Niemcy zdobyly mistrzostwo swiata w pilce noznej!
Po meczu wyleglam na ulice, bo i tak bym nie pospala. Halas byl nieziemski! A i tak pewnie ze wzgledu na pozna pore i koniecznosc pojscia do pracy w poniedzialek, nie wszyscy przyjechali trabic pod moimi oknami.
Jakosc jest taka sobie, ale bylo troche ciemno. :)))
Jeszcze raz Wielkie Gratulacje !!!!!! Mam nadzieję, że to ogólne świętowanie dało Ci choć troszeczę pospać w tę zwariowaną noc. :)))
OdpowiedzUsuńNie dalo! Ale nadrobilam w dzien i troche sie zdrzemnelam. :)))
UsuńOesu! Jak ja sie ciesze!!! :)))
oj uciążliwe to dla uszu...
UsuńEee tam! To hymn zwyciezcow. :)))
UsuńGratulacje!!!! Ja tez kibicowalam Niemcom, bo uwazam, ze od poczatku byli naprawde doskonali.
OdpowiedzUsuńDziekuje! Jestem tego samego zdania, grali najlepiej, odkad im kibicuje. :))))
UsuńNie jestem fanka pilki noznej, ale faktycznie Niemcy grali doskonale - gratulacje!
OdpowiedzUsuńOgladajc dzisiaj relacje w TV, bylam rowniez pod wielkim wrazeniem Argentynczykow, pomimo przegranej potrafili sie bawic i okazac radosc i wdziecznosc swojej druzynie.
Wielki szacunek dla Argentyny! Grali doskonale i umieli szczerze cieszyc sie ze swojego drugiego miejsca. )))
UsuńNie wiedzialam, ze jestes fanka pilki noznej, Gratulacje, gratulacje!
OdpowiedzUsuńFaktycznie Niemcy grali swietnie,ogladajc dzisiaj relacje wTV bylam pod wrazniem Argentynczkow, ze pomimo przegranej, bawili sie swietnie i byli dumni ze swojej druzyny.
Dzieki, Ataner! Moje kibicowanie zaczyna sie dopiero w czasie mistrzostw Europy i swiata, poza tym pilka niespecjalnie mnie rajcuje. Znow mam spokoj na dwa lata do ME. :)))
UsuńNiemcy mają powody do radości,
OdpowiedzUsuńale i zasłużyli sobie na to swoją grą...
Ole ole ole ole !!! :)))
OdpowiedzUsuńZasłużyli sobie.
OdpowiedzUsuńNooo, trzeba przyznac! :)))
UsuńHałas zupełnie taki sam jak u mnie na zjeździe 500-tek, czy harley'owców ;-)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze (i pewnie się narażę wielu), ale, ponieważ jestem zupełnym ignorantem i przede wszystkim nie lubię tego sportu, toteż nie orientowałam się w ogóle w przebiegu mistrzostw. Jedynie od przypadku, do przypadku, gdzieś w wiadomościach w ucho mi coś wpadło. Niemniej tytuł mistrza świata to nie jest pesteczka z małej czeresienki więc gratulacje się należą! Niniejszym gratuluję Niemcom.
Ze mnie tez taki kibic pilkarski jak z koziej panienki saksofon, ale kiedy juz nadchodza mistrzostwa Europy albo swiata, a jeszcze kiedy "nasi" graja, to budzi sie we mnie bestia kibolska. :)))
UsuńSzaleństwo :)) Szkoda, że Angela nie ogłosiła dnia wolnego w poniedziałek ;)
OdpowiedzUsuńJa też kibicowałam Niemcom - pod koniec oczywiście, bo wcześniej było mi obojętne, kto wejdzie do półfinału i finału ;)
Kto byl madry, tak jak ja na przyklad, wzial sobie w poniedzialek wolne. :)))
UsuńNo niestety :((((((
OdpowiedzUsuńNo wiesz! Phi! :)))
Usuńgratuluję serdecznie bo wiem że ci zależało! :)))) ale generalnie to chyba ani jednego meczu z tego wydarzenia nie widziałam... chyba dziwna jestem :))))
OdpowiedzUsuńDlaczego zaraz dziwna? Nie musisz byc fanka futbolu. :)))
UsuńMnie sie udziela raz na dwa lata podczas mistrzostw, a pozniej mam swiety spokoj. :))
jedni i drudzy grali bardzo ładnie. ja nie kibicowałam nikomu (taki ze mnie oglądacz jedynie), ale uznaję zwycięstwo lepszych. i jak to dobrze, że u mnie na wsi cisza....
