tego z niej wytrzebic. :(
Usuń:)
UsuńNo tak :))))
UsuńPiękna pogoda, to i spacer w pełni udany dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńPo zimie tory i most bardzo wyrudziałe ;) Pociągom też się nie chce na razie jeździć tak często, najwyraźniej ;)
Toyka śliczna jest, dama pełnom gembom, nawet w zabawie :)) Za miesiac mamy już wiosnę, więc i drób się już drze i niecierpliwi.
Fajnie wyszło Tobie zdjęcie z wrzeszczącą gęsią :)
To musial byc przypadek, ze rozwarla dziob akurat w momencie, kiedy strzelalam zdjecie, ale wyszlo fajnie. :)
UsuńPatrz, Lidzia, jaka ja wytresowana na te pociagi, jak tylko jestem w poblizu torow, to zaraz mysle o Tobie. :)))
:))) a mnie to za każdym razem cieszy i zwrusza :))
UsuńChocbym nawet chciala zapomniec, to nie moge. Pawlow, nic wiecej. :)))
UsuńAni chybi :)))
UsuńMasz reke do skutecznej tresury. :)))
UsuńSuper zdjęcia ptaszorów, ale zdjęcia Toyki wymiatają. Dobrze, że się Jej łapy nie poplączą...😘
OdpowiedzUsuńJak tak szybko lata, to zdaje sie jakby miala osiem odnozy. :))
UsuńWidać, że Toykę wprost rozpierałą radośc. I kolory na Twoich zdjęciach takie wyraziste, pewnie słonko pięknie świeciło. Oby wiecej takich dni, one są jak kroplówka z życiodajną energią dla przyrody, zwierząt i ludzi. Wiosna zaczyna u Was juz swoje władanie. Pieknie i tyle!:-))
OdpowiedzUsuńTo prawda, takie dni sprawiaja, ze czlowiekowi zaraz lzej na duszy i czuje sie nieco lepiej, nastroj wraca a smutek znika. Najwiecej profituje z tego Toyka.
UsuńAllle fajnie, radosc zycia Toyki jest przepiekna.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie popatrzec na nia i swawole z napotkanymi kumplami. Pelno tego towarzystwa.
Usuńpiękna sunia przepiękna przepiękna!!!i radocha ją rozsadza, co widać. Od dziś moja mnie będzie wyprowadzała na spacery. Amen. i buziole.
OdpowiedzUsuńNie wyobrazam sobie dnia bez spaceru z Toyka, dla ktorej najwieksza radocha to harcowanie ze spotkanymi czworonogami, jesli oczywiscie nie rzucamy akurat pileczka. :)
UsuńPtakowie w locie warci Nobla, a nawet jebla - to ostatnie to moje najwyższe wyróżnienie :)) Nie ma niczego piękniejszego na tym świecie od latania!
OdpowiedzUsuńZeby ptakowie jeszcze troche bardziej szczelnie dzioby trzymaly, byloby znosniej. Ale nie, calemu swiatu musza nagegac, ze juz wrocily.
UsuńBez jaj - lepsze gęganie od odgłosów stadionu i ulicy.
UsuńNie no, co Ty, wytrzymac nie idzie tego gegu z tysiaca gardel.
UsuńSpróbuj wytrzymać codzienne treningi żużlowe, przemarsze kiboli, niedzielne mecze i nocne wyścigi samochodowe. A to wszystko tuż za oknem. Powodzenia. Prób silników odrzutowych w WSK od pewnego czasu nie słychać, nie wiem, dlaczego.
UsuńFaktycznie z dwojga zlego wolalabym gesi.
UsuńOby jak nawięcej takich dni dla Was ! ♥
OdpowiedzUsuńDaloby sie zyc, gdyby przez caly czas byla tak piekna pogoda. :)
UsuńTeż prawda ;-)
UsuńZaraz inaczej sie czlowiek czuje i usmiecha do slonca.
UsuńTeż tak mam :-)
UsuńNo to piateczka!
UsuńSpacery to jest to.Też uwielbiamy je z Luną.Ale dopadł mnie ból stopy ,więc zamiast 10 kilometrów robię pięć.Jestem już zarejestrowana do ortopedy.Prywatnie.Bo na KCH chyba przestałabym chodzić jak będę czekać.
