Wczesniej juz uchylalysmy rabkow swojej prywatnosci, kiedy pokazalysmy swiatu nas z czasow, kiedy bylysmy mlode i piekne. Teraz jestesmy juz tylko piekne, za to dojrzale, co niewatpliwie dodalo nam walorow, bo o kilogramach nawet nie chce wspominac. ;)
Jak mowi porzekadlo, do odwaznych swiat nalezy, a wiec wyciagamy swoje aktualne zdjecia, a jesli nie dysponujemy, to robimy sobie selfiki i wysylamy ciupasem na wiadome emalie.
No to tradycyjnie ja zaczne:
Na pierwszym zdjeciu jest moj obecny wyglad, a na drugim obraz, jak bede musiala za niedlugo wygladac (smiech przez lzy), jesli oczywiscie przezyje do tego czasu i nie pofrune gdzies w przestrzen miedzyplanetarna przy kolejnym zamachu.
A to nasza Dorka z bloga Takie tam, brawo za odwage i pierwsze miejsce! :)
Ukryta w jakims koszu na smieci, za to na egzotycznej plazy, odkryla swoje
No! To zabawa nam sie rozwija i sa kolejne odwazne kolezanki-blogowianki.
Nasza Errata z Pól Erratyjskich. Nareszcie! Widzialam kiedys zadnia strone wlosow, teraz w koncu poznalam buzie.
Znana na kontynentach i w kosmosie, a nawet innych galaktykach Gosianka Zza Jej Drzwi. Tadam!
Bezblogowa Glodny Owoc z dziecieciem nazywanym Kogutem.
I Ja(ska), z Zapiskow z zycia, (w przemeblowaniu) z uroczym zwierzaczkiem.
Iw-od-nowa zna wiekszosc z nas, bo Ona sie nie ukrywa, ale jak wszyscy, to wszyscy, Iw tez.
Bezblogowa, ale bliska naszym blogom Ewunia.
Ciesze sie, ze wszystkie dobrze sie bawimy i ze nadchodza nowe zdjecia. Przez rodzinna solidarnosc wziela udzial w zabawie Lumen z bloga Na swieczniku, prywatnie corka Erraty.
Trudno uwierzyc, ale na obu zdjeciach jest jedna i ta sama osoba. Jak to kolor wlosow i inne okulary moga zmienic czlowieka...
Kobieta, ktorej figury wiekszosc z nas moze pozazdroscic, Ona ma NIEDOWAGE! Wyobrazacie sobie? Chcialabym miec niedowage, bo moglabym jesc bez ograniczen. Tadam! Przedstawiam Zante, ktora pisze Subiektywne komentarze.
A teraaaz... Orkiestra tusz! Ktos, kogo wyobrazalam sobie kompletnie i zupelnie inaczej, nasza bezposrednia szefowa, prezeska Kurnika - Hana. Pierwsze zdjecie to nie efekt masakry pila mechaniczna, ale kurzy atrybut, czerwony grzebien. :)
Mamy trzy kolejne odwazne kobiety!
Elaja piszaca bloga Czasem tylko czlowieka szukam.
Anais prowadzaca Kotangensy drapiezne.
I nasza slicznota, ktorej moze jeszcze nie znacie, Tupaja z Ostoi.
No masz! Ja tu Aluche za kiecke ciagne, a samojebka w skrzynce pocztowej sobie lezy i czeka (WOW!!) . Alucha walczy czosnkiem na blogu nie-lad mAlutki.
Kobity! Mamy rodzyneczka!!! Prosze o oklaski, owacje, fanfary. Nasz meski pupilek postanowil sie ujawnic. Tadam: oto 3xL od blogow Swiat z Rico i Postscriptum - fotoblog - zapraszam w imieniu Jego i swoim. Brawa za odwage ukazania sie w tym babincu. :)
Szacun dla Graszki, ktora mimo, ze zajeta przeprowadzka, wziela udzial w zabawie, bo ma Oczy szeroko otwarte i wszystko widzi. :) A moze by tak przy okazji Bogumil nam sie ujawnil? Mialby 3xL-ek meskie towarzystwo.
