A tak bylo ladnie przez caly wrzesien... I komu to przeszkadzalo? Nadszedl pazdziernik i wszystko diabli wzieli. Sobota przywitala nas deszczem, ktory siapil albo padal przez caly dzien.
Wymarzona pogoda na przeprowadzke! Niech ja szlag! Bo tego dnia przeprowadzalo sie moje najstarsze dziecie, ale jakos ogarnelismy calosc, choc nieco nas zmoczylo.
W niedziele nieco sie poprawilo, wiec wykorzystalismy okazje i poszlismy troche sie powloczyc. Powiekszcie sobie zdjecia kliknieciem, bedzie widac wiecej szczegolow.
|
Takim to dobrze... |
|
Znad dachow wystaje wieza kosciola sw. Marcina |
|
Z glownej polnej drogi skrecilismy w kierunku elektrowni wiatrowej |
|
Wchodzilismy na wzgorze i widoki byly coraz lepsze |
|
Na gorce pasly sie takie dziwne krowiny |
|
przypominajace bardziej bizony(?) niz mucki |
|
Cudne widoki ze wzgorza |
|
Juz go widac, taki bialy w promieniach slonca |
|
A kawalek dalej znajomy obiekt: Diemardener Warte |
|
Chmury coraz ciemniejsze |
|
Z tej perspektywy wyglada okazale i brzmi groznie: szu... szu... szu... szu... |
|
Schodzilismy druga strona wzgorza |
|
Na srodku zabudowania Niedernjesa, gdzie mam dentyste |
|
Warte nieco sie przyblizyla |
|
A dalej, na horyzoncie trzy inne wiatraki |
|
Nasz wiatrak pozostal daleko z tylu |
|
Za to chmury coraz nizej i coraz ciemniejsze |
|
Typowo jesienne pole. Kukurydza tez juz zebrana i nie straszy |
|
Dla Zante drozka. A wiatraka prawie juz nie widac |
Musielismy sie pospieszyc, zerwal sie silny wiatr i pedzil coraz ciemniejsze chmury prosto na nas. Nie chcielismy zmoknac, ale na szczescie ulewa zaczela sie, kiedy bylismy juz bezpieczni w domu.
Pozniej nawet zalowalam, ze nie zostalismy dluzej w miejscu, gdzie mozna bylo podziwiac przepiekna tecze, rozciagajaca sie od horyzontu po horyzont. Mialam okazje zobaczyc ja jedynie na zdjeciach czlonkow naszej grupy fotograficznej, ktorzy wprawdzie narazili sie na kaprysy pogody, za to pozniej mogli napawac sie tak pieknym widokiem.
Ach, jak Wam zazdroszcze tych chmur. U mnie od poniedzialku znowu zapowiadaja ponad 30º. Kompletna tragedia, ziemia spalona na durch i bardziej przypomina pólnocna Afryke... :(( (Leciwa)
OdpowiedzUsuńJeszcze całkiem nie jesiennie.Zobaczysz,zaraz będzie wiosna.Każdy miniony dzień to dzień bliżej wiosny:)
OdpowiedzUsuńU mnie taka mgła,że nie widzę dachów przez ulicę.
Miej się dobrze:)
Tam zaraz! Jeszcze cala dluga zima, a znow straszo, ze bedzie mrozna. Jak ja to wytrzymam? Jeszcze cale pol roku, zanim sie zrobi ladnie i po mojemu. :(
UsuńNo cieszy się przyroda z deszczu.
OdpowiedzUsuńGupia jaka ta przyroda? Przeciez przez cala sobote lalo. Jeszcze malo? ;)
UsuńAle dwa miesiące nie padało! :p
UsuńU nas popadywalo czasami, wiec o suszy nie moze byc mowy. No! :)))
UsuńU nas tez jesiennie, ale nie tak pieknie, jak na tych Twoich fotkach! Jesien jest piekna, ale takze robi spustoszenie w duszy, przynajmniej mojej. I tak juz zmietolonej:(
OdpowiedzUsuńOpisane i pokazane wczesniej prezenty, a glownie obrazek, godne uwagi. No i cudne, szczegolnie, ze podarowane z glebi serca:)
Piateczka, Iza, w mojej duszy tak spustoszyla, ze utworzyla proznie absolutna, podcisnienie i czarna dziura.
UsuńKiedys to portrety malowano tylko dla krolow, a ja doczekalam sie za zycia i za zaslugi, wlasnego. :)))
Szu, szu, szu... Takie szu, szu śmigło ma 50 m rozpiętości ramion. Kiedyś w jakiejś miejscowości się urwało i wylądowało kilka km dalej. Potem mój kuzyn to zakładał, bo on odpiernicza wszelkie prace na wysokościach.
