wtorek, 31 stycznia 2017

Ledwie zyje.

Nie mam na nic sily ani czasu. Wkleje tylko dla zainteresowanych zdjecia z powitania Malviny w domu przez Placzka, ktory na chrzcie dostal imie Massimo (to wiadomosc dla Rybenki), a Placzek to jego ksywka, bo mocno lamentowal, kiedy na poczatku corka zostawila go u nas na przechowanie.
Zawiozlam go do domu, a sama pojechalam odebrac obie dziewczyny ze szpitala. W drodze do domu musialysmy jeszcze pozalatwiac kilka spraw, na szczescie mloda spala w samochodzie, wiec wszystko poszlo dosc sprawnie.
Placzek rzucil sie obwachiwac nosidelko, bardzo byl zaciekawiony, co to tam w srodku sie rusza.





Dzisiaj tez jade po robocie do corki, bo sama na razie nie ogarnia wszystkiego i trzeba ja wesprzec, zanim sie  nie wdrozy nie nie zorganizuje. Zreszta jest jeszcze troche slaba. Matka jej partnera tez dzielnie ja wspiera i pomaga, ile moze, ale oni mieszkaja poza Getynga, wiec sila rzeczy bywa rzadziej, bo ona nie ma prawa jazdy, wiec musi zdawac sie na meza.
Wybaczcie, ze nie odpowiadam na komentarze, ale naprawde nie mam sily.





34 komentarze:

  1. Ze wzruszeniem patrzę na trzecie zdjęcie. Przywitanie było cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mina i postawa Placzka mówia wszystko :). Odpocznij troszke i pomagaj córci, blog nie zajac...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzielny Massimo znany nam pod imieniem Placzek, wiadomo, musial obwachac. Pieknie utrwalone pierwsze momenty zapoznania sie psiaka z Malvinka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cuuudna.Tak trzeba córci pomóc,ale też odpocznij.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękności ta Malvinka :-))Płaczek juz jest w nią wpatrzony:-)
    Aniu,teraz pomoc córce przy Maleńkiej-jest na wagę złota,świeżo mam w pamięci jak to u mnie bylo.A nie bylo wesoło,bo jak wiesz fatalnie przeszłam cc.Zresztą każda forma porodu nie jest łatwa,mila i przyjemna.W tym okresie pomoc,choćby w posprzątaniu domu,wlaczeniu prania,przygotowaniu czegos do jedzenia-jest wielką ulgą dla mamy.
    Nami się nie przejmuj,Córcia i Wnusia sa teraz najważniejsze
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za info; )
    I wiadomo co teraz jest najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzecie zdjecie bezcenne, Placzek, Malutka i Ty , sliczna babcia! Bardzo bylam ciekawa tych zdjec, pol roku temu moj brat zostal dziadkiem i ma psa, wielkiego owczarka Reksia, kiedy mlodzi przyszli w odwiediny Reksio zachowywal sie podobnie, byl strasznie zaciekwiony, wachal az wreszcie jezorem przejechal malutka Juleczke po twarzy! jakie piekne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Massimo- to brzmi dumnie!Ogarniajcie się, blog poczeka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna dziewczynka!!! :), a Płaczek na pewno się będzie nią opiekował. Gratulacje raz jeszcze i ucałowania dla córki :)!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne powitanie❤
    A Twoje zmęczenie jest budujące, takie lubie:)
    Miłego czasu dla Was wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  11. W jakim kościele (chodzi mi o wyznanie) chrzci się psy?

    Gallus Anonimus 2.0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a wyznanie jest prywatna sprawą, toteż dalsze wypytywanie będzie nietaktem.

      Usuń
  12. Płaczek zachował się przykładnie, tak jak przystało na starszego brata :)))
    Nasz Myk też fajnie reaguje na Tymka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja znajoma lekarka gdy wróciła ze swym dzieckiem do domu ze szpitala położyła je na kocu, na podłodze, by jej pies zaakceptował dziecinę.Pies wpierw długo obwąchiwał, a potem przeleciał jęzorem od czubka główki do pięt.I uznał za swoje.
    Malvinka jest prześlicznym niemowlątkiem.
    Trzymaj się babciu;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No dwie pantery normalnie. Bapcia z wnusiom :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Poczekamy, aż się ogarniesz, Panterko :) Tyle zmian w Waszym życiu zaszło za sprawą tej małej istotki ...
    Fajne zdjęcie, gdzie jesteście w trójkę :) Bapcia ze sfoimi wnukami ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Obecność drugiej osoby co sprawnie zajmie się nowym człowieczkiem i da chwilę odopocząć-bezcenna. Mała wygląda na słodkiego pulpeta, a Płaczek na bardzo zainteresowanego. Poczekamy😊

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudeńko malutkie! Aniu, wyglądasz ślicznie jako babcia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne maleństwo. Niech rośnie zdrowo:)

    OdpowiedzUsuń
  19. To ja powiem to, co wszystkie. Ciesz się babciowaniem, a my poczekamy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wzruszajace chwile i dobrze, ze nie zapomnialyscie o zrobieniu zdjec.
    Mala istotka zawladnela sercami wszystkich, lacznie z Placzkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie jedna by chciała być zajęta w taki sposób:)
    Doceń swoje szczęście, nie każdemu jest ono dane.

    OdpowiedzUsuń
  22. Babciu droga babciu, teraz tak będzie:) Chłoń każdą chwilkę, bo maluszka szybko będzie rosła...

    OdpowiedzUsuń
  23. Dumna i szczesliwa Babcia, Dzidzia slodziutka i Psiunia w gotowosci poznawczej.
    Pantero, ten wpis to chyba jest najopstymistyczniejszym, z o zimowej porze pisanych!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana! Co za wspaniała wiadomość! Gratuluję Wam serdecznie z całego serca!
    Niech Wam Maleńka przynosi całe naręcza radości!
    :****************

    OdpowiedzUsuń
  25. powiem tak, ładna babcia, śliczna wnusia i uroczy Płaczek ))
    trzymajcie się zdrowo

    OdpowiedzUsuń
  26. Malutka jest przesliczna.Niech rosnie zdrowo i daje Wam duzo radosci.A Ty Aniu lap kazda chwile,bo one tak szybko mijaja...
    Delikatne buziaki dla Malvinki :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Jaka ona jest śliczna!!!! I mam wrazenie że... duża :)
    Niech zdrowo rośnie i pięknie sie rozwija :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Moje gratulacje, Aniu ciesz się Wnusią, my poczekamy na Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  29. To bardzo intensywny etap przed Tobą, witaj moja droga, widać, że świetnie się czujesz babciując :)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.