Nasza spoldzielnia mieszkaniowa byla uprzejma zameldowac sie telefonicznie wczoraj, 8 stycznia, czyli w 10 dni po urodzinach mojego slubnego. Nie bylo nas w domu, a oni, zamiast zadzwonic raz jeszcze, zostawili wiadomosc na sekretarce. Brzmiala ona mniej wiecej tak:
Tu spoldzielnia TAKA-TO-A-TAKA, dzwonimy z okazji urodzin pana Panterowego, serdeczne zyczenia.
I dalej:
Poniewaz kazdemu mieszkancowi od ukonczenia 70 lat nalezy sie co 5 lat bukiet kwiatow, jesli pan sobie zyczy te kwiaty, prosimy o oddzwonienie.
Koniec wiadomosci.
Sami powiedzcie, czy to nie gupki? Zamiast stanac z tym bukietem w drzwiach 30 grudnia, dzwonia ze znacznym opoznieniem i jeszcze kaza oddzwaniac, jezeli w ogole maja te kwiaty dostarczyc.
Maz puscil focha i oznajmil, ze moga sobie te kwiaty wsadzic... Nie bedzie nigdzie dzwonil. Wolalby, zeby jeden czynsz mu podarowali, a nie jakies gupie kwiaty.
I tak nie uniknie wpisu do rocznego biuletynu, ktory kazdy lokator dostaje raz w roku. Od 70-tki, w cyklu 5-letnim wymieniani sa jubilaci po nazwisku. W nastepnym wiec bedzie nie tylko on, ale i nasza sasiadka Martha wraz z panem U., ktorym sie w tym roku zmarlo. Oprocz okraglych jubilatow i nieboszczykow, spoldzielnia oglasza dobra nowine o swiezo narodzonych lokatorach.
Poza tym spowiadaja sie z wydatkow, inwestycji, remontow, a calosc okraszona jest niezliczonymi reklamami. Kiedy dostaniemy ten biuletyn, zeskanuje go i Wam pokaze.
Koniecznie pokaż; będziemy mieli niezłe używanie:-)).
OdpowiedzUsuńNie omieszkam :)))
UsuńPan Panterowy fajnie brzmi:) Nie rozumiem pamiętania urodzin kogoś kto juz nie żyje.... takie dziwne...
OdpowiedzUsuńZle mnie zrozumialas, moze niejasno napisalam. Sa trzy dzialy: "Urodziny obchodza", "Odeszli od nas" i "Urodzili sie". Panterowy bedzie w "Urodzinach", a Martha i pan U. w "Zmarlych" :)))
UsuńA okrzyk: 'umarł król - niech żyje król '! dawno temu wymyślono, choć nie w Germanach :)
UsuńZrozumiałam dobrze. Odniosłam się do 2 spraw:)
UsuńWow! Pierwszy raz słyszę o takiej tradycji? Zachowanie pracowników tej spółdzielni było wielce nietaktowne. Jednak sam zwyczaj mnie mile zaskoczył! Tylko osobiście nie chciałabym chyba widnieć w takim biuletynie z imienia i nazwiska jako siedemdziesięciolatka. Czy kobiety też tam umieszczają?
OdpowiedzUsuńJak wszyscy, to wszyscy. Zreszta czego tu sie wstydzic? Sluszny wiek :)))
UsuńA Ja bym wzieła te kwiaty po to żeby się jednak pofatygowali osobiście - a co !!
OdpowiedzUsuńTak jak napisała Filiżanka Panterowy fajnie brzmi :)
Nie wezmiemy kwiatow, bo na razie mamy z nimi wojne o nasza antene satelitarna, ktora kaza nam zdejmowac. Niech sie wypchaja. :)
UsuńAleż pomysłowa spółdzielnia ??!! :-)))
OdpowiedzUsuńZa wyjatkiem drobiazgow, nie moge narzekac na spoldzielnie, mamy w niej juz drugie mieszkanie i w zasadzie jest ok. Ja musze jeszcze poczekac kilkanascie lat na swoje pierwsze kwiaty ;)
UsuńNiemiecki porządek! Należy się i już! Chociaż generalnie ten niemiecki porządek akceptuję, a nawet podziwiam, to czasami ma on wydźwięk bardzo humorystyczny :))))))). Skojarzyło mi się z tym, co się u nas od spółdzielni czy innych zarządzających należy i co się otrzymuje :)
OdpowiedzUsuńNie ma porownania z polskimi spoldzielniami. Porzadek jest wzorowy, a kwiatki od 70-tki sie naleza :)))
Usuń...nie ma co marudzić, tylko się cieszyć. U nas dostałby podwyżkę...
