niedziela, 16 kwietnia 2017

Taka sesyjka.

Rzadkie to momenty, kiedy Toya sie wycisza i mozna ja zlapac w obiektyw, wiec korzystam, kiedy sie nadarzy.









I nosecek, w sam raz do calowania, nieprawdaz?





44 komentarze:

  1. Nochal wspaniały. Śliczna ta Twoja bestyjka, głowa do góry, szkoła ją nauczy.
    Bardzo się cieszę, że kocie dziewczynki troszkę się do siebie zbliżają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkola nie jest po to, zeby psy czegos nauczyc, ale zeby pokazac nam, jak dalej uczyc psa samemu. ;)
      Miecka wprawdzie czasem jeszcze Bulke osyczy, ale tak tylko, zeby nie wyjsc z wprawy, a nie z przekonania. :)))

      Usuń
  2. Prawdaż :)
    Wiesz co, ona jest podobna do Ciebie:)
    I to jest komplement ! Dla niej ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przeciez to naukowo udowodnione, ze psy upodobniaja sie do wlascicieli (albo odwrotnie, zalezy jak na to patrzec) :)))

      Usuń
  3. Śliczna panienka i jak pięknie pozuje :)
    Wesołych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pantero, bije poklony, zdjecia sa piekne. Przepiekne portrety ksiezniczki Toyi.
    Toya ma niesamowicie ciekawa mordke, taka wymowna, dajaca nam do myslenia jakie bogactwo uczuc posiada ta Pieknosc. Genialny pomysl ze tak ja wlasnie fotografowalas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pyszczysko obwiesia i psotnika. :))) Kirus miala buzie dziecka, spojrzenie niewinne i madre, a Toya to uosobienie lobuzerstwa i tupetu. Ale jak tu tego zezowatego stwora nie kochac?
      Ta jej dosc silnie rozbudowana trzecia powieka sprawia, ze czasem jest wrazenie zeza, naprawde. :)))

      Usuń
  5. Ale podobna do Kiry!!!!

    ;****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozornie, Jaska, one sa zupelnie inne. Jedynie z figury sa troche podobne. :))

      Usuń
    2. Może to wyobraźnia tak podpowiada o tym podobieństwie...?

      Mój adoptowany ma awersję do zdjęć. Ucieka...

      Usuń
    3. Toya tez ucieka, ale kiedy jest wyluzowana i troche zaspana, mozna ja dopasc znienacka. :)

      Usuń
  6. Całuśny nosek, namiętne usteczka, biel ząbków aż poraża...no gwiazdę masz i tyle!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nochal w sam aż do cmokania )))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cmokamy zatem, ile fabryka daje, w te biala plamke u nasady. ;)

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia,mordka bardzo fotogeniczna!
    Pozdrawiam,miłego świętowania:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz trzeci dzien swietuje (czytaj: odpoczywam do wypeku i calkiem nic nie robie). Jak ja lubie tak swietowac, nic nie musze, zadnego gotowania, zadnych wizyt i rewizyt. Tylko spacery z psem i walkowanie sie po kanapach. :)))

      Usuń
  9. A ten noseczek czasem nie dziabnie? W monitor mogecmoknac, na zywo bym sie nie odwazyla :D Pysznego nicnierobienia :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dzie tam! Nosecek jest bardzo przyjazny dla czlowieka, a nawet dla innych noseckow. Mniej dla kotow. :)))

      Usuń
  10. Prawdaz, prawdaz, slczna dziecina! Zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ♥ Podobają mi się Jej miny i oczęta, które mówią, ja jeszcze im pokażę, na co mnie stać. ♥ ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mnie nie strasz, Boguska! Na razie to ja usiluje jej pokazac, kto ma tu ostatnie slowo i kto tu rzadzi. A efekty sa malo pocieszajace. ;)

      Usuń
    2. ☺ Ja Cię nie straszę, tylko Ci mówię, że to, po okresie nastoletniego buntu będzie super Piesiu. ☺

      Usuń
    3. Ona taka oporna na wiedze i uparta jak osiolek.

      Usuń
  12. Sliczna ta Wasza Łobuziara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeby jej sie jeszcze charakterek zechcial poprawic, bylaby idealna. ;)

      Usuń
  13. Piękna morda :D
    Ciągle podziwiam na FB ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przyznasz, ze zawadiactwo ma juz w spojrzeniu. :)))

      Usuń
    2. Przyznam i niewinność też :-)))

      Usuń
    3. No dzie Ty tam niewinnosc zauwazylas? Toz to uosobienie szatana. :)))

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.