wtorek, 11 czerwca 2013

Urzedasy i biurwy cd.




Sluzb urzedniczych w Polsce jest cale mnostwo, wszystkie jednak maja wspolne cechy: arogancje, niekompetencje, brak znajomosci przepisow prawnych, opieszalosc i brak dobrej woli oraz pojscia na kompromis na korzysc petenta. Moze zdarzaja sie wyjatki, podobnie jak wsrod ksiezy (oni sa jak plemniki, posrod milionow, jednego mozna nazwac czlowiekiem), ale jest ich stanowczo za malo i to, co powinno byc norma, budzi niesmialy zachwyt u zmaltretowanego biurokracja i arogancja petenta.


Banalne zalatwienie go***nej sprawy na poczcie urasta do rangi wyprawy na ksiezyc, nie tylko zabiera pol dnia czasu, to nie zawsze konczy sie powodzeniem. Te "pocztowki" chyba sa specjalnie szkolone w czynieniu upierdliwosci petentom. I, co dziwne, nie tylko w Polsce. To cecha wlasciwa dla wszystkich urzednikow pocztowych, jak swiat szeroki. Akular nie raz pisala o "zaprzyjaznionej pocztowce", cechujacej sie brakiem jakichkolwiek cech pozytywnych. Nasi pocztowcy tez nie naleza do najuprzejmiejszych, choc kompetencji nie mozna im odmowic. Coz, chyba to taki zawod.zo
I jeszcze jedno: w Polsce byle paczuszka, ktora nie miesci sie do skrzynki, musi byc odbierana z poczty, a przeciez placi sie za DOSTARCZENIE paczki adresatowi, a nie odbieranie jej samodzielnie po otrzymaniu awizo. W przypadku moich ponad 80-letnich rodzicow, ma to wielkie znaczenie.
Najbardziej jednak moga sie wykazac urzednicy i funkcjonariusze policji i innych ABWow, CBAwow, CBSowcow czy im podobnych. Tak zapamietale walcza z korupcja, ze sami ja organizuja pod pozorem prowokacji. A kiedy wreszcie dostana zielone swiatlo na aresztowanie delikwenta, robia z tego spektakl na caly kraj. Doktora G, ktory zreszta zostal pozniej uniewinniony, wynosza w kajdanach ze szpitala, oczywiscie w obecnosci kamer, bo jakze inaczej, przez zamaskowany batalion uzbrojony po zeby. Z Blida im nie bardzo wyszlo, wiec chociaz pozacierali slady. Jak mozna traktowac podejrzanego lapownika na rowni z uzbrojonym bandziorem? Czy to nie jest jawne naduzywanie wladzy? Ze zwyklym stojkowym z drogowki tez nie pogadasz, on ma zawsze racje. A tych sposrod nich, ktorzy sprzeciwiaja sie tym bandyckim metodom, uwala sie pod byle pretekstem. Zainteresowanych odsylam do bloga Ani Skibniewskiej Nietykalni, mozna tam wiele wyczytac o metodach mafii policyjno-prokuratorsko-sadowniczej w Polsce. Wlos sie na glowie jezy!
Nonsensow wymyslonych przez nudzacych sie urzedasow nie brak, np. pomysl pobierania podatku od paczkow, ktorymi szef poczestowal pracownikow w tlusty czwartek. Lub uwalenie piekarza, ktory rozdawal wczorajsze pieczywo bezdomnym, zamiast wyrzucic je na smietnik. Zamiast popierac podobna dzialalnosc, doprowadza sie czlowieka na skraj bankructwa.
Prawdziwym panstwem w panstwie jest instytucja komornika. To jest specjalny gatunek urzednika, ktoremu z latwoscia przychodzi zajmowanie glodowej renty biednej staruszki, przy calkowitej bezsilnosci w stosunku do bandziorow przewalajacych miliony. Czesto dochodzi przy egzekucjach komorniczych do brutalnego lamania prawa, przy czynnym wspoludziale bieglych majacych oszacowac wartosc zajmowanego majatku. Zawsze jakis pociotek komornika lub rzeczoznawcy, moze przy okazji przejac dobrze prosperujaca firme za bezcen.
I pewnie to tylko przypadek, ze Polska trzyma sie swiatowej czolowki, jesli chodzi o skorumpowanie urzednikow, gorsze sa tylko kraje trzeciego swiata.


