sobota, 23 marca 2019

Mam nadzieje...

... ze jeszcze za mojego zycia doczekam, ze pomniki niejakiego Wojtyly podziela los pewnego pomnika w Gdansku. Od dluzszego czasu bylo wiadome, ze Wojtyla, bedac papiezem, nie tylko nie potepial koscielnej pedofilii, ale jej nie zapobiegal, majac wowczas praktycznie nieograniczona wladze. Skwapliwie tuszowal sex skandale w kosciele katolickim, stajac murem po stronie oprawcow, co uczynilo go wspolwinnym wszystkich tych zbrodni. Nie reagowal na nagminne wykorzystywanie seksualne zakonnic przez osoby duchowne, jego stosunek do kobiet byl typowy dla kleru katolickiego, lekcewazacy i ponizajacy. Obojetna mu byla krzywda wykorzystywanych seksualnie dzieci, jego priorytetem byla ochrona przed kara zwyrodnialcow w sutannach.


O ile w dniu rozpoczecia jego pontyfikatu poczulam przez chwile cos w rodzaju dumy narodowej, jakiejs wyjatkowosci wydarzenia, tak z biegiem czasu coraz mniej mi sie podobal, a juz zupelnie nie rozumialam tego kultu, ktorym niektorzy go darzyli. Owszem, znal jezyki i wydawalo sie, ze jest czlowiekiem swiatlym, ale mentalnie do konca pozostal plebanem. Jego prostackie zarty o lupiezu i kremowkach wywolywaly ekstaze wsrod tlumow nieswiadomych ogromu zbrodni, jakim byl winien i jakim nie zapobiegl, choc mogl.
I otoz znalazly sie odwazne kobiety, francuskie dzialaczki katolickie, zeby nie bylo, ktore oficjalnie zazadaly dekanonizacji Wojtyly. Calkiem slusznie zreszta, bo nawet te rzekome cuda, jakich mial byc autorem, nie pokryly hanby, jakiej sie dopuscil w stosunku do ofiar swoich kolesi w kieckach. Bylby to chyba precedens, bo nie slyszalam, by dotad pozbawiono kogokolwiek aureolki nad glowa.
Z niewiadomych dla mnie powodow bardzo sie spieszono z beatyfikacja i kanonizacja Wojtyly. Czyzby chciano swiat postawic przed faktem dokonanym, wiedzac ze delikwent ani troche na te honory nie zaslugiwal i w nadziei, ze procesu cofnac sie nie da?
Juz slysze ten biskupi jazgot o atakach na kosciol, zadanie (rzondanie) milosierdzia dla zbrodniarzy, umniejszanie krzywd ofiar kosciola, strach, ze trzeba bedzie placic odszkodowania. Nieustajaca buta i ponizajacy stosunek do reszty swiata. Ciekawi mnie bardzo, czy Franciszek, ktory jest taki wyrywny do przepraszania, ze nie waha sie calowac rak jednej z ofiar, zechce ustosunkowac sie do bezspornej winy swojego poprzednika. Gdyby zechcial byc do konca uczciwy, mogloby to doprowadzic do schizmy w kosciele katolickim i wypowiedzenia mu posluszenstwa przez polski kler. No juz zacieram lapki i nie moge sie doczekac ciagu dalszego. Jesli papiez nie zareaguje, bedzie to oznaczac, ze jego skrucha byla nieszczera i na pokaz. Jesli zareaguje...  ha! Bedzie sie dzialo.

I jeszcze troche wiosny na koniec.



















64 komentarze:

