wtorek, 27 stycznia 2015

Domenica.

Zrodlo
Domenica Niehoff byla bardzo znana w Niemczech prostytutka i domina. Jej znakiem firmowym byly gigantyczne naturalne piersi.
Urodzila sie tuz po wojnie, w sierpniu 1945 roku w Kolonii z matki Niemki i ojca Wlocha, od ktorego maltretowana matka uciekla wraz z dziecmi. Bez pracy i wyksztalcenia,  utrzymywala sie z drobnych szwindli, za co wkrotce zostala aresztowana, a Domenica z bratem wyladowali w przytulku prowadzonym przez katolickie zakonnice. Tam uczyla sie na ksiegowa, ale nauke przerwala, kiedy w wieku 17 lat poznala 42-letniego wlasciciela domu publicznego, za ktorego wyszla za maz. Po dziesieciu latach malzenstwa jej maz zastrzelil sie na jej oczach i wtedy zaczela sie jej wlasciwa kariera w horyzontalnej branzy, w hamburskiej dzielnicy rozrywki St.Pauli, gdzie w koncu otworzyla wlasne studio jako domina.
Slawna stala sie pod koniec lat 70-tych dzieki czestym udzialom w programach telewizyjnych, gdzie mocno angazowala sie w walke o prawa dla prostytutek i uznanie
Zrodlo
prostytucji jako legalnego zawodu. Byla kims w rodzaju muzy dla wielu artystow, malarzy i kompozytorow piszacych utwory dla niej i o niej. Poeci poswiecali jej wiersze, a ona powoli awansowala rowniez towarzysko. Wystepowala takze w wielu filmach.
W 1990 roku, jako 45-letnia kobieta, ostatecznie zakonczyla kariere prostytutki i zajela sie dzialalnoscia spoleczna jako streetwalker. Z zaangazowaniem opiekowala sie mlodocianymi narkomankami, uciekinierkami z domow, ktore utrzymywaly sie z prostytucji, ale chcialy z tym skonczyc i zaczac zyc normalnie. Wspominala pozniej z rezygnacja:
- Wiele dziewczat zmarlo, zanim zdazyly wyrwac sie ze srodowiska, przedawkowaly lub odeszly na AIDS, wzglednie zostaly zamordowane.
Zrodlo
Podczas wizyty w Niemczech papieza Wojtyly, Domenica byla autorka drobnego skandalu, kiedy przebrana w papieskie szaty, oglosila swietym znanego transwestyte. Prawa strona sceny politycznej usilowala pociagnac ja  do odpowiedzialnosci za wysmiewanie spraw religijnych, ale wniosek upadl.
Krotko probowala swoich sil w branzy gastronomicznej, ale jej knajpka zbankrutowala. Po smierci jej brata w 2001 roku, zamieszkala w odziedziczonym po nim domu, ale w 2008 wrocila do Hamburga.
Na przelomie lat 2005/6 w jednym z hamburskich muzeow otwarto wystawe Sexarbeit Prostitution, gdzie specjalna uwage poswiecono Domenice, obok Rosemarie Nitribitt i Christine Keeler.
Zmarla w wieku 65 lat na przewlekla chorobe pluc. Pochowano ja na hamburskim cmentarzu w czesci zwanej Ogrodem Kobiet, gdzie spoczywaja kobiety wazne dla historii Hamburga.




46 komentarzy:

  1. Piersza! Domina... Hmmm... Wazna osobistosc, jak tak Niemcy mowia to chyba byla... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam ja z tv, zrobila naprawde kawal dobrej roboty dla innych "dziewczynek".

      Usuń
  2. ciekawa postać... masakra... jakie przejścia... masakra.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale podniosla sie ze wszystkiego i pomagala innym.

      Usuń
    2. To piękne, ale takie rzeczy pozostawiają ślad w człowieku...