OdpowiedzUsuńMnie chyba czeka operacja kolana, bo coraz bardziej ogranicza mnie ono w poruszaniu sie, dobrze chociaz, ze po prostym jeszcze jakos moge chodzic. 12 marca bede miala rezonans i sie wtedy okaze.
UsuńJakie soczyste pączusie na gałązkach! Na zdjęciach piękna pogoda. U nas na chwilę wróciła zima. Znowu ucieka, ale pewnie jeszcze będzie nas nawiedzać. Zachciało mi się spaceru...
OdpowiedzUsuńWlasnie widzialam zime u Was, a u nas wiosna na calego. Dzisiaj jest jeszcze piekniej niz wczoraj, chociaz w nocy mamy przymrozki.
UsuńPięknie złapałaś te ptaki w locie. Psa w locie też. ;)
OdpowiedzUsuńIleż radości daje obcowanie z przyrodą, prawda? :)
Znacznie wiecej niz z ludzmi, ale Ty przeciez dobrze o tym wiesz. :)
UsuńDzicz jest najlepszym lekarstwem na przedawkowanie człowieków. ;)
UsuńA im jestem starsza, tym bardziej kocham dzicz i nie lubie ludzi.
UsuńRzeczywiscie piekny dzien, az bije ze zdjec ta pieknoscia. Dla Ciebie, milosniczki spacerow , i Toyki ktora musi sie wybiegac to istny dar losu ze macie cieplo i slonecznie. Jak zwykle Toyka wyglada zdrowo i bardzo przystojnie.
OdpowiedzUsuńU mnie tez byl niezly, nawet dalo sie pootwierac okna.
Zycze by dzis bylo rownie pogodnie i spacerowo.
Bylo! Wlasnie wrocilismy z wycieczki. Jakbys czesciej trzymala lapke na pulsie fb, to bys wiedziala, a nawet widziala zdjecia. :)
UsuńBardzo fajny spacer!
OdpowiedzUsuńAle gdzie kotki? Za mało za mało kotów! :)
Kocur, moje koty nie chodza na spacery, gdyby chodzily, to bylyby i zdjecia. :)))
UsuńTojka ma śliczną dupkę, mówił Ci to juz ktos? 😏
OdpowiedzUsuńOna cala jest sliczna, z doopka na czele :)))
UsuńU nas nie ma dzikich gęsi, a szkoda, podobają mi się i też bym chciała im zdjęcia robić ;) Wspaniale udało Ci się uchwycić je w locie :)
OdpowiedzUsuńToyka to piękna psica i świetnie chwytasz ją w ruchu!!!
U nas jest tych gesi zatrzesienie, szczegolnie widac to podczas jesiennych sejmikow przed odlotem, bo przylatuja z powrotem juz pojedynczo, nie takimi stadami. Zauwazylas na pewno tez nurogesi, przylatuja czasem rowniez podgorzalki, ale rzadko.
UsuńPięknie nadchodzi wiosna. Toya wspaniała, ale się wyhasała. Zdjęcia śliczne.
OdpowiedzUsuńTaka wiosne to ja bardzo lubie. :)
UsuńJa zawsze podziwiam Twoja pasje do zdjęć! Ja kompletnie niezdjęciowa jestem, nawet z wyjazdów bardzo egzotycznych fotek nie mam, a tu Toya w pełnej krasie:)
OdpowiedzUsuńJakos tak lubie uwieczniac wszystko wokol. Oprocz siebie, bo jestem niewyjsciowa. :)))
UsuńCudownie uchwycone chwile beztroski. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNa zwierzaki mozna gapic sie bez konca, sa takie szczere w okazywaniu radosci. :)
UsuńSuper spacer. :) I jak zwykle dużo zwierzaków różnych.
OdpowiedzUsuńPewnie tak, mając takie obrazy, za takie pieniądze to pewnie ma się też specjalny pokój na nie. Tak to chyba u bogaczy się zdarza?
Pozdrawiam!
Nie tylko pokoj, ale czesto straznika i systemy zabezpieczajace. :)
Usuń