czwartek, 29 maja 2014

Co im poszlo nie tak?

No to mamy po wyborach! Niektorym kopara do dzisiaj pozostala w pozycji dolno-podlogowej, bo nagle okazuje sie, ze ludnosc glosujaca wyrazila niejako swoje weto przeciwko unii, wybierajac do unijnego parlamentu reprezentantow partii, ktore sa samej unii przeciwne. Czy to nie piekne? Juz wczesniej Norwegowie w referendum nie zgodzili sie na przynaleznosc ich panstwa do tej przestepczej organizacji i, jak sie "w praniu" okazuje, mieli racje.
Bo w unii nie chodzi o zadne zjednoczenie, ani o ulatwianie zycia jej czlonkom. Co z tego, ze mozna dowolnie sie przemieszczac po calym terytorium? Co z tego, ze wspolna waluta niezmiernie ulatwia handel? Minusow jest niestety wiecej niz korzysci. Unie stworzono po to, by otworzyc rynki zbytu gigantycznym koncernom, ktore zaczely sie dusic we wlasnych czterech scianach. Zeby im ulatwic dzialalnosc, uwala sie drobniejsza przedsiebiorczosc nonsensownymi unijnymi przepisami, zakazujac tego, czy tamtego, niby w imie zdrowotnosci i bezpieczenstwa.
Zdaje sobie sprawe, ze dla tysiecy bezrobotnych z bylego bloku wschodniego, otwarcie rynkow pracy bylo prawdziwym zbawieniem dla ich byc albo nie byc. Korzysc zreszta byla obopolna, nie mniejsza dla kraju dajacego im zatrudnienie. Jednak za grupa pracujacych pomknela karawana kombinatorow i zlodziei, ludzi bez wyksztalcenia i zawodu, splywajacych na zywiol z nadzieja, ze jakos to bedzie. Nie jest! Panstwa starej unii dosc maja wlasnych bezdomnych i bezrobotnych, pobierajacych zasilki i badacych dla panstwa balastem, zeby moc pozwolic sobie na obcych.
To, co ewentualnie politykom wydaje sie wlasciwe, dla przecietnego obywatela zaczyna byc niekomfortowe i wielce upierdliwe, a tym samym denerwujace. Efekt zobaczylismy po wyborach. Jesli z gry wypadna Wielka Brytania, Francja i kilka pomniejszych panstw, ktorych obywatele swoim wladzom pokazaly zolte kartki, unia powoli sie rozpadnie. I oby jak najszybciej! W gruncie rzeczy z unii korzysc maja jedynie koncerny, wszystkim innym drastycznie sie pogorszylo.
Co do wyniku wyborow w Polsce... no coz... frekwencja byla tragiczna, ale trudno sie dziwic, bo i wybor zaden. O ile wczesniej glosowano na tzw. mniejsze zlo, teraz i to odpadlo. Nie ma ugrupowania, ktore proponowaloby jakikolwiek sensowny program. Ten caly Korwin wyplynal z nicosci nie dlatego, ze mial dobre pomysly na zycie, ale bardziej z przekory elektoratu, majacego dosc obydwu chamrajacych sie miedzy soba partii wiodacych, obydwu bez sensownych programow. Oni juz mieli swoje piec minut, ktorych nie wykorzystali. Lewica w przeszlosci zbyt czesto kleczala, by wzbudzic zaufanie obywateli, a Ruch Palikota... lepiej nie mowic. Pieknie wystartowali przed trzema laty, doslownie z nicosci przebojem zdobyli miejsca w sejmie. Ich poczatkowy program wyborczy trafil do niezdecydowanego elektoratu poprzez wyrazisty antyklerykalizm. Ludzie maja dosc nachalnosci koscielnej, mieszania sie kleru w sprawy panstwowe i konsekwentnego dazenia do stworzenia panstwa wyznaniowego. I gdyby na tym poprzestali, zajmujac sie przy okazji rozwiazywaniem najbolesniejszych spolecznych problemow, pewnie zyskiwaliby nowych zwolennikow. Ale zaczelo sie pajacowanie, walka o legalizacje narkotykow, regulacje zwiazkow partnerskich, w tym homoseksualnych i inne takie fanaberie. Glodnych i bezrobotnych nielatwo takim programem zachwycic, zwlaszcza w dosc konserwatywnym katolickim kraju. Efekt znany.
Jak wiec jest z ta unia? Cos mi sie wydaje, ze to kolos na glinianych nogach, ktory powoli zaczyna sie chwiac w posadach. Samozadowolenie politykow nie wystarcza, nowe rynki zbytu powoli sie nasycaja, a tani chlam z Chin stanowi nie lada konkurencje. Wtargniecie na Ukraine na razie sie nie udalo, proby zdolaly jedynie wywolac wojne domowa.
Sztuczny twor, jakim jest unia,  nie ma dalszej racji bytu, toczy go gangrena, budzi sprzeciw wsrod obywateli i bunt przeciw kolosalnym kosztom jego utrzymania, nonsensownym uchwalom, ciaglym ograniczeniom i zakazom. Wyniki ostatnich wyborow do parlamentu europejskiego wyraznie pokazuja, ze upadek jest nieunikniony. Pytanie tylko, kiedy.