      Usuń
    3. WSZYSTKO, co przezywamy, pozostawia w nas slad, niekoniecznie prostytucja. ;)

      Usuń
    4. Zgadza sie że wszystko pozostawia ślad. Jednak traumy to szczególna sprawa... wiesz... ja pamiętam jak znalazłam Adama martwego - trauma... ale to do Domenica doświadczyła: mąż zastrzelił sie na jej oczach.... ciężko mi wyrazić co poczułam gdy o tym przeczytałam... to musiało być niewyobrażalne... rozumiem że każdy ma swoją odporność.... ale coś takiego... i tak kobieta poraniona była....

      Usuń
    5. Jednak znalazla w sobie cale poklady sily, zeby sie podniesc i jeszcze tyle dobra dac innym. Jedynie choroba ja pokonala w tak mlodym wieku...

      Usuń
  3. Niesamomowita kobieta, ciekawa bardzo postać! Z ogromną siłą ducha i ciała, skoro zniosła tak cięzkie zycie i jeszcze miała tyle pomysłów, tyl chęci życia...Kiedys kurtyzany i gejsze robiły podobne kariery, były natchnieniem malarzy i poetów...Zresztą kiedyś kobieta mogłą tak niewiele, więc tylko w najstarszym zawodzie świata cokolwiek znaczyła i cokolwiek mogła...Załosne to trochę, ale co mozna było począc w świecie rządzonym przez mężćzyzn?
    W Hamburgu światłe, otwarte umysły ja doceniły, nie spalono jej na stosie, ani nie ukamienowano...U nas, jak by było? Lepiej nie myslec.
    Pozdrawiam ciepło Anuś o słonecznym, lecz mroźnym poranku!:-))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam jej wypowiedzi w telewizji, byla bardzo medialna, madra zdobytym doswiadczeniem, bezkompromisowa i gwizdzaca na konwenanse, przez co bardzo skuteczna.
      U nas pogoda w kratke, slonce na przemian z deszczem i ok. 3°.
      Buziaczki, Olenko :***

      Usuń
  4. Ciekawa postać i jak się okazuje, dużo dobrego zrobiła dla innych. Chociaz chętnych do obrzucania ją błotem pewnie nie brakowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nawet nie zauwazylam negatywnych opinii na jej temat, ale "poznalam" ja kiedy juz prowadzila swoja dzialalnosc spoleczna, wiec raczej wyrazano sie o niej z szycunkiem. :)

      Usuń
  5. Żadna praca nie hańbi....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest praca, ale charakter...
      Tak Ci się podoba ta praca ?? :-)))))
      To może sprawdź w praktyce...:-)

      Usuń
    2. Praca jak kazda inna, wcale nie lekki kawalek chleba.
      Krysiu, prostytutka to zawod, a nie charakter. Jesli o charakterze mowa, to pewnie masz na mysli qrwe. ;)

      Usuń
    3. Nie na darmo się mówi o prostytucji"najstarszy zawód świata":)
      Prędzej potępię kobietę,która rozbija rodzinę niż prostytutkę:)

      Usuń
    4. @Krysiu, a nie mozna uwierzyc na slowo i calkiem teoretycznie? Wcale nie trzeba sprawdzac w praktyce :DDDDDD
      @Aniu, to nie charakter. Masz racje. To tylko 'charakterek' i ... brak mozliwosci wyboru innego zawodu. Najstarszy zawod swiata to najbardziej sprawdzony :DDDD, niezmienny przy obecnym zanikaniu pewnych zawodow w calosci.

      Usuń
    5. Poza tym prostytutki sa mniej dwulicowe od puszczajacych sie tzw. porzadnych kobiet, zgorszonych prostytucja. ;)

      Usuń
  6. Te prawdziwe ludzkie historie są najciekawsze.

    a temat prostytucji to też temat rzeka
    wierząc, że sa pnaie robiące to z własnej woli jestem przerażona ciemną stroną, czyli handlem młodymi dziewczynami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba rzadko jest to kwestia rzetelnego wyboru, najczesciej przypadek stanowi o tzw. zejsciu na zla droge. A mlode dziewczyny? Te raczej z naiwnosci laduja w burdelach, a pozniej ciezko im sie wyrwac.

