czwartek, 28 czerwca 2018

Kto pyta, nie bladzi.

Jak na pewno zdazyliscie zauwazyc, zlikwidowalam moderowanie postow biezacych, pozniej tylko pozostawilam funkcje weryfikacji obrazkowej, bo mi sie jakis spamer przypaletal. I wszystko gralo i buczalo, ale spokoju mi nie dawalo, ze moge przeoczyc nowy komentarz do jakiegos starego wpisu, ktory juz mi sie na biezaco nie pokazuje. Jakbym cos przeczuwala... Zauwazylam jednak u Teatralnej, ze biezace posty sa dostepne, a jesli sie komentuje starsze, dziala moderacja. Rzucilam sie wiec w ustawienia, zeby tez tak sobie zrobic, ale niczego podchodzacego niestety nie znalazlam. Pomyslalam nawet, ze moze Teatralna ustawia sobie kazdy starszy post indywidualnie, ale zaraz uznalam to za bzdure, bo wiem, ze ona wolnym czasem nie grzeszy i nie babralaby sie codziennymi zmianami ustawien. Ale przeciez koniec jezyka za przewodnika, a pytanie nic nie kosztuje, wiec udalam sie po porade i ja otrzymalam. Takie to proste, ale trzeba KNOW HOW. No i dwa dni po zainstalowaniu tej funkcji znajduje nowy komentarz do posta o tragedii na jeziorze Gardno, z sierpnia ubieglego roku. Na sto procent nie znalazlabym tego komentarza, a juz szczegolnie, odkad blogger sie zbiesil i przestal wysylac powiadomienia o komantarzach na maila. Komentarz, ktorego autorka jest Annna,  przytocze w calosci:

Szanowni Państwo,
w dniu 18.07.2018 r. odbędą się uroczystości 70. rocznicy tej tragedii. Zapraszam i proszę o propagowanie:
Plan uroczystości w dniu 18 lipca 2018 r.

11:00 -13:30*- Wystawa poświęcona „Małej Piętnastce” w Chorągwi Łódzkiej ZHP ul. Stefanowskiego 19
15:00-15:45 – Msza Święta w intencji ofiar tragedii - Parafia Wojskowa w Łodzi ul. Św. Jerzego 9
16:00 – uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej przy kwaterze „Małej Piętnastki” na Starym Cmentarzu w Łodzi ul. Ogrodowa 9
*wystawa jest dostępna od 15.06. do 18.07.2018 w środy 15:00-18:00, w pozostałe dni po uzgodnieniu z Komisja Historyczną Chorągwi Łódzkiej

Zaproszenie:
18 lipca 1948 r. wydarzyła się największa tragedia w powojennej historii ZHP.
Tego dnia, w wodach Jeziora Gardo utonęło 25 osób,
w większości harcerki łódzkiej „Małej Piętnastki”.

Dzięki staraniom licznych darczyńców i zaangażowanych organizacji
z okazji 70. rocznicy tego wydarzenia udało się dokonać renowacji zbiorowej mogiły
harcerek na Starym Cmentarzu w Łodzi oraz postawić tablicę epitafijną.
Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w uroczystościach.

Kontakt do mnie: ja_kubowska@tlen.pl Chorągiew Łódzka ZHP
Wyobrazacie sobie, ze moglabym przeoczyc tak wazne powiadomienie? Opatrznosc nade mna czuwala, ze w pore zapytalam Teatralna o te ustawienia. Nie wiem, kto to jest Annna, widocznie trafila na ten moj wpis calkiem przypadkowo, ale chcialo jej sie zostawic slad i powiadomic o obchodach 70 rocznicy tamtej tragedii. Rozmawialam z mama, pojdzie oczywiscie na cmentarz na odsloniecie tablicy pamiatkowej, do kosciola nie, bo podobnie jak ja, omija te przybytki szerokim lukiem. Dowiedzialam sie tez, ze mama nie byla w druzynie "Malej Pietnastki", ale w 44-tej. Natomiast mamy przyjaciolka od czasow szkolnych nie nalezala wprawdzie do harcerstwa, ale miala te harcerki w swojej klasie i klasach rownoleglych. Pojda wiec obie na te uroczystosc. Pewnie niewiele bedzie tych niedobitkow, ktore przezyly, w koncu od zdarzenia minelo 70 lat, wiec ich uczestnicy musza byc okolo 80-tki lub wiecej. A nie kazdemu bylo dane...


