poniedziałek, 31 grudnia 2012

Rok dobiega konca...

Kiedy to sie stalo? Dopiero niedawno walono fajerwerkami po uszach, witajac nowy rok 2012, a tu znow szykuje sie kolejny armagiedon.
Jak to w zyciu bywa, kiedy konczy sie cos tam - cos tam, pora na podsumowania. Nie, no musialabym sie chyba z glupim na glowy pozamieniac, zaby dac sie poniesc ogolnemu trendowi. Telewizornie, zarowno polska, jak i niemiecka robia takie jaselki co roku. Najwazniejsze wydarzenia mijajacego roku w polityce, sporcie, kulturze albo innym hajlajfie oraz srodowiskach zblizonych do celebryckich. To po co jeszcze ja?
Nawet fejsbuk poszedl za ciosem i tez usiluje mnie zmusic, zebym opublikowala swoje wydarzenia roku. A ja nie! Twarda jestem i sie nie dam namowic!
Kto ciekawy i chce mu sie grzebac w archiwach mojego bloga, niech sobie poczyta. Mniej pracowitym nie bede ulatwiala zycia, piszac skrotowce.
Za kilka godzin powitamy nowy rok. I co? Zmieni sie cokolwiek oprocz daty? Taaa, przybedzie nam w latach. I nic to, ze urodziny bede miala dopiero w listopadzie, rocznik to rocznik. Ehhh...
Na pasku po prawej stronie czas sobie biegnie do tylu, odliczajac godziny do korkowego wystrzalu. Zeby tak w zyciu... Ale nie, nie chcialabym tak mlodniec z roku na rok jak Ibisz. Moje zmarszczki to ja! Nie tylko paszcza ulega przemianom, z wiekiem marszczy sie rowniez mozg. Niektorym marszczy sie w pelnym tego slowa znaczeniu, inni pomnazaja swoje zwoje mozgowe, to tez rodzaj zmarszczek, a nazywamy to madroscia.





Wypracowujemy sobie przez lata te zwoje i meandry, a i tak mozg zaczyna zyc wlasnym zyciem i sam decyduje, gdzie umiesci osrodki odpowiedzialne za pewne domeny naszego zycia. Nic na to nie mozemy poradzic, bo to od nas niezalezne. Krotko podsumowujac:


Przy braku wlasnego, mozemy sie posilkowac czapeczka, wydziergana przez niezastapiona babcie. Zwoje sa wyrazne, wiec kazdy z daleka zauwazy, ze mozg jednak mamy. Nawet kolor jest zgodny.


 Gdyby ktos jeszcze dosadniej chcial udowodnic, ze pod czerepem jednak cos jest, polecam gustowny tatuaz. Nie bedzie zadnych watpliwosci.


 Bo dla niektorych... nie ma juz ratunku.



I co ja tutaj pitu-pitu...? Mialo byc przeciez o sylwestrze i nowym roku, a zeszlo na mozgowe manowce.

Kochani wspolblogerzy, niech nadchodzacy nowy rok bedzie dla Was pod kazdym wzgledem lepszy od odchodzacego. Dosiego!

Obrazki zapozyczylam z netu.

Ach, bylabym zapomniala! Wszystkim fanatykom horoskopow przypominam, ze zaczyna sie ROK WEZA.

38 komentarzy:

  1. Ja tam skromnie;)
    Aby gorszy nie był!
    I aby zdrowie było szlachetne i komputery się nie wieszały!
    To życzę ja-Jaśka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego,zdrowia ,radości dużo uśmiechu i poczucia humoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzieki, Halinko! Tobie zycze przede wszystkim zdrowia i rychlego staniecia na nogi (zgrabne z pewnoscia) w pelnej zdrowotnej formie.

      Usuń
  3. Kiedy Nowy Rok nadchodzi kieliszeczek
    nie zaszkodzi, kufel piwa to za mało,
    litr szampana by się zdało. Trzeba
    opić wszystkie troski, by następny
    rok był boski SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

    OdpowiedzUsuń
  4. Panterko fajny post , kochany rozum chciałoby się powiedzieć ciekawe co na to faceci o tym rozumie w kroku ?:)

    Panterko kochana życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku , oby był lepszy od poprzedniego , a Maciejce wygrania w konkursie :)
    Ściskam Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to, co na to mezczyzni, najlepiej zapytaj meza :)))
      Tobie zas zycze duzo nowych jajek i dorodnych, zdrowych ptakow w hodowli.
      A czlowiekom z rodziny zdrowka, bo fajna Mame i Zone juz maja, a to najwieksze szczescie.
      Cieplo sciskam.

      Usuń

  5. dziękuę mam nadzieje, że i dla Ciebie taki będzie.
    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filizanko, dziekuje. Ty wiesz, czego Ci najbardziej zycze...
      Sciskam.

