środa, 20 grudnia 2017

Trauma po latach.

Akcja #metoo, ktora popieram, rozlala sie po swiecie i internecie, a na swiatlo dzienne zaczely wyplywac skandale i skandaliki. Czesc kobiet, po latach milczenia i duszenia w sobie traumy, zamiescila wzmianke na swoich profilach i na tym poprzestala, bez wdawania sie w szczegoly. I bardzo dobrze! Daly do zrozumienia, ze gdzies, kiedys, ktos, w mniej lub bardziej drastyczny sposob dopuscil sie wobec nich molestowania. Czy opowiadanie ze szczegolami, ze jedna zostala tylko klepnieta po tylku, inna zlapana za biust, a jeszcze inna calkiem zgwalcona, dzisiaj jeszcze cos do tej akcji wniesie? Z pewnoscia niewiele. Czy publiczne podanie po latach nazwiska osoby molestujacej komukolwiek w czyms pomoze? Aaa, to juz tylko zalezy, kto molestowal i ile mozna na tym jeszcze ugrac. Niekoniecznie chodzi o zywa gotowke, niektorym wystarcza piec minut w mediach, zeby pochwalic sie nachalnymi awansami od Polanskiego, Hoffmana, Spacey´ego czy innej slawy hollywoodzkiej. Najzabawniejsze jest dla mnie to, ze niektore kobiety (mezczyzni zreszta tez)  przypominaja sobie o molestowaniu po kilkudziesieciu latach. Dlaczego zatem tyle lat milczeli?
Ano znamy ten schemat, niebrzydkie i zdeterminowane panienki okupuja gwiazdorow i za obietnice rólki w filmie pozwalaja na wiele lub wrecz ida na calosc. Sa mamusie, ktore same przyprowadzaja swoje maloletnie corki w nadziei, ze ulatwia im tym kariere filmowa. A facet... no coz, malo ktory oprze sie pokusie, kiedy zdobycz sama pcha sie do lozka. Takie kariery roznie sie koncza, brak talentu, pokusy i uzywki powszechne w tym swiatku - i ze slawy i pieniedzy nic nie wychodzi. A po kilkunastu latach niedoszla gwiazdka przypomina sobie, ze ktos tam ja na planie podmacywal, wiec dostaje naglej traumy i leci z tym do mediow. To dotychczas jak sobie z tym radzila?
Predzej zrozumialabym milczenie kobiety zgwalconej w Polsce, bo wiadomo, tam z ofiary robi sie prowokatorke, bo jesusmaria! nosila mini i wypila kieliszek wina. Tam rzeczywiscie czasem lepiej milczec, bo i tak nie ma gwarancji, ze molestownik czy wrecz gwalciciel poniesie w ogole zasluzona kare. Ale nie w Ameryce! Dlaczego wiec dopiero teraz sypnely sie oskarzenia w stosunku do pewnych osob, jak z rogu obfitosci?
Nie rozumiem tez pewnej rodzimej celebrytki, ktora akcje #metoo skrytykowala i wyrazila obawe, ze teraz, po rozpetaniu tego piekielka, mezczyzni beda sie bali powiedziec kobiecie komplement.
Chyba nielekko niektorym wyposrodkowac i nie popadac w jakies skrajnosci, zachowujac do wszystkiego zdrowy dystans.
Mezczyzni z kolei reaguja na swoj szowinistyczny sposob, probujac sugerowac, ze jest roznica miedzy poklepaniem po tylku, a gwaltem czy molestowaniem dziecka. Otoz nie ma, wszystko podpada pod #metoo.





36 komentarzy:

  1. Tez mnie zastanawialo dlaczego dopiero teraz. Szczegolnie chodzi mi o swiat artystyczny. Znane, slawne i bogate osoby tyle lat czekaly zeby w koncu ujawnic przemoc seksualna. Nagle na calym swiecie wychodza te skandale, jak jakas lawina, nie smiem powiedziec ze wyglada to wrecz na jakas mode.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobietom wmowiono przez pokolenia te nizszosc w stosunku do mezczyzny i niektore chyba nawet nie umieja, nie smia powiedziec NIE. Wiekszosc przechodzi nad delikatniejszym molestowaniem do porzadku dziennego. Ta internetowa akcja zmotywowala je teraz do ujawnienia, ze one tez, chcac pokazac rozmiar problemu.
      Wystarczyloby jednak samo metoo, bez szczegolow.