64 komentarze:

  1. Prawda, zgadzam sie z tym ! Kazde grabie grabia do siebie, nie od siebie ! A pomniejsze kraje zostaly sprytnie ograbione praktycznie ze wszystkiego w sposob podstepny - obiecanki, cacanki, a wam nic do tego !
    Moim zdaniem kazdy kraj powinien miec swoj przemysl, swoje prawa, swoje decyzje i swoje wzorce. Ujednolicanie wszystkiego pod dyktando na jedno kopyto staje sie niewolnictwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie tak, Poziomko. Malo jest takich panstw, ktore sa w pelni samowystarczalne, co najmniej jesli chodzi o zasoby naturalne, glownie rope i gaz, ale i kilka pomniejszych. Ale ze w rolniczej Polsce zniszczono rolnictwo, to juz zakrawa na sabotaz. Malo jest w tym kraju polskiej wlasnosci, strategicznie wazne dziedziny zostaly oddane w obce rece. Bankowosc, kolejnictwo i przemysl. O to zreszta chodzilo.

      Usuń
    2. Niestety masz całkowitą rację, tak właśnie teraz wygląda Polska dzięki "wolności ".
      Nic to wyzwolenie nie dało , a raczje ograbiło ze wszystkiego, co zbudowali nasi Rodzice.

      Usuń
    3. To bezkrwawa okupacja i naprawde nie ma sie z czego cieszyc.
      Nawet ten niegdysiejszy ocet na polkach byl wlasny i lepszy od niejadalnych wedlin w sklepach.

      Usuń
  2. ja tam od początku nie byłam za tą unią całą, mimo że nie interesuje się za bardzo "polytyką"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to na ogol bywa, idee byly sluszne, a skonczylo sie bezkrwawa okupacja krajow biedniejszych. Chociaz... kazdy kij ma dwa konce, wiec i kraje bogatsze wcale na tym az tak nie skorzystaly.

      Usuń
  3. Mądrze i wnikliwie napisane Aniu! Wszyscy to widzimy, sarkamy, złościmy się, tylko nie kazdy potrafi tak dobrze to opisać i w ogóle dostrzec meritum zagadnienia. Jest źle. Szachrajstwo na szachrajstwie. Krętactwa, rozdęta biurokracja, idiotyczne przepisy. Nie znam nikogo, kto były z przynależności Polski do unii zadowolony. Sądzę, że gdy któreś z państw zachodu "wypisze" sie z tej organizacji, rozpocznie to fale odejsc. Tylko czekać na pierwszy ruch.oby jak najprędzej.
    Anusiu! Jak sie czuje Kira? A Ty, kochana? Ściskam Cię serdecznie i ciepłe mysli posyłam z porannego Podkarpacia!:-))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kirunia znow musi nosic abazur, bo niedobre psisko wciaz lizalo sobie te rane. Ale goi sie dobrze, a ona czuje sie niezle. Niestety przez pogode musi w wiekszosci przesiadywac w domu, ona tez nie lubi, kiedy pada jej na grzbiet :)))
      Olenko, nie mozna powiedziec, ze przynaleznosc do unii przyniosla same straty. Co najmniej siec drog w Polsce jest lepsza, choc za przejazdy kaza sobie slono placic. Jednak spora czesc unijnych dotacji zostala rozkradziona i zmarnowana. A oddawac przeciez kiedys bedzie trzeba.
      Nie bez znaczenia jest tez mozliwosc pracy za granica. Czy wyobrazasz sobie stope bezrobocia, gdyby nie ta furtka? Sa wiec i plusy. Niestety minusow jest znacznie wiecej, a proces zniszczenia panstwa wydaje sie byc nieodwracalny na te chwile, poszlo wszystko za daleko.
      Buziaczki z zadeszczonej do granic wytrzymalosci Getyngi :***

