środa, 7 marca 2018

Pudelkowa prasóweczka.

Nareszcie skonczylo sie to, co niektorzy w przyplywie optymizmu nazywali olimpiada zimowa, a co w gruncie rzeczy bylo nieuczciwymi rozgrywkami politycznymi. Zwarty front przeciwko Rosjanom, skandal w postaci olimpijskiej zamiast rosyjskiej flagi po ich wygranej w hokeja, hymn olimpijski i zespol hokeistow spiewajacych, wbrew akompaniamentowi, piekny hymn rosyjski. Bylam calym sercem z nimi, bo obejrzalam filmik z nimi na podium. Poza tym nie ogladalam tej tzw. olimpiady, w imie protestu, mojego wlasnego, prywatnego, nie obnoszonego publicznie. Ponoc Niemcy wypadli nienajgorzej zajmujac drugie po Norwegach miejsce w rankingu medalowym. Polska byla gdzies przy koncu ze swoimi smetnymi dwoma medalami, ale nie ma co sie przejmowac, byli gorsi, ktorzy nie zdobyli zadnego, choc to oczywiscie w ogole nie jest pocieszajace.
Jak wiecie, ostatnio duzo wychodze, korzystajac do wypeku z ladnej pogody i probujac nie dac sie grypie ani innym infekcjom, wiec nie mam teoretycznie czasu, zeby sie nudzic, przeciwnie, zyje w totalnym niedoczasie. Nie wiem, co mnie podkusilo, ze znow postanowilam dowiedziec sie, co tam slychac w rodzimych hajlajfach celebryckich i zajrzalam na niejakiego Pudelka. Ludzie! Juz wiem, dlaczego Polacy majo takie slabe wyniki olimpijskie. Otoz jeden ze skoczkow ma kochanke, o czym jego zdradzana zona publicznie powiadomila caly swiat. Jak on mial trenowac, skoro musial obskoczyc dwie baby naraz? No nie dalo sie, wiec zle skakal. Przez niejedna dupe upadaly cale imperia, wiec czego wymagac od niedouczonego gorala?
Pozniej dowiedzialam sie o wielkim debiucie towarzysko-zawodowym pewnych siostr, ktorych widok przyprawia o dreszcz obrzydzenia. Byly widocznie u jakiegos taniego chirurga plastycznego, ktory zrobil im wary na podstawie schematu pontonu, a do biustow pozowaly pilki plazowe. Do tego jakies wytatuowane czarne krechy na miejscu brwi. A najgorsze, ze te stwory spiewaja! I nawet podobno wydaly plyte. Poza tym chwytaja sie wszystkiego, wlacznie z prognoza pogody topless.
Umknelo mojej uwadze, ze mamy swoich wlasnych polskich bek-chamow czy jakos tak, ona uczy  tanie pijaczki, jak byc damami, apiruje do tytulu arbitra elegancji i perfekcji przy szmacie i mopie, on ponoc kopal pilke, a teraz zyje z tego, ze jest jej mezem i bylym mezem innej celebrytki, obecnie z zarzutami prokuratorskimi. Ladny galimatias!
Co za zajmujaca lektura! Czy Wy wiecie, ile ja czasu stracilam na te ekscytujace njusy, no nie moglam sie oderwac, bo coraz to nowe sensacje ukazywaly sie moim oczom. Wciaga to jak jakies ruchome bagna, wiesz ze ci szkodzi i w koncu ducha wyzioniesz, ale nie mozesz wylezc, tak cie zassalo. Bo i tytuly tychze sensacji nie daja sie nie zauwazyc. Co powiecie na Pelne usta Mai Sablewskiej spaceruja z torebka za 20 tysiecy albo Naga pupa Kendall marznie na schodach czy tez Warnke planuje dziecko w mediach, choc mnie naiwnie sie wydawalo, ze takie rzeczy planuje sie pod koldra. Albo to: Nowe biale zeby Krzysztofa Ibisza pozdrawiaja z ramowki Polsatu. Kto to redaguje?
A dla odmiany Lewandowska czy tez Siwiec dostaly w prezencie wypasiony wozek dla dziecka, stopindziesionty z kolei, za pierdylion dolarow, bo producenci wozkow stoja do nich w kolejce. Chodakowska zas caluje swojego Greka na pokaz i w ogole jest wszedzie, strach otworzyc lodowke. Ja piernicze, kto to czyta? Gdybym nie widziala na wlasne oczy, nie uwierzylabym na slowo, ze cos takiego w ogole ma amatorow. Chyba pora umierac...