Wreszcie dotarlo, po perturbacjach, zdjecie Eli, mojej krajanki-lodzianki z elkibloga Zamyslenia.
I nastepna, co nas swoja szczupla figurka w kompleksy wpedzac przyszla. ;) Amyszka od Kotyszków.
Zabawa trwa nadal. Dwie kolezanki-blogowianki podeslaly zdjecia.
Mariolka piszaca o Dysonansach i Harmoniach.
Oraz Mnemosyne, bo tak, bo Mnemo i juz!
Bezblogowa Ninka w koncu tez sie zdecydowala i, podobnie jak Hana, jest zupelnie odmienna od moich wyobrazen. :)) Oto Ona:
Polly anna, ktora chodzi Moja droga i Bocznymi drózkami po Dolnym Slasku, podeslala nam rowniez swoja podobizne.
Baaardzo (Nie)typowa Matka-Polka, nasza Ania, nie tylko sliczna, ale bardzo madra. Czytajac Jej bloga, mozna boki zrywac, chociaz... gorzka prawda tkwi miedzy linijkami. Polecam wszystkim, ktorzy jeszcze tam nie dotarli.
Kto nastepny? Zapraszam do zabawy! Jesli ktos nie zyczy sobie publikowania swojego zdjecia, prosze napisac, a schowam je wylacznie w czelusciach wlasnego archiwum.
Panterko,popatrz jaki ruch:-)
OdpowiedzUsuńZante-5 kg zapakowane ,z nakazem równomiernego rozmieszczenia się,wedle Twojego życzenia:-))
Może po Świętach dotrą :pppp
Ja nadal w ciezkim fochu, bo moich 20 nikt nie chce przytulic.
UsuńNo Aniu,nie fochaj się,będziem szukać chętnej\chętnego dla Twoich 20...:ppp
UsuńMoże,to trzeba sposobem,wiesz..niby 2 kg ,a podstępem dopakujesz te 18 jeszcze:pppp
No nie znam oprócz Zante,i mojej przyjaciółki(ale u niej to chyba juz anoreksja..176 cm i 57 kg..:-((nikogo z niedowagą.:-(
Ja 172 i kiedys mialam 57, a teraz... ehhh... ide sie zabic...
UsuńJak modelka jakaś...może niech Gosianka z Haną w przyszłym roku, zrobią kalendarz pt "misski 30 - 40 lat później" Miałybyśmy fajną pamiątkę:)Hana będzie rysować ze zdjęć. Hana cieszysz się?
UsuńJa sie nie pisze, bo sie na zdjeciu nie zmieszcze.
UsuńCieszę się jak cholera...
UsuńJa też (3 i 4 lata temu) byłam zgrabną laską (162 cm, 63 kg). Teraz po "lasce" nie ma już śladu. Jest prawie o 12 kilo więcej i możecie mi wierzyć, nie wygląda to pięknie. Możecie mi wierzyć. Tylko jak się teraz tego pozbyć, skoro żadne z dotychczasowych metod nie skutkują.
UsuńCzasem zazdroszcze anorektyczkom ich zelaznej woli, zeby nie zrec. :(
UsuńJa też!
UsuńJa też - powiedziała żrąc czekoladowe wafelki, aż jej się uszy zatrzęsły:)).
UsuńQrde, powinni odgornie zakazac cukru!