      Usuń
    2. No to fajnie, że Kiruni dobrze sie goi. Może będzie wszystko dobrze!:-))Pogoda i u nas sie po południu popsuła, Zimno i siąpi.Ale nic to. Dzięki temu mogłam wczesniej z pola zejsc.
      Całusy serdeczne zasyłam!***

      Usuń
    3. U nas przez caly dzien ok. 10° i mzawka. Bleeee....

      Usuń
  4. Przed wejściem do unii byliśmy w katastrofalnej sytuacji finansowej. Dzięki unii i jej kasie mogliśmy odbić się od dna - wpakowali w nas kupe kasy i dalej pakują. Wszyscy o tym zapomnieli bo żyje nam się jako tako. A co by było jakbyśmy nie weszli ? bylibyśmy drugą Ukrainą. Oczywiście coś za coś i to normalne bo za darmo jeszcze nikt nikomu nie dał. Inne państwa nie weszły , ale nie były w takiej sytuacji jak my. Nie mamy tak jak Norwegia złóż ropy naftowej i gazu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jesteście takie niezadowolone to może macie pomysł na życie Polski bez Unii ? My jesteśmy biednym krajem nie przeżyjemy bez pomocy zewnątrz. A nie zauważyłyście jak się Polska rozwinęła , wypiękniała za czyje pieniądze ? za pieniądze unii . A frekfencja ?? w polsce to normalka - tu nie chodzi że nie ma na kogo głosować to jest wymówka - my jesteśmy leniwi - nie chce nam się. I nie chodziło w tym głosowaniu o ugrupowania tylko kto będzie nas reprezentował w unii - jest dużo wartościowych ludzi na których można było zagłosować. Jak by wszyscy poszli to pewnie ten idiota Korwin nie przekroczyłby progu.


      A zapomniałyście już jak był tylko ocet na półkach ??

      Usuń
    2. To wszystko prawda, co piszesz. Tyle tylko, ze... na kredyt. Bo kiedys te dotacje trzeba bedzie splacac.
      Widzisz tylko powierzchowne plusy przynaleznosci do unii, a nie zauwazasz wielu minusow, jak zniszczenie polskiego przemyslu weglowego, stoczniowego, oddanie prawie calej bankowosci w rece obcego kapitalu. Co w Polsce jest jeszcze polskie? Nawet rolnictwo poszlo sie gonic przez unijne przepisy. Poperfumowane z wierzchu gowno dalej gownem pozostanie i w koncu znow zacznie smierdziec. Uzaleznienie Polski osiagnelo tak zastraszajacy poziom, ze gdyby unia sie rozpadla, Polsce bedzie trudno funkcjonowac samodzielnie.
      Trzeba spojrzec dalej niz na koniec wlasnego nosa, bo pod unijna pozlotka nadal jest bardzo zle. Nie dostrzegasz tego? To niedobrze!

      Usuń
    3. No to powiedz mi co by było jakbysmy nie weszli do unii - pewnie same kokosy ?



      Z unii mamy - dofinansowanie dla firm,dofinansowanie dla rolników, dofinansowanie dla ośrodków badawczych,dofinansowanie dla bezrobotnych ( kursy itd) dofinansowanie na drogi , budynki itd , możemy pracować za granicą - jest dużo plusów i jest dużo minusów