  1. Nie wiem czy akurat doczekasz sie usuniecia pomnika, bo w Polsce dziwne sa dzieje pomnikow, ale
    moze rozlicza Wojtyle z jego prawdziwych grzechow.
    Watykan sam w sobie z papiezem Franciszkiem na czele nic nie zrobi, za duzo klamali i ukrywali zeby teraz robic jakiekolwiek rozliczenia, ktos inny musi zaczac i jak juz maja noz na gardle to cos robia. Dobrym przykladem jest kardynal George Pell, jakby nie bylo najblizszy wspolpracownik Franciszka, dopiero wyrok sadu i wsadzenie Pella do wiezienia zmotywowalo Watykan do ogloszenia wszczecia procesu kanonicznego, czyli co? wydalenie ze stanu kaplanskiego, no i oglosili ze Pell nie jest juz prefektem Sekretariatu ds. Ekonomii no bo niby jak moglby liczyc pieniadze bedac w wiezieniu.
    Kardynal Pell dawno temu w 2002 skompromitowal sie mowiac, ze 'pedofilia i aborcja to wielki grzech ale aborcja to wiekszy grzech' a i tak papiez Franciszek w 2014 dal jemu takie wysokie stanowisko w Kurii Rzymskiej i myslisz ze nie wiedzial o pedofilskich grzechach Pella?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, na co licze? Watykan rzeczywiscie ma wiele za uszami i na pewno chcialby, zeby uwaga swiata skupila sie na czyms mniej waznym, a odczepila od nich. Moze rzuca Wojtyle tlumowi, zeby odwrocic uwage od siebie i wlasnych grzeszkow.
      Na razie jeszcze moga zyc spokojnie, bo biedne kraje, w tym Polska, cala Ameryka Lacinska, czesc Afryki - stanowia zelazny fanklub, bez wzgledu na okolicznosci. Nie ma wiec bodzca, zeby cos zreformowac, a winnych skuteczniej rozliczyc. Rzucaja tluszczy jakis ochlap, ze niby cos robia i tyle. Dopoki durni ludzie chodza do kosciolow i wspieraja finansowo te mafie, nic sie nie zmieni.

      Usuń
    2. Ta cała hierarchia i Watykan budzi we mnie negatywne uczucia. Ale ludzie mimo ,ze nie głusi i nie slepi nadal biją hołdy i utrzymują cale to towarzystwo.

      Usuń
    3. Wmowiono im, wrecz wypalono pietnem, ze MUSZA miec jakiegos boga, wiec w to uwierzyli. Nie wspomne juz, ze te wiare wmuszano im z poczatku ogniem i mieczem. Kosciol katolicki winien jest smierci wiekszej ilosci osob niz obie wojny swiatowe. Ale to bylo ok, bo w imie wiary, nawracania. Niech pieklo pochlonie tego ich boga, najokrutniejszej postaci w historii roznych mitologii.

      Usuń
  2. Dl amnie te legitymacje mniemanej "swietosci" wydawane przez zwyklych grzeszników, zawsze frapowaly i sie pytalam, gdzie te legitymacje maja jakies znaczenie?
    "Nie bedziesz mial bogów cudzych przede mna"- a co i raz jakiegos nowego zlotego cielca sobie robia, i modla do niego. Czy to papiez, czy faustyna Kowalska. Dla mnie niepojete.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warunkiem ogloszenia kogos swietym maja byc rzekome cuda, ktorych mialby dokonac. Nie tak dawno przeczytalam taka maksyme: im mniejsza wiedza, tym wiecej cudow wokol czy jakos tak podobnie. A w tym kosciele katolickim to same cuda.

      Usuń
    2. Cuda panie, cuda ;)

      Usuń
    3. Najwiekszym cudem jest zrobienie przestepcy swietym.

      Usuń
  3. Po początkowej radości i dumy też ostygłam, bo mi się nie podobała ta pomnikomania. Mógł zareagować, bo dla mnie stawianie pomnika za życia delikwenta to nieporozumienie. Ta natychmiastowa świętość to też była problematyczna.
    Kwiatuszki wiosenne śliczne, u mnie też już miejscami zakwitła forsycja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zareagowal, bo byl czlowiekiem proznym i pomniki mile lechtaly jego ego. W pewnym momencie mozna bylo sie porzygac ta papiezomania, szkoly imienia, ulice imienia, szalety miejskie imienia, a na kazdym rogu postawiony jakis rzezbiarski gargamel z podpisem JP2.
      Po Twoich fiolkach poszlam na poszukiwania i tez znalazlam, niewiele ich bylo, ale zawsze. Malo jeszcze kwiatkow, wiec kazdy jeden budzi radosc. Bardzo sie poswiecalam i nad kazdym klekalam, bo kucac nie moge ze wzgledu na chore kolano. :)))

      Usuń
  4. powiem lakonicznie - a niech się rozpierdoli wpizdu i amen. szczęść boże i alleluja.
    bo się nazbierało ... i wisi jak miecz Damoklesa.
    oby sie Twoje słowa w gówno nie obróciły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys na pewno zrzuca go z piedestalow, bo na rozliczanie juz za pozno. Pytanie tylko, czy ja tego dozyje. Bo chcialabym, nie przecze.

