Straszyli sniegiem i mrozem, ale w sobote jeszcze nam sie udalo skorzystac z wiosennej aury. Bylo pieknie, bezwietrznie i w porywach slonecznie. W przeciwienstwie do spaceru sprzed tygodnia, kiedy jeziorko okupowaly stada czapli, tym razem w ogole ich nie bylo. Jedna tylko mignela mi w locie i tyle ja widzieli. Innych za to bylo pelno.
Smutnawe to nasze jeziorko o tej porze roku, ale wbrew pozornemu bezruchowi, zycie w nim, na nim i w jego sasiedztwie wre. Kaczki i abondzie podplywaja blisko do ludzi w nadziei na karmienie, ktore jest wlasciwie zakazane, ale kto by sie tam przejmowal, karmia i juz.
Lyski i kurki wodne sa ostrozniejsze i bardziej plochliwe.
Kormorany zawladnely do reszty mala wysepka na jeziorze. Drzewa zbielaly od ich odchodow i pewnie niedlugo zmarnuja sie dzieki tym szkodnikom. A i ryb bedzie w wodzie coraz mniej.
Za to kosy i kosiarki niczym sie nie przejmuja, a najmniej bliskoscia czlowieka.
Wspomniana wyzej jedyna czapla w locie.
I jeszcze jeden ptaszor, ktory nieprzerwanie bobrowal po krzaczorach.
Zdjecia mozna sobie powiekszyc kliknieciem.
Kaczki krzyżówki som moje ulubione :))) Bo ja w drobiu się lubuję i to nie tylko kulinarnie ;)))
OdpowiedzUsuńPierwsza jestem co wygrałam? ;)) Tylko mi proszę kitu nie wciskać, że dziś dzień bez nagrody jest... ;))
UsuńDrob jeziorny jest fajny, trza przyznac, choc pewnie niejadalny. ;)
UsuńWygralas wycieczke na ksiezyc i z powrotem :)))
:-))))
UsuńNo pacz, Krysiu, tak sie Zosia dopominala, a nie odbiera nagrody. :)))
UsuńBo ja nocna jestem i do południa nie funkcjonuję w pełni sprawnie... nooo jestem sprawna inaczej ;)) Refleks mam dopiero po północy :)) A ta wycieczka to w jakim terminie? ;))
UsuńDowolnie wybranym przez Ciebie. :)))
UsuńPiękne jeziorko i piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPanterko, à propos zabaweczki, którą zrobiłaś przyszłym wnukom, w dobie zalewu plastikowym badziewiem, który kusi oczywiście, przyciąga wzrok, budzi pragnienie posiadania, ręcznie zrobiona zabweczka ucieszy dziecko niesamowicie, tylko trzeba mu ją dać w odpowiednim momencie:))
Poprawka: zabaweczke zrobila Beata Raczynska, ja ja tylko zamowilam i nie dla wnukow, ale dla malej znajomej dwulatki na urodziny. Na wnuki to ja juz powoli trace nadzieje... :(
UsuńBędą , będą , ja też myślałam ,że się nigdy nie doczekam.
UsuńMało bo tylko 2 , no ale dobre i to :-)))
Mam trojke, wiec powinna byc tak szostka, a tu nic i nic. :(
UsuńNapisałaś pod moim komentarzem o laleczce-potworku, którą zrobiłaś na szydełku i która czeka w pudle na wnuki:) Naprawdę:)
UsuńSpoko, Kalipso, moj wiek usprawiedliwia skleroze. :)))
UsuńMasz racje, tak napisalam, ale komentarz Twoj inaczej odebralam, stad to sprostowanie. :)))
Oj, zaraz skleroza:)))) Nie można pamiętać o wszystkim... Niestety:)
UsuńSzara masa mozgowa w odwrocie... Niestety! :(((
UsuńPatrzę i bezwstydnie zazdroszczę takich pięknych okoliczności przyrody :-)
OdpowiedzUsuńNadziei nie trać! Absolutnie!