Ponizej kilka z wielu przykladow urzedniczej i nie tylko, arogancji:



Na miejscu urzedasow nie trwalabym w tym spokojnym samozachwycie i poczuciu bezkarnosci. Jak historia pokazuje, czasem dochodzi do zrywow narodowych, a wyklety lud powstaje, nie zawsze wylacznie przeciwko pracodawcom.


28 komentarzy:

  1. Tak! Przewalają publiczne miliony, a obywatelowi powiedz - kryzys, brak pieniędzy.
    Nóż się w kieszeni otwiera na taki stan rzeczy. Wszyscy to widzą i NIKT NIC ZROBIĆ NIE MOŻE. Tusk obiecał zmniejszenie biurokracji. I co? Tak jak sie w ostatnich czasach rozwinęła... to....
    Jeszcze trochę , to w szkołach utoniemy w morzu papierów : podliczeń, analiz, słupków, porównań...
    Dla dzieci czasu juz zabraknie, niestety!
    Tak! RZECZPOSOPOLITA URZĘDOWA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pocieszenie dodam, ze tu jest podobnie. Znajoma pracowala jako opiekunka w domu starcow. Wiecej miala roboty z pisaniem, niz z rzetelna opieka, kazdy krok musial byc ujety na papierku. Gdzie tu czas dla ludzi?

      Usuń
  2. ukazałaś w tym artykule absurdy polskiej administracji i jakoś gdy czytałam to mi przyszła na myśl książka Wiktora Suworowa "kontrola". pokazuje życie w ZSRR za czasów Stalina... oni tam takie rzeczy robili na legalu, ale bez rozgłosu. u nas do tego samego zmierza. tylko wszystko zgodnie z prawem. pożyjemy zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Iwonko.
      Piszesz "zgodnie z prawem", tak bedzie, tyle ze z prawem koscielnym, ktore rzekomo stoi ponad kazdym innym. Juz sie ta czarna szarancza rozpelzla jak karaluchy, a bedzie jeszcze gorzej, bo PiS przoduje w rankingach.
      Dobrze, ze mnie to juz nie dotyczy.

      Usuń
    2. uff... czyli mogę zacząć pakować manatki bo nie jestem wyznania Rzymsko-katolickiego?

      Usuń
    3. Przybij piateczke!
      Na Twoim miejscu juz zaczelabym sie rozgladac za mniej wyznaniowym panstwem, w ktorym moglabym zamieszkac. :)))

      Usuń
  3. Dzień dobry Panterko! Zarobiona jestem znowu w polu i w obejściu, więc z rzadka moge sobie teraz pozwolic na czytanie i komentowanie blogów.Tym niemniej temat urzadników jako współczesnej szarańczy jest mi dobrze, bolesnie wręcz znany. Jak każdemu zresztą zyjącemu w tym kraju człowiekowi.
    Ostatnio wypełnialismy deklarację na podatek smieciowy. W urzędzie gminy zajmuje sie tym troje urzedników!!! Wszyscy młodzi, po studiach.Mili, uprzejmi, jeszcze rutyn nie zepsuci.I cieszą sie, ze mają robotę! Dlatego to, co od naszej strony wyglada nonsensownie i bezuzytecznie z ich strony jest łaską od losu. Mieć pracę, jakąkolwiek - to najwazniejsze w tych czasach, w tych stronach, gdzie bezrobocie siega ponad 20 procent!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze i dla tych mlodych ludzi jest to zbawienie, ale czy starzy nie mogliby sie tym zajac? Kolejny rozrost urzednikow i, jak znam zycie, po znajomosci.

      Usuń
  4. Polecam Ci do obejrzenia "Układ zamknięty". Wiele wyjaśnia. A do poczytania na wesoło "Prawo Parkinsona". Też wiele wyjaśnia , chociaż stare:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Ukladzie zamknietym slyszalam, akademicki przyklad uwalania ludzi.
      Serdecznosci

      Usuń
  5. Jakoś muszą uzasadniać swoje istnienie. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie mogliby uzasadniac rzetelna praca? Wszystkim byloby lzej, prawda?