      Usuń
    2. i ja, choć mi ciężko...wszystkie piedestały mojego dzieciństwa, młodości się zawalają jeden po drugim. jak się okaże jeszcze, że cos tam ma za paznokciami kardynał Wyszyński, Popieluszko ...

      Usuń
    3. Nigdy zaden klecha nie byl moim wzorcem, bo dobry i porzadny klecha to oksymoron, chocby z powodu przynaleznosci do tej przestepczej organizacji. Widzi w niej zlo i niegodziwosci? A jednak trwa nadal, bo to bardzo oplacalny zawod. Dla mnie zatem jest dokladnie tak samo wspolwinny.

      Usuń
  5. Dla mnie wszyscy święci byli i są "podejrzani". Nie widzę nic świętego w tym, że jakiś nawiedzony jedzie do dziczy i tam na siłę wmawia ludziom to w co sam swym chorym umysłem wierzy.
    A krycie pedofilów i w ogóle krycie wszelkich nieodpowiednich zachowań kleru miało zapobiec i nadal zapobiega rozpadowi kościoła jako instytucji.Ja tylko wciąż nie rozumiem ludzi, że nawet nie wiedzą w co wierzą a ta ich cała wiara oparta jest głównie na tym co im, jako małym dzieciom, wdrukowano w mózgi. Dziwię się, że ludziom zupełnie nie przeszkadza brak jakiejkolwiek logiki w tym wszystkim. Lubię bajki, ale nawet one muszą brzmieć logicznie.. A pomniki JPII w Polsce są tak paskudne że aż bolą oczy gdy na nie spojrzysz.
    Nie wiem czy Franciszek da radę przeprowadzić jakiekolwiek pożyteczne zmiany w Kościele, bo to podcinanie gałęzi na której się siedzi. Podejrzewam, że raczej tym wszystkim zasiedziałym hierarchom prędzej wpadnie do głowy usunięcie Franciszka z drogi niż miana trybu życia i przyzwyczajeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta cala wiara jest pelna bezmyslnej egzaltacji, podobnej do tej u nastolatek z laz 60-tych na widok Beatlesow, do omdlen wlacznie. Do niektorych nie dociera, ze religia zostala wymyslona jako bat na ludzi, mieli sie bac sily wyzszej, a profitowali zawsze kaplani. Tyle wiekow i nikt nigdy nie udowodnil istnienia zadnego bostwa.
      A Franciszek? To tez tylko duchowny katolicki, jezuita na domiar, nieco populistyczna postac, ktora w gruncie rzeczy nie chce i nie bedzie niczego zmieniac.

      Usuń
    2. Dokładnie tak, no i taki argument,w coś trzeba wierzyć...no ludzie.. to tak samo ,jak trzeba mieć dzieci,bo trzeba coś po sobie zostawić.ręce opadają na takie dictum.

      Usuń
    3. Nie trzeba w nic wierzyc, zeby umiec odrozniac dobro od zla. Co wiecej, wydaje mi sie, ze ja jestem lepszym czlowiekiem, bo nie mam furtki w postaci spowiedzi, wiec hulaj dusza, mozna grzeszyc bez ograniczen, bo i tak klecha rozgrzeszy. Tacy wlasnie sa katolicy.

      Usuń
  6. Do tej pory nie wiem co robią w Polsce pomniki byłego cesarza Rzymu. Tak jakby nasza stolica tam była, nie rozumiem.
    Tej sprawy z kanonizacją też nie rozumiem, bo tu ewidentnie wychodzi na jaw, że Kościół Katolicki nie liczy się za grosz ze Słowem Bożym. Nie ma czegoś takiego jak kanonizacja i wskazywanie biskupim palcem na tego, kto wg niego może być święty.
    Katoliccy duchowni uzurpują sobie za wiele, ale sokoro ich cesarz jest nie omylny, to co ja tam wiem.
    Moje ulubione makro. ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makro specjalnie dla Ciebie, bo wspomnialas pod poprzednim postem, ze lubisz. :*
      Tak sie zastanawiam. Wiara wiarą, ale zeby tak zupelnie wylaczac myslenie, pozwalac sie klerowi ponizac i wykorzystywac, a przede wszystkim uwierzyc, ze czlowiek dokonywal cudow i okrzykiwac go swietym, bez ogladania sie na fakty? Niestety polski katolik tak ma, jest zastraszony i musza minac pokolenia, zanim sie tego strachu pozbedzie i przeciwstawi LUDZIOM kosciola, bo z bostwami nie maja oni wiele wspolnego.