      Usuń
  6. Ej, no, ale co w związku z tym wężem? Ja mam w domu jednego. Czyli, że wąż przeżyje tak?... No ok. Z budową mózgu generalnie się zgodzę, chociaż w mózgu swoim i męża co nieco byłoby na innym miejscu ;)..., ale wiadomo, że te co przedstawiłaś to średniaki. :D. Tobie również spełnienia marzeń. I jeszcze raz. I dobrego blogowania. Lekkiego pióra, tudzież palców, miękkich klawiszy? Zdrowia Ci życzę. Bo to trzeba mieć zdrowie, żeby jakoś pozostać w zdrowiu. I miłości - własnej również. I odkryć :), bo dlaczego by nie? Odkrycia są fajne, bo są odkrywcze i zwykle odkrywają coś nowego :P. No, a to podobno mojemu synowi mówią, że ma zrobić doktorat z "pitolenia" (czyli opowiadania głupot)... :). Wszystkiego Dobrego, Panterko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo, z pitolenia moglabym tez o doktorat rywalizowac. Moze pokusze sie nawet o jakiegos pitu-pulitzera?
      Ty mnie zycz, zeby ten moj laptok w agonii rzadziej sie zawieszal, bo mam obawy, ze kiedys zawisnie na zawsze, a jeszcze nie uzbieralam na nowy.
      Hmmm, z tym wezem chyba pojechalam po bandzie! Ale jakie ladne wyroby, prawda? Juz, juz uciekam, bo sie bojam.
      Najlepszego, Abi.

      Usuń
    2. No to żeby ten laptop się odwiesił! A może wystarczy sformatować dyski i od nowa system zainstalować? Ja tak powinnam zrobić, ale wciąż nie czuję się na to gotowa! (w sensie czuję, że laptop nie jest gotowy?)

      Usuń
    3. A Ty, Abi, po jakiemu do mnie rozmawiasz??? Ja dopiero od 3 lat zabawiam sie z tym cudactwem i, jak dotad, poznalam najprostsze funkcje. Dla mnie polecenie sformatowania dyskow i zainstalowania ich od nowa jest tym samym, jakbym Tobie kazala z biegu przeprowadzic operacje wyciecia wyrostka u czlowieka. Niby wiesz, co to i gdzie to, ale nie odwazysz sie.
      Kiedy zachodzi potrzeba, przychodzi do mnie umyslny (syn sasiadki) i grzebie w lapku, ale teraz nie chce mu przeszkadzac w swietach.
      Jak na tak leciwa nowicjuszke i tak jestem alfa i omega i z tego powodu bardzo z siebie dumna.
      Laptoka odziedziczylam po zieciu in spe, ktory go intensywnie uzywal, az mu miejsca zabraklo. Nabyl jakies tetrabajty i juz ma pelne. A ja i tak musze kupic nowy.

      Usuń
  7. Och biedaku, ty też z listopada? Coraz wiecej wspolnych rzeczy mamy:)
    W zwiazku z listopadowymi urodzinami przesunełam swoj Nowy Rok do listopada właśnie i uparcie go tam świętuję ;)
    Pomyślności wszelakiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dosc, ze z listopada, to jeszcze Skorpion do kompletu! A to dla mnie najbardziej nieprzyjemny miesiac w roku: http://swiattodzungla.blogspot.de/2010/11/listopad.html
      U mnie nowy rok jest na swoim miejscu, a listopada staram sie nie zauwazac.
      Monisiu, zdrowia Wam i Waszym kotom, a co sobie wymyslicie, niech sie spelni w nowym roku.

      Usuń
  8. Lubię to w Tobie Panterko, że Ty zawsze pod prąd! Po swojemu! Zrównowazona, silna, zdecydowana a przy tym pełna świetnego poczucia humoru oraz szczypty wspaniałej wrazliwości!

    Namawiają do podsumowań? - widocznie sami nie mają nic ciekawszego do roboty!
    Wciąz wciska sie nam zewsząd sieczkę, miałkość i bylejakosć. I jeszcze namawiają, byśmy sie przyłączyli! A fi fi!

    Obrazeczki mózgowe rewelacyjne - zwłaszcza gustowny berecik stał się odtąd moim marzeniem! JUz widze, jak wychodze w czymś takim na spacer po wsi! Ale by się ludziska gapili i nareszcie mieliby znowu pożywkę do nowej fali gadania.Nie może być przecież za nudno, prawda?