      Usuń
  2. Mnie też to nieco zaskakuje. Nie rozumiem np. dlaczego Polański ma być ukarany (za to, że się przespał z nieletnią) a nie matka dziewczyny, która przyprowadziła nieletnią córkę na przyjęcie DLA DOROSŁYCH i jej nie pilnowała.Mam brzydkie podejrzenie, że gdyby córeczka zrobiła jakąś karierę w branży filmowej to nawet słowem by mamuśka nie pisnęła o tym a i pannie kazałaby milczeć do grobowej deski.
    W Polsce jest specyficzna sytuacja, bo w tym katolickim grajdole zawsze kobieta jest winna, już przez sam fakt, że jest kobietą.
    Równe traktowanie kobiet i mężczyzn? Niemożliwe to jest na każdej płaszczyznie, bo jednak posiadana płeć ma tu znaczenie determinujące. Może raczej powinno się walczyć o to, by szanować obie płcie w jednakowy sposób. I w tym duchu wychowywać kolejne pokolenia, bo jak mówi przysłowie "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci". Ale by tak dokładnie zmienić obyczaje potrzebny jest zapewne kolejny kataklizm, który obejmie przynajmniej pół globu.
    Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w życiu już przećwiczyliśmy super równość płci gdy to kobiety zasuwały godzinami na traktorach.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki pierwszy z brzegu przyklad nierownego traktowania plci masz u fryzjera, takie samo ciecie, przy uzyciu tych samych srodkow, u kobiet kosztuje wiecej. :))
      Jesli chodzi o Polanskiego i tamta historie, z powodu ktorej nie moze wjechac do USA, to moim zdaniem slusznie go scigaja, bo wiedzial, ile dziewczynka ma lat. Jednak teraz ostatnio znalazly sie jeszcze dwie, ktorym sie przypomnialo, ze byly przez niego molestowane. W Ameryce, a wiec kilkadziesiat lat temu. Dlaczego wiec dopiero teraz postanowily o tym opowiedziec?

      Usuń
    2. Nie wiem oczywiscie na 100% dlaczego, te dwie kolejne ofiary Polanskiego dopiero teraz o tym mowia, bo to moga wiedziec tylko one.
      Pamietam natomiast jak Polacy bardzo bronili Polanskiego, a ja uwazam, ze jest skurwysynem pierwszej wody, bo nawet jak z winy rodzicow dziewczyna dostala sie w zasieg jego lap to nie powinien ruszac, bo doskonale wiedzial ile ona miala lat.
      Sama ofiara tamtego gwaltu tez mu wybaczyla, rozumiem ja, bo na pewno zrobila to nie dla niego, ale dla siebie. Nie mozna zyc z takim pietnem i wspomnieniem, a zeby sie tego pozbyc to trzeba przebaczyc oprawcy.
      Natomiast wiem, ze w Ameryce wielu panow (jesli nie wszyscy) juz pozegnali sie z kariera wlasnie na skutek takich oskarzen. I bardzo dobrze. Nawet taki do dupy nie podobny Charlie Rose, ktorego program zostal zdjety natychmiast po oskarzeniu przez kilka kobiet. I takich przypadkow jest wiele, a wiec to dziala, przynajmniej tutaj.
      Prosze bardzo pan sedzia startujacy do wyborow do kongresu w Alabamie przegral tylko wlasnie dlatego, ze mial bogata przeszlosc jako typek molestujacy nastoletnie dziewczyny wtedy kiedy on byl juz po 30-tce. Kobieta, ktora oskarzyla i udowodnila wine Billa O'Reilly zarobila na tym 30 milionow. Nie jestem przekonana, ze chodzi glownie o pieniadze, chodzi o wyeksponowanie problemu, bo problem jest na pewno.
      Takich jak Bill O'Reilly i Charlie Rose jest wielu i kazdy z nich ponosi natychmiastowe skutki.
      Osobiscie czekam na Billa Clintona... no wlasnie Clintonow, skurwysynow nikt nie ruszy. A sama Hillary jak byl czas Moniki Lewinsky to oskarzala Monike, Hillary zruinowala kariery wielu kobiet, ktore oficjalnie i publicznie oskarzaly Billa o gwalty i molestowanie. A dzis ta sama Hillary mieni sie byc feministka i obronczynia kobiet.
      Normalnie pusty smiech mnie ogarnia i noz sie w kieszeni sam otwiera.
      Generalnie tez mam ze tak powiem rozdwojone opinie na ten temat, bo sama jestem matka i jakos nie wyobrazam sobie zebym nie wiedziala gdzie jest moje 12-14 letnie dziecko po godzinie 20-tej. No ale ja bylam matka typu zandarma:)))
      Z drugiej strony wiem, ze problem jest i nalezy z tym zrobic porzadek a nie zmiatac pod dywan.
      Jak to dziala w Polsce lub gdziekolwiek indziej na swiecie, oczywiscie nie wiem. Wiem, ze tu dziala.
      Zupelnie inna sprawa jest DLACZEGO taka akcja powstala wlasnie teraz i wlasnie wylegla sie w Ameryce?
      Ale to temat rzeka.