      Usuń
    2. Dzięki :D :*
      Zgadzam się z Tobą. Zaobserwowałam, że niektórym ludziom jest wygodniej żyć, gdy tym życiem ktoś pociąga za sznurki. Na przykładzie nawet zwykłej wiary, Katolik nie przeczyta Pisma, bo po co. Będzie ślepo wierzył księżom i doktrynom. Tak jest prościej, po co się w coś głębiej angażować? Godzina mszy i załatwione, a potem hulaj dusza, przecież piekło nam nie groźne, wczoraj dałem na odpust.
      (Są wyjątki, a jakże, ale jakże mało.)

      Usuń
    3. No i ten cudowny srodek, jakim jest spowiedz. Od jednej do drugiej mozna krasc, oszukiwac, zabijac, potem oklamac, ze sie zaluje i juz mozna zaczynac od nowa, bo po odklepaniu kilku zdrowasiek jest sie bez grzechu. No cudownie!

      Usuń
    4. To kolejna bzdura w tym Kościele.
      Jak byłam mała, kiedy lekcje religii itp. były obowiązkowe, moja spowiedź była epicka. Mama mi to podpowiedziała. Mianowicie, najpierw "wyznawałam" najgrzeczniejsze wersje grzechów, potem dodawałam 'kłamstwo', a na koniec "więcej grzechów nie pamiętam" i było O.K. XD

      Usuń
    5. Nie ze wszystkimi klechami szlo tak latwo, niektorzy dociekali natretnie, czy nie popelnilo sie grzechow przeciw VI przykazaniu. Takim sposobem kk stracil we mnie wierna duszyczke. :)))

      Usuń
    6. Wielu rzeczy nie rozumiałam w tej religii i dlatego zaczęłam czytać Biblię. I jak poznałam Słowo, odeszłam z Katolika i kategorycznie oznajmiłam, że w życiu nie wrócę do tego rzymskiego pogaństwa. Można powiedzieć, że dopiero wtedy się nawróciłam.

      Usuń
    7. Ja poszlam o krok dalej i zanegowalam cala te wiare, ktora ani troche nie pasuje do mojego pragmatyzmu. Dla mnie nie istnieja rzeczy i zjawiska, ktorych nie mozna udowodnic naukowo, zobaczyc, dotknac, posmakowac.

      Usuń
  7. Twierdzę, że Franciszek nie ruszy polskiego papieża, bo wie, że gdyby dotknął, to się pożegna z ziemskim padołem, bo na to nie pozwolą, ani polskie klechy, a inne.
    Wiosna na zdjęciach - przepiękna😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JP1 zdaje sie tez chcial sie komus przeciwstawiac, wiec szybko sobie z nim poradzono. Watykanem trzesie mafia, bardziej krwawa i brutalna od tej sycylijskiej, kazdy papiez musi tanczyc na ich gwizdek. Tam chodzi o zbyt wielkie wplywy i majatek, zeby sobie odpuscic jakas durnowata, ale placaca spory haracz Polske.

      Usuń
  8. Ja rowniez mysle ze papiez, o ile wogole cos zrobi, to niewiele i na zasazdzie "wilk syty i owca cala" - przeciez nie moze swymi decyzjami zniszczyc calych wiekow istnienia tej instytucji. Kosciol ma wielowiekowa wprawe w manipulacji, wykrecaniu sie, przekonywaniu, dyplomacji.
    Jedynie ludzie moga cos zrobic - odchodzac od kosciola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie sa za glupi, a i kosciol przez dwa tysiaclecia swojego panowania wmowil im, ze bez boga sa niczym, wiec wydaje im sie, ze tego wymyslonego boga potrzebuja do zycia, jak wody i powietrza. A skoro tak go potrzebuja, to niezbedni im sa jego sludzy. Cwane, co nie?

      Usuń
  9. Jestem w temacie papieskim, czytam ksiazke "Rodzina Borgiow" Mario Puzo, XVI wiek, papiez Aleksander VI, oj tam sie dzialo, ale i tak Kosciol sie nie podzwignal z upadku moralnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosciol od zawsze byl upadly, papieze robili, co chcieli, a gminowi bylo g***o do tego. Przy czym owieczkom wmawiano koniecznosc ubostwa i posluszenstwa, sluzenia kosciolowi bez slowa skargi. A ci idioci robia to do dzisiaj!

