czwartek, 22 sierpnia 2013

KONKURS JUBILEUSZOWY.


Wielkimi krokami zbliza sie moj blogowy jubileusz. 11 pazdziernika 2010 roku zalozylam bloga i popelnilam swoj pierwszy post. Z tej to okazji postanowilam rozpisac konkurs z nagrodami.
Pytania dotycza wylacznie mnie, mojej rodziny i moich zwierzatek. Wbrew wszelkim pozorom, nie sa trudne i wcale nie trzeba czytac calego bloga od poczatku oraz uczyc sie postow na pamiec. Zeby jednak nie bylo zbyt latwo, poszperac troche musicie, no chyba, ze macie pamiec absolutna i na postawione pytania odpowiecie z biegu i z palcem w nosie. Dla czytelnikow z normalna pamiecia pozostaje szperactwo. Od tego sa przeciez etykiety i zakladki, zeby latwo bylo znalezc odpowiednie tematy. W ostatecznosci mozna zawsze zwrocic sie o pomoc do wujka gugla, wrzucajac zrecznie sformulowane hasla.
No to jadziem z tym koksem:

Pytania na konkurs:

1. Ile mialam psow i jakie byly ich imiona?
2. Ile szczeniakow w sumie miala Kira? 
3. Jak nazywala sie Maciejka, kiedy jeszcze nie byla naszym kotem? 
4. Dokad zabraly mnie moje corki na zakupy urodzinowe? 
5. W jakiej miejscowosci obchodzilismy nasze srebrne wesele? 
6. Jak przezwalam corke, ktora miala ADHD? 
7. Ile blogowych wyroznien dostalam? (uwaga! pytanie podchwytliwe)

Prawda, ze nie takie straszne?

Jako ze 11 pazdziernika ogloszone zostana wyniki konkursu, prosze o nadsylanie odpowiedzi do dnia 5.10 2013, zebym miala czas wszystko uporzadkowac i w spokoju przygotowac jubileuszowy post. Czyli macie naprawde bardzo duzo czasu na pogrzebanie w moim zyciorysie i znalezienie odpowiedzi, ktore prosze przysylac na moj adres mailowy:

blondpantera@gmx.de

Warunkiem udzialu w konkursie jest zamieszczenie wiadomosci o nim w postaci posta na swoim blogu i przyklejenie banerka na bocznym pasku:


Osoby bezblogowe sa rowniez mile widzianymi uczestnikami konkursu i, co zrozumiale samo przez sie, nie musza nigdzie niczego zamieszczac, a tylko zglosic swoj akces w komentarzach i, jesli maja konto na FB, zamiescic tam notke o konkursie, ale nie jest to warunkiem koniecznym.
Nagrody pozostana do samego konca wielka niewiadoma. To tajemnica! Powiem tylko, ze warto sie wysilic, bo sa fajne (tak mi sie przynajmniej wydaje, he he he).

Uprzejmnie informuje PT Czytaczy, Komentatorow i Milczacych Podgladaczy, ze z dniem zakonczenia konkursu uplywaja wyznaczone przez prawodawce blogowego (czyli mua)


Wszelkie reklamacje, krytyczne uwagi, dobre rady i pytania dotyczace tego wiekopomnego dziela, jakim jest moj blog, przyjmuje z nalezna pokora i zrozumieniem, wlasnie do tego dnia. Po uplywie tejze daty, bede uskuteczniala samowolke, wiec korzystajcie z okazji, poki jeszcze mozna. 

Cos sie ostatnio rozprul worek z rozdawajkami, candami, konkursami, jubileuszami blogowymi, zgadywankami i podobnymi atrakcjami urozmaicajacymi blogowe zycie, a powodujacymi dreszczyk emocji i chec wygranej. Ja nieco odchodze od kanonu, utrudniajac droge do nagrod i na dodatek budzac watpliwosc, czy w ogole oplaca sie brac udzial w konkursie, poprzez ich utajnienie. Taka jestem podstepna! Za to daje niespotykanie duzo czasu na znalezienie odpowiedzi na moje pytania.