      Usuń
    4. Najprostsza droga do pelnej ekspansji jest uzaleznienie finansowe i to sie juz dokonalo. Zacznij myslec, co sie stanie, kiedy trzeba bedzie zaczac te pozyczki splacac. Unia to nie dobra ciocia z Hameryki, ona nie daje, tylko inwestuje i pozycza. A pozniej wyciagnie rece po swoje i wtedy dopiero bedzie bieda.
      Daleko nie szukaj, wez Grecje. Kiedys w Polsce bedzie tak samo i panstwo zbankrutuje. Bo zycie na kredyt w dalszej perspektywie nie jest wcale oplacalne.
      Wez pozyczke z banku, nakupuj ile wlezie, mieszkanie, samochod, ciuchy, wycieczki zagraniczne, dobre zarcie. Zyj na szerokiej stopie i ciesz sie, ze jest tak fajnie. Kiedys jednak do drzwi zapuka Ci komornik. A wtedy zostaniesz bez niczego z gora dlugow. Jesli uwazasz, ze to taki swietny sposob na zycie, gratuluje optymistycznej slepoty.

      Usuń
    5. No ale nie odpowiedziałaś na pytanie co by było gdybyśmy nie weszli do unii - jaki raj by nas czekał ?

      Usuń
    6. Odpowiedzialam. Nie byloby tej gory zadluzen.
      Bo teraz moze jest fajnie, ale trzeba patrzec dalej wlasnego nosa.

      Usuń
    7. Nie byłoby zadłużeń - zgoda. To wiem , ale rozwiń - oswieć mnie - jak bysmy żyli . Stocznie i kopalnie by nas wyżywiły. Pewnie by nie było bezrobocia i byłoby bosko ? Rozwiń bo ja jestem bardzo ciekawa

      Usuń
    8. Tak Ania - wstańmy i podnieśmy się z kolan. Jesteśmy tak mali i biedni że nie stać nas na to. Szkoda że nie mamy ropy wtedy by łatwo poszło

      Usuń
    9. Nie ironizuj. Moze proces trwalby znacznie dluzej, ale przynajmniej za swoje. Lodz nadal produkowalaby dobrej jakosci bawelne, a jej mieszkancy mieliby prace. Stocznie budowalyby statki, a kopalnie dawaly wegiel i dobrych kilka(nascie) tysiecy obywateli mialoby prace. Cukrownie dalej zajmowalyby sie produkcja cukru, a handel oferowalby moze mniejszy wybor, za to zdrowsze jedzenie.
      Tobie sie wydaje, ze te blyskawiczne zmiany na lepsze (pozornie jednak), sa lepsze od dluzszego procesu, ale za wlasne srodki?
      I najwazniejsze: polskie rolnictwo calkiem padlo, a kiedys bylismy eksporterem.

      Usuń
    10. Może i racja , ale my jesteśmy niecierpliwi - zmienił się ustrój i mysleliśmy że bedzie od razu raj. Pamietam jak wszyscy narzekali że mysleli że bedzie lepiej a jest bieda - dużo ludzi wtedy uciekło za granicę bo nie chciało czekać. Ludzie sobie nie radzili - byli przyzwyczajeni do komuny gdzie czy się stoi czy się leży 200 się należy. Nie potrafili znaleść się w nowej rzeczywistości - czekali na poprawę - nie zazdrościłam wtedy politykom - ciężki orzech do zgryzienia. Co robić żeby zadowolić lud albo wejść do unii albo dogadać się z rosją ? Bo lud chce szybkiej poprawy - jeszcze się obrażą i zaczną robić fochy - jakieś zamieszki,strajki albo coś

      Usuń
    11. Kiedy po wojnie przyszlo odbudowywac Polske, tamci Polacy mieli wiecej cierpliwosci, rozlozyli prace na dziesieciolecia. Pozniej ta cala solidarnosc zniszczyla ich prace w kilka miesiecy, zamiast korzystac z jej dobrodziejstw. Maja wiec, co chcieli.

      Usuń
    12. No tak - w tamtych latach żyło mi się wyjątkowo dobrze dzięki ojcu moich córek który miał dużą firmę jeszcze za komuny - zresztą sama też sobie radziłam bo otworzyłam budę na bazarze z ciuchami które rewelacyjnie szły - miałam rano kolejki. To były cudne czasy - mile je wspominam - stać mnie było na wszystko. Ale co dobre szybko się skończyło - po 5 latach ciuchy przestały iść i zamknęłam.Wiele ludzi się wtedy załamało.Firmy założone za komuny zaczęły padać jak muchy. Mój Zbyszek dostał zawału. Miał wielką fabrykę zabawek i pyk - skończyło się - ludzie przestali kupować bo towaru w sklepach było w bród do wyboru do koloru i polskie zabawki przestały iść.Potem biedak umarł. I myślę że dobrze. Był jednym z najbogatszych ludzi za komuny , ale nie umiał się odnaleść w nowym. Dużo ludzi tak miało. Myslę że ja od niego byłam silniejsza - zostałam sam z dwojką dzieci i jakoś dałam radę i żyję :) może kiepsko ale jestem dumna z siebie.