Usuń@Owocku - może być po Świętach. Akurat 2 stycznia mam zaproszenie na imprezę i posiadam super kieckę, która na mnie wisi, więc jakby ta paczka na czas.... to by było git.;-))
Usuń@Pantero - no cóż mam Ci powiedzieć... nawet jakbym od Ciebie te 5 kg wzięła to i tak nie czułabyś zadowolenia, prawda? A Owocowi te 5 kg do pełni szczęścia wystarczą, więc sama rozumiesz ... ;-))))
No i muszę jeszcze dodać, bo zdaje się te z Was, które mają "coś" do oddania, nie zdają sobie sprawy jak to działa u mnie. Średnio co 3 godziny muszę coś zjeść, bo inaczej kręci mi się w głowie. Słabe to jest w różnych okolicznościach życiowych, bo przecież nie wszędzie i nie zawsze można chodzić z kanapkami. Na raz nie jestem w stanie zjeść zbyt dużo, bo przychodzi "halt" i ani kęsa więcej, bo .. no oddam. Jakie by to pyszności nie były, jest "halt". Np. rzadko w restauracjach jestem w stanie zjeść swoją porcję. A za 2-3 godziny znów będę czuła głód. No tak działa szybka przemiana materii. Strata każdego kilograma wagi (np podczas banalnej infekcji) zaraz po mnie widać, zapadają się policzki i wyglądam natychmiast jak zombi.
Fakt, że mogę jeść słodycze, w dowolnej ilości, ale ... niezbyt często mam na to ochotę. Powiedzmy sobie szczerze: nie ma mi co zazdrościć.
P.S. I tak Was, zapewne, nie przekonałam, że wcale nie mam lepiej ;-)))))
Ani troche mnie nie przekonalas. Nadal mam focha i ide spac. :)
UsuńMoje dziecię ma podobnie.
UsuńMnie też nie przekonałaś. Wiem, że być może nikt nie ma lepiej, niż inni. jednak "źle" można mieć na różne sposoby. I ja akurat ten Twój sposobik wolę:)).
Jeżu... w życiu. To nie Hana...
OdpowiedzUsuń:))))
A ja przytyłam 2 kilo. M a s a k r a.
Ale, zrzucę na wiosnę :)
PeeS
Mnie to na blogu mają wszyscy od czasu do czasu to sie chyba nie będę powtarzać przecie. :)
A skad wiesz, ze wszyscy, ktorzy sa u mnie, zagladaja tez do Ciebie? :)))
UsuńTupaja, ale że takam śliczna?
UsuńW końcu musiałam się ujawnić, bo jak dojdzie do konfrontacji, to Kury mogą tego nie strzymać.
Wyobraziłam sobie Ciebie we włosach prawie do ramion, jaśniejszych :)
UsuńTupaja, aleś Ty demoniczna! Przynajmniej na fotce:)))
UsuńTupaja, wszystko się zgadza. Włosy za chwilę takie będą. Jedynie co do jasności nie mogę Cię pocieszyć.
UsuńDla mnie tez Hana byla blond w wyobrazeniach. :)
UsuńA dla mnie rudo- i kręcono-włosa.
UsuńNo jezdem. Zabawa tu widze klawa ;) co prawda ja jednak jestem za dyskrecja i anonimowością z różnych względów ale coś tam wytrzasnę dla poglądu. Gosianka widziała mnie na żywca to wie co nieco, jaki ze mnie typ ;))
OdpowiedzUsuńTo chociaz przyslij dla mnie prywatnie, nie do publikowania. Wiele dziewczyn tak zrobilo i teraz wiem co najmniej, z kim mam przyjemnosc. :))
Usuńno przyśle.ino coś wybiorę :)
UsuńBardzo sie ciesze, Anais. :)
UsuńSkoro tam się zapchało, to napiszę tutaj.
OdpowiedzUsuńMuszę się przespać z tym przyslaniem zdjecia ;)
Owocu, dzięki za miłe słowa :)
A Twoja córka, Errato jest chyba bardzo podobna do Ciebie?
Lidus, to jeszcze od wczoraj sie nie przespalas? Ja tam cierpliwa jestem, poczekam. :)))
UsuńJest do mnie podobna, tylko na szczęście ładniejsza. I co ważne - szczuplejsza:).
