Jest wszedzie, porasta wszystko. Ze zdziwieniem wyczytalam, ze na swiecie wystepuje ponad 13 tysiecy jego gatunkow. Lubi wilgoc i cien, a wystepuje na wszystkich szerokosciach geograficznych. Jest przy tym niezwykle malowniczy, przybiera wszelkie mozliwe ksztalty i kolory. Co tu duzo pisac, popatrzcie sami.
Porosniete mchem drzewo z ostatnich zdjec zachwycilo mnie kolorem i struktura kory.
Niektore zdjecia moglyby byc obrazami na plotnie. Natura tworzy zachwycajace kompozycje.
(zdjecia lepiej oglada sie w powiekszeniu, wystarczy na nie kliknac)
Mech to jedno, ale zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńBez niego, tego mchu, nie powstalyby w ogole ;)
UsuńTo prawda natura jest wspaniałą artystką! Mróz jest też niesamowity. Nie przypuszczałam że mech może mieć takie kolory!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A to jedynie niewielki wycinek z calego bogactwa mchow, pewnie na swiecie sa jeszcze bardziej kolorowe.
UsuńBuziaki :***
Chciałabym mieć takie obrazy na płótnie. Niektóre szczególnie do tego się nadają. Te przedstawiające korę w różnych odcieniach. Przepiękne.
OdpowiedzUsuńZ inspiracji natury powstaja najpiekniejsze dziela. Na codzien czlowiek mija te cudenka, nie zauwazajac ich, a dopiero po skadrowaniu zauwaza ich urode i niezwyklosc.
Usuń:) Część ludzi zauważa piękno przyrody/natury nawet gołym okiem :D :)
UsuńJa tam nie pozwalam sobie na wychodzenie z domu nago, nawet oczy sa ubrane, coby nie zmarzli :)))
UsuńHmmm, ładne mchy i zachwyt'liwe hmmmm tylko gołym okiem i z rozebranymi cywilizacyjnymi wygodami, szczególnie miejskimi czyli nagość bez City :))) można dojrzeć najlepiej :).
UsuńTakie to male, ze golym okiem nielatwo dojrzec. Najlepiej sie uzbroic.
UsuńW cierpliwosc i obiektyw.
W ostatecznosci w okulary ;)
Piekny. A moj oregonski pamietasz? Tam to mech byl jak trawnik i wodorosty ;)
OdpowiedzUsuńNiby zwykly, banalny mech, ktory rosnie wszedzie, a potrafi przybierac takie ksztalty i kolory! Nie mozna sie dosyc napatrzec. :)
UsuńPiękna natura:) Te kolory , niesamowicie pasują do całości. Ale cudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziekuje, Izuniu,
UsuńPrzyjemnej soboty :***
Piękne arcydzieła natury sfotografowałaś... :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, Abi, Twoja pozytywna opinia jest dla mnie bardzo cenna :)))
UsuńCieszę się podobieństwami między nami, Aniu - podobną wrażliwością i zachwyceniami (i ja parę dni temu biegając po lesie z moimi zwierzakami, przystawałam w olśnieniu widząc przeróżne struktury mchów, faktury i kolory kory drzew, pojawiajace sie na nich niezwykłe rysunki, oczy, łzy, łagodny usmiech)!
OdpowiedzUsuńWspaniale, że uwieczniłaś urodę mchów i drzew obiektywem aparatu. To naprawdę można by wydrukowac, oprawic i powiesić sobie na wprost łóżka, żeby tuż po przebudzeniu sycić oczy tym magicznym pieknem.
Ciepło Cię pozdrawiam, udanego, słonecznego dnia zycząc!:-)) (u mnie dzisiaj bardzo słonecznie, wiec na pewno polecę znowu w parowy i bezdroża)
U nas dzisiaj nie ma slonca, ale pogoda jest wzgledna, przynajmniej nie pada i nie wieje. Zaraz lece na silownie, a pozniej moze wybiore sie z Kira na dluzsza przechadzke. Bedziemy szukac kolejnych motywow do pstrykania.
UsuńPrzyjemnego dnia, Olenko :***
To mech może być rudy ??
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :-)
Ale że aż tyle tego jest na świecie !
To rude to raczej tylko przebarwienie kory, nie wiem, skad sie to wzielo, jakby ktos mialka cegla posypal. A mchy, ktore sfotografowalam maja i tak niezwykle kolory, od szarosci przez zolc do zieleni. :))
UsuńTakie rude też kiedyś sfotografowałam w Bornym Sulinowie. I nie mam pojęcia, co to jest. Im czyściej, tym więcej ich jest i większa różnorodność mchów i porostów :)
OdpowiedzUsuńMoze to jakas choroba? W kazdym razie wyglada malowniczo ;)
UsuńTęsknię za słońcem, boję się że też omszeję. ;)
OdpowiedzUsuńOmszale kobiety maja wieksze wziecie, jak wino :)))
UsuńMech jest piękny, ale zdjęcia jeszcze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńA Ty bardzo mila, ciesze sie, ze Ci sie podobaja :)))
Usuń...o mchu możemy godzinami. Pozostałość po szkole podstawowej gdzie biologiczna nas męczyła. Ile to albumów i rysunków człowiek nagryzdał...
OdpowiedzUsuńFascynujaca roslina, niewymagajaca i urokliwa przy tym.
Usuńmnie zaczynał pokrywać , ale się osuszyłam , oskrobałam i wyprowadziłam do ogrodowskiego .
OdpowiedzUsuńwiosennie i wieczorowo macham - Gryzmo
Gryzmo, jestes wreszcie! Sie wzruszylam... :)))
UsuńMech taki co ma kilka tysięcy lat widywałam na głazach kurhanów na Pomorzu. Podziwiałam i lubię choć nie lubię być omszała. :) Z konikiem sie zapoznam :).
OdpowiedzUsuńWszystkich nas kiedys mech porosnie... i bedziemy omszali, czy nam sie to podoba, czy nie :)))
UsuńZdjęcia piękne, a jak :) Lubię mech..:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://mojprzyjaciel-pies.blogspot.com/
Dziekuje, Olu :)))
UsuńPorosty też ładne ;)
OdpowiedzUsuńTo to szare nie jest mchem?
UsuńNo niech mu bedzie porost, jak zwal. ;)
UsuńTakie suche to szare i żółte to porosty :) i te żółte mi się najbardziej podobają :)
Pozdrawiam
Ja tam botanikiem nie jestem ;)
UsuńPstrykam, co mi sie spodoba :)))