      Usuń
    3. Star, za 30 grubych baniek to kazda z nas chetnie eksponowalaby problem, twierdzac ze nam w ogole nie chodzi o kase. Dlatego wlasnie niektorym pamiec wraca po wielu latach, kiedy sprawca zdazy sie dorobic majatku i jest z czego wyceniac traume.
      Billy to byl rzeczywiscie wywijas, ale czy odbiegam daleko od prawdy, ze obecny prezydent tez do specjalnych feministow nie nalezy? Tez go oskarzano o podmacywanki i jakos nie zaszkodzilo to jego gwaltownej karierze politycznej. Billy stwarzal co najmniej pozory, ten zas nie kryje sie z niczym. :)

      Usuń
    4. Caly widz polega na tym, ze Bill O'Reilly zaplacil te 30 baniek pierwszej ofiarze, ktora to zglosila. Liczyl widocznie na to, ze tym sposobem ukreci leb problemowi i nie bedzie z tego zadnych konsekwencji. Ta zaplata wyszla na swiatlo dzienne dopiero jak zaczely sie masowo zglaszac kolejne jego ofiary.
      I teraz juz nie ma przepros, facet jest pogrzebany za zywota i dobrze, bo to kawal skurwysyna.
      Co do obecnego prezydenta to wiesz, ze sympatia go nie darze, ale czym on sie rozni od Clintona?
      Niczym.
      Za to cala akcja "METOO" powstala wlasnie z nagonki Demokratow, bo liczyli i pewnie ciagle licza na to, ze jakos da sie go pozbyc.
      Jest to sztucznie rozdmuchana akcja wlasnie przez oboz Demokratow, podobnie jak ten masowy marsz przeciw Trumpowi dzien po jego inauguracji. Zawsze zanim sobie czlowiek udzierga te rozowa czapeczke to warto wiedziec kto za tym stoi, oplaca i w jakim celu.
      Tak sie akcja zaczela w Ameryce, a ze sie rozprzestrzenila na caly swiat to juz zupelnie inna sprawa.
      Czy i jakie konsekwencje takich akcji ponosza mezczyzni w innych krajach, nie wiem ale obawiam sie, ze raczej nie.
      Billy? (domyslam sie, ze masz na mysli Clintona) sie kryl i stwarzal pozory bo on ma w DNA wpisany filter polityczny.
      Trump za to nie ma zadnego filtra:)))
      Najsmieszniejsze w calej aferze jest dla mnie, ze jak nagle oskarzenia wyplywaja jak gowno na wierzch pod adresem np. demokratycznych kongresmenow to Demokraci krzycza "ale on to tak tylko troche i niechcacy".
      No coz akcja przez nich stworzona uderza rykoszetem rowniez w nich i bardzo dobrze;) na tym polega sprawiedliwosc.
      Nie ma "tak tylko troche" podobnie jak nie mozna byc w ciazy "tylko troche".

      Usuń
    5. No coz, kazdy kij ma dwa konce, o czym demokraci zdaja sie zapominac rozpetujac akcje metoo. Polityka jest chyba najbrudniejszym zawodem na swiecie.

      Usuń
    6. Jeszcze tylko dodam, ze Polanski jak najbardziej moze wjechac do Ameryki, ale sie boi. Gdyby czul sie naprawde taki niewinny to nie balby sie stanac przed sadem. No ale, jego postepowanie swiadczy dokladnie o tym, ze jednak wie, ze nie potrafilby sie wybronic.

      Usuń
    7. Juz wtedy zostalo udowodnione, ze bzyknal te mala, ale doszlo z prokuratura do ukladu, ktory zostal jednostronnie zlamany. Wtedy Polanski zwial i do dzisiaj nie doczekal sie przedawnienia, mimo wielkich staran. I tak mu sie upieklo, bo w normalnych okolicznosciach odsiedzialby spora kare.

