Zrodlo |
Pelna nazwa to Holi Farbrausch Festival - oglednie mowiac to wystepy rozniastych muzykow, przy jednoczesnym obrzucaniu sie uczestnikow farbami. Zawitalo to szczescie do Getyngi w sobote, 16 sierpnia i pewnie nawet bym o tym nie wiedziala, gdyby nie prosba o roztoczenie opieki nad Placzkiem, ktorego mama koniecznie chciala beztrosko w nim uczestniczyc.
To oficjalne wideo z tej imprezy, zobaczcie, co za szalenstwo:
Bilety wcale nie najtansze, bo po 30 euro. Dla ciekawych: lista wykonawcow (trzeba kliknac LINE UP).
Cale szczescie, ze chociaz pogoda dopisala, bo jakos nie wyobrazam sobie tych kolorowych uczestnikow zlanych deszczem.
Najlepsze zas wydarzylo sie pod koniec imprezy, kiedy to ani miejskie autobusy, ani taksowki, nie chcialy rozwozic utytlanych uczestnikow do domow, zbyt duze ryzyko ufajdania pojazdow i za wysokie koszty ich czyszczenia. Dziecko zadzwonilo wiec po tatusia, zeby pakowal Placzka do samochodu i po nia przyjechal. Dostala pozwolenie posadzenia tylka na brezencie ochronnym dla Kiry, bo nam tez nie usmiechalo sie czyszczenie calego samochodu z kolorowego pylu.
Chocby mi nawet doplacali, tez bym tam nie poszla! Ale ja juz jestem za wygodna. Za to moje dziewczyny bawily sie znakomicie!
A dzie tam prać będą, wywalą i kupiom nowe!!! Co innego chce się dzierlatce, a co innego dzirlatce nieco starszej.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jeszcze 20 lat temu też bym chętnie poskakała:)))
Beda prac, nauczyly sie oszczednosci od mamy. :)))
UsuńHehe tez juz pierwszej mlodosci nie jestem ale chetnie wzielabym udzial w takiej zabawie
UsuńGdyby nie ta glosna muzyka, tez bym sie farbami obsypala, czemu nie? :)))
Usuńciekawie to wygląda. Dobre pole dla fotografów
OdpowiedzUsuńTe ich zdjecia telefonem nie sa takie ladne... ;)
UsuńNo cóż, lepsze to, niż obrzucanie się pociskami. Sympatyczna zabawa. Pod warunkiem, że ja nie biorę w niej udziału:))). Dziewczę podobne do Ciebie.
OdpowiedzUsuńKtore? Wszystkie trzy sa moje. :)))
Usuńkiedyś, owszem. od dawna już nie. zdecydowanie wolę inne rozrywki.
OdpowiedzUsuńTo zupelnie jak ja! :)))
UsuńOj tam, każda zabawa ma swoich zwolenników... mnie się podoba!
OdpowiedzUsuńMi tez, ale na zdjeciach. :)))
UsuńJuż kiedy po raz pierwszy czytałam o tym hinduskim święcie, nie za bardzo mi się ono podobało; widzę jednak, że sam zwyczaj rozprzestrzenia się coraz bardziej - może rzeczywiście akurat na to jestem ciut za stara :))))
OdpowiedzUsuńTwoje córki są piękne (nawet ufarbowane) - nic dziwnego, niedaleko pada jabłko od jabłoni.
One sa piekne wlasnie dlatego, ze sa ufarbowane, a nie pomimo. .)))
UsuńO matko, jakie te Twoje dziewczyny ładne :-)
OdpowiedzUsuńW Mamusię się wdały :-)))
Mogłaś szóstkę zrobić conajmniej...
Ja mam ładne wnuki, jak proponuję synowej ,
żeby szóstkę sobie walnęła,to się maupa nie zgadza
i każe mi samej sobie zrobić :-)))
Młode to chce im się poskakać, teraz taka moda ...
A my robiłyśmy co innego...
Z tym praniem to niezła praca będzie :-)))
One trzy mi wystarczaly za dziesiatke! Jeszcze jedna i bym nie wyrobila, ale przynajmniej sie wysilek oplacal, bo wyrosly na madre i rozsadne kobietki. :)))
UsuńZ przyjemnością obejrzalam, fantastyczna zabawa, choć mnie lepiej w fotelu ją oglądać, ale mlodość ma swoje prawa i tak powinno być :)))
OdpowiedzUsuńZabawa rzeczywiscie fajna! Na zdjeciach i filmach, bo znalezc sie tam bym nie chciala. Za leniwa jestem na pranie ;)
UsuńWszystkie Twoje córki są piekne, cała szóstka :)))
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze te trzy najmlodsze :)))
UsuńFajna, kolorowa zabawa. Faktycznie powrót do domu może być problemem. Pewnie za jakiś czas wymyślą jakieś busiki- taksi za odpowiednią opłatą"))))
OdpowiedzUsuńCóreczki urocze.:)
Przy wyjsciu uczestnicy mieli szczotki do dyspozycji, zeby nadmiar tej barwionej maki ryzowej moc z siebie strzepac. Reszta szla pewnie pieszo do domow. :)))
UsuńSuper zabawa ale uczestniczyć w niej bym nie chciała.Miłego dnia i dużo pieszczot dla zwierzaczków.
OdpowiedzUsuńPomijajac juz te farby, to dla mnie i muzyka za glosna na takich imprezach.