      Usuń
    13. Az tak dobrze za poprzedniego ustroju nie mialam, ale czulam sie bezpieczniej, pewniej. Nie mialam tego strachu przed dniem nastepnym, jaki towarzyszy mi dzisiaj, i to nawet tutaj. W Polsce tez nie umialabym sie odnalezc.

      Usuń
    14. Ale wiesz ? znam też ludzi którzy za komuny mieli firmy i dalej mają bo potrafili się odnaleść , przestawić i mają się dobrze. Dużo młodych ludzi otwiera firmy - dostają dofinansowanie z unii i też sobie radzą. Bezrobotni którym się coś robić też maja więcej możliwości dzieki dofinansowaniu z unii. Mogą zrobić różne kursy, zmienić zawód na taki gdzie łatwiej jest znaleść pracę. Inni pracują za granicą też dzięki unii i wracają i żyje im się lepiej bo nie wszyscy wyjeżdzają na stałe.Np. w mojej małej miejscowości dzięki dofinansowaniu z unii. Wymieniono chodniki na nowe, wybudowano trasy rowerowe , basen,tunel pod stacją , wyremontowano dworzec i jest plan na wiecej ulepszeń.Mamy też darmowy autobus który nas dowozi do Wa-wy. Mieszkam tu 8 lat i w tym czasie wiele się zmieniło na lepsze i to dzięki unii. Moje Ząbki z dnia na dzień pięknieją i teraz nigdy już nie wróciłabym do Warszawy.

      Usuń
    15. Toz ja nie twierdze, ze nie ma z unii zadnego pozytku, ale ze wiecej jest zlego, niz dobrego. Co Ci z wyremontowanych chodnikow, jak nie zjesz juz nigdy w zyciu porzadnie wedzonej kielbasy.

      Usuń
    16. No ... tego to byłoby mi żal. Ale wiesz że polak potrafi . Potajemnie by wędzili a potem sprzedawali na bazarku tak jak kiedyś bimber :))))))))

      Usuń
    17. Tylko... czy w tej calej unii o to wlasnie chodzi?

      Usuń
  5. Kiedy i kto to przewie? Czy jeszcze coś nas zaskoczy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko wowczas, kiedy unijnym gigantom znudzi sie unia, jest szansa na jej rozwiazanie. Na razie to oni rozdaja karty, ale i im powoli unia bokiem wychodzi.

      Usuń
  6. ...nie byłem głosować i czekam aby jak najszybciej to cholerstwo padło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez tym razem nie poszlam zaglosowac, po raz pierwszy w zyciu, bo wczesniej zawsze sie angazowalam politycznie. I tez czekam na koniec unijnej przygody. Z utesknieniem!

      Usuń
  7. No cóż, racja, racja, racja.
    Rozpieprzono w tym kraju wszystko, co się dało i nie dało. A potem umożliwiono pracę za granicą, dla obcych mocarstw. No dzięki, jacyż oni są łaskawi!!
    Nasi dziadkowie, rodzice odbudowywali kraj po wojnie, nam przyjdzie pewnie to samo, tylko kiedy? Coraz więcej ludzi budzi sie z snu, ale to i tak mało jeszcze, by cokolwiek z posad ruszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopoki Polska nie powstanie z kolan, nic sie nie zmieni. Nie ma chyba na swiecie bardziej dwulicowego kraju, wyciagajacego lapy po ateistyczne dotacje, rownoczesnie wpychajacego wlasnych obywateli w ciemnote sredniowiecza. Pogratulowac!