      Usuń
  10. Czepiasz sie znow Pantero:))))
    Nie czytalas/slyszalas do tej pory, ze sa "dobrzy ksieza"?
    I wlasnie do nich modla sie Polacy tak w Polsce jak i na calym swiecie gdzie mieszkaja. A ze robia to w jakims kosciele? przeciez tak "trzeba", a ze przy tym rzucaja cos na tace? to tylko dla tych "dobrych ksiezy":)))

    Serio rzygac mi sie chce tym wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz wyzej napisalam, ze DOBRY KSIADZ to oksymoron. I dlaczego w takim razie swietymi zostaja najwieksze kanalie? Nie tylko Wojtyla, ale tez ten potwor z Kalkuty zwany Matka Teresa.

      Usuń
    2. Bo kanalie mają ciekawsze życiorysy, ot co.

      Usuń
    3. Czyzby wedlug kryterium: im gorszy, tym lepszy?

      Usuń
    4. A ja mowie, ze "dobry ksiadz" to ten, ktorego jeszcze nie przylapali.

      Usuń
    5. Tak, bo w Biblii jest napisane, że większa radość w niebie z jednego nawróconego grzesznika, niźli z 10 sprawiedliwych ... Tak więc ten ... widzisz sama.

      Usuń
    6. A ja juz wole byc ta sprawiedliwa z wlasnym sumieniem, bo ja potrafie byc dobra bez piekielnego straszaka.

      Usuń
  11. Tak to jest i niestety, ale każdy samodzielnie musi dojrzeć i przejrzeć na oczy. Nic się nie przyspieszy. U mnie następowało to stopniowo i teraz niestety, ale nie wierzę w te wszystkie biblijne opowieści, bo to po pierwsze primo są opowieści pustynnego ludu, który z nami nie ma nic wspólnego, a po drugie primo - jak mnie uczono na religii, są to księgi natchnione, a skoro natchnione, to każdy mógł sobie napisać, co chciał. No i wybór pism do ST i NT ... dlaczego akurat te, a nie inne? I tak dalej, i tak dalej ...
    Wiosna coraz ładniejsza :) u nas też fiołki kwitną, a Chłopu mój jutro jakoś nie aż tak bardzo daleko od Ciebie będzie lotoł w półmaratonie. W Braunschweigu. Sam oczywiście nie pojechał, tylko ze znajomymi z klubu biegacza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trza bylo jechac razem i wpasc na ploty do mnie. :) Co sie odwlecze... mam nadzieje. :)
      Mnie wystarczyla jedna spowiedz, zeby przestac chodzic do kosciola i jeden artykul w Sternie o ofiarach pedofilii koscielnej, zeby z kosciola wystapic. Od razu poczulam sie wolniejsza i lepsza, bo wystapilam z tego szamba.

      Usuń
    2. Pojechałabym, ale oni wracają w poniedziałek. Jak wiadomo, mam, jak wieść gminna niesie, trzy miesiące wolnego, ale jak przychodzi co do czego, to go nie mam. Ale nawet dobrze, bo niania od Frania dzisiaj w rozjazdach jest, więc bidok siedziałby zamknięty sam w domu ;) a tu tyle słońca i ciepełka na balkonie było :)
      Co do spowiedzi, to miałam zawsze wrażenie, że potraktowana byłam na "odwal się", o żadnym wypytywaniu nie było mowy, więc tak sobie samoczynnie i spokojnie wygasło.
      I tak, jak moi znajomi wiele razy po spowiedziach, szczególnie jakichś np. u dominikanów, odchodzili uduchowieni i szczęśliwi ( wiem, że dziwnie to brzmi, ale tak było), to ja trafiałam na jakiegoś przeciętnego gościa, który nie miał ochoty ze mną dyskutować. I dobrze - jak się okazuje.

      Usuń
    3. Ten moj mial niestety ochote, zboczeniec przeklety. Ale nie ma tego zlego, przynajmniej mam mu do zawdzieczenia uwolnienie sie od tej przestepczej organizacji.
      A my na pewno w koncu kiedys sie zobaczymy. :)

      Usuń
    4. A daleko jest do Ciebie stamtąd?
      No własnie, nie ma tego złego ...