70 komentarzy:

  1. Cholera, nie ma mnie ani na fb, ani w innych miejscach masowego exibicjonizmu, w zyciu nie zajrzlam do pudelkopodobnych, ani nie prowadze blogaska. Wyraznie juz dawno wyzionelam ducha i nik mnie nie uprzedzil :))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I teraz juz nie wiem, co gorsze, Twoja calkowita niewiedza o hajlajfach, czy to, ze ja juz sie nie oddowiem. :))

      Usuń
    2. Nie kumam tego świata sławy, oraz chęci, by do niego przynależeć, choćby przez wiedzę na jego temat.
      Do pewnego czasu nawet nie zdawałam sobie sprawy, że portal nazywa się Pudelek ( pies ) , myślałam, że to Pudełko ( opakowanie ). Bo niby dlaczego pudelek?

      Usuń
    3. A bo to trafisz za polglowkami? Pewnie sie nazywa, bo tak. :)

      Usuń
    4. Ha ha ha ja takze myslalam, ze pudelko a nie pies .Aby nie miec problem z odzobaczaniem i oddowiedzaniem wylaczylam tv lata temu .W necie czytam naglowki i wystarczy .Jak mnie cos interesuje zerkne glebiej a o ile jestem zdrowsza ho ho !

      Usuń
    5. Ale Eva, Ty POWINNAS to czytac regularnie. Slyszalas na pewno o terapii smiechem, wiec gdybys tak codziennie posmiala sie z problemow hajlajfowych celebrytow, bylabys zdrowa jak kun. :)))

      Usuń
    6. Agniecha - jest jeszcze Pomponik i Kozaczek :))))) też z plotami na temat hajlajfu celebrytów nędznej maści ;)
      Czasami czytuję sobie i faktycznie - wciąga, jak bagno ;) ale można się z głupoli pośmiać. Albo czasem powkurzać na ich wyimaginowane problemy.

      Usuń
    7. Ojacie! A ja nic nie wiedzialam, ze sa jeszcze dwa.

      Usuń
    8. Może i ich więcej jest :))

      Usuń
    9. A nie, to moze za nastepnych kilka lat, kiedy bede chciala sie rozsmieszyc. :))

      Usuń
  2. Nie mam pojęcia o tych towarzyskich newsach, bo nie zaglądam w takie miejsca, nawet tytuły sztucznie bijące piane omijam. Niechta sie tam kiszą we własnym sosie. Dla mnie ten sos jest śmierdzący i niestrawny!
    A tymczasem ciepełko zawitało na Podkarpacie. Śniegi topnieją, deszcze leją, ptaszęta szaleją. Czyzby wiosna nadchodziła?:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A komu sa deszcze potrzebne? Nie mogloby slonce swiecic, grzac, radowac? To nie, jak nie syberyjskie mrozy, to siki z nieba. :(

      Usuń
    2. Anusia na mojej części Podkarpacia, deszcz i to ulewny, jest bardzo potrzebny. Chodniki są tak zsypane piachem, że aż w mózgu chrzęści, jak idziesz, a deszczyk by umył, nie mówiąc o sadzy z kotłowni pod moim blokiem.