      Usuń
  8. O losie. Czytam i własnym oczom nie wierzę. ps. A Putler tylko zaciera rączki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ma racje, to wcale nieglupi facet. Polsce takiego brakuje ;)

      Usuń
    2. Historia zatacza wielkie koło, znowu coraz aktualniejsze staje się powiedzenie: "Gdy rozum śpi, budzą się demony". Hitler też był niegłupi facet, a jak to się skończyło to wszyscy wiemy.
      ps. Przeraża mnie czarno-białe ocenianie otaczającego świata, bez głębszej refleksji, analizy faktów, wysłuchania opinii tych i tamtych. To właśnie owe demony. Atakujące i z prawa i z lewa. To zawsze kończy się źle. Amen.

      Usuń
    3. Nie badz takim pesymista. Coraz wiecej glosow podnosi sie przeciw unii, nie bez przyczyny zreszta.
      Ja widze w niej wiecej wad niz zalet, ale to moja subiektywna opinia, nie wszyscy musza sie z nia zgadzac.

      Usuń
    4. Czyli jak rozumiem, opinia o Polsce rzuconej na kolana, ledwo dyszącej pod butem unijnego okupanta też jest subiektywna? Oceniasz to co się w Polsce dzieje/zmieniło żyjąc tutaj na co dzień czy odległości, za pośrednictwem tych czy innych (skrzywionych lewo bądź prawostronnie) mediów? Dane ci było żyć w PRL, przynajmniej tak świadomie mając co najmniej 18 lat?

      Usuń
    5. PRL opuscilam w wieku ok. 30 lat, wiec calkiem swiadomie w nim zylam, teraz przygladam sie przemianom z dystansu i z tego, co widze podczas odwiedzin. Wnioski z moich wlasnych obserwacji, a takze z mediow, nie tylko polskich, nie sa niestety specjalnie optymistyczne.

      Usuń
    6. Zaryzykuje tezę, że obserwacje z dystansu, czy przez pryzmat mediów, nie dają pełnego racjonalnego obrazu sytuacji. Osobiście nie chciałbym się cofnąć do PRL czy choćby Polski sprzed przystąpienia do Unii. Mam wiele do zarzucenia temu co się aktualnie w Polsce czy Unii dzieje, ale jestem daleki od potępiania wszystkiego w czambuł.

      Łódź nie produkowałaby ubrań bo znaczniej taniej robią to Chińczycy, podobnie jak statki, ale to już nie wina Unii tylko światowej globalizacji :-) A półki raczej uginają się od cukru i to "made in Poland", więc owe biedne cukrownie mają jednak pracę.

      Co do rolnictwa, które jak piszesz powyżej: "I najwazniejsze: polskie rolnictwo calkiem padlo, a kiedys bylismy eksporterem." Zapewniam cię, ma się ono bardzo dobrze, większość rolników chwali sobie wejście do Unii. Np. aktualnie jesteśmy największym na świecie eksporterem jabłek, mięso i inne produkty też dobrze idą.

      ps. Mała uwaga: Fundusze Unijne, o ile zostały prawidłowo wykorzystane, są bezzwrotne.

      Usuń
    7. Slowo-klucz: o ile zostaly prawidlowo wykorzystane. I nie zapominaj, ze w koncu Polska tez bedzie zobowiazana wplacac do kasy unijnej, a nie tylko brac z niej dotacje.
      Jasne przeciez, ze oplacalniej jest importowac tani chlam z Chin, niz produkowac bawelne doskonalej jakosci w Lodzi, dajac przy tym ludziom prace. Tak jest prawie na kazdym kroku, w kazdej dziedzinie. Nienawisc obecnej wladzy do poprzedniego ustroju jest slepa i destrukcyjna dla calego panstwa.

      Usuń
    8. To wskaż proszę nieprawidłowo wykorzystane fundusze unijne, które Polska musiała w ostatnim czasie zwrócić. Co do składki członkowskiej to płacimy ją teraz, ale jest ona mniejsza od tego co otrzymujemy. Z czasem sytuacja się odwróci, ale wtedy będziemy (oby!) znacznie bogatsi. To działa tak jak wsparcie w rodzinie - na początku pomagają tobie, z czasem ty, w miarę swoich rosnących możliwości, pomagasz innym.