      Usuń
  7. Ciężko mi oceniać takie osoby, pewnie wyboru po prostu nie miała.
    Jakie środowisko takie wychowanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kim stalaby sie, gdyby miala tzw. normalne warunki rozwojowe w domu? Wielki szacunek jednak za to, ze wygrzebala sie ze srodowiska i zajela pomoca innym.

      Usuń
  8. Bardzo burzliwe życie. Ciężko ją ocenić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo wszystko oceniam ja bardzo pozytywnie, zrobila kawal dobrej roboty dla innych.

      Usuń
  9. nigdy nie umiałam ocenić powodów prostytucji, bo to nie tylko bieda...a ta pani w sumie zrobiła wiele dobrego w późniejszym zyciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Mowila krzykliwym sznapsbarytonem, miala tupet charakterystyczny dla tego zawodu, ale tez uczynila sporo dobrego.

      Usuń
  10. Bardzo ciekawa historia - roznie zycie sie plecie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że chciała komuś pomóc... Ale walczyła o uznanie prostytucji jako legalnego zawod. Widocznie to lubiła i nie widziała w tym upadlajacym zawodzie, jeśli tak to można nazwać, nic złego. A że była muzą artystów, którzy korzystali z jej usług.. Nic dziwnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam, żeby wyszło tak kategorycznie na nie. Na pewno pomogła wielu dziewczętom i chwała jej za to, ale była też piewczynią tego zawodu najstarszego. Prawdopodobnie wiele dziewczynek dzięki niej też zeszło na złą drogę, chociażby inspirując się.

      Usuń
    2. Widzisz, Kalipso, nie od rzeczy prostytucja nazywana jest najstarszym zawodem swiata, byla, jest i bedzie. Dopoki jest popyt, nie zniknie podaz - prawo rynku. Lepiej jednak, zeby prostytutki mialy mozliwosc oplacania kasy rentowej, zeby podlegaly prawu pracy, a nie uprawialy swoj proceder calkiem na dziko, zalezne od alfonsow i przez nich wykorzystywane i zmuszane do haraczy.

      Usuń
  12. ♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
    `*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
    ¸.•)´♥. POGODNEGO
    .•´♥.. DNIA
    ¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie oceniam jej za to kim była, ale co zrobiła dla innych. Wspaniała osoba. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem prostytutki bywaja lepszymi ludzmi od pracujacych w tzw. porzadnych zawodach. :)

      Usuń
  14. Ciekawa historia. Czy oceniać? Chyba nie ma sensu, nie wszystko można/trzeba wartościować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie wszystko, co pozornie zle, jest zle w rzeczywistosci...

      Usuń
  15. Bardzo ciekawa i w gruncie rzeczy budująca historia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I smutna zarazem, bo co to jest 65 lat? Mogla jeszcze wiele dobra czynic dla innych...

      Usuń
  16. Samo życie.Pewnie dużo wycierpiała. Ja ją podziwiam i tyle.Nie dała się. Przyszłam zobaczyć jak Kira:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej u mnie pomyslne wiadomosci. Kira zdrowieje, dzisiaj bylismy na kontroli i wszystko jest w porzadku. Wynikow histopatologicznych jeszcze nie mamy. Za tydzien zdjecie szwow.

      Usuń
  17. Super. Teraz czekam na decyzję Anki Wrocławianki. Boże jak ciężko:(

    OdpowiedzUsuń
  18. ...domina, prostytutka a zrobiła więcej niż nie jeden święty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otoz to!
      Bo jeden znany mi swiety zajmowal sie ochrona pedofilow w sutannach, takie ybly jego cuda.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.