UsuńBuziaki :***
No jak to byś nie poszła? szkoda ze nie wiedziałam ze macie taką imprezę, użyłabym mojego zaproszenia ;), przyjechała i zaciągneła cie na koncert :D
OdpowiedzUsuńciuchy się wypierze, a w ciemnych okularach i tak nikt by nas nie poznał :D
Moze w przyszlym roku, teraz i tak bym nie mogla, bo z tojtoja bym nie wychodzila :)))
UsuńMnie się podoba - jak bym była młodsza pewnie bym poszła a tak to się wstydzę. Moje córki poszły by na 100% i moja siostra też . Szkoda że u nas nie ma takiej imprezy.
OdpowiedzUsuńA propopopo - Masz piękne córki - bardzo podobne do Ciebie :)
Ktora podobna? One wszystkie takie rozne.
UsuńChyba w Polsce tez sie farbami obrzucaja, wydaje mi sie, ze w telewizorni kiedys widzialam. :)))
Właściwie to ja bym te ciuchy do worka i wyrzuciła :))), a głowę umyć!
OdpowiedzUsuńFajnie, że dziewczyny tak świetnie się bawiły!
To tylko maczka ryzowa z pigmentem, wszystko dobrze schodzi w praniu. :)))
UsuńFajnie to wygląda z boku. Najwyraźniej sprawia ludziom frajdę i przyjemność. W dzisiejszym świecie jest zapotrzebowanie na pełną gamę kolorów, na wyluzowanie i beztroską zabawę. Kto wie, może bym nawet wzięłaudział w takiej imprezie.????
OdpowiedzUsuńTo wpadnij do mnie w przyszlym roku o tej porze, bedziem sie tarzac w barwnikach! :)))
UsuńAle fajna sprawa :)! Bardzo mi się podoba taki koncert :D
OdpowiedzUsuńMusialo byc bardzo fajnie, bo pyszczyska rozesmiane od ucha do ucha. :)))
UsuńA ja tam bym nie miała problemów ze skakaniem i tytłaniem się w farbie :-)
OdpowiedzUsuńBo Ty mloda jeszcze jestes... :)))
UsuńPodobne święto w Indiach istnieje pisał o nim zapomniany Żukrowski gdy w ambasadzie pracował. :) Wraz z córka lecieli mazać siebie i innych fi z zachwytem na ustach czego nie znosiła jego zona. :)
OdpowiedzUsuńFajna impreza ale czy ja wiem czy bym poszła? Nie wiem, czasem nie mam potrzebnego do tego luzu ale gdybym już poszła to szalałabym na całego tak jako i Ty. :) (No tak Ciebie postrzegam:)) )
Pewnie tak, bo z domu sie to inaczej odbiera, a w tamtej atmosferze pewnie bym glowe posypywala farbami zamiast popiolem. :)))
UsuńAle jazda! Super! Sama wytarzala bym sie w takich teczowych kolorach:)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy, to Twoje dziewczyny?!
Wszystkie moje! :)))
UsuńFajna zabawa,ale trzeba mieć przygotowane ciuchy na przebranie:)
OdpowiedzUsuńEee tam! Najwieksza radocha to takim ubabranym do domu wracac. Zreszta, jak sie przebierac przed zmyciem z siebie reszty farby? :)))
UsuńTeż prawda:) A do auta,to przyszły mi na myśl takei foliowe wielgaśne płaszcze -peleryny przeciwdeszczowe,pamietasz takie?:) Kiedyś dałam córkom na wycieczkę ,oj jak się śmiały!
UsuńPamietam, praktyczne byly, sama uzywalam. :)))
Usuń˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜
OdpowiedzUsuń◕◕═════♣♣═════◕◕
WITAM SERDECZNIE
˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜
Poczuj dotyk uśmiechu
I miej piękny dzień,
Idź w ten dzień bez pośpiechu
Podejmując jego grę.
Życzę.
Na niebie i w sercu słońca,
a na twarzy
uśmiechu bez końcaڿڰۣ◕
______ ███▓▒░
____████_██▓▒░
__██████__██▓▒░
_██___█__█_██▓▒░
█____█__█_██▓▒░
____█__█___█▓▒░
___██_██__█▓▒░
___██_██_█▓▒░
___██_███▓▒░
___██_██_███▓▒░
___██_██___███▓▒░
___█__██_____██▓▒░
______█______██▓▒░
__████_____███▓▒░
_█__████████▓▒░
█_____████ U Z I A C Z E K:♥
ڰۣڿ♥ڰۣ-POZDRAWIAM CIEPLUTKO:)
Buziaczki, Agatko. :***
UsuńFajna zabawa , te kolorki i muzyka na pewno było ekstra ;)) Ale ja też wygodna i bym na takie coś nie poszła. Już widzę moje chore oczy od tego pyłu ;) No i pewnie tony tego w płucach ! Lepiej fotki obejrzeć i film ;))
OdpowiedzUsuńZalozylabys szczelne okulary do nurkowania i maseczke. Jakos by poszlo! :)))
UsuńNo chyba że tak ;)))
UsuńNo to cho! Idziemy sie tarzac. :)))
UsuńMoja chrześnica była była na takiej imprezie.Długo miała kolorowe włosy bo nie mogła zmyć tego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny sie jeszcze nie pokazaly, wiec nie wiem, jak skutecznie sie umyly. :)))
Usuń