sobota, 11 maja 2019

Jak wkomponowac link.

Tak mi przyszlo do glowy, kiedy na blogu Serpentyny zobaczylym trzykilometrowy link, jaki wkleila specjalnie dla mnie, zebym mogla zobaczyc, jak tanczy obsluga restauracji, zeby zrobic wrazenie na gosciach. Na blogu wygladalo to mniej wiecej tak:


Link po najechaniu kursorem dziala, spelnia wiec swoje zadanie. Co troche straszy, to optyka, jest on dosc dlugi, a nie musze nikogo przekonywac, ze bywaja jeszcze dluzsze. Mozna to jednak latwo obejsc, pakujac ten caly przydlugi link pod jakies umowne haslo, np. JAK TANCZA KELNERZY.


Wychodzi nam takie cos: JAK TANCZA KELNERZY i wystarczy w to kliknac, a link przenosi nas na wlasciwa strone. Jesli nie wpisze sie hasla, automatycznie wyswietla sie caly adres linka. Mozna bawic sie w podlinkowanie czesci hasla: JAK TANCZA KELNERZY, mozna ukryc link pod jedna literka JAK TANCZA KELNERZY, ale odradzam, bo mozna linka nie znalezc. :)
Mam nadzieje, ze ktos kiedys skorzysta z tej swioatlej porady
Dziekuje za uwage
Wasza Ciocia Dobra Rada









24 komentarze:

  1. Mów do mnie jeszcze, dalej mało kumata jestem.
    Na szczęście na razie nie musiałam wklejać takich tasiemców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak juz bedziesz kiedys zmuszona, to tylko zajrzysz do CDR i juz masz gotowca. :)))

      Usuń
  2. Bloger ma takie coś że się zaznacza klika tam na górze link i on każe wpisać tekst wyświetlany i link. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przeciez o tym wlasnie pisalam w poscie. Oraz nawet obrazek pogladowy wkleilam.

      Usuń
  3. Dla mnie, to dalej czarna magia😱😱😱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy zaczniesz pisac bloga, to Ci sie samo rozjasni. :))

      Usuń
    2. Domgam się bloga gwiazdy Gustawa

      Usuń
    3. Gutek śpi przed wizytą u starszych wnuczek, po zeżarciu miseczki chrząstek z karczku. Ja ugotowałam dziś botwinkę z młodymi ziemniaczkami.😄😘

      Usuń
    4. No a co z tym prowadzeniem bloga?

      Usuń
    5. Nie potrafię tak pisać jak Wy. Ja jestem wiernym czytelnikiem.😘

      Usuń
    6. To Ziutek mialby pisac, nie Ty. :)))))

      Usuń
    7. Ake moimi apami, a ja nie potrafię tak pięknie opisywać rzeczywistości. Wykąpany, teraz śpi, wczoraj dobrze dostał w kość od jamnika i od wnuczek.

      Usuń
    8. Jamnik to mniej wiecej jego rozmiar, z Toyka by sie tak nie pobawil. :)
      Oj tam, daj mu lapka i niech rzadzi, moze cos wymodzi. :))))

      Usuń
  4. Dobre rady zawsze w cenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie tez ten tasiemiec sie nie podobal - a najgorsze ze mialam blade pojecie jak go ukryc pod krotka nazwa, jedynie balam sie.
    Fajno ze chcialo Ci sie objasnic i zilustrowac bo goraco wierze ze ta dobra rada przyda mi sie w przyszlosci.
    Dziekuje Pantero, Dobra Ciociu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak troche bez pozwolenia uzylam Twojego wpisu na blogu, ale mam nadzieje, ze zostanie mi wybaczone, bo bylo to w wyzszym celu. :)))

      Usuń
  6. Jak najbardziej , a przeciez nie wtargnelo w prywate bo pokazalas to co juz wczesniej bylo publiczne a wyzszy cel usprawiedliwia.
    Jesli pomoze mnie i innym to najwazniejsze Pantero.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, to bardzo fajna opcja jest ☺️ nie ma się co bać, tylko próbować ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nawet ja nie znam wszystkich mozliwych funkcji na bloggerze, ale co znam, tym sie dziele.

      Usuń
  8. Przydatna porada. Chociaż ja ją znam, ale dużo osób zaczynających swoją przygodę z blogowaniem nie ma pojęcia o takich rzeczach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomna wlasnych problemow (bo ja to ta inna generacja, nie majaca komputerow w jednym palcu) i nieznajomosci podstawowych okreslen (np. scrollowanie czy enter - powaga, nie wiedzialam, co to takiego), zalozylam kacik poradniczy bez tego fachowego belkotu :)))

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.