OdpowiedzUsuńChocbym nawet miala nie spac przez cala noc, nie marudzilabym. Tak mnie to zwyciestwo ucieszylo. :)))
UsuńU mnie w lokalu wczoraj (poniedziałek!) jeszcze cały dzień niemieccy turyści świętowali :)) Jak wychodziłam o 22 do domu, to barmani mówili, że "trochę" im jeszcze zejdzie.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak będzie dzisiaj, ale mam nadzieję, że chociaż trochę się zmęczyli, bo ja tak długo na takich obrotach nie pociągnę... :))
Mam tylko nadzieje, ze nie robili zadnych burd, tylko cieszyli sie w ramach dobrego wychowania ;)))
UsuńNie :)) Żadnych awantur. Śpiewali, tańczyli (a przynajmniej próbowali :D ) i ogólnie jedna wielka radość i bratanie się z tubylcami :)) O ilości wypitych trunków dyskretnie nie wspomnę, bo po to w końcu są takie miejsca.
UsuńNo, kamien spadl mi z serca! :)))
UsuńGratuluję.Wygrana zasłużona szkoda tylko że nasi od lat są bez formy.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie, Halszko :***
UsuńWcale się nie dziwię temu świętowaniu, kibice nawet ponoć brali wolne, żeby godnie uczcić zwycięstwo :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci zwycięstwa Twojej drużyny :)
Ja, tak jak Ty, oglądam piłkę na poziomie mistrzowskim, a więc mundiale euro, ligę mistrzów, inne mecze najlepszych drużyn - moim zdaniem dopiero wtedy można docenić piękno i finezję tej gry i przekonać się, że to nie tylko jakaś tam kopanina. No i, oczywiście, oglądam wszystkie mecze naszej reprezentacji. Nawiasem mówiąc, kiedy nasz drużyna, grając choćby najpiękniej, nie strzela goli, to mówi się o nich "patałachy", a inne drużyny po prostu "nie mają szczęścia". Nie umiemy być obiektywni pod tym względem.
I jeszcze jedno; muszę Ci się pochwalić, że od 1/8 finału nie pomyliłam się ani razu typując zwycięzcę :)))))))
Ninka-prorok! :))) Ja tam typowalam od poczatku jednego jedynego zwyciezce, inaczej byc nie moglo. :)))
UsuńA nasi umieja, jak chca, wiec widocznie nie chca. Chcialabym, zeby wrocily czasy orlow Gorskiego, to byla swiatowa druzyna. :))
To było do przewidzenia! Niestety nie miałam ostatnio widzeń i w związku z tym nie postawiłam u bucmachera ;), eh, a mogłam zarobić krocie!
UsuńZarobic to mozna bylo jedynie na wyniku meczu z Brazylia, bo jako glownego zwyciezce wszyscy typowali Niemcy. Malo placili bucmachery. :(
UsuńNie jestem fanką piłki, nawet nie oglądałam, ale jestem Twoją fanką, więc ściskam i gratuluję :) kiss
OdpowiedzUsuńKochana jestes. ♥♥♥
UsuńWiesz, że kibicowałam Argentynie, która pięknie grała i przegrała o włos:/
OdpowiedzUsuńAle i tak Cię lubię ;PPP
No trudno, musze to przezyc! ;)
UsuńMoj wlasny ojciec tez kibicowal Argentynie :(
Buziaki :***
A ja piłki nie lubię i nie oglądam. Oglądałam za to kiedyś brata gdy onże oglądał mecz, przedni widok. :))
OdpowiedzUsuńA fejsa się dorobiłam już od dwóch tygodni aż? :))
Elunia, to zamelduj sie u mnie! Jestem na fejsie Anna Maria Magdalena. :)))
UsuńA ja to już wszystko Ci powiedziałam bo żeśmy sobie komentowały na bieżąco hehe...