Zapraszam zatem do zabawy! 

49 komentarzy:

  1. O kurczaczki,muszę się dokształcić bo pamięć mam dobrą ale krótką.Cóż natura poskąpiła pamięci absolutnej:(((.Banerek zaraz powieszę resztę w tzw międzyczasie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No i co ja mam zrobić , na część pytań znam odpowiedź,na inne mogę pogrzebać w archiwum, lub podstępem wyciągnąć telefonicznie te odpowiedzi, jednak banerek tu mam problem, nawet jak go umieszczę , będzie niewidoczny , dopiero po kliknięciu ikonki się otworzy, taki mam szablon bloga ,u Beaty na torebkę też się nie załapałam , bo banerek byłby niewidoczny.
    A poza tym , my mamy za chwilę pierwszą rocznicę naszej znajomości blogowej , ja wiem kiedy :))
    A tak między nami , to wymyśliłaś świetny konkurs,gdzie najpierw trzeba się postarać , a potem można liczyć na odrobinę szczęścia.
    Buziaki ślę :) i pomyśl co z moim fantem zrobić .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonko, jeśli masz kłopot z banerkiem, to wystarczy jedno zdanie w poście o moim konkursie, więc zapraszam :)

      Usuń
    2. Dobra, Ilonus, jesli nie idzie zamiescic banerka, to trudno, wystarczy post, oczywiscie pod warunkiem, ze masz ochote sie potrudzic grzebaniem w moim zyciorysie.
      Caluski

      Usuń
    3. Dziewczyny banerek idzie zamieścić, tylko on będzie niewidzialny , zobaczy się go po kliknięciu , jeden mam na blogu , bo już się dawno zapisałam , można zobaczyć jak to wygląda , a propos jaki to miałby być post ? skopiowanie Twojego , ja mam coś pisać ? pojęcia nie mam proszę o oświecenie :)

      Usuń
    4. Raczej cos od siebie, a szczegoly w linku.
      Pomysl o jakims bardziej praktycznym szablonie bloga, gdzie banerki beda widoczne.

      Usuń
    5. Dziewczyno , Panterko , ja nie chcę takiego szablonu jak wszyscy, chcę nowoczesnego , więc , i idę w tym kierunku aby nie robić z bloga choinki ,z globusem też się pożegnam , nawet jak się jakaś akcja trafi utworzę posta i tyle.
      Zresztą sama mnie tym zainspirowałaś aby nie zagracać bloga :)

      Usuń
    6. Sama Cie zainspirowalam, a teraz zaluje, bo moj swiety banerek nie moze znalezc u Ciebie miejsca. :((( Ale jakis inny tam znalazlam, taki odkrywany, wiec jednak mozna.
      Nie przejmuj sie, Ilonus, moim marudzeniem, ja juz jestem taka stara zrzeda. Rob to, co sama uwazasz za stosowne.

      Usuń
  3. No to Ja się też chyba wysilę chociaż jestem leniwa. Banerek umieszczę czy tak czy siak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudne nie jest, pogon swojego lenia i bierz udzial w konkursie, Grazynko.

      Usuń
  4. No ja sie oczywiście zapisuję, banerek zawieszę oczywiście. I będę studiować Twego bloga, bo z pamięcią bywa różnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, no... do roboty nas gonisz, nie ma co! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam zaraz do roboty. Mowilam przeciez, ze trudne to nie jest, wbrew pozorom.
      Caluski

      Usuń
  6. Oj oj oj...nie czytałam bloga od początku, a to jest nie lada wyzwanie, dość czasochłonne...nie wiem czy się nie poddam, ale kibicować? Zawsze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirabelko, korzystaj z okazji, ze jestes na zwolnieniu, masz zatem sporo czasu. Na pocieszenie dodam, ze malo kto czytal moj blog od poczatku. Dopiero gdzies rok-poltora temu Anka mnie odkryla i wtedy sie zaczely obserwacje. Masz wiec wyrownane szanse, a wszystko jest w zakladkach i etykietach lub u wujka gugla.