To fakt, okolice mamy piekne i spore w nich zaptaszenie. :)))
UsuńStara sie robie i potem nie bede juz miala sily bawic wnukow ani sie z wnukami. Moglyby sie pospieszyc te moje leniwce. :)))
...zdjęcia ekstra i jakie kadry ptaszorów. Ciekaw jestem jaki masz obiektyw...
OdpowiedzUsuńTamron 18-270. Sa jednak momenty, ze i on nie wystarcza i wtedy zazdroszcze tych "lunet" paparazzi. :)))
UsuńWiekszosc zdjec jest skadrowana, tylko abondz byl tuz tuz.
Usuń...a to się nie dziwię, że takie kadry, ja mam 18-105 i częściowo kadruję. Marzy mi się 70-300 ale na razie są ważniejsze potrzeby...
UsuńMnie sie marzy makro, ale na razie tez sa wazniejsze potrzeby.
Usuńa Twój Tamron nie ma macro ???
UsuńNo ni mo, mo ino zuma. :)))
UsuńNo proszę!!!Odkryłaś nowy gatunek:ptaszor bobrowaty:))))
OdpowiedzUsuńU mnie też tak bardziej ku wiośnie niż zima:)
Wiosna u nas na razie w odwrocie. Do wieczora temperatura zjechala do -3°. Na razie jeszcze sniegu nie ma, ale ma byc. Buuuu....
Usuńale te kormorany takie pienkne... nawet jeśli szkodniki... to i tak mi się podobają :) no i abondzie prześliczne!
OdpowiedzUsuńa ja dziś obudziłam się ze śniegiem za oknem.. tfu...
nie lubię! Tym bardziej że mam jeździć samochodem....
:********
No i tego wlasnie sie boje, wiec z obawa zerkam za okno, czy nie zacznie sie jakis bialy desant. :)))
Usuń:***
Lubię Twoje wodne zdjęcia Anusiu. Fajnie jest zawsze popatrzeć na cos, czego tutaj jak na lekarstwo. No bo cóz, ze rzeczułki jakoweś tu i potoczki po paryjach płyna, skoro dotąd żadnych w nim poza kaczkami ptaszorków nie widziałam? Ludziska mówia, ze często kormorany tu widują a i czaple sie zdarzaja, alem ja jeszcze ich nie spotkała. Takoz i bobrów, co ścinaja drzewa aż miło, ale to chyba nocami robia, bo w dzien juz tylko efekty ich pracy obserwuję a same zwierzątka gdziesik pochowane tkwia.
OdpowiedzUsuńCiepłę mysli o poranku zasyłam i dobrej niedzieli zycze (oby nie mroźnej!)***
Nasze ptaszory daja sie focic, bo to miejskie stworzenia i z czasem przyzwyczaily sie do obecnosci ludzi, wiec sie przed nimi nie chowaja. Inaczej jest u Ciebie, wiec i zwierzostan ostrozniejszy w obcowaniu z czlowiekiem. Musialabyc schowac sie w jakiejs czatowni i o ile bys wczesniej nie zamarzla, pewnie udaloby Ci sie ustrzelic nawet boberka, ze nie wspomne o czaplach i innym drobiu.
UsuńMroznie u nas od rana, trawa pokryta szronem, auta i dachy tez. Niebo rozowe i bezchmurne, wiec bedzie raczej mrozno. Oby tylko sniegu nie bylo, bo w poniedzialek musze jechac za Getynge.
Buziaczki :***
Piękne masz to ptactwo ,szczególnie to na czterech łapkach.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńMusze gdzies zglosic ten nowy gatunek drobiu. :)))
UsuńMilego, Halinko :***
A tak w oóle zdolna jesteś , bardzo dobre Ci te zdjęcia wychodzą, podobają mi się...
OdpowiedzUsuńGdyby modele tak wspaniale nie pozowaly, nie byloby zdjec... :)))
UsuńNo to zima pełna gębą ja widzę u was tak jak i u nas:) Ptaszki śpiewają, pączki pękają i tylko bratki kwitną ale już niedługo, jak tak dalej pójdzie to forsycja wystartuje. Ładna okolica, fajne kurki wodne Ci się trafiły.
OdpowiedzUsuńKiedy zas wracalismy do domu, widzialam z auta dzikie gesi na polu. Czyzby juz przylecialy z powrotem? Teraz dopiero im kupry przymrozi! :)))
UsuńJaka biała krzyżówka! Albinoska?