UsuńPrzejdzie Jej z wiekiem. :(
UsuńOby nie, bo się dziewczyna załamie:).
UsuńMy sie nie zalamalysmy, to i Ona przezyje. :ppp
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOde mnie to akurat każda może być szczuplejsza. Jeśli nawet nie faktycznie, to wizualnie na pewno.
UsuńLidka, co mnie od maup wyzywasz, jak to nie o Tobie, tylko o corce Erraty. To Ona miala sie zalamac, ale sie nie zalamie, jako i my sie nie zalamalysmy. :)
UsuńOjej, faktycznie Panterko, najmocniej przepraszam i wycofuję tę maupę Panterową :)) Od rana coś zaspana chyba byłam, bo nie doczytałam jak trzeba, nie tylko u Ciebie na blogu ;)
UsuńUsunęłam komentarz, dzisiaj to naprawdę same fopasy walę. W realu też :(
UsuńNo przeciez wiem, nie musialas usuwac. Kazdemu moze sie zdarzyc. :))))
UsuńBym się pozbyła 5-10 i będę zadowolona.Z drugiej strony, jak bym już nie przybrała więcej to ostatecznie może być. Moje największe różnice to + i - 25 kg. Jak było minus 25 to tragedia, anoreksja, a jak + 25 to już taki mały słoniczek się zrobiłam. W sumie to mało ważne, ale jak człek lżejszy to się lepiej czuje. no i te wiecznie za małe ciuchy to mnie wkurza.
OdpowiedzUsuńMnemo tu jesteś szczuplutka, widziałam na zdjęciach, nie kituj!!
UsuńNo, ja tez widzialam! Gimnastyki jakies robila, gwiazdy-rozgwiazdy cwiczyla i jakos tych nad-kilogramow nie zauwazylam. :)
Usuńa ostatnio z wiewiórami zdjęcia?? te nogi, po których rude skaczą nie świadczą o wagowych nadwyżkach ;)
UsuńNo wlasnie! Kokieteria i nadmierna skromnosc, nic wiecej! :))
UsuńBo u mnie nogi i ręce chude, dlatego tak to wygląda na fotce, za to słonina na brzuchu, że hej.
UsuńJa też tak mam, jak Ty, Mnemo ...
UsuńO, nie; to ja tak mam. Albo i jeszcze gorzej. Cała nadwaga idzie mi w biust, ewentualnie w boczki.
UsuńJa to bym chciala, zeby mi w cycki poszla ta nadwaga, ale nie... w zadek idzie.
UsuńEwunia ma śliczny kolor włosów. Własne czy taka farba? Takie srebrzyste, księżycowe.
OdpowiedzUsuńWygladaja na naturalnie siwe, piekne!
Usuńto jej naturalny kolor, pięknie osiwiała :) a przy tym ma włosy mocne i gęste, tylko zazdrościć :)
UsuńI zupelnie nie ma takiego zoltego nalotu jak u niektorych siwych.
UsuńHana, to ty??? Naprawdę?? Jakoś inaczej wyglądałaś, pani prezesowo!
OdpowiedzUsuńMoze grzebienia wtedy nie miala? :))))
UsuńNo jam ci, ja. Miałam krótkie włosy, teraz warkocze zapuszczam. No i parę lat znów minęło.
UsuńNo i nie cierpię zdjęć, bo kłamiom. I fuj! Wogle w realu to jestem śliczniejsza.
UsuńWiem, jestes dlugoonogom blondinom z warkoczem. Juz wspominalas. :)))
UsuńHano, ja Ci wierzę. Patrząc na Twoje zdjęcia od razu nasuwa mi się myśl, że w realu musisz być o wiele ładniejsza. Pewne typy urody tak mają, że sfocone wyglądają gorzej, niż w rzeczywistości. Znam to z autopsji, bo mam podobnie.:)
Usuńno to pomyślałam, zajrzyj na pocztę
OdpowiedzUsuńPhi! ja tam wiem jak Ty wyglądasz! :P
Usuńhihi i vice versa ;)
UsuńHi, hi, ja też wiem, jak Elajka wygląda. Dokładnie tak, jak na zdjęciu.