    Ponieważ już składasz wszystkim życzenia noworoczne, to i od nas je prosze przyjmij.Żebyś zawsze miała wak wiele ciekawych tematów do pisania i by Ci nigdy siły i ochoty na to nie zbrakło.( Bardzo lubimy Cię czytać - a więc są to niejako zyczenia dla nas samych!:-)

    I w ogóle, kochana dziewczyno - niech nam te nasze nieba sprzyjają, niech nas łaczą a nie dzielą, byśmy nie doszukiwali się na siłe dziur w naszych niebach, doceniając ich piekno i bezkres, no i niech nam częściej uśmiech na gębusiach gosci, niz ponure miny.
    Uściski i do napisania!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja moge zyczyc Wam jeszcze wiecej milosci i spelnienia, niz juz sobie dajecie? Czy to jest w ogole mozliwe? Eee, chyba nie.
      Czego wiec zyczyc? Braku codziennych problemow, ciekawych terenow dla Waszych wedrowek, radosci i slonca, zdrowia i... mozliwosci powrotu do miejsca, gdzie zrodzila sie Wasza milosc i relacjonowania nam pobytu w tych rajskich miejscach.
      Pomyslnosci!

      Usuń
    2. I my chyba niczego więcej nie pragniemy! Dziękujemy z całego serca, Panterko kochana!:-)))

      Usuń
  9. Jak zwykle z humorem i gracją Nasza Pantera wkracza w Nowy Rok. Buziaczki przesyłam i życzenia, które sama jakoś tam skleciłam:
    W Nowym Roku życzę:

    dużo zdrowia, by życiem się cieszyć i radować;
    dożo serca i szczodrości , by innym siebie darować;
    by nie zabrakło pieniędzy,
    bo bez pieniędzy życie może szczęśliwe, ale raczej w nędzy.
    wielu ludzi życzliwych ,
    przyjaciół prawdziwych,
    szczęścia i pomyślności
    oraz miłości,
    marzeń spełnienia i ...
    takie są właśnie moje życzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dowcipne i oryginalne zyczenia. Pieknie dziekuje.
      Tobie, Dorotko, wytrwalosci w tej wielkiej sprawie, jaka jest wychowywanie malych Polakow. Twoje zaangazowanie jest godne podziwu, mimo roznych przeciwnosci. I jeszcze duzo zdrowia i sily dla calej wielkiej Rodziny.

      Usuń
  10. Oby Nowy Rok był lepszy (czego Tobie i sobie życzę), bo, że będzie inny to wiadomo.
    Oraz rozbawiły mnie rozważania obrazkowe na temat mózgu;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo bym chciala, zeby Fredek wyzdrowial! I zebys Ty zawsze byla zdrowa, silna i nadal dowcipna, ku uciesze naszej. Smiech jest najlepszym lekarzem, zarowno dla ciala, jak i psyche. Po codziennej porcji rechotu przy czytaniu Twoich wpisow, zyskam chyba niesmiertelnosc.

      Usuń
  11. No i proszę jak to dokładnie wszystko wyjaśniłaś :-)))
    W TV słyszałam ,że rok węża jest od finansów...
    Szczęśliwego Nowego Roku,
    bo jak mamy szczęście to jest wszystko :-)))
    Pozdrawiam noworocznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Finansow? Chyba dla tych, ktorzy maja weza w kieszeni. Ja tam jestem rozrzutna, ale moze mi sie te finanse w roku weza poprawia.
      Zdrowia, Krysiu, uwazaj na siebie.
      C

      Usuń
  12. Panterko, Tobie również życzę dużo radości w nadchodzącym roku! A ponadto zdrowia i szczęścia, bo tego nigdy za wiele:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maskotko, Tobie i calej rodzinie najlepszsci i oby Gacek przestal fruwac po firankach. ;)))

      Usuń
  13. A ja tam sie rozpisywać nie będę, bo mnie już wszyscy wyprzedzili ;P Tak by sie można bylo po prostu zgrabnie pod tymi wszystkimi życzeniami podpisać :)
    Przekornie mię natchnęło, aby zyczyć Szczęsliwego końca 2012, bo nigdy nie wiadomo ;) A następnie wparowania z impetem w ten nowy dwunastomiesięcznik i oby ten impet nie wytracał na intensywności z upływam godzin i dni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz? Jednak jestes bardzo oryginalna! Takich zyczen jeszcze nie dostalam. Carlo, Tobie zycze, abys zawsze miala co u mnie czytac i abys nigdy sie moja tfu!rczoscia nie znudzila. I co? Tez ladnie?

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Zdrowia, Iwus, Tobie i wszystkim domownikom. Duzo intratnych zlecen.
      I wiele, wiele milosci.

      Usuń
  15. co tu dużo pisać... najlepszego, kochana! :***

    OdpowiedzUsuń
  16. Panterko Kochana
    Ja życzę Ci Samych Życiowych Wspaniałośći i Spełnienia Wszystkich Marzeń.
    Dziękuję że jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goyka, az mi sie cieplo kolo serducha zrobilo.
      Tobie zycze szczegolnie zdrowia i sil, bys sie mogla spelniac w tym, w czym jestes najlepsza. Twoje malowane ptaszeta i filcowe kwiaty tworza nam prawdziwy blogowy ogrod.
      Dobrze nam z Toba.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.