OdpowiedzUsuńJakoś tak w niedzielę wieczorem smutno mi się zrobiło że nie będzie już czego oglądać w telewizorni, no trudno, poczekamy następne cztery lata, a właściwie dwa, bo przecież najpierw Mistrzostwa Europy. To były najlpesze Mistrzostwa Świata jakie widziałam, a widziałam wszystkie od 1982 roku w Hiszpanii. I wyobraź sobie, pamiętam! a miałam wtedy 11 lat. "Entliczek pentliczek co zrobi Piechniczek" - i szaleństwa Smolarka w lewym rogu.. ech były czasy.
Mlodas, to nie pamietasz emocji z 1974. Deyna, Lubanski, Tomaszewski, Lato, Gadocha, Szarmach - ich sie nigdy nie zapomni. Wprawdzie mistrzostwa nie zdobyli, ale bardzo wysoko zaszli, bo umieli kopac i im sie chcialo... :)))
UsuńByłam pewna, że wygrają:)). Zresztą w pełni na to zasłużyli. Szkoda, ze już po wszystkim. Uwielbiam Mundial!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze dwa lata i mamy ME. Znow bedziemy sie denerwowac, cieszyc lub plakac. :)))
UsuńOle, ole, ole! Cieszę się, że się cieszysz :)
OdpowiedzUsuńMam pelne kieszenie szczescia!!! :)))
UsuńErgo, reasumując: dobry kraj wybrałaś na emigrację! :)
OdpowiedzUsuńI robie tu za cos w rodzaju maskotki, bo to juz drugie mistrzostwo swiata za mojej tu kadencji.
UsuńTo Niemcy powinni skakac do gory, ze ich wybralam. :)))
Znów miał rację Gary Lineker: piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką a na końcu i tak wygrywają Niemcy :))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwycięzców i ich fanów!
We are the Champions!!! :)))
UsuńYes, yes, yes :)
UsuńHurrraaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńMnie tam za bardzo to nie rusza, nie mogę połapać się z tymi spalonymi, piłkarzy po kolorach koszulek rozróżniam, ale Niemcy grać potrafią i to im trzeba przyznać. Nie zdobyli tego mistrzostwa fuksem, należało im się.
OdpowiedzUsuńTo akurat prawda, dokonali wiele dla zdobycia tego mistrzostwa. :)))
Usuńa ja chcialam aby Argentyna wygrala, ale wyraznie czulam, ze wygraja Niemcy. Zreszta przewidzialam im to przy odprawie na granicy 2 tygodnie temu, ucieszyli sie jak dzieci i trudno, poszlo, jak czarownica slowo rzekala, to nie ma ze boli. Nie moglam juz tego odwolac. ;)
OdpowiedzUsuńAle faktycznie nie wygrali fuksem, ale swietna gra i tym, ze walczyli do samego konca.
Pamietam jak kiedys, lata swietlne temu, Niemcy wygrali. Bylam wtedy w 8-ej klasie na koloniach w Jaroslawcu i zamiast ogladac mecz gralam w karty z kolonijnych chlopakim. ;)
Przedostatnie mistrzostwo Niemcy zdobyli w 1990 roku. Wtedy juz tu mieszkalam, ale az tak bardzo im nie kibicowalam. Pewnie, ze sie cieszylam, ale na pewno nie tak jak z tegorocznego mistrzostwa.
UsuńTy pewnie tego nie pamietasz, bo nawet w planach Cie nie bylo, ale swego czasu kibicowalo sie Polakom w polfinalach mundialu... Ehhh, czasy! :)))
Pamietam tylko piosenke "entliczek pentliczek co zrobi Piechniczek", ktora moj starszy brat wtedy podspiewywal. ;)
UsuńTo bylo jeszcze przed Piechniczkiem, za Kazimierza Gorskiego. ;)
Usuńgratulacje :) i dziękuję pięknie za zachody :)
OdpowiedzUsuńProszszsz uprzejmie! Cala przyjemnosc po mojej... :)))
Usuń