UsuńElajke "poznalam" wczesniej na fejsie, wiec mnie tak nie zaskoczyla jak Hana. :)
UsuńJak chodzi o kg to ja też chętnie oddam.Na razie z 5-6 ,a potem kolejne 5 ;)
OdpowiedzUsuńJak zsumować to sporo tego wyjdzie(tych KG) z tego co paczam (tj.czytam)
;]
Moze zalozymy jakis bank zbednego tluszczu i bedziemy ofiarowywac anorektyczkom? ;)
UsuńHmmm...dobra myśl nie jest zła ;)
UsuńAle zastanawia mnie czy ten tłuszcz odcinać czy odsysać ,bo jak mam sobie zadać ból w ramach lepszej figury dla eto wolę być lekko pulchna ;D
Linia powinna być gruba i wyraźna ;P
Ja tam nawet moge zniesc bol odsysania. Dla idei oczwiscie i ratowania od smierci glodowej potrzebujacych. ;)
Usuńoooooo.. i mojego komenta nie ma :/
OdpowiedzUsuńa napisałam żeście pikne
Jest pod poprzednim postem, nawet na niego odpowiedzialam. Jak chcesz go znalezc, musisz wcisnac "wczytaj wiecej", a sie ukaze. :)
Usuńa się znalazłam już ..... i ubawiłam :DDDDDDDD
Usuń:*****
UsuńAle tu się dzieje.
OdpowiedzUsuńKurza twarz ;)
A dzie Ruciankowa twarz? :))
UsuńCzas na ruciankową twarz minął 1 listopada,hrehrehre.
UsuńHe? A dlaczego akurat tego dnia?
UsuńBo w normalny dzień nie będę nikogo straszyć swoją facjatą ;)
UsuńWez nie przesadzaj.
UsuńLubię te Twoje akcje zdjęciowe! Proszę o kolejne! Nawet miałam wziąć dziś albumy od rodziców żeby być przygotowaną na wszystko co Pantera wymyśli, ale zapomniałam :P wezmę w czasie świąt.
OdpowiedzUsuńHane też inaczej sobie wyobrażałam :P a Ciebie Aniu już widziałam, ale nie wiem o czym mówisz pisząc o zbędnych kilogramach :P
Alucha, nie szukaj, tylko wal samojebke i wstawiaj.
UsuńA kilogramy mam, dlatego prawie nie fotografuje sie w calosci. :))
E, tam; aparat wyszczupla. Ja tylko twarzy focić nie lubię.
UsuńNo przecież wysłałam piękną samojebke:))) albumy szykuje na inne Twoje akcje, mniej teraźniejsze.
UsuńNo w rzeczy samej. Znalazlam w skrzynce pocztowej. :)
UsuńŚliczne jesteście wszystkie! Ja mam kompleksy, to się nie pokażę. Hana w moich wyobrażeniach miała króciutkie czarne włosy:)
OdpowiedzUsuńKalipso, to chociaz tylko dla mnie do archiwum... :)
UsuńI dla mnie! I paru jeszcze innych osób z osobna:))
UsuńKalipso weź się nie czaj,co ty Czajniczek jesteś;) Ja też mam kompleksy i dlatego pierwsza się pokazałam,heheh,takam sprytna!
UsuńMiałam Kalipso, miałam! Teraz czas na plerezę! Jak nie teraz, to kiedy?