OdpowiedzUsuńBardziej bysmy sie cieszyli, gdyby spoldzielnia odczepila sie od naszej anteny, za pomoca ktorej ogladamy sobie polska tv. :)
UsuńJa zgadzam się z 3XL, to miły gest, ciszyć sie trza, a nie marudzić. :))
OdpowiedzUsuńNiech sie bujaja z tym kwieciem, sa wazniejsze dla nas sprawy. ;)
UsuńDobre z tymi kwiatami i biuletynem :)) Wiecie przynajmniej, na co idą Wasze pieniądze - na kwiaty dla jubilatów :)))
OdpowiedzUsuńA skan chętnie poczytam :)
Tu nikt laski nie robi. Nawet ksieza rozliczaja sie co do centa z rada parafialna, wszystko musi byc jawne.
UsuńA niech sobie Pan Mąż zażyczy ten wiecheć, w końcu mu się należy! W budżecie spółdzielni uwzględniono ten wydatek, to nie ma co im odpuszczać ;)
OdpowiedzUsuńMy jestesmy ponad to, nie chcemy i juz! :)))
UsuńO, super. :) U nas tylko o podwyżkach informują. A jak ktoś pójdzie na zebranie spółdzielni to się dowie na co wydają pieniądze inaczej nie ma mowy. :) A na marginesie czy to nie dziwny kraj w którym się płaci coraz to więcej i więcej za mieszkanie własnościowe wykupione wraz z cm ziemi pod fundamentami?
OdpowiedzUsuń:)))
Tylko się śmiać nic więcej nie pozostało. Niech mąż przyjmie kwiaty z przytupem i na wesoło a co. :)
I zaznaczeniem jakie lubi najbardziej, nie żadne tam byle jakie porządne kwiaty. :)
serdeczności kochana.
Ja sie nadziwic nie moge, dlaczego w Polsce placi sie tyle za mieszkania wlasnosciowe.
UsuńTu jest tak: czynsz sklada sie z czynszu podstawowego (tzw. zimnego) plus koszt ogrzewania i cieplej wody plus poboczne (smieci, sprzatanie klatek i takie tam). Ten natomiast, ktory ma mieszkanie wlasnosciowe, nie musi juz placic zimnego, ale dochodza mu dodatkowo podatek gruntowy, udzial w remontach budynku. W sumie placi znacznie mniej od wynajmujacego, po to w koncu kupuje sie mieszkania.
Buziaki
Masz rację, to rzeczywiści... głupki.:D
OdpowiedzUsuńA nie mowilam? :)))
UsuńToz to zaszczyt wielki kopnal Twojego meza:)))) Do sadu z nimi! )))
OdpowiedzUsuńTaaa, niech sie gonia :)))
UsuńA co im Wasza satelita przeszkadza? Psuje urodę elewacji, czy cuś?
OdpowiedzUsuńStoi sobie na balkonie i ledwie widac ja z ulicy, ale chca, zebysmy korzystali z ich kablowki. Juz w poprzednim mieszkaniu zostalismy podani do sadu, bo nie chcielismy jej zdjac. Wygralismy w dwoch unstancjach. Teraz od nowa zaczynaja, jakby zapomnieli ;)
UsuńCo za czubki ... Mam nadzieję, że sobie szybko przypomną wyroki sądów.
UsuńMnie tam lata, moge sie sadzic, tylko po co mi te nerwy i strata czasu?
UsuńHaha.. dobre! No grunt to niespodzianka i wyczucie momentu!
OdpowiedzUsuńNa codzien czepiaja sie anteny, a tu nagle z kwiatkami przez telefon :)))
UsuńNiezła spowiedź :))) Też bym tych kwiatków nie chciała... :P :))))
OdpowiedzUsuńTy jedna rozumiesz i zgadzasz sie z nami, zeby kwiatow nie przyjmowac ;)
Usuńinna planeta?????????????
OdpowiedzUsuńmacham wieczorowo i dzięki za lekcję p.t.: jak się żyje TAM
wieczorowo - Gryzmolinda
TAM czyli TU sa to zjawiska tak normalne i tak sie do nich przyzwyczailam, ze nie wyobrazam sobie zyc inaczej i zmagac sie na codzien z nonsensami i nieprawidlowosciami, jakie maja miejsce gdzie indziej.
UsuńMacham NORMALNIE :)))