      Usuń
    2. no i co my możemy z tym zrobić? Jesteśmy bezsilni... Ja na przykład w Lidlu lubię sos barbecue, który jedynie można kupić jak jest tydzień kuchni azjatyckiej. sos uwielbiam do golonki, wiec jak jest to robię zapas. Ten zapas mi sie skończył, więc napisałam, prośbę... ja malutka do wielkiej sieci... wiedziałam że nie mam szans. Tak to oddziaływają na nas: sieci, urzędy... nie mamy już osobowości tylko numery które są i traktuje się je machinalnie...
      A człowiek pokorny, uszy po sobie przeprasza że żyje, nie może być roszczeniowy skoro nie ma znajomości w urzędzie to na nic się nie załapie, pytać też nie wypada...
      Wiesz co? Byłam w innym urzędzie w innym mieście nawet kilku miastach ten sam urząd tylko miasta inne, i takiego chamstwa jak tam nie ma, żałuję że jest jak jest. Wizytę tam staram się przepękać i idę, oczywiście jak zachodzi potrzeba.

      Usuń
    3. Ja mam na to swoj sposob, zawsze z usmiechem, zawsze z dowcipem, wtedy najczesciej biurwy tez miekna.

      Usuń
  6. Ech, urzędasy. Szkoda słów:(

    OdpowiedzUsuń
  7. trafia mnie szlaczek i szlak gdy dowiaduję się o takich sytuacjach.Mam wrażenie że nad urzędasami niema żadnej kontroli, a może gdyby każdy monitował i pismami ich bombardował , coś by drgnęło na korzyść nas- klientów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kim chcesz robic rewolucje, Gryzmolindo moja droga? Sama glowa muru nie przebijesz, tylko w kupie sila, a kupa... niestety bezwolna i niedouczona.

      Usuń
    2. właśnie dzisiaj olali mnie KOBIETĘ bo ,,kobiety to durne baby" energetycy co to brzozy u mnie przed posesja przycinali , to znaczy wychechłali . Trafili na kosę bo to i szkolona byłam w tym temacie też pobierając nauki podczas syu lat nauki, a i synkowie widząc moje wnerwienie wykonali asertywnie tel .do dyrekcji.Jutro dzwonię do terenów zieleni i do straży miejskiej bo i gałęzie zostawili ci z energetyki niechlujnie . Trzy lata temu po mojej interwencji stawiły sie trzy jednostki rżnące .

      Usuń
    3. Oj, bedzie rzniecie!
      Nie tylko brzozy.
      Czego jednak wymagasz od fachoffcuf?

      Usuń
    4. bo ja taka kupia i naifna jestem i szkoda , ale już nie młoda

      Usuń
    5. Eee tam! Zawsze mloda, choc nie naiwna.

      Usuń
  8. W dniu dzisiejszym jestem wściekle wściekła na ... biurokratów;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Panterko, nawet nie Wiesz jak ja sie ciesze, ze nie musze zyc w tym chorym kraju ja juz nawet polskiej TV nie moge ogladac i patrzec na to jak traktuja przecietnych obywateli.
    Kumoterstwo, raczka raczke myje i jedna wielka klika urzednicza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeby tylko urzednicza! Najgorsze jest zawladniecie panstwa przez czarnych. Jesli sie narod w pore nie ocknie, wyladuje z powrotem w sredniowieczu.

      Usuń
  10. Póki co całe to urzędowe barachło w większości utrudnia życie, niczego nie popychając do przodu. Tak się czasem zastanawiam, czy kiedyś coś ma szansę się zmienić.
    U mnie w urzędach państwo mili, ale i z uśmiechem mi pobrali zaległy VAT, którego nie płaciłam, bo mi te kilka lat temu sąd i policja nie zezwalał go doliczać!
    Ale zapłacić za bezsensy przepisów zawsze musi obywatel.
    Wiesz, też jestem tym wszystkim zmęczona i znużona, i tylko nie bardzo widzę wyjście, bo żadna z partii czy kandydatów na nową władzę nie wydaje mi się na tyle władna czy sprawna, żeby akurat ten jeden z najbardziej dokuczliwych aspektów naszej rzeczywistości uczynić bardziej znośnym i chociaż bardziej ludzkim!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby obarczyc ich finansowa odpowiedzialnoscia za wydane decyzje, moze bardziej by uwazali, co robia.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.