OdpowiedzUsuńUps, sie wpakowalam miedzy wutke a zakaske... ekhem... :(
UsuńAle Hana nam tu namieszała, każda z nas inaczej Ją sobie wyobrażała - ja też. Ostatnio zaglądam tylko na trzy blogi: Pantera pasuje mi do wyobraźni, Gosiankę znam jako "Panienkę z okienka", a Hana? włosy ciemne z grzywką na czoło, aż po brwi ani długie, ani krótkie i bez okularów. Co do zbędnych kilogramów, to ja też do "banku sadła" chętnie oddam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
No patrz, to wlasciwie tylko Hana byla nie do wyobrazenia. Inne dziewczyny jakos mniej wiecej tak wlasnie mialam w wyobrazni. Czyli prezesKura wymyka sie wszelkim schematom. :)
UsuńWidzę same kobietki a czy dla facetów znajdzie się miejsce? Jeśli tak to podeślę swoją papulę. :))
OdpowiedzUsuńPodeślij, a chyżo! :))
UsuńWpadam ci ja skoro świt, a tu Alucha. Pięknota, aż patrzeć przykro - że tak znowu Marią Czubaszek polecę.
OdpowiedzUsuńNooo, czlowiek w kompleksy popada, jak sie na takie szczypiorki napatrzy. :)
UsuńTy znowu z tymi szczypiorkami. Że ładna, mam na myśli.
UsuńErrato, dziękuję :* ja tu wymalowana i wyfryzowana byłam ;) chciałabym mieć taki włos na co dzień.
UsuńPantero, ciekawe ile Ty ważyłaś mając lat 30 :P
No nie tak duzo jak dzisiaj. ;)
UsuńJeszcze Elka gdzieś nam się zapodziała (elkiblog).
OdpowiedzUsuńJest Ela, dotarla z opoznieniem, bo zaginela po drodze. :)))
UsuńBrawo dla Przystojniaka (3Xl-a)!
OdpowiedzUsuńNo ba, mnie miało zabraknąć. :)) Zapracowany, zalatany a jest, he he he.
UsuńAle zdazyles do galerii. :)
UsuńO jaki fajny temat :-D
OdpowiedzUsuńZaraz doślę swoją fizys ;-))
Ja mam jeszcze wiecej profitow, bo poznalam rowniez tych, ktorzy nie pozwolili sie opublikowac. ;)
UsuńO, hej,,hej, dzień dobry, cześć i czołem następnym! Ale fajni jesteście! I 3-xl jest! Witamy serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNasz rodzyneczek! :)))
UsuńWitamy rodzyneczka i następne odważne. Może i ja się skuszę.
OdpowiedzUsuńNo skus sie, co Ci szkodzi?
UsuńTo się skusiłam, pojszło na @
UsuńBrawo Ty! Juz wkleilam. :)
UsuńTo nie Hana! Przecież Hana ma filutowe włosy! ;)A Graszkę skądś znam. Skąd?
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi zdjęciami. Poszukam swojej fizjologii, tfu, fizjonomii ;)
Mariolka, zrobie specjalny konkurs, w ktorym bedziemy prezentowac po kolei swoje fizjologie - swietny pomysl! Kupuje!!! :))))))))))
UsuńNo nie wiem... To może być jakiś hardkor ;)))
UsuńNie wycofuj sie, samas to wymyslila! A im bardziej hardkorowo, tym lepiej, co nie?
Usuń;))) To może ja podam wyniki z badania prostaty ;)
UsuńCos czulam, ze jestes genderem. :)))
UsuńWitamy Ninkę!:)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze zapowiedziane nastepne zdjecia, ale dziewczyny niekumate, wiec musi przyjsc fachowiec i mi je wyslac. :)))
UsuńCzy to Ninka, mistrzyni pióra wierszowego? Też inną ją miałam w swojej głowie :)
UsuńWe wlasnej osobie, onaz to jest. :))
UsuńA ja się chciałam Erraty spytać, czy to zdjęcie to w stanie "przytytym", bo jeśli tak, to idź pani w cholerę z tą "grubością" :))))
OdpowiedzUsuńBuhahaha! Racja!
UsuńPodzielam Wasze zdanie!
OdpowiedzUsuńW sprawie ze co? Erraty? :)))
Usuń