OdpowiedzUsuńNiedawno widzialam, jak taki wiatrak plonal, nie bylo sposobu, zeby toto zatrzymac ani podejsc i ugasic, musial splonac do cna, a strazaki pilnowali, zeby tylko ogien sie nie rozprzestrzenil.
UsuńPod takim wiatrakiem mozna dostac szmergla, jak sie dluzej postoi, wrazenia wzrokowo-sluchowe sa niezwykle irytujace. Z daleka za to moge sie gapic bez konca.
Szmergla to można dostać od samego pobytu na tym kurewskim padole, ani wiatraczka nie trzeba... :(
UsuńZ wiatraczkiem latwiej, uwierz mi.
UsuńPierwsze zdjecie jak z filmu "Duma i uprzedzenie" i jak Elizabeth zachwyce sie pieknymi widokami. Teresa
OdpowiedzUsuńNie wiem, co mnie na starosc ogarnia, ze zachwycam sie byle widoczkiem, kwiatkiem czy konikiem, polnym zreszta tez. Dobrze, ze mam ten aparat, moge sobie lapac chwile i dzielic sie nimi z Wami. :)
Usuńz ust mnie to pierwsze zdanie...choć łikend był słoneczny i ciepły za to teraz leje..
OdpowiedzUsuńale kolory obłędne
Ja jeszcze dzisiaj mam weekend, swinto mamy zjednoczenia Niemiec. Jakby bylo co swietowac... Od tego dnia jest juz tylko gorzej i gorzej, mniej bezpiecznie. Ehhh...
UsuńAleż widoczność! Fantastyczne zdjęcia, szczególnie te z dalekim horyzontem.
OdpowiedzUsuńA Twój portret z poprzedniego posta - super! Dla mnie to cała Pantera:)))
Dla mnie oczywiscie tez cala ja! Jakzeby inaczej? Tego wlasnie sie trzymajmy. :)))
UsuńA widocznosc wczoraj byla zaiste niesamowita, podczas najpiekniejszej pogody tak nie jest, a wystarczy kilka chmurek i mozna zobaczyc Honolulu. :)))
Dziś i u nas pada. Ale w miarę ciepło jeszcze jest. Taka była susza że sosny zaczęły tracić igły. :( Na działce podlewaliśmy za wodę trzeba będzie słono zapłacić, natomiast na spacerach poza miastem z niepokojem obserwowałam drzewa.
OdpowiedzUsuńZdjęcia nastrojowe a te chmury i piękne i straszne. :)
Rodzice mowili, ze nawet, kiedy zapowiadane byly opady, Lodz na ogol omijaly skrzetnie, taka karma i polozenie geograficzne. Na pewno wiec deszcz jest wybawieniem, bo wszystko wyschniete na wiorek. Niech zatem Wam pada, az sie ziemia nasyci. :)
UsuńWłaśnie to robi a w porywach nie pada tylko leje jak z cebra. :)
UsuńRozmawialam z mama, miala dzisiaj sprawy do zalatwienia i wszedzie musiala jezdzic taksowka, zeby nie moknac. :))
UsuńTęczy trochę szkoda, ale cóż - Twoje zdjęcia pięknie wyszły, widoczki, dzikie mućki, wiatraki .... dróżki ... skoszone pola kukurydzy ;)
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj pada od samego rana, tzn. deszcz zarejestrowałam, jak kotu mnie o 3.50 obudził. Bo pada cały czas. Z jednej strony to dobrze, bo sucho już było straszliwie, jak na stepie, niemalże.
Tylko wytłumacz teraz kotu, że na spacer nie wyjdziemy, bo pada!! Wystawiłam dziada na balkon, żeby się przekonał, ale i tak miauczał. Teraz siedzi na drapaczku, biedak taki ...;)
Chcialam nawet "pozyczyc" to zdjecie teczy do pokazania, ale nie znam czlowieka, wiec glupio tak pytac. Nie moge dac nawet linka na fb, bo to zamknieta grupa, wiec i tak byscie nie mogli zobaczyc. No szkoda, bo widok zapierajacy dech w piersiach.
