sobota, 13 października 2012

Miasto zmienia szate.

Codziennie zmiany sa bardziej zauwazalne, zielen, wczesniej intensywna i soczysta, przyblakla i zzolkla, kolor nieba z glebokiego blekitu przeszedl w poszarzaly jasnoniebieski, a gesta powloka chmur coraz czesciej przeslania slonce. Wiatr bezlitosnie zrywa ledwie trzymajace sie na drzewach liscie, zascielajac nimi wszystko wokol.









Miasto smutnieje i zeby poprawic sobie humor i odwlec jak najdluzej nadejscie jesiennej depresji, stroi sie desperacko w kolorowe szatki, troche bez ladu i skladu, byle barwniej, byle szybciej. Bo czasu na strojenie pozostalo niewiele. Na wyscigi z wiatrem, ktory swym dzikim tancem zrywa delikatne materie, zanim zdazymy sie ich pieknem nacieszyc.





Slonce dokonuje cudow z kolorami! Zielen, zolc, rudosc, roz, fiolety i czerwien, a wszystko to na tle zieleni drzew iglastych, ktore z wrodzona sobie godnoscia nie biora udzialu w tej maskaradzie.


Gdzieniegdzie kwitna jeszcze kwiaty, drzewa pelne sa jagod, ktore beda pokarmem dla pozostajacych na zime lub przylatujacych do nas ptakow.


Trzeba jej przyznac, tej jesieni, ze to ona dzierzy prym w najpiekniejszych i najbarwniejszych sukniach, ale co z tego? I tak mnie do siebie nie przekona.





20 komentarzy:

  1. Ależ piękne jesienne zdjęcia :-)
    Ale u Was chyba cieplej niż w Polsce, nawet zimą ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Niemcy pozostaja bardziej pod wplywem Atlantyku, Polska - Syberii. A Getynga ma swoj wlasny mikroklimat. Ale potrafi tez przymrozic.

      Usuń
  2. Cudne te barwy i równie piękne tereny.
    Mnie się bardzo podoba jesienny pejzaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie niby tez, inaczej pewnie bym z takim zapalem nie fotografowala.
      Ale i tak nie lubie tej pory roku, bo mnie zle nastraja.

      Usuń
  3. A chcialam napisac ze wyglada jak niemieckie miasteczko takie malowniczoc polozone , czusciutkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Panterko i Ty się nie cieszysz z tak pięknych widoków?
    Nie na darmo mówią, że ważne jest tylko tu i teraz, więc korzystaj z tej piękności i nie martw się na zapas:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez jak widac korzystam! Bo i co mi zostalo? Nie mam na klimat zadnego wplywu. ;)

      Usuń
  5. Piękna ta jesień! Uwielbiam kiedy wieczorami, w lekko wilgotnym powietrzu, unosi się zapach palonych liści... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za palenie lisci kary sa wysokie i nieuchronne. Trzeba je skrzetnie zbierac i odstawiac (odplatnie!) do kompostowni.
      Ta wiec niestety pozostaje wilgotne powietrze, bez zapachu.

      Usuń
    2. U nas chyba też nie wolno palić liści, ale wieczorami zapach roznosi się nawet po Warszawie;))

      Usuń
    3. A straz miejska zajmuje sie staruszkami handlujacymi pomidorkiem z dzialki.

      Usuń
  6. Jesień to całkiem ładne pora roku, jak nie trzeba z domu wychodzić:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swiete slowa! Ja tez wole w cieplym domu ogladac sobie zdjecia pieknej jesieni ;))

      Usuń
  7. Jestem zachwycona jesienia! Moze dlatego, ze tak dlugo jej nie widzialam...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, masz racje! Ja chyba grzesze narzekajac na jesien. Gdybym miala stale zyc pod palacym sloncem Kamerunu, pewnie tez tesknilabym za jesienia, a nawet zima.
      Aaa, niech juz sobie beda te cztery pory roku, bez nich byloby nudno.
      Wzajemnosci

      Usuń
  8. Jesień jest piękna, ale i tak wolę wiosnę...

    OdpowiedzUsuń
  9. No i jak można tak pięknie jesień sfotografować i potem napisać, że się jesieni nie lubi?
    Gdyby jesienią nie było tak mało dnia, to bym ją lubiła najbardziej...

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.