      Usuń
  3. to fakt, złoty środek jak zawsze najmilej widziany i najtrudniejszy do osiągnięcia

    nie znam kobiety któa jakoś tego nie doświadczyła...
    mitu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie znam, bo kazda, w mniejszym lub wiekszym stopniu, byla molestowana. Takie mamy spoleczenstwo pelne szowinistycznych facetow, ktorym sie cos wydaje.

      Usuń
  4. Też się zastanawiam czemu tak długo milczały. Czasem mam wrażenie, że nastała moda na ogłaszanie.Masz rację, molestowanie, jest molestowaniem niezaleznie od formy.
    Dla kontrastu usłyszałam kiedyś oryginalną podrywkę. Zaczepił mnie facet i pyta czy mogę mu dać adres mojej mamy. Zdębiałam i pytam po co mu, a on że chce jej wysłać kwiaty i pogratulować, że ma taką ładną córkę. Rozśmieszył mnie i się umówiłam, ale nie poszłam, bo był sporo starszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, widzac Ciebie pewnie chcial poderwac mamusie, bo ladna corka to i mama pewnie urodziwa. A Ty zaraz, ze to Ciebie chcial poderwac. :)))

      Usuń
  5. Miałam w życiu kilka takich epizodów. Faceci nie brali poważnie mojego sprzeciwu albo zwyczajnie po chamsku proponowali rzeczy... hmmmm... nieprzyzwoite. Raz zostałam złapana w sklepie za biust przez faceta (sąsiada) z zespołem Downa, ale tego akurat nie potraktowałam poważnie, bo uznałam, że on może nie wiedzieć, gdzie jest granica. Chociaż później - dużo później - zaczęłam się zastanawiać, czy on przypadkiem nie wykorzystuje tego jaki jest.
    Masz rację, wyciąganie czegoś takiego po latach - szczególnie, jeśli chodzi o celebrytów - to głównie dla rozgłosu lub pieniędzy. No i żeby dokopać, bo przecież jak to podnosi poczucie wartości; taki sławny, a ja mu dokopałem(łam).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafilas w sedno. Gdyby te paniusie nie chcialy zaistniec, wystarczyloby powiedziec tylko metoo i tyle. Wtedy milczaly, liczac pewnie na jakies korzysci, a ze sie nie udalo, to nagle poczuly sie wykorzystane, wiec postanowily sie zemscic. Nic tym nie osiagna, ale zawsze prominentowi lekko nasmrodza.

      Usuń
  6. Bardzo słusznie zrobiłaś rozgraniczając dwie sprawy, gwiazd i zwykłych kobiet. Owszem wśród gwiazd też zdarzają się przypadki zgwałceń czy molestowania, które jest tym i już. Czym innym są takie sytuacje, że po wielu latach jakaś pani (ale i panowie) zwraca się z prośbą, żądaniem o to, by kogoś tam umieścić w więzieniu. Wtedy nie wiadomo czy jest faktycznie ofiarą czy może jest to z jej strony zemsta za coś, tak jak w przypadku pana Polańskiego. Ostatnio czytałem, że kolejna jego rzekoma ofiara po 40 latach przypomniała sobie, że była jego ofiarą. I jak wyważyć racje w takiej sytuacji? Pan Polański już ma stygmat gwałciciela, więc każda kolejna kobieta uważana jest za jego ofiarę, nawet jeśli okaże się to kiedyś kłamstwem. Ogólnie ciężko jest w takich środowiskach celebrytów badać przestępstwa, tam każdy chce mieć spokój, nikt nie chce nic mówić z obawy o siebie i swoją karierę. Dlatego wydaje mi się, że należy skupić się w głównej mierze na pozostałych kobietach, które nie mają tak dobrze, które nie mają adwokatów za ciężkie pieniądze, fortuny itp.

    Znam jedną osobę, która mogłaby się podpisać pod tą akcją, bo przeżyła kiedyś to wszystko co się z tą akcją wiąże. I tak jak piszesz spotkało ją poza tymi koszmarnymi chwilami niezrozumienie ze strony bliskich. Niewiele osób poza mną poznało jej historię, na początku byłem w szoku, potem jednak stwierdziłem, że coś muszę zrobić, przynajmniej w kwestii odbudowania pewności siebie, samooceny u tej osoby, bo na sprawę w sądzie już raczej nie było co liczyć ze względu na przedawnienie. Bo jeszcze dodatkowym koszmarem było to, że X osób odwróciło się po usłyszeniu historii. A dziś już mogę powiedzieć, że przynajmniej ta misja się udała, bo widzę po prostu zmiany jakie zaszły w tej ważnej dla mnie osobie.