Na zamieszczonym dzisiaj zdjeciu jest wisteria, ktora kwitnie po raz drugi w tym roku. Na pierwszym planie jest straczek, czyli owocek z kwitnienia wiosennego, a na drugim kwiatek z kwitnienia letniego. Zdjecie z 26.06.18



36 komentarzy:

  1. Niesamowite jak bardzo w pore dowiedzialas sie o tym ustawieniu na komentarze do starych wpisow. Przykro by bylo przegapic tak wazna wiadomosc.
    Jak to milo ze ludzie pamietaja o tych harcerkach - dziewczynkach.
    Wzruszajaca bardzo bedzie ta uroczystosc, wlasnie na cmentarzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze akurat mama dowiedzialaby sie z lokalnej prasy, a moze tez by przegapila, bo nie codziennie kupuje. Sa w zyciu zbiegi okolicznosci, o jakich sie fizjologom nie snilo, co nie? :)))

      Usuń
  2. Przypadek? Aż trudno uwierzyć, co za zbieg okoliczności. Bardzo jestem ciekawa relacji Twojej Mamy i samej uroczystości.
    Kwiatki fajowe, a u mnie wisteria niestety nie zakwitła.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relacja niestety bedzie tylko ustna, bo mama niekumata w aparatach i zdjec nie porobi, ale moze bedzie w prasie, wiec powycina dla mnie. :)
      Z ta wisteria to oczy przecieralam ze zdumienia, bo po raz pierwszy zakwitla ponownie w tym samym roku.

      Usuń
  3. Nie moge uwierzyc, ze nie wiedzialas jak to zrobic z ta moderacja. Ty krolowa moderacji???? Ja mam tak ustawione juz od ladnych kilku lat, ze komentarze do notek starszych niz dwa tygodnie wpadaja do skrzynki "oczekuje na moderacje".
    A ze blogger zrezygnowal z przysylania powiadomien poczta to mam ochote ich tam wszystkich ucalowac, bo to bylo dla mnie straszne. Nie dosc, ze komentarze pod kazda notka to jeszcze te same komentarze poczta. Szlag mnie trafial i raz w miesiacu wchodzilam i wyrzucalam masowo wszystko do kosza wylawiajac tylko prywatne maile. Teraz nareszcie mam spokoj i niech tak zostanie po wsze czasy.
    A z tym powiadomieniem na uroczystosc to faktycznie maialas farta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co, krolowa musi wiedziec wszystko, od pewnych poruczen ma dwor. No! :)))
      Wlasciwie to nawet masz racje, bo tez mnie denerwowalo codzienne kasowanie pierdyliona maili, choc z drugiej strony wydawalo mi sie, ze tylko w taki sposob moge wylapac zalegle komentarze. Mylilam sie i dobrze, niech juz teraz nie powiadamiaja mailowo.

      Usuń
  4. No ja tak mam od jakiegoś czasu ustawione
    Rzadko coś tam znajduje Ale mam poczucie kontroli nad blogiem

    Pamiętam ten wpis. Niesamowita historia z tym komentarzem!
    Nie ma przypadków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja durna nie wiedzialam, ze cos takiego mozna w ogole sobie ustawic. Przypadek sprawil, ze kiedys u Teatralnej wrocilam do starszego postu i cos tam postanowilam dopisac, a tam moderacja! Pozniej zaczelam to blizej obserwowac, ale i tak nie moglam odkryc, jak ona to zrobila. Ale ja blondina, to co sie dziwic.

      Usuń
    2. ja też niedawno odkryłam coś w blogerze, czego szukałam od bardzo dawna!

      Usuń
    3. Co odkrylas? Podziel sie z czlowiekiem.

