piątek, 20 marca 2015

Zachodzaca sroda.

Tak mi sie jakos tydzien uklada, ze codziennie mam okazje robic nowe zdjecia. Sama jestem ciekawa, czy uda mi sie kontynuowac ten cykl postow przez cale siedem dni. Na razie jednak mamy dzien trzeci, srode.
Wczesniej sie nie udalo, wiec wyszlismy na spacer dopiero pod wieczor i oto, co nas spotkalo.















Kirunia znalazla sobie najwiekszy na swiecie patyczek do obgryzania, a na koniec wlazla na drzewo. Pora byla taka, ze wylecialy ze swoich kryjowek nietoperze, nawet nie wiedzialam, ze jest ich tam az tak duzo. Szybkie to takie, ze nie sposob sfotografowac, wiec musicie mi uwierzyc na slowo.




34 komentarze:

  1. Lubię wieczorne spacery:) Sprytna Kirunia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorem wszystko ucicha, glos po wodzie niesie sie intensywniej. Jest jakas magia tej chwili. :)

      Usuń
  2. trochę się boję nietoperzy ... :)
    a wieczorne spacery są cudne:) nieodłącznie kojarzą mi się z młodością i pierwszymi zauroczeniami... nie wiem dlaczego ;)
    Buźka :*******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One boja sie nas jeszcze bardziej, wiec omijaja z daleka. Sa sliczne, wygladaja jak niewielkie ptaszki, tyle ze lataja bezglosnie. :)))
      Buziaczki :***

      Usuń
  3. Przepiekny, różowy zachód!:-))
    A dzisiaj zaćmienie!Ciekawe, czy będzie widać i czy da sie to sfotografować. Pewnie w nawale obowiązków zapomne...
    Całusy Anusiu!***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrze w niebo i chyba sie uda z tym zacmieniem. W radiu mowia o zachmurzeniu dopiero od popoludnia. Specjalnie wzielam sobie wolne i niedlugo ruszam z Kira w plener. Nie wiem, co mi wyjdzie, bo nie mam specjalnych filtrow. Zobaczymy.
      Buzinki :***

      Usuń
  4. Ładnie,ładnie, lubię takie widoki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja natomiast wole zachody w cieplejszych barwach, zamiast takiego majtkowego rozu. :)))

      Usuń
  5. ...piękne są teraz zachody, ale jak ktoś jest doopa i nie weźmie aparatu to ni ma co pokazywać... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ZAWSZE jakis aparat przy tylku, jak nie kompakt, to smarkfona. :)))

      Usuń
  6. Piękne kolory. Uwielbiam nietoperze, są takie śmieszne i delikatne w dotyku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Środa wieczór cudna,warto było iść na spacer.Całuski dla Kiruni i miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachod typowo zimowy, w zimnych kolorach. Letnie sa kolorystycznie cieple.
      Buzinki :***

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia wieczór cudowny, chociaż chłodny, w nocy wiosna na minusie jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam wole pogodny i sloneczny minus od plusowej chlapy. :)))

      Usuń
  9. Wez wstaw zacmienie, mam nadzieje ze lepsze ci wyszlo niz mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawie na blog, kiedy nadejdzie pora. Na razie jedno zdjecie dalam na fejsa. :)

      Usuń
  10. Myślałam, że to wschód, nie zachód słońca. Tak różowo, jak o świcie. Dużo jesteście ostatnio na powietrzu. Kira wybiegana, Pantera dotleniona. Same korzyści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pogoda dopisuje, to az sie chce wychodzic. Szkoda, ze na weekend zapowiadaja deszcz, bo by sie tydzien ladnie zamknal codziennymi spacerami.

      Usuń
  11. Ale różowo! Na mróz!
    Dziś rano musieliśmy szyby skrobać;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i rano byl mroz, wszystko sie zgadza. Ale pogoda nada przecudna. :)))

      Usuń
  12. Kocham takie widoki z zachodem słońca.Pięknie wyglądają te zdjęcia.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  13. :) Ładnie zachodziła ta środa...

    OdpowiedzUsuń
  14. Panteko, a ta rozowosc nie miala czegos wspolnego z zorza, ktora miala sie pojawic?
    Tak, czy siak-po prostu pieknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bo zorza byla dzien wczesniej, a tego dnia to zwyczajny rozowy zachod zapowiadajacy przymrozek. :)

      Usuń
  15. Jej! Piekne zdjecia! jakie kolory! :D

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.