środa, 20 czerwca 2012

Gdzie jest lato?

Wiosna trwa w nieskonczonosc, zaraz potem nadejdzie jesien. Tak bylo w ubieglym roku, piekny marzec, niezly kwiecien, upaly w maju, a pozniej niepogoda. Dobrze, ze chociaz wrzesien popisal sie dobra pogoda, kiedy bylam w Polsce na zlocie.
Mamy druga polowe czerwca i zamiast upalow pada deszcz. Przyroda wprawdzie wybucha zielenia i kwiatami, gdzie sie da od tej wilgoci, ale ja tesknie za sloncem. Tak go malo bylo w tym miesiacu.

Lato, gdzie sie podziewasz? Acha, w PZPNie Lato przyroslo do stolka i ani mysli rezygnowac z przynoszacej profity funkcji prezesa, wbrew temu, co obiecywalo przed Euro. I nie ma takiej sily, ktora ruszylaby wypasiony jego tylek z fotela. Panstwo w panstwie. Coz, aby podac sie do dymisji, trzeba miec odrobine honoru, a Lato jest go jakby pozbawione. Chodza sluchy, ze kiedy jeszcze Lato gralo w kadrze Gorskiego, przywlaszczylo sobie jakas nagrode w zielonej walucie, przeznaczona do podzialu dla wszystkich kardowiczow. Tak wiec smrodek ciagnie sie za Latem od dosc dawna. Pozniej cos cuchnelo korupcja, sprzedawaniem meczow, teraz rozchodzi sie swad dupy przyspawanej do fotela prezia. Lato, Lato, juz po Lecie! Koncz, wasc, wstydu oszczedz! Sobie!

A tymczasem jutro ma nadejsc astronomiczne lato i bedzie to lato chyba tylko z nazwy, bo pogodowo nic sie nie zgadza. Jedyne, co cieszy oczy, to kwitnace wokol kwiaty...













... a takze zapowiedz przyszlej wyzerki, smacznej i zdrowej.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.