piątek, 23 lutego 2018

Jak Burek chcial...

... wyzrec caly lód ze stawu i wzorem Jezusa po wodzie popylal.


Koniecznie ogladajcie z glosem!







66 komentarzy:

  1. A pfeee, nie wzielas wiertla do lodu , a ona chciala sobie rybke skombinowac :D. Az ciarki po grzbiecie chodza na to jej skrobanie zebiskami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje koty wyraźnie zareagowały na TEN GŁOS:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany! Iza, a co Ty o tak niecywilizowanej porze jeszcze przy kompie robilas? :)))

      Usuń
  3. Ojejku, ale fajnie chrupalo, ciekawe dlaczego chciala sie dobrac do lodu?
    Toyka jest taka dociekliwa, odkrywa swiat i jest radosna, wszystko ja cieszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toyka bardzo lubi jesc snieg i, jak widac, tez lod. Moze rura ja palila? :)))

      Usuń
  4. Ale chrupie ze smakiem.Poprzednia Luna jadła śnieg a czy ta je się okaże.To u Was jest niezły lodzik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W koncu mamy zime, jakby sie kto pytal, wiec zbiorniki czasem zamarzaja. :))

      Usuń
  5. Bardzo jej widać smakował, fajne chrupanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale, ze jęzorek nie przymarzł:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chrupie sobie psina jakby to nie wiadomo jaki smakołyk był! Ale chrupanie przeróznego twardzielstwa i próbowanie wszystkiego psy maja we krwi, wiec w sumie lód też sie nadaje.U mnie przoduje w zabawach lodem Misia. Przynosi z podwórka wielkie sople i wpada z nimi do pokoju z radosną miną!:-))

    OdpowiedzUsuń
  8. No i narobiłaś mi ochoty na lody. Najlepiej sorbet z czarnej porzeczki... mmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E nie, lody tiramisu, takie bym zjadla.

      Usuń
    2. Znam się! Sorbet porzeczkowy, cytrynowy i wiśniowy mi daj, a będę cieleśnie szczęśliwa!

      Usuń
    3. Sorbety to nie lody.
      To jakies erzace.

      Usuń
    4. Ale wszystkie inne są niedobre. Mdłe i rzygliwe. No, może oprócz chałwowych.

      Usuń
    5. Rzygliwy to jest czosnek. I slimaki albo inne kraby.
      Lody sa dobre.

      Usuń
    6. Jedzenie bez czosnku jest niejadalne!!!

      Usuń
    7. Smierdzi po niebiosa oraz smierdzo ci, ktorzy go jadajo.
      Ja cale zycie obchodze sie bez czosnku i gotuje bardzo jadalnie, smacznie niesmierdzaco.

      Usuń
    8. Az strach zapytać, czym chcesz mnie karmić, zapraszając do siebie!

      Usuń
    9. No przeciez nie czosnkiem, ale bez obawy, z glodu nie zejdziesz, najwyzej schudniesz. :ppp

      Usuń
    10. Boziu, taż to mają być wakacje, a nie Konzentrationslager!

      Usuń
    11. Frau Be, dem geschenktem Gaul guckt man nicht in Maul.

      Usuń
    12. E tam. Prościej jest nie dać się torturować.

      Usuń
    13. Być może, ale ja już tyle muszę w życiu wytrzymywać, że mi się po prostu nie chce.

      Usuń
  9. Lodów się dziewczynie zachciało, no co, a chrupie cudnie.W ogóle jest sliczna ,radosna, taki młodziak jeszcze ,którego wszystko cieszy i interesuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nareszcie slucha praktycznie od pierwszego slowa. Teraz spacery z nia to przyjamnosc, a na poczatku to byla meka. :)

      Usuń
  10. Ha ha, ja rozumiem ze wszystkie te slady na lodzie to Toykowa paszcza? :-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedobra matka z Ciebie, zamiast isc i pomoc, troche poskrobac pazurami to ta stoi i filmuje:))

    OdpowiedzUsuń
  12. No boska psina
    A jaka sfrustrowana!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam zaraz sfrustrowana. Ona jest zawsze zadowolona, a na spacerkach szczegolnie.

      Usuń
  13. Będą z niego ludzie. Z Burka, znaczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz prawie sa. Zmiana jest kolosalna w porownaniu z poczatkami.

      Usuń
  14. U Tojki najbardziej podoba mi sie jej zdziwiony wyraz twarzy- nie tylko na tym filmiku o_O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ona sama nie moze sie nadziwic, jak przez ten rok u nas zmadrzala. :)))

      Usuń
    2. Acha, to tak to dziala. Jakiej ona jest wlasciwie rasy, bo ja w tej materii troche niekumata, chyba, ze rasa jasna jak slonce :D
      (Mirka jest kundlem, takim prawdziwym, czystej rasy kundlem)

      Usuń
    3. To musi byc chyba jakas mieszanka pitbulla, ale z czym...? Moze z ridgebackiem? Nie znamy dokladnie jej pochodzenia, to znajda.

      Usuń
  15. Czegoś podobnego jeszcze nie wiedziałem. Ale to oznacza, że powonieniem śledzić to jak mogą się zwierzaki zachowywać, bo czasem jest śmiech, czasem zdziwienie i inne emocje też.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez Burek zaskoczyl tym apetytem na lod, musialam sie z Wami tym podzielic. :))

      Usuń
  16. :) To nie było chrupanie lodu, tylko próba dostania się do ukochanej kałuży, ze zdziwieniem - nie mogę zmoczyć łapek i pyska... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona normalnie do tej wody nie wchodzi, wiec to nie jest jej ukochana kaluza, w ktorej sie moczy. :ppp

      Usuń
  17. Była woda, a nie ma, więc chciał przegryźć lód, aby się do niej dostać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toyka jest w ogole zafascynowana "zimnymi" napojami w stanie stalym, wcina snieg i lod az sie kurzy. :)

      Usuń
  18. Ojej! Ten dźwięk skrobania jest straszny!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak widać nawet lód może być dla pieska dość ciekawym i przyjemnym przeżyciem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby dala rade, to wygryzlaby caly ten lod ze zbiornika. :)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.