      Usuń
    3. Anus, ja slonca potrzebuje, jak powietrza do zycia. No dobra, jedna ulewa do zmycia zimowego brudu, przez godzine i wystarczy. :)

      Usuń
    4. Oj, wszelkie siki z nieba grajdolek przyjmie z wdziecznoscia ;).

      Usuń
    5. Ale poniewaz nie ma na tym swiecie sprawiedliwosci, to Bezowa utopi, a Ciebie wysuszy na wiórek. :))))

      Usuń
    6. Mnie osobiście nie utopi, bom daleeeeko od rzeki, ale jak śnieg z Bieszczad puści...to mój Wisłok będzie za mały. Oby nie.

      Usuń
    7. Wystarczy, ze Ci przez okno do domu napada, nie potrzeba Wisloka. ;)

      Usuń
  3. Hahaha,dokladnie to samo mnie itytuje,żeby nie uzyc wyrazu na k....
    Niemal codziennie w DDTVN jest o Majdanach i ich nowym projekcie Iron Majdan,mam odruch wymiotny...A siostry to jakis TWÓR,ale kiedys byla polska Barbie chyba tez w "śniadaniówce"ta na twarzy miala tylko USTA.efekt niczym po wlozeniu do ula...
    Panterko,jeszcze Sławomir-"glonojad z wąsami"który jest "gwiazdom"disco polo...

    Pora umierać.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam Slawomira z disco polo, wystarcza mi Godlewskie i Majdanskie. Pewnie nie zajrze tam przez nastepny rok, bo sie przejadlam.

      Usuń
    2. Sławomira musisz posłuchać, niestety tego się też nie da odsłyszeć...

      Usuń
    3. Nie no, do czego Ty mnie namawiasz? :)))

      Usuń
  4. Nie wiem, kto to Maja Sablewska, Kendall, Warnke, Lewandowska i Siwiec, kompletnie pieprzę wszelkie olimpiady - wiosenne, letnie, jesienne i zimowe, w życiu nie zmarnowałabym ani jednej minuty na oglądanie relacji sportowych i czytanie, "Pudelków", ale potwierdzam:
    - hymn Rosji jest najpiękniejszy na świecie,
    - glonojady Godlewskie to zjawisko, do którego opisania brakuje mi słów, co się rzadko zdarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Lewandowska to zona Lewandowskiego, a jego akurat znam, bo sie udziela pilkarsko w Polsce i w Niemczech. Ta cala reszta to cholera wie, kto to.

      Usuń
    2. No, jak ktoś się udziela piłkarsko, to też jest cholera wie, kto.

      Usuń
    3. A ja sie sportem noznym interesuje, co prawda dopiero od poziomu mistrzostw Europy, ale Lewy gra, wiec go znam.

      Usuń
  5. Dlatego, przestałam czytywać to i owo. am wrażenie ,że sięgnęlisy juz dna dziennikaskkiego. Im się wydaje że każdy czytelnik jest w prostym wydaniu debilem.
    Serdeczności Aniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestet, poziom wiedzy i wyksztalcenia schodzi powoli do poziomu Pudelka, wiec raczej jest potrzeba na podobne njusy.
      Buziam :*

      Usuń
  6. Te siostry są tak pomehrane że są wielką atrakcją Youtube i rozsmieszaja połowę społeczeństwa.

    Strasznie mnie wkurza ta maniera mówienia- rajstopy iksinskiej na pokazie mody
    Itp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ten trend jest przerazajacy i nie do przyjecia. Jak caly Pudelek.