    Dzięki za ten ważny tekst.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyslam sie, ze chodzilo w tej sprawie o najciezszy rodzaj molestowania, po ktorym kobiecie najtrudniej sie podniesc i odzyskac poczucie wlasnej wartosci.
      Wielu mezczyzn nie zdaje sobie sprawy, ze nawet zbyt nachalny komplement to juz pewien rodzaj molestowania. Wszystko, co stawia kobiete w niekomfortowej sytuacji, mozna podpiac pod molestowanie, nie musza to byc macanki czy gwalt.
      Nie wiem, czy pamietasz nieboszczyka Leppera, ktory ze smiechem pytal, czy mozna w ogole zgwalcic prostytutke? Ano mozna! Rowniez wielu mezow docieka sila swoich "praw malzenskich", ale malo ktora zona zdecydowalaby sie na zlozenie skargi o gwalt, przeciez skoro to maz, to ona musi.

      Usuń
    2. Tak masz rację, do tego wszystko trwało, więc to jeszcze inna sytuacja, jeszcze poważniejsza.

      Masz rację, jednak z różnych przyczyn nie mówi się dostatecznie często o tym, a co za tym idzie świadomość ludzi się nie zmienia za bardzo.

      Podobnie jest z sytuacją, która miała miejsce w jednej z korporacji zajmującej się wciskaniem przez telefon różnych usług i towarów. Kilka kobiet rozebrało się do naga przed szefostwem, bo dostały propozycję awansu, jak dla mnie sprawa powinna być rozwojowa, powinny się nią zająć służby, a nie słyszałem, by tak było. Przykładów pewnie można znaleźć o wiele, wiele więcej. Ten XXI wiek jest jakiś taki dziwaczny, wszystkie wartości na głowie stanęły, albo nie obowiązują zupełnie.

      Usuń
    3. Pewne czyny karalne moga byc scigane jedynie z powodztwa prywatnego i jesli te cizie gotowe byly rozbierac sie za obietnice awansu czy podwyzek, to z pewnoscia nie beda skarzyc. Niektore baby sa glupsze od ameby.

      Usuń
  7. Też mam wrażenie, że to jakaś dziwaczna moda lawinowa na ogłaszanie przypadków molestowań. Prawie każda z nas przezyła cos takiego. Ja też, ale nie widzę powodu by o tym pisać, skoro wiem, że na moje życie nie wywarło to żadnego wpływu. Poszłam dalej, jestem w kompletnie innym punkcie zycia i nie mam potrzeby wracania do nieprzyjemnych wspomnień tylko po to by po latach robic komuś nieprzyjemnosci albo sama siebie w jakis sposób tym promować albo sztucznie nad sobą płakać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam udzial w akcji nie jest niczym nagannym i ma na celu uzmyslowienie skali zjawiska, ogromnego jego zasiegu. Mozna bylo jednak poprzestac na tym malym metoo, a nie rozgrzebywac szambo w nadziei na zaistnienie. I ta wybiorcza pamiec do sprawcow, im bardziej znaczacy, tam pamiec lepsza.

      Usuń
    2. Masz rację - im bardziej znaczący sprawca, tym pamięc lepsza. Bardzo to podejrzane, niewiarygodne i szkodzące samej akcji...

      Usuń
    3. Dopoki kobiety same nie zaczna sie szanowac, a ich jedynym atutem przetargowym pozostanie d***a, to to sie nigdy nie skonczy.