      Usuń
  5. W koncu przyzwyczaiłam sie do braku powiadomień o komentarzach na mailu. Moze rzeczywiscie, to nawet lepiej, że ich nie ma? A jak zajrzę sobie w "komentarze" na bloggerze ,to widać wszystko, i te nowe i te stare.
    To niesamowite Aniu, że dostałaś taki ciekawy dla Ciebie i Twej mamy komentarz pod starym postem. Jednak to blogowanie, choc czasem zdaje sie nam taką sztuką dla sztuki, to czasem przydaje sie do ważnych rzeczy!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby widac wszystkie, ale czlowiek moze jednak przeoczyc cos w tym natloku, a tak zagladasz tylko na moderowane i masz je jak na tacy.
      I wiesz co? Zajrzalam na profil tej Annny, ona musiala go utworzyc specjalnie, zeby moc u mnie skomentowac, bo moj blog anonimow w ogole nie przyjmuje. To jest nowo utworzony profil. Chcialabym poznac te osobe.

      Usuń
    2. Tajemnicza Annna...Może to przeczyta i odezwie sie do Ciebie?

      Usuń
  6. Ze starymi komentarzami przydarzyła mi się dziwna historia, ale opiszę, jak już się będzie miała dalszy ciąg. Z poczty, na którą przychodziły komentarze nie korzystam, więc mi było wszystko jedno. Dobrze, że tak się złożyło i mogłaś Mamę zawiadomić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawe, napisz koniecznie. Zycie pisze czasem lepsze historie id zawodowych scenarzystow. :)

      Usuń
  7. Pantero, Blogger nadal przysyła informacje o komentarzach, tylko po jakimś pierdyknięciu trzeba ponownie to ustawić. Usuń z ramki adres, który jest tam podany i zapisz ustawienia. Potem wprowadź adres od nowa i jeszcze raz zapisz ustawienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zrobilam, jak rozkazalas. A teraz czekam, czy zadziala.

      Usuń
    2. U mnie działa jak złoto.

      Usuń
    3. U mnie jakos nie dziala, sprawdzalam.

      Usuń
    4. Czy po usunięciu adresu zapisałaś ustawienia?

      Usuń
    5. I po ponownym wprowadzeniu też zapisałaś?

      Usuń
    6. I czy we właściwej ramce?

      Usuń
    7. No ja Cie prosze! Mam wprawdzie blond wlosy, ale taka do konca durna nie jestem.

      Usuń
    8. Nie sprecyzowałam wcześniej, wiec na wszelki wypadek zapytałam, masz prawo nie wiedzieć. I co, nadal nie działa? Jakoś nie chce mi się wierzyć, u mnie zadziałało natychmiast.

      Usuń
    9. No nie dziala, a zrobilam to DWA RAZY dla pewnosci.

      Usuń
  8. A jakos po polsku to mozesz napisac, jak to zrobic? Usun z ramki adres? Jakiej ramki? Jaki adres? Jesuuuuu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzisz w ustawienia bloga, potem w email i tam jest ta ramka. Ale u mnie nie zadzialalo, wiec nie wiem.

      Usuń
    2. A czy o właściwej ramce mówimy? Chodzi o tę, w ustawieniach, w pozycji "E-mail" podpisanej jako "E-mail z powiadomieniem o komentarzu".

      Usuń
    3. Iwona, na litość boską, czy ja kiedykolwiek piszę nie po polsku?!

      Usuń
    4. Nic mi, Iwona pyta, czy mogę to napisać po polsku. No a po jakiemu ja piszę?
      A co do Ciebie, upewniam się, czy o tej samej ramce mówimy.

      Usuń
    5. No o tej samej, bo innej tam nie ma.

      Usuń
  9. To ja też spróbuję poklikać w te ramki i ustawienia ;)
    Opatrzność, albo Los nad Tobą czuwał, Panterko. To ważna wiadomość dla Ciebie i Twojej mamy, przykro byłoby ją przeoczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to uszczesliwilam dwie osoby, bo ta mamy psiapsiola tez wybiera sie na obchody. :)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.