      Usuń
  7. W ogóle tam nie zaglądam, szkoda zdrowia, tym bardziej, że połowa wyssana z palca. Z racji wykształcenia wiem, że język ewoluuje i zmienia się nieustannie, ale usta spacerujące z torebką to jakiś horror. Wiem też, że wyrazy uznawane za wulgarne wchodzą stopniowo do języka potocznego, a potem literackiego - np. słowo kobieta, kiedyś wybitnie obraźliwe. Ale jakiś umiar należy jednak zachować:))))))
    A propos hymnu rosyjskiego; rzeczywiście jest piękny, jak w ogóle rosyjskie wielogłosowe pieśni. Należałam przez całą podstawówkę do chóru szkolnego i aż do szóstej klasy (potem niestety odszedł) mieliśmy wspaniałego nauczyciela, który "robił" z nami pieśni rosyjskie nawet na cztery głosy. Dreszcze mi po plecach latały, kiedy śpiewaliśmy. A nasz choreograf z zespołu mówił, że to dlatego, że Rosjanie od dziecka osłuchiwali się z wielogłosowym śpiewem cerkiewnym wysysając muzykalność z mlekiem matki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te wszystkie chóry rosyjskie, w tym nieodzalowany chor Aleksandrowa, spiewaja tak, ze u mnie zawsze powoduja gesia skorke.
      A Pudelek to taki twor, ktory wciaz szczeka sensacjami, a potem od czasu do czasu zamieszcza przeprosiny po przegranej sprawie sadowej o znieslawienie. :)

      Usuń
  8. Jakoś mnie nie podkusiło żeby do Pudelka zaglądać, czasem lubię sobie popatrzeć co też nasze celebrytki założyły na siebie podczas rozmaitych gali czy innych pokazówek. Widziałam już pikowaną kołderkę, podomki czy inne dziwadła.
    Wszelkiego rodzaju portale kto z kim, kiedy i za ile nigdy mnie nie interesowały.Poziom komentarzy urąga czasem wszelkim zasadom dobrego stylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja komentarzy na Pudelku w ogole nie czytam, bo moge sobie wyobrazic ich poziom. Kto w koncu czyta Pudelka? :)))

      Usuń
  9. Nie oglądam porannych audycji tel. w różnych stacjach TV, nie zaglądam na pudelka, nie czytam kolorowych gazet dla kobiet. Nie mam żadnej wiedzy na tematy plotkarskie i celebryckie, nie wiem kto z kim i dlaczego. Na te tematy nic nie wiem i dobrze mi z tym :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz masz te wiedze, dzieki mnie zreszta. :))) Ja normalnie tez trzymam sie od tego z daleka, ale czasem mam ochote sie posmiac, wiec odpalam Pudelka. ;)

      Usuń
  10. U Was też macie takich pseudoVIP'ów co to po dżunglach latają i innych takich realityshow'ach, tak więc my nie możemy być gorsi, co nie? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, Eliza, ja takich rzeczy nie ogladam, zreszta praktycznie nie ogladam niemieckiej telewizji. Kinematografii tez, bo nie trawie niemieckiej szkoly aktorskiej, gdzie adeptom wmawiaja, ze im wiecej wrzeszcza, tym lepiej i dramatyczniej. A ja wrzaskow nie lubie. :)

      Usuń
  11. Nie, no koniec świata normalnie!:) Ech, nie możemy dać się wciągać w te ruchome piaski, bo będzie kompletnie po nas. Wszelakie odnośniki od FB są rzeczywiście niebezpieczne. Ot, choćby te nieszczęsne i coraz to głupsze "quizy", od których ja z kolei powinnam trzymać się z daleka - to już zaczyna być nałogowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja to widze u Ciebie i jak ciele, tez rozwiazuje. :)))

      Usuń
  12. Żyję sobie we własnym świecie, bez Pudelków, co nie znaczy, że nie trafiłam tam jeden raz jakoś. Mój świat bardzo mi pasuje, bez tych wszystkich celebrytów, fakt, trzeba czasem coś głupiego pooglądać, poczytać, posłuchać.
    Czas umierać, cy cuś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Bezowa, czasem trzeba, bo inaczej czlowiek nie mialby pojecia, jak te hajlajfy zyjo i ze ich pelne usta na spacery chodzo. :)))

