Pisalam niedawno o zabytkowej tkalni Uniontexu, z ktora prywatny wlasciciel sciagnal sobie na glowe same problemy. Jako ze sam JP2 raczyl kiedys postawic tam swoja stope, budynek zyskal przez to status miejsca nietykalnego i wlasciciel nie mogl ruszyc z przebudowa i adaptacja na inne cele.
I coz za zbieg okolicznosci! Wczoraj wieczorem wybuchl tam pozar. Pewnie ruiny byly wysoko ubezpieczone. Nie chce niczego sugerowac, ale...
Ziemia Obiecana po raz kolejny.
Zdjecia z internetu:
Jeszcze nie wiadomo, jaki jest stan pogorzeliska i czy cokolwiek da sie uratowac. Byc moze bedzie trzeba wyburzyc pozostalosci i na tym miejscu powstanie jakis kolejny budowlany horrorek. Dzialka jest w koncu atrakcyjnie usytuowana w centrum miasta. No a przede wszystkim poszla z dymem jej swietosc.
Serce mi rozdziera na sama mysl. Moj ojciec wiele lat pracowal w tym zakladzie. Pozniej fabryka upadla, pozbawiajac pracy wiele tysiecy ludzi. Pozostaly zabytkowe mury, ktore mozna bylo zachowac, adaptujac na mieszkania lub inne cele.
Gdyby nie ta swietosc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.