      Usuń
  7. Ja też zostanę...kibicką?:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No to czeka mnie zagłębienie się w treść bloga, ale zrobię to z wielką przyjemnością :)))
    Banerek wstawiłam i wpis zrobiła, ale nie pokazuje się aktualnościach blogowych:(
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytacz i nawet podczytywacz22 sierpnia 2013 17:08

    Odpowiadam na pytania. Poniewaz nie zaznaczylas, ze odpowiedzi maja byc prawidlowe tylko, to odpowiadam jak umiem (albo nawet jak nie umiem - kwestia spojrzenia). To sa moje odpowiedzi i biore za nie odpowiedzialnosc :) bo nie maja nic wspolnego z faktami Prosze nie kopiowac. Nie warto. Mozna usunac :D
    1. Ile mialam psow i jakie byly ich imiona?
    - Wiecej niz 2 a mniej niz 20. To samo z kotami. Wejdz na swoj FB to sobie przypomnisz tez imiona.
    2. Ile szczeniakow w sumie miala Kira?
    - 3 synow i 2 corki bo Kira to tez imie kobiety. Ladne.
    3. Jak nazywala sie Maciejka, kiedy jeszcze nie byla naszym kotem?
    -Kotka (po niemiecku lub lacinie, nie pamietam)
    4. Dokad zabraly mnie moje corki na zakupy urodzinowe?
    -Do Zoo :D a przy nim go sklepiku z papuzkami. Zartuje. Oczywiscie, ze do Lidla :)
    5. W jakiej miejscowosci obchodzilismy nasze srebrne wesele?
    -To pierwsze srebrne czy to drugie?
    6. Jak przezwalam corke, ktora miala ADHD?
    - Maciejka, rosniesz tu gdzie cie nie posiali ale za to cie wlasnie kocham.
    7. Ile blogowych wyroznien dostalam? (uwaga! pytanie podchwytliwe)
    -Jedno od Anki Wroclawianki, nie pamietam tylko za co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre!
      Ale nie do konca ;)
      Dawno sie tak serdecznie nie obsmialam. Zwlaszcza odpowiedz na pytanie 4 rozsmieszyla mnie do lez i kolki w boku.
      Probuj dalej!

      Usuń
    2. Proba druga (albo wersja), miej nadzieje, ze ostatnia :D:
      1. Ile mialam psow i jakie byly ich imiona?
      - Nie mialam psow. Mialam dwa koty: jedego nazywalam KOTEM Zywym, a drugiego WYIMAGOWANYM, bo to byl kot na punkcie kota rzeczywistego. (odpowiadam w pierwszej osobie tak jak sobie pytanie zyczy)
      2. Ile szczeniakow w sumie miala Kira?
      - (przechodze do nastepnego pytania)
      3. Jak nazywala sie Maciejka, kiedy jeszcze nie byla naszym kotem?
      -Kotka Macieja bo nie kotka Pantery (rezygnuje z pierwszej osoby, nie odpowiadam za dwoje)
      4. Dokad zabraly mnie moje corki na zakupy urodzinowe?
      -Do Lidla :) (tego nie zmienie - to przypuszczenie bo upodoban corek nie znam (Twoich) a ja corek nie mam)
      5. W jakiej miejscowosci obchodzilismy nasze srebrne wesele?
      -W Baden-Baden (dwa razy - tego tez nie zmienie,my tez mamy takie plany, jak nam rozwod nie wyjdzie)
      6. Jak przezwalam corke, ktora miala ADHD?
      - Wszedobylska (gdybym ja miala - wracam do osoby pierwszej)
      7. Ile blogowych wyroznien dostalam? (uwaga! pytanie podchwytliwe)
      -(tu zmienie) Tak duzo, ze kazda wielka cyfra jest odpowiednia bo i tak sama nie pamietam, oprocz tej 'nieszczesnej' AW..