      Usuń
  13. Olimpiady teraz to interes i polityka, a prawdziwy sport zostaje w tyle niestety. Plotki i bzdury, które wypisują niby dziennikarze, sięgają dna. Wolę tego nie czytać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giga, czasem trzeba poczytac, bo inaczej zylabys w nieswiadomosci, jak daleko tego dna siegnely Pudelki. To juz ponizej rowu marianskiego. :)

      Usuń
  14. Doskonale Cie rozumiem, wystarczy na wirtualna polske wejsc, nie trzeba na zadnego pudelka, ktory chyba jednak z wp wspolpracuje, bo wiele linkow sie do pudelka odnosi. Juz coraz rzadziej na to wchodze, wystarczy ze spojrze na tytuly i rzygam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam, ze kiedys role Pudelka spelnial Express wieczorny, pozniej jakies Fakty czy Superekspresy. Ale najdziwniejsze jest to, ze one maja popyt!

      Usuń
  15. Gdzie TY to znalazłaś? Ja nawet nie wiem, że jest taka strona. Poza tym jakoś bardzo nałogowo omijam wszelkie dotyczące celebrytów i tym podobnych stworów, niezależnie od ich narodowości. Ten góral to nawet nie jest taki niedouczony, ostatnio zrobił jakiś licencjat, więc miał mniej czasu na trenowanie.
    Generalnie sportowcy to nie za bardzo nadają się na mężów i ojców dopóki czynnie uprawiają sport- więcej są poza domem niż w domu,a jak wiadomo odległość ma wpływ na każdy związek. Mnie tam drużyny rosyjskiej nie żal, było się nie koksować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, Anabell, to tak nie idzie, o tym trzeba wiedziec! :)))
      A z tym wyksztalceniem Zyly to... hmmm... robil je w szkole sportowej, z wiadomych wzgledow, wiec nie wymagajmy za duzo. Kiedys dzialacze wiadomej partii doksztalcali sie na WUMLu i wielu bylo magistrow nie umiejacych pisac.

      Usuń
    2. Generalnie wszyscy sportowcy jeśli mają studia to właśnie z dziedziny sportu.Po licencjacie ma facet możliwość studiować dalej i zrobić magistra.Ci panowie najczęściej kończą wydział trenerski. Ale na AWFie jest bardzo dobry wydział rehabilitacji, tylko znacznie trudniejszy.
      Co prawda (sorry) gdy słyszę jego wypowiedzi to mocno w to wątpię, no ale może się mylę. To, że ktoś tak sprawnie buduje zdania po polsku jak ja po niemiecku to jeszcze o niczym nie świadczy;)))))
      Znałam faceta, z doktoratem, który robił straszliwe błędy ortograficzne- był po prostu dysgrafikiem. Ale w dyscyplinie, w której zdobył doktorat był świetny.
      Wiem tyko, że osoba, która mu przepisywała pracę na maszynie to w pewnym momencie zaczęła wątpić w zasady polskiej ortografii i nim coś napisała musiała sobie to przeczytać na głos.
      Niektórzy po WUMLU robili po cichu, incognito, normalne studia i szło im ponoć niezle,bo jednak trochę wiedzy merytorycznej już zdążyli łyknąć.
      Teraz łatwo nam rzucać na ich temat mnóstwo niepochlebnych słów, ale tak naprawdę to gdy któryś chciał zdobyć wiedzę merytoryczną to ją zdobywał- nie samych zasad marksizmu i leninizmu tam uczono.

      Usuń
    3. Ja znalam kilku wumlowcow, poziom mniej wiecej naszego skoczka, ale magistra mial i wielkie partyjne poparcie. Kariere mogl robic. Mam naprawde bardzo zle zdanie o tych magistrach.
      Dobrym trenerem zas nie moze zostac byle kto, tylko dlatego, ze skonczyl wydzial trenerski, do tego potrzebne sa, oprocz wiedzy teoretycznej, charyzma i autorytet. Trener tez musi sie wykazac jakimis osiagnieciami, a nie tylko trenowac, sztuka dla sztuki.