OdpowiedzUsuńChyba cos w tym rodzaju. Spotykam ja w stadzie juz od kilku lat.
UsuńMam nadzieję, że inne jej nie prześladują.
UsuńNie wyglada na to, ona jest caly czas ze stadem, chyba sie do niej inne przyzwyczaily.
UsuńMądrzejsze to, psia krew, niż ludzie.
UsuńZwierzeta sa szczere i prawdziwe, ludzie falszywi i podstepni.
UsuńCudne te ptaszorki, a najcudniejszy ten buszujący w zbożu ... nie, w krzaczorach :)))
OdpowiedzUsuńTeż sie zastanawiałam, czy to jakaś albinoska jest, bo się odróżnia :) Abądzie piękne i majestatyczne, ale ja od nich z daleka, bo są wielkie i potrafią być agresywne. Niestety, nie wszyscy to rozumieją.
U nas dzisiaj mgła od rana, potem trochę słońca się przebijało, a teraz chmury i być moze coś się na padanie zanosi. No nic, dwa miesiące i coraz blizej wiosna :)))
Abondz dziup ma rozwarty, bo wlasnie znow syczy na Kire - jakos mu sie nie spodobala, gupek jeden! .
UsuńU nas bezchmurne niebo, slonecznie i +4,5° Niby wrozbici pogodowi przepowiadali snieg, a wcale sie na razie nie zanosi.
Szkoda tej pogody, ale mamy zapowiedzianych gosci, wiec mus siedziec w domu. :)
Jest taka wyspa na jeziorach mazurskich zwana wyspą Kormoranów, tam też drzewa wyglądają podobnie niczym szkielety pozbawiane życia, ale nie sądziłam, że mogą aż tak zbieleć.
OdpowiedzUsuńInne ptaszki oglądam z wielką przyjemnością.
Czy ty Aniu masz tak dobry teleobiektyw, czy one te abondzie do ciebie tak podchodzą bliziutko?
Uściski!
Jedno i drugie. Obiektyw mam 18-270, ale ten abondz w zblizeniu byl ode mnie oddalony moze jakies 1,5-2 metry i syczal akurat na Kire, stad ten otwarty dziob. Te kormorany sa u nas dopiero od ubieglego roku, wczesniej ich w ogole nie bylo. Boje sie, ze zdominuja inne gatunki i w efekcie je przepedza, jesli nie podejmie sie jakichs krokow.
UsuńBuziak :***
Abądź ma piękne fiuterko na szyjce!
OdpowiedzUsuńTo piurka przecie, a nie fiuterko. :)))
UsuńAle wyglondają jak fiuterko!
UsuńHana, mysle, ze czas najwyzszy udac sie do optyka i zamowic nowe bryle. :)))
Usuń:) Kormorany mnie fascynują,bo nie ma ich u mnie!
OdpowiedzUsuńRuszę i ja z aparatem popodgladać ptaszory,może jakieś fajne wypatrzę. dzisiaj widziałam nurogąski moje ukochane,ale nie miałam aparatu przy sobie.
Gesi tez juz widzialam, chyba wrocily zwabione ciepla zima. Kormorany mnie niepokoja, to bardzo inwazyjne ptaszory i wczesniej ich u nas nie bylo, dopiero od roku. :)
UsuńU nas śnieg ma się pojawić pod koniec stycznia, mam nadzieję, że o tym zapomni i zostanie taka pogoda jak jest :) Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas.
www.suzithedog.blogspot.com
Paulina&Suzi.
Oesu, ze wszystkich stron strasza sniegiem, a ja go tak nie lubie! :(((
UsuńMnie sie najbardziej podoba Kira :) I jej kuper :)
OdpowiedzUsuńKira to nowoodkryty przeze mnie gatunek ladowego ptaszora-nielota. :)))
UsuńPiękne zdjęcia :), a kormorany bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńA to takie szkodniki... ;)
UsuńŚwietne zdjęcia :-) obserwacje ptaków daje bakcyla :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziekuje, Daniel.
Usuń