      Usuń
    3. Oddalasz sie od prawdy objawionej, moja droga. Nie kombinuj jak kon pod gore, tylko bier sie za robote, szukaj, szperaj, a PRAWIDLOWE odpowiedzi dawaj na maila. No!

      Usuń
    4. Niech tak sie stani!

      Usuń
    5. Niech tak sie staniE! (zjadlam pod gore E)

      Usuń
  10. Ty to lubisz "drażnić" ludzi:):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny pomysl, ja jednak niestety raczej nie wezme udzialu w konkursie i bede kibicowala innym. Nie znam odpowiedzi na wiekszosc pytan a nie wiem czy znajde czas na przewertowanie Twojego archiwum:((


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Archiwum to nie, raczej etykiety i zakladki. Ale zawsze jednak troche czasu to wymaga, a Ty cierpisz na jego chroniczny brak. ;)

      Usuń
  12. Panterko, z przyjemnością będę kibicować wszystkim uczestnikom, ale sama za bardzo rozlazła jestem, żeby sobie cokolwiek przypomnieć :)))
    No chyba, że mi przejdzie obecny stan... ale obiecywać nie mogę. :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasu jest tak duzo, ze z pewnoscia Twoj marazm przeminie i zechcesz pogrzebac w tresci ;)

      Usuń
  13. W końcu może przeczytam Twój blog od początku - wiele razy już to sobie obiecywałam, teraz mam dodatkową motywację, a że czasu jest dużo, mogę to zrobić "na raty")
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdyby Cie znudzilo, zawsze mozesz wybiorczo, posilkujac sie etykietami i zakladkami.
      Ciesze sie, ze bierzesz udzial w konkursie, Ninus.

      Usuń
  14. Chętnie bym wzięła udział w Twoim konkursie, bo na część pytań znam odpowiedzi, ale wielu musiałabym dopiero poszukać. Nie mam pojęcia czy znajdę na to czas. Jesli mi sie uda wyszperać parę chwil, to wystartuję w konkursie, bo przecież Twój blog Panterko jest jednym z moich ulubionych!
    Uściski zasyłam!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olenko, Ty mi tego nie rob! Masz tak duzo czasu, ze te kilka minut dziennie na opracowanie jednego pytania na pewno znajdziesz. Pliiiissssss...

      Usuń
  15. Hej Panterko:)
    Ale mam do nadrabiania, tych blogowych zaległości. Ale postaram się wziąć udział w Twojej zabawie :)
    Dobrze, że masz taki długi termin wysyłania odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  16. No i masz babo placek. Trzeba mi będzie posta popełnić po trzech miesiącach milczenia. Przez Ciebie, Pantero.
    Choć mnie tu u Ciebie za bardzo nie widać, to znam odpowiedzi na prawie wszystkie pytania, konkurs w sam raz dla mnie. Dobrze, że dałaś tyle czasu, bo coś ja nie mam weny żadnej. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pacjanko, strrrrrrasznie sie ciesze. Rowniez z tego powodu, ze wygnalam z Ciebie lenia i zmusilam do pisania :)))

      Usuń
  17. oj wpadam z rzadka, biję się w pierś!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dopisuję się do grona i chyba już znam odpowiedzi.Nie powiem zajęło mi to trochę czasu,ale od czego są bezsenne noce,lektura wciągająca.
    Dopełnię jeszcze innych formalności i... miłego dnia życzę Aniu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwazywszy godzine, kiedy pisalas, to faktycznie noce byly zarwane :)))
      Odpowiedzi dostalam na poczte. Dziekuje, Gosiu.

      Usuń
  19. Witaj:) Przed chwilą wysłałam odpowiedzi konkursowe, i zamieściłam banerek:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Może nie wiem co mnie podkusiło, ale postanowiłem wziąć udział w konkursie. Ciekaw jestem czy dość uważnie czytałem Twoje posty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.