      Usuń
    4. A zauważyłaś zapewne, że nasi trenerzy do tych wybitnych to raczej w większości nie należą. Na AWFie to każdy musi coś trenować, taka uczelnia.

      Usuń
    5. To takie wysylanie na studia na sile, byle tytul zdobyl, a ze glupi pozostanie, to nie szkodzi.

      Usuń
  16. Ja czytam namiętnie i mamy codziennie w pracy omawianie tejże prasowki. Nic mi tak nie poprawia humoru jak czytanie o ludziach, których nie znam i.ich problemach, których nie mam i mieć nie będę. I tak A propos to m9ja najmłodsza zna ich wszystkich!
    Schorowane płuca pozdrawiają autorkę bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Repo, Twoje schorowane pluca spowodowaly u mnie atak smiechu. Znaczy Tobie oczywiscie niezmiernie wspolczuje schorowanych pluc. :))))))))))))))))))

      Usuń
    2. Wiem:)))) i uwielbiam Sławomira, bo to aktor, który stworzył świetne parodie naszego polo. Ma chłop dystans do siebie i nie boi się śmieszności.

      Usuń
    3. Naprawde nie mam pojecia, o kogo chodzi. I nie chce miec. :)

      Usuń
    4. Panteraaaa - weź go posłuchaj :))))) Wiesz jak się fajnie do zimnej wody włazi w takt jego muzyki??? I jak się fajnie w niej siedzi? ;)
      https://www.youtube.com/watch?v=n2hJA78YuWw

      Usuń
    5. Lidka! Czy Ty mnie podejrzewasz, ze ja do zimnej wody wejde? Nawet w rytm Slawomira? Buhahaha!

      Usuń
    6. Sławomir to już klasyk;)))

      Usuń
    7. Jesu...! Ja go nie znam i nie chce poznawac.

      Usuń
    8. Aż tak, to nie podejrzewam ;) ale on jest taki energetyczny :))))

      Usuń
    9. Ze az w tylek grzeje w tym przereblu? :)))

      Usuń
  17. Redaktorzyny tu wymienionych portali to tanio opłacani licealiści (w najlepszym razie).
    Kto czyta ten wie.
    Komentatorzy wymienionych wypocin to głównie trolle i inne opłacone bezmózgowie.
    Szkoda czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mowisz powaznie? Ale wiesz na pewno, czy tylko przypuszczasz na podstawie tego, co i jak pisza? :))

      Usuń
  18. Dlatego ja nie zaglądam na portale typu "pudelek" czy inne psy. Po co sobie przysparzać zmartwień i niepotrzebnie się denerwować?
    Mnie tylko żal jest Stefcia Huli, który w tak piękny sposób skoczył w pierwszej konkurencji, a przez abstrakcyjne przeliczniki wylądował ostatecznie na 5 miejscu. No do jasnej ciasnej, myślałam że padnę.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty, Karolina! Jakie denerwowac? Tam mozna sie do bolu brzucha i umarniecia posmiac, kiedy takie napompowane usta z torebkami chodza. :)))
      A olimpiady nie ogladalam, wiec nie wiem, o czym piszesz z tym Hula.

      Usuń
  19. A ja myślałam, że to coś o psach pudelkach będzie...
    Jakżem się zawiodła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli o psach, to najwyzej o Toyce. Skad ja niby mam miec kontakty z pudlami? :)))

      Usuń
  20. Ja staram się nie oglądć [pudelka] ale czasami mi wskoczy.O tych paniach śpiewających słyszałam i widziałam.Ani to głosu ani urody.No ja mam chyba lepszy głos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, Gosia, my wszystkie mamy lepsze glosy, a usta to juz zupelnie. :))

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.