      A co do chłamu z Chin, to w jaki sposób chcesz zakazać importu? Cłami? Przecież tym wszystkim rządzi wolny rynek. Chcesz powrotu do gospodarki nakazowo rozdzielczej rodem z PRL z octem na półkach? Te ciuszki z Łodzi wcale nie były takie doskonałe, zaprawdę Chińczycy robią to lepiej i znacznie taniej, a przy tym zatruwają powietrze u siebie. Bezrobocie w Łodzi nie jest jakieś powalające - 14,5% w marcu 2014, czyli mniej niż np. w Portugalii (15,7%) więc chyba tragedii nie ma?
      A w jaki sposób przejawia się wspomniana przez ciebie nienawiść obecnej władzy do poprzedniego ustroju? Zastanawiając się nad tym dogłębnie, gdyby nawet przyjąć twoją tezę, że aktualna władza nienawidzi poprzedniego ustroju, to chyba dobrze, bo przecież był zły, nieefektywny i niewolił obywateli. Jeżeli nienawidzi się czego złego i tego nie chce, to znaczy, że chce się czego przeciwnego, prawda?
      Chyba nie chcesz powrotu PRL? A może się mylę?

      Usuń
    9. Mlody jestes, wiec nie powinienes tak kategorycznie wypowiadac sie o poprzednim ustroju. Ja w zaden sposob nie czulam sie zniewolona. To raczej teraz czulabym bardziej koscielne jarzmo, gdyby przyszlo mi zyc w Polsce. Nie potepiaj tamtego ustroju w czambul, jesli znasz go wylacznie z opowiadan. Mial swoje wady, ale i wiele zalet, ktorych brakuje obecnemu.
      A w Lodzi, mojej Lodzi stopa bezrobocia bylaby znacznie wyzsza, gdyby nie wyjazd kilkudziesieciu tysiecy mieszkancow za chlebem za granice lub do innych miast w Polsce.
      Jako rodowita lodzianka mialam wiele do czynienia z przemyslem wlokienniczym i mozesz mi wierzyc, tamtejszej jakosci nie dorownuje dzisiejsza, a tym bardziej chinska. Moze wzornictwo nie bylo doskonale, ale jakosc na pewno.
      Zyje od ponad cwiercwiecza gdzie indziej i w zasadzie wszystko mi jedno, jaki ustroj teraz panuje w Polsce, ani mnie on ziebi, ani grzeje. Wiem tylko jedno, teraz nie chcialabym tam zyc za zadne pieniadze. I nie pytaj, dlaczego, za dlugo by tlumaczyc, zreszta nieraz o tym pisalam. Post jest o czyms innym. Jesli nie daja Ci do myslenia wyniki ostatnich wyborow, to nie ma o czym dyskutowac.

      Usuń
    10. Szanowna moja interlokutorko, ja za moment będę miał 50 lat, więc PRL znam z autopsji a nie z opowiadań mamusi i tatusia ;-) Nie przekonamy się nawzajem. Ten wynik dał mi wiele do myślenia, zwłaszcza, że żyje w Polsce a nie na emigracji, ale są to wnioski bardzo w dużym stopniu odmienne od twoich. Twoje są zbieżne z tym co wyznaje sekta narodowych socjalistów pod wodzą pana prezesa Jarosława. No cóż... z tymi poglądami nie da się za bardzo dyskutować.
      pozdrawiam.

      Usuń
    11. No to i tak jestes znacznie mlodszy.
      A prezio ze swoimi nacjonalistycznymi haselkami jest mi tak daleki, jak mniej wiecej i Twoje poglady. Moje serce jest zdecydowanie po lewej stroni i pewnie tak juz zostanie do smierci. To raczej Twoje poglady sa mocno prawicowe. Ja unie widze z dwoch stron, stad i stamtad, a Ty jedynie z polskiego punktu widzenia.

      Usuń
    12. Ale to przecież lewica walczyła i w końcu wprowadziła nas do unii i jest z tego powodu do dzisiaj bardzo dumna.

      Usuń
    13. I to byl blad lewicy, podobnie jak przepchniecie konkordatu i wiele pomniejszych.

      Usuń
    14. Pudło bo ja mam ostrą awersję na prawicę, a zwłaszcza na kolor czarny, odmiana katotalibska. Czerwony też we mnie wzbudza wstręt. Kimże więc jestem, kim?

      Usuń
  9. Też myślę, że w tej postaci Unia to już przeżytek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaden sztucznie zbudowany twor nie ma racji dlugiego bytu.

