Jak nie korzystac z tej wspanialej pogody jesiennej? No jak? Wybralismy sie z naszym gosciem pogapic sie na daniele i dziki oraz pospacerowac po jesiennym lesie. Liscie malowniczo opadaly sobie lotem slizgowym na ziemie, slonce grzalo prawie jak latem. Spacerowalismy bez kurtek, bylo naprawde goraco.
Am Kehr to olbrzymi kompleks lesno-parkowy w Getyndze, niedaleko bylego poligonu. Na jego terenie znajduje sie Wieza Bismarcka, o ktorej juz wczesniej pisalam, miejsce do jazdy konnej, wielki wybieg dla zwierzat, restauracja i bezkres sciezek do spacerowania.
Daniele pozowaly tuz obok siatki, ich mlode ladnie juz podrosly. Te zwierzaczki oswojone sa z gromadami ludzi, ktorych tam zawsze pelno. Wczoraj trudno bylo znalezc miejsce do zaparkowania, nie dziwota w taka pogode.
Warchlaki zaczynaja nadawac sie juz na bekony, a jeszcze niedawno nosily na grzbietach pasiaste pizamki. Chrumkaly zawziecie, grzebiac ryjkami w blocie. Jeden stary dzik (locha?) spal spokojnie pod drzewem, nie przejmujac sie zanadto gromadami ciekawskich.
Las i okoliczne pola - poezja!
Niesamowite kolory i te cicho spadajace liscie, zascielajace lesne drozki, po ktorych mozna tak szeleszczaco chodzic. I ten specyficzny zapach jesieni, wilgotnych lisci, lasu i czego tam jeszcze.
Trafilismy na dom, ktory od razu nas oczarowal swoim wygladem. Teraz tylko czekamy, az wygramy w totolotka, wtedy natychmiast go kupimy, albo wybudujemy taki sam.
A to ja w osobie wlasnej, w krzywym zwierciadle.
Pogoda ma sie zmienic na bardziej jesienna, a nawet przedzimowa, ale o ile nie bedzie deszczowo, nadal bedziemy korzystac z urokow terenow spacerowych w tym pieknym miescie.
Życzę Ci panterko wygranej w totka i kupuj ten dom , a zwierzęta piękne :)
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego dnia Ilona
Pogoda sie u nas skonczyla, jest niezwykle mglisto i nie ma sloneczka. Wlasnie wrocilam z pracy, gosc juz pojechal, a w domu tak pusto i cicho.
UsuńDzieki, Ilonus, wzajemnosci!
Pantero, żeby nie było Ci już więcej tak pusto i cicho w domu po wyjeździe gościa, trzeba domek (nawet jeśli jeszcze nie ten z wygranej w loterii, której Ci zresztą najszczerzej życzę) wypełnić, najlepiej... malutkim, ślicznym kotkiem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo z odmglonego już Pomorza (teraz wiem, dokąd się opar od nas oddalił). :)
JolkaM
No, tak calkiem pusto to nie jest, po mieszkaniu kreci sie Kira, Maciejka i moj slubny. Ale masz racje, jeszcze jeden malenki koteczek by sie zmiescil.
UsuńWzajemnosci
Dziękuję. :)
UsuńJ.
Pantero odbierz maila, bo nie wytrzymam tego napięcia;-)
OdpowiedzUsuńDomek cudny, ale on Ci nie da tyle radości, co ten mały rzeczny gagatek:-)
Anko...
Usuń:(((
dom przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńjesień jest piękna .. a od spaceru jesiennymi lasami jeszcze bardziej lubię spacer po lesie po deszczu! wtedy jest duuuużo kałuż :D
Tak, tak, Kira tez lubi ten sport. Dobrze, ze mamy specjalny psi pokrowiec na tylne siedzenia, bo samochod bylby w krotkim czasie do wyrzucenia po tych blotach.
UsuńUwielbiam takie spacery i wypady do takich miejsc!
OdpowiedzUsuńTam jest tak bosko, ze nie chce sie wracac do domu.
UsuńWspaniałe wrażenia!
OdpowiedzUsuń