      Usuń
  8. No chyba za chwilę wpadnę w depresję- nikt nigdy mnie nie molestował, a podobno nikt nie dostawał torsji na mój widok. I nie chodziłam ubrana jakbym była w czasie nowicjatu, raczej zawsze stosownie do mody i swego wieku. Fakt, wcześnie wyszłam za mąż, no ale przecież problem molestowania nie dotyczy tylko kobiet w wolnym stanie. A może ja już jestem tak stara, że gdy byłam młoda to molestowanie nie było w modzie abo ci molestujący byli mniej bezczelni? A może całe moje zachowanie i mowa ciała w żaden sposób nie dawały panom żadnych złudzeń?
    Co do tej sprawy fryzjerskiej- znacznie prościej i łatwiej jest dobrze ostrzyc mężczyznę niż kobietę- wiem z własnego doświadczenia.No chyba, że oboje strzyżesz wg tego samego schematu, "po męsku". Zresztą wtedy cena jest taka sama- przynajmniej tak jest w zakładzie fryzjerskim, w którym się strzygłam przez kilka ostatnich lat. Moja znajoma zawsze płaciła za strzyżenie tyle samo co panowie, a ja, chociaż tez życzyłam sobie "krótkie włosy" płaciłam o dychę drożej.U tej samej fryzjerki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis nawet w radiu mowili, ze co najmniej w Niemczech takie samo strzyzenie wypada u kobiet drozej i ze to jest niesprawiedliwosc ze wzgledu na plec.

      Usuń
    2. Ten kto tak mówi prawdopodobnie nie ma bladego pojęcia o strzyżeniu.

      Usuń
    3. Sa kobiety noszace typowo meskie fryzury, dokladnie kropka w kropke takie same. Ale kobiety placa za strzyzenie wiecej. To potwierdzaja nawet sami fryzjerzy, wiec nikt, kto nie ma pojecia o strzyzeniu.

      Usuń
  9. Na temat nawet mi sie juz nie chce...

    Za to nie moge sobie odmówic: PRZYSZLA, PIEKNA, DZIEKI :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świat polityki i celebrytów to bagno, wszystkie chwyty dozwolone, więc idzie to wszystko w obie strony. Molestujący robią to, bo zazwyczaj uchodzi im to na sucho i mają ujście dla swoich obrzydliwych chuci, a molestowani milczą, bo ... bo przyczyn jest wiele. A w zwykłym świecie trzeba uczyć dzieci, żeby umiały się przed czymś takim bronić - chociaż jak się bronić, jeśli jest to tak zwana najbliższa osoba?
    Poza tym trzeba uczyć dzieci szacunku do drugiego człowieka, to wtedy nie będzie takich problemów - wiem, utopia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektorzy uczyli dzieci szacunku do uchodzcow na przyklad i teraz chodza na groby. Tak ze tego... nie kazdego da sie szanowac, lepiej uczyc dzieci samoobrony. :))

      Usuń
    2. A to tak, nie pomyślałam o tym. W tym wypadku zgadzasz się z Tobą.
      Tu miałam na myśli inna sytuację, że szkoły mojej uczennicy, która do mnie na korki przychodzi. Była i dość długo rozmawiałyśmy o jej przypadku.

      Usuń
    3. Nie ma panaceum na wszystko. Co sprawdza sie w jednym przypadku, jest do niczego w innym.

      Usuń
  11. Nie zdecydowałam się napisać swojego #metoo, bo to nikomu w niczym już nie pomoże, a ja sobie dawno z tematem poradziłam. Na szczęście nie byłam ofiarą gwałtu, ale niejednokrotnie naruszono moją nietykalność tak cielesną jak moje dobre kobiece samopoczucie, traktując mnie jak kawał mięcha.
    Jednak współczuję wszystkim kobietom, które dotknęły takie i gorsze przypadki molestowania. Nie żyję w Ameryce, ale wydaje mi się, że tam być może ileś lat temu zgłaszanie kogoś jako molestownika też nie było takie proste, jak obecnie. Tam też 20-30 lat temu to kobietę uznawało się za winną i zamiatało te sprawy pod dywan.
    To temat bardzo emocjonalny, więc nie dziwię się, że ludzie omawiając go popadają w skrajności, bo czasem w inny sposób trudno niektórym dostrzec perfidię mizoginów wykorzystujących stosunek podległości czy podziwu dla wielkiego aktora czy producenta.
    Sama nie wiem, jak bym się zachowała w takiej sytuacji, czy byłabym w stanie zgłosić to na policji i potem przejść przez ten cały proces, dlatego staram się nie szukać winy u molestowanych, tylko jednak zawsze w tej sytuacji po stronie sprawców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie ze te 30-40 lat temu w USA mozna bylo zglaszac molestowanie, jak pokazuje przyklad Samanthy Geimer. Jak wiesz, od tamtego czasu Polanski nie odwiedza Ameryki, bo nadal grozi mu odsiadka za czyny pedofilskie. Dlatego nie pojmuje obecnych "pokrzywdzonych przez niego w tamtym czasie".

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.