      Usuń
  10. Dobrze to ujęłaś Pantero.
    Koncerny tym wszystkim sterują. Unia narzuca jak mamy żyć , co hodować , co i jak produkować. Czy mieć żarówki , czy świetlówki ... Wszystko niby dla naszego dobra. Oglądałam kiedyś program w nocy o tym jak jesteśmy przez koncerny i unie udupiani i to powinni pokazywać 3 razy dziennie od rana do wieczora , a nie gdy wszyscy śpią ;)
    Tylko czekać aż to wszystko pi....e

    A granice można było otworzyć bez Unii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez unii nie mieliby tak latwo z wchodzeniem na obce rynki.
      Ja nie lubie zyc pod czyjes dyktando, obwarowana zakazami, nakazami i przykazaniami. Od kosciola juz sie uwolnilam przez apostazje, od unii niestety nie moge...

      Usuń
    2. Aniu możesz, wyprowadzając się do kraju nie należącego do Unii.
      czytam czytam i dochodzę do wniosku, ze nic nie jest białe albo czarne, są również szarości.

      Usuń
    3. Teoretycznie moge, oczywiscie, ale taka wyprowadzka jest kosztowna i w moim wieku chyba juz bez sensu. Zakorzenilam sie juz tutaj.

      Usuń
  11. Aniu masz i nie masz racji - według mnie. Łódź nie produkowałaby i stanąłby Marchlewski Vifama Olimpia i inne fabryki, z prostej przyczyny, brak rynku zbytu. Rynek ten mieliśmy na wschodzie, Rosja większość kupowała. Gdy dorwała się do władzy rusofobia, lata 90, Unia wolności potem solidarność potem poprzednicy pisu - zaczęło się rozkradanie majątku państwowego, bo to niczyje przecież, panowie prostacy z Solidarności za wczasy w zagranicznych kurortach, oddawali nasze fabryki za darmo, ważne że oni dostali parę tysięcy i starczyło im na rok życia. A Rosja? Wzruszyli ramionami i zaczęli handel z Turcją. Turcja zachwycona przeraźliwą głupotą polaków, handluje z Rosją do tej pory. To nie Unia wykończyła nasz przemysł, to MY, MY sami. Zachodni i Chińscy kupowali nasz przemysł, maszyny nowe za bezcen i zwalniali ludzi, robiąc miejsce na swoje chłamowate towary. Unia dużo później weszła i sporo dzięki niej zyskaliśmy, znacznie więcej niż straciliśmy. Nie chcę uwolnienia od Unii, Tobie tam dobrze i córkom Twoim dobrze, ale my bez przemysłu bez parku maszynowego, poszlibyśmy na żebry i z głodu zdychać, szczególnie młodzi, którzy dziś dzięki unijnym dotacjom mają pracę. A jeśli chodzi o rolnictwo to ma się bardzo dobrze, tylko ze się pracować nie chce, bo się im NIC dosłownie nic, nie opłaca. Ale tak było już od lat 90 znam wieś, mam tam rodzinę. Tylko marzą by się do miasta przenieś, bo tam nie będą pracować i wszystko dostaną za darmo, tak sobie wyobrażają. Więc nie masz racji obarczając Unię zniszczeniem naszego przemysłu.
    My zniszczyliśmy sami ten kraj, swoją własną głupotą, pazernością, chciwością i nienawiścią do sąsiadów, dla mnie dla mnie teraz dla mnie nachapię się dawaj dawaj więcej. Tym zniszczyliśmy ten kraj. Rozumiem Białoruś, nie chcą tego samego u siebie, dlatego nie pozwolą wejść zachodowi na swoje fabryki i nie pozwolą chętnym własnym cwaniakom na rozkradzenie majątku narodowego i będą trzymać z Rosją bo sprzedają co wyprodukowali tam. To tyle ale się rozpisałam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, Elu, to faktycznie proces przedunijny ta rujnacja Lodzi. Dzieki unii tylko sie wyludnila, kiedy otworzyly sie zachodnie rynki pracy.

      Usuń
  12. Jak można się cieszyć z"wygranej"kiedy ponad 76% obywateli pokazało środkowy palec...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bylo tak zle! Na Slowacji tylko 13% poszlo do urn :)))

      Usuń
  13. niestety opcja mniejszego zła okazała się najbardziej praktyczna w moim przypadku....

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.