UsuńDobrze, ze moje koty az tak sie wyjscia nie dopominaja, balkon im wystarcza, chociaz dzisiaj nawet Bulka na niego nie wychodzi, bo na futerko kapie i zimno. :)
Też tak sobie myślę, komu przeszkadzało... No, ale przynajmniej wrześniem się nacieszyliśmy. Zresztą u Was w tej Getyndze nawet kiedy jest nieładnie, to i tak jest ładnie. Macie farta:)
OdpowiedzUsuńNiby prawda, ale nawet najpiekniejszego miasta nie sposob zwiedzac i zachwycac sie jego uroda, kiedy za kolnierz leci. :))
UsuńAle Ty juz nie powinnas narzekac, bo Twoje miasto jest rownie urokliwe. ;)
Tak trochę prywaty, jeśli pozwolisz, Panterko ;)
OdpowiedzUsuńEcho, Echooooo - poszukuję Cię, a nie mam do Cię maila ... możesz do mnie skrobnąć na adres życiowo - szyciowy???
Oczywiscie, ze pozwalam. :) Silwuple.
UsuńGrazie :))
UsuńChyba mersi, skoro korzystamy z francuzczyzny. ;)
UsuńA Echo zniklo i sie nie zameldowalo. Czy moze napisalo do Ciebie?
W danej chwili zapomniałam, jak to po francusku jezd, ale i tak zostałyśmy w kręgu języków romańskich haha ....
UsuńNie napisała do mnie jeszcze, ale widzę, że zameldowała się pod kolejnym postem. Zaraz ją dopadnę :)))
Nie o to chodzi, by zlowic kroliczka, ale by gonic go... :)))
UsuńOj, deszcz i przeprowadzka to niezbyt dobre zestawienie.Te krowy to jakby krzyżówka domowego bydła z żubrem. Podobno takie krzyżówki dobrze się hodują.
OdpowiedzUsuńDziś u mnie leje, chwilami wielce intensywnie.
Urokliwe te Tw0oje okolice.
Miłego;)
Nie tylko urokliwie u nas, ale i wszedzie blisko, takie uroki niewielkich miast. :)
UsuńA w krowach pogrzebalam na guglach i wyszlo mi to:
http://www.zootechnik.com/czyt_rasy.php?rasy_id=12
czyli rasa walijska. :)))
Zezarlo mój komentarz :S. (Leciwa)
OdpowiedzUsuńBuuuu.... I jak ja bede z tym mogla dalej zyc, skoro nie wiem, co mialas mi do powiedzenia? :((
UsuńLol, nic specjalnego - chcialam prosic zebys mi pozyczyla nieco tych chmur, bo w moim grajdolku susza zaczyna juz byc rozpaczliwa. Bardziej to przypomina Kalahari, niz Europe :(((. I nadal ponad 30º... (Leciwa)
UsuńChetnie bym Ci wyslala i to od razu takie burzowe, zeby duzo z nich napadalo, aaale... niestety wiatry wieja na ogol od nas do Polski, a ja nie mam na nie wplywu :(
UsuńPrzyznam się- mnie przeszkadzało:) Jak pada lepiej mi się drzemie.
OdpowiedzUsuńTo niech se pada w nocy, a w dzien ma byc slonce. No! :))
Usuńale ja drzemię w dzień! W nocy to śpię:p
UsuńRepo, musisz zatem sie przestawic i w dzien zachowac aktywnosc, a spac/drzemac w nocy. ;)
UsuńFajne te wasze włóczęgi:) Lubię chmury, nawet jak takie ciemne,gorzej jak na spacerniaku z tej chmury gruchnie deszczem:)
OdpowiedzUsuńOj, bywa bywa! Nieraz zmoczylo nas do bielizny, kiedy nie bylo gdzie sie schowac. :))
Usuńniebo bardzo malowniczo wygląda w chmurzyskach :) piękne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńJa przedkladam niebo chmurzaste nad bezchmurnym, jest znacznie ciekawsze. :))
UsuńJa też lubię przyglądać się chmurom .SZukam na nich kształtów i przeważnie są jakieś zwierzątka. Wracałam z pracy autobusem i jak zwykle obserwowałam chmury i był tam kształt jalonka.A tydzień temu wracałam z Luną a na niebie Luna.Zdjęcie z ptakami na polu wyszło super.Wygląda jak dwa nałożone na siebie zdjęcia.A ptaki wyglądają jak z innego planu.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie naumialam sie nakladac dwoch zdjec na siebie, wiec mozesz mi wierzyc, ze tak wlasnie bylo naprawde z tymi ptaszyskami na polach. :)))
UsuńSmieszne te włochate krowy, widuję podobnie włochate tylko bardziej kasztanowe i mają ogroooooooomne rogi. Są śliczne, choć dla mnie krowa każda jest śliczna.
OdpowiedzUsuńKrowa to grozne zwierze, ja tam sie nie zblizam, bo sie bojam. :))
UsuńGalopem przez ścierniska... Bosko!
OdpowiedzUsuńDo tego trza miec jeszcze kunia, a ja mam tylko rower. :(
UsuńCiekawe ujęcia :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuń