środa, 15 lutego 2017

Swir permanentny. Bez kocimietki.

Ja to raczej psiara i z kotami niewiele mialam w zyciu wspolnego. I akurat pierwszy kot, jakiego wzielam pod swoje skrzydla, musial okazac sie totalnom psychopatom.










Jak ja nisko upadlam! Nie mam nawet czasu na obrobke i wstawienie znaku wodnego na zdjecia, wklejam z telefonu jak leci.





54 komentarze:

  1. Grunt że jasteś z nami .Jesteś zaganiana i masz choć trochę czasu aby coś skrobnąć i to się liczy kochana Babciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorem jestem tak padnieta, ze ledwie daje rade powierzchownie poprzegladac posty na innych blogach. :(

      Usuń
  2. Miecka wyglada groznie, czarnosc i oczy. Ale mnie rozsmieszylas ze nisko upadlas, a chodzi TYLKO o obrobke zdjec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko, bo i moja literacka tfurczosc cierpi z powodu permanentnego zmeczenia i braku czasu. ;)

      Usuń
    2. Brak czasu i zmęczenie to chyba zmora wielu, a mnie to na 1000%.
      czasami trzeba chyba dać sobie dopalacza,by wydołać wszystkiemu.
      Teraz mam dodatkowy obowiązek, bo przygarnęliśmy psa. I trudno pogodzić rozpieszczoną trzynogą kotkę i psa z przejściami. Idę pospać, bo padam z nóg, a na 14 do pracy mam a tam też ostra jazda bez trzymanki...

      p.s. Miećka jakby chudsza?
      Czy to brak obróbki czy inszy sprzęt powoduje takowe wrażenie ?

      Usuń
    3. Raczej chyba nie jest chudsza, po prostu usiadla inaczej. Pewnie pozowala do zdjecia i tak sie ustawila, zeby korzystniej wygladac. :)))

      Usuń
  3. Taki sympatyczny, spokojny Koteczek. Leży sobie, pozuje grzecznie. Przesadzasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani troche. Wlasnie dostalam od Gosianki te obroze z feromonami, ale nalozyc jej nie moge, bo mnie ta zolza atakuje i wydaje z siebie nieziemskie odglosy.

      Usuń
    2. Nałóż sobie. Będzie zazdrosna i może będzie jej chciała?

      Usuń
    3. Ja jestem niespotykanie spokojna, wiec nie potrzebuje zadnej obrozy. No chyba, ze Miecka dalej bedzie mnie wyprowadzala z rownowagi... :))

      Usuń
    4. Z nienacka zasuplac/omotac w duzy recznik kompielowy. Po 5 podejsciu zdolalam obezwladnic szara zolze i zalozyc obroze, uchdzac bez ran wymagajacych pomocy szpitalnej :)))

      Usuń
    5. Btw, to nie psychol, tylko kot z" godnosciom osobistom" lub, co ladniej brzmi, z silna osobowoscia. A tak miedzy nami, witaj w klubie personelu psycholi :)))

      Usuń
    6. Ja mialam kilka podejsc, potem juz Miecka przede mna uciekala, wiec znienacka (a jakze!) spacyfikowal ja slubny, a ja zakladalam obroze, z zachowaniem najwyzszego stopnia ostroznosci. Pierwszy raz zalozylam za luzno, bo wscieklizna juz zaczynala drapac, wiec szybko ja sobie zdjela. Drugi raz pozwolila do siebie podejsc i spokojnie zalozyc ponownie. Czyli dziala!

      Usuń
  4. Na tych zdjęciach nie widać żadnego psychola, tylko śliczną koteczkę :):):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Ninka, pozory bardzo myla! To wcielenie psychopatii. :))

      Usuń
  5. Swojej kuwety nie ogarniasz, a kocie?;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w obronie Miećki; psychopaty nijakiego tu nie widzę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie musisz z nia zyc pod jednym dachem. Swir pelnom gembom. :))

      Usuń
  7. Ja tam tez żadnego świra nie widzę. Zwykły czarny kot, ojejujeju, że się czasami zezłości to już psychopata? :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami? Acha, jak 24/7/52/365 jest czasami, to ja jestem bialym tygrysem. :))

      Usuń
    2. I bez obróbki fotki ok. Kocina fajna, nie nazywaj jej psychopatom, bo Ci kiedys "wypomni" i wtedy dopiero...

      Usuń
    3. Nie mam juz na te cholere sily! Dziaiaj o malo nie zadrapala mnie na smierc, kiedy usilowalam zalozyc jej obroze feromonowa na uspokojenie.

      Usuń
  8. Spokojniejszego kota nie widziałam :-D

    OdpowiedzUsuń
  9. Już ja tam wolę kota psychopatę od ludzia psychopatola.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mieciuchna śliczna,a że taki ma charakter, no trudno, trafiają się takie egzemplarze neurotyczne.
    Moja czarnula z tych bardziej skrytych, chociażteraz jest bardziej otwarta niż dawniej,ale ogólnie bardzo wrażliwa i ostrożna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona od poczatku miala cos z glowa, po nastaniu Bulki nieco sie pogorszylo, a teraz to juz w ogole do reszty zglupiala i jest agresywna nawet w stosunku do mnie.

      Usuń
  11. ja jakoś myślę, że TRy raczej teraz fruwasz wysoko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to są zdjęcia z telefonu to ja taki chcę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykly tani smarkfon Samsunga, bez wypasow i fontanny z wodotryskiem. ;)

      Usuń
  13. Anusia, jak pisałam na fejsie - ja Ci wierzę. Ta moja koleżusia przygarnęła tą kociarnianą Mańkę i ma sto światów z nią. Przez jej dom przeszło wiele kotów, psów i królików. Wszystko było dobrze, a Mańka daje w doopę, bo jej człowieka nie potrzeba. Szkoda ją do kociarnianej klatki oddać, a na zewnątrz jeszcze bardzo zimno. Ona nadaje się tylko na wolnożyjącą. Też czarna jak Miećka. Taka obroża może by ją utemperowała, ale to dosyć duży wydatek na nie swojego kota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miecka akurat zawsze byla kotem domowym, urodzona z dwoch kotow niewychodzacych, wiec nie to jest u niej przyczyna. Powodem jest zaborczosc Bulki, ktora przepedza Miecke z jej swietych miejsc.
      Mam wrazenie, ze ta obroza pomaga, Miecka jest bardziej wyluzowana i spokojniejsza.

      Usuń
    2. Tak się cieszę, może jeszcze będzie między nimi dobrze.

      Usuń
    3. Nawet na noc jej to zdjelam, tak ja otumanilo. ;)

      Usuń
  14. Proszę, tak brzydko nie nazywać mojej pupilki. Ona jest cudowna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale pupilka przekroczyla juz wszystkie granice wscieklicy. :)))

      Usuń
  15. Wygląda tak niewinnie...Ty być też nie chciała żadnej obroży, więc dziwisz się tej damie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja na zdjęciach widzę ślicznego czarnego kotka, a nie psychopatę. To jest królowa i już :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przecież spokojnie leży grzeczna, ładna Kotunia a gdzie tu psychopata ?? ;)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.