      Usuń
    5. A ze sto km bedzie. Ale u nas tez odbywajo sie jakies biegi masowe, wiec jak cos, to sluze noclegiem dla 2 osob :)

      Usuń
    6. To kawałek drogi jest :) Dziękuję za zaproszenie, mam nadzieję ,że kiedys skorzystamy :)
      Oni mają tam nocleg u kolegi naszego, który w DE pracuje i też biega. Jechała też żona tego kolegi i jeszcze ze cztery osoby.

      Usuń
  12. Cóż... Tak to widzi Prawdziwy-Polak-Katolik:
    https://gabunia76.wordpress.com/2019/02/28/zly-dotyk/#comments
    Jak dla mnie - w głowie się nie mieści, ale co ja tam wiem, wredna ateistka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frau Be, przeczytalam notke razem z komentarzami i wszystko mi opadlo.
      Ja pierdole!!!!!!!!!!!

      Usuń
    2. Nie no, tego nie da sie czytac! Dzieki takim wlasnie idiotom pis ma sie w tym kraju nienajgorzej, a kler ma jak w raju.

      Usuń
    3. Ta ona przebiegla mi kiedys droge chyba na blogu Ani, tez pierdzielila jakies religijne farmazony. Jak mozna byc takim fanatykiem?

      Usuń
    4. Ciekawe, jak by śpiewała, gdyby to jej dziecko padło ofiarą molestowania! Chociaż po oczadziałych fanatykach można się spodziewać wszystkiego, nawet tego, że poświęcą własne dziecko.

      Usuń
    5. Pewnie by powiedziala, ze "Bog tak chcial":)))
      Tego sie chyba nie da nawet wyleczyc.
      Jak dorosly, pozornie myslacy i rozgarniety czlowiek moze nie tylko wierzyc w brednie, ale dodatkowo przynalezec do takiej organizacji?

      Usuń
    6. Fanatykow powinno sie izolowac w klasztorach, niechby sami zasmakowali tego miodu od zwyrodnialych zakonnic i lubieznych klechow. A gdyby ich dziecko bylo molestowane, z pewnoscia by mu nie uwierzyli i jeszcze ukarali za klamstwo. Ehhh... szkoda gadac.

      Usuń
    7. "Pozornie myślący" i "pozornie rozgarnięty" to wyrażenia kluczowe dla tematu.

      Usuń
    8. Oni nie sa zdolni w ogole do myslenia, nie tylko pozornego, do zadnego. Mozgi maja wyzarte bezmyslnie klepanymi modlitwami.

      Usuń
    9. Biedne te pedofile, zamykać ich chcą, sądzić ,a to przecież nie ich wina, że dzieci do nich lgną. A Wy się czepiacie ;)
      Żartuję, rzecz jasna, bo mnie takie doniesienia też bulwersują.

      Usuń
    10. A takie Gabunie beda ich bronic jak niepodleglosci i gotowe sa zarzucac dzieciom, ze same wlaza niewinnym celibatom do lozka.

      Usuń
    11. Lidia, bo przeciez to ten zly duch, szatan co wlazl w ksiedza jest pedofilem a nie ksiadz.

      Usuń
    12. Bardzo zaluje, ze nie mam wladzy, bo przy mnie caly kler chodzilby jak w zegarku szwajcarskim, a przed wstapieniem do seminarium dobrowolnie poddawalby sie kastracji, bo kary za pedofilie bylyby okrutne.

      Usuń
    13. Bo to przecież niemożliwe,żeby ksiądz??? Faktycznie, musi to być ten zły duch, ani chybi, tych biednych pedofilów do złego namawia, a oni, tacy niewinni ...muszą mu ulec, co zrobić. Przeczytałam post tej kobiety i niestety ... broni ich jak niepodległości, ja piernicze ... co się musi stać, żeby tacy ludzie na oczy przejrzeli ...jakkolwiek są momenty w tym wpisie, że pisze tak prawie rozsądnie, ale za chwilkę bach, zły duch, szatan itp. ...oni niewinni.

      Usuń
    14. A w Polsce takich fanatycznych idiotek sa cale zastepy.

      Usuń
  13. Niech stanie się sprawiedliwość. Amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys na pewno sprawiedliwosc zatriumfuje, pytanie tylko, czy ja tego dozyje? ;)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.