Zima w miescie to nic szczegolnie przyjemnego, biel sniegu utrzymuje sie tylko tuz po jego spadnieciu, na jezdniach kroluje bloto sniegowe, na chodnikach zaspy utrudniaja przejscie, zaparkowac nielatwo. Jest slisko, ponuro i niewygodnie.
Wystarczy jednak spojrzec na miasto z dystansu, z gory, zeby wszystko nabralo zupelnie innego wymiaru. Niebo zasnula lekka mgla widocznosc nie jest najlepsza, jednak miasto w takiej szacie wyglada jak uspione, jest takie spokojne, a do uszu nie dobiegaja zadne dzwieki. Z kominow snuja sie leniwie obloki dymow. Widac je, ale to tylko para wodna, zadne spaliny. Te zostaly juz dawno wyeliminowane przy pomocy skomplikowanych filtrow, po wprowadzeniu restrykcyjnych przepisow ekologicznych..
Odleglych wiosek na horyzoncie prawie nie widac, zanikaja we mgle. Na nagich drzewach jedyna ozdoba sa klebki jemioly. Z tej perspektywy biel sniegu wydaje sie byc niczym nie skalana.
Pod krzakiem przycupnal i zasnal maly kamienny skrzat. Pani Zima, w trosce o niego, nakryla go biala puchowa kolderka. Teraz jest mu przyjemnie cieplo, moze spokojnie odpoczywac. Pani Zima jest troskliwa nie tylko dla skrzatow, okrywa takze rosliny i pola, zeby przetrwaly do wiosny i zeby szkodniki wymarzly.
Nagle cisze przerywa dzwiek, a idylliczny bezruch jakis obiekt na niebie. Nad glowa przelatuje mi moto-szybowiec i zaraz znika we mgle. Teraz juz nic nie zakloca ciszy i bialego spokoju.
A ja nadal stoje i przygladam sie dalekiemu miastu. Trzeba wracac...
pani mówi, że kantar dla świętego spokoju założyła mi, żeby żaden człowiek się nie mógł mnie przyczepić..
OdpowiedzUsuńBarbarzyncy, te czlowieki.
UsuńBardzo fajne takie znajdywanie piękna :)!.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, ze slonko nie swiecilo, byloby jeszcze piekniej.
Usuń... pięknie i jak tu się na zimę i śnieg gniewać...
OdpowiedzUsuń...jak dzisiejsza droga do pracy - ślisko???
Na szczescie nie. Wiecej sie balam, niz bylo warto.
UsuńPiękna zima na obrazkach i za oknem :)
OdpowiedzUsuńJak trzeba wyjść to już nie taka piękna ;)
Mocno ściskam
♥
Wlasnie wrocilam, nie jest tak zle. Snieg znika w tempie przyspieszonym, slonko swieci.
UsuńBuziaczki, Goyka.
Ja nie przeczę, że zima czasem bywa piękna. Taka spokojna jakby śnieg tłumił wszelkie odgłosy... Ale i tak nie lubię... ;))
OdpowiedzUsuńPiateczka, Maskotko! Ja takze nie cierpie zimy, ale dla higieny psychicznej staram sie dostrzegac jej piekne strony. Inaczej bym zwariowala.
UsuńOstatnie takie zimowe chwile :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ?!
Krysiu, jeszcze luty przed nami, a on potrafi przymrozic. Ale nadziei nie nalezy tracic.
UsuńNa obrazkach i na zdjęciach, zima prezentuje się przepięknie...Ale zima nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa tez wole ogladac ja zza szyby w cieplym mieszkaniu. Czasem jednak trzeba wyjsc i kiedy napatoczy sie cos ciekawego przed obiektyw, to trzeba lapac.
Usuń:) Panterko robisz to świetnie.
UsuńDzieki wielkie za uznanie, Beatko.
Usuńskrzat uroczy, najbardziej mi sie spodobał
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
W rzeczy samej, przyjemny jest dla oka.
UsuńJa uwielbiam zimę, ale rzeczywiście w mieście nie ma ona swojego uroku. Śnieg szybko staje się szary (a dzięki pieskom również żółty), drogi rozjeżdżone przez samochody to taplary paskudne a i ten paskudny smog (ludzie dalej palą czym popadnie, plastikami, reklamówkami i innym toksycznym badziewiem). Za to w Parku jest przecudnie. Pokażę u siebie w następnym poście.
OdpowiedzUsuńNiemcy juz jakis czas temu poradzily sobie ze smogiem i spalinami. Kary sa tak dotkliwe, ze sie nie oplaca.
UsuńRomantyczne masz serce, Pantero.
OdpowiedzUsuńWidzę, że i u Ciebie LaDiva nie działa...
To cos globalnego z ta LaDiva, a ja myslalam, ze to mnie tak z niej wyrzucilo. Zupelnie nie mam pojecia, czym to moze byc spowodowane. Tam sie w ogole na strone nie mozna dostac, jakby zniknela z netu.
UsuńPanterko jesteś kochana dzięki za Kazia :)) wieczorem poczytam Twojego posta ,teraz jestem z doskoku :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię :)
Sama nie moge glosowac, to chociaz w ten sposob spelnie Twoja prosbe.
UsuńBuziaczki, Ilonus.
miejska zima jest piękna, ale i niebezpieczna. Teraz przy odwilży warto zadzierać głowę do góry i nie iść zbyt blisko ścian. Sople gigantyczne i nawisy topniejącego śniegu nie są dla ludzi przyjazne:(
OdpowiedzUsuńZima Twoja i zima moja są piękne:)))
Twoja akurat bardziej mi podpada, ale to chyba tez kwestia aparatu, moj nie jest lustrzanka, wiec robi gorsze zdjecia.
UsuńAle mimo to dziekuje, Iva.
wiele zdjęć, które dodaję nie były robione lustrzanką, ale najzwyklejszymi małpkami:)
UsuńAle zrobiłaś to doskonale, uchwycona zima w mieście. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzieki, Alinko.
UsuńDzień dobry Panterko!
OdpowiedzUsuńWitaj senne, zimowe miasto, pogrązone w leniwej mgiełce i w sennym nastroju niczym z baśni Andersena.
I miasto, jak sie okazuje, ma swoje zimowe uroki. Zreszta zawsze byłam tego pewna i nie raz zachwycałam sie zimowym wystrojem metropolii. Z daleka wszystko jest piekne. Dopiero z bliska widać brud, słychac hałas, czuc nieładny zapach.
Znowu pieknie to opisałaś, Panterko. Tak nostalgicznie, poetycznie!:-))
Probuje dogonic mistrzynie ;)
UsuńMoze kiedys mi sie uda, chociaz jestem bardziej realistka, twardo stapajaca po ziemi, niz poetka. A piekno zawsze mnie zachwyci, nawet zimowe.
Serdecznosci
Ale na Twoich fotografiach to miasto nabrało czaru mimo zimy:)Takie zimowe zaczarowane miasto :)
OdpowiedzUsuńMoje miasto jest piekne o kazdej porze roku.
UsuńPolecam: http://swiattodzungla.blogspot.de/2012/04/moje-miasto-getynga.html
Pięknie to opisałaś Pantero i do tego te zdjęcia,aż chce się posłuchać jeszcze.
OdpowiedzUsuńZima zdecydowanie jest piękna,ale na fotografii,w rzeczywistości to jej nie lubię.
Zupelnie tak samo, jak ja!
UsuńTen przysłonięty krasnal najbardziej mi się podoba - wreszcie biedak nie świeci gołym... ten tego zadkiem :)))
OdpowiedzUsuń