sobota, 25 października 2014

Koty mnie popedzaja.

Moge siedziec przy komputerze chocby caly dzien i kotow to zupelnie nie rusza, bo one podczas dnia maja inne wyzwania, chocby spanie. Ale nadchodzi godzina wieczorna i koty sie juz niecierpliwia, bo chca isc... spac. Glownie Miecka jest zdenerwowana, ze ja, zamiast klasc sie do lozka, by i ona mogla, siedze jeszcze przy kompie. Sama nie polozy sie za chinskiego boga, zeby nagrzac mi lozko, tylko przeszkadza albo siedzi i patrzy z wyrzutem. Bulke to wprawdzie niewiele interesuje, bo i tak nie spi z nami w lozku, ale czasem dla towarzystwa przyjdzie poprzeszkadzac razem z Miecka.

Jakby mogla, to wlazlaby mi w laptoka...

... podczas gdy Bulka jest bardziej zdystansowana.

Siedzi i obserwuje, co Miecka wyprawia.

A Miecka udaje, ze ja cos przy oknie zainteresowalo.

Bulka zaraz poszla sprawdzic okno ze swojej strony.

Natomiast zrezygnowana Miecka postanowila przed snem wrzucic cos na ruszt.






48 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziekuje i nawzajem, choc o tej porze to juz: MILEJ SOBOTY ! :)))

      Usuń
    2. :)) mam nadzieje że Twoja będzie miła:))

      Usuń
    3. Jest! Lenie sie i odpoczywam po ciezkim tygodniu. :)))

      Usuń
  2. Urocze dziewczynki:) Dbają o Ciebie bo sen to zdrowie. A i innym przypadku może byś się zapomniała i tak przy kompie do rana, i co????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo... i nie ma cyferówki :))))) Miłego weekendu

      Usuń
    2. Nie ma cyferkow, bo Gosianka stwierdzila, ze spamy poszly do diabla, wiec tytulem proby zlikwidowalam na razie weryfikacje.
      Chyba mi nie grozi siedzenie nad kompem do rana, zasnelabym na siedzaco. Kiedy chce mi sie spac, nic nie rzadzi, zasypiam, gdzie jestem, jak jakas kataleptyczka. :)))
      Milego, Izunia :**

      Usuń
  3. no bo jak to iść spać na głodnego... przecież dobra kolacja to podstawa :)
    Piękna czarnula....
    Miłej soboty :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Miecka powinna z kolacji zrezygnowac, bo dupsko jej rosnie. Ale przegadaj kota! :)))
      Milej, Emko :***

      Usuń
  4. U mnie robi to pies - siedzi na przeciwko i patrzy - trwa to długo bo Ja udaję że nie wiem o co chodzi. W końcu mówię - Ścielimy?? Maciek się zrywa i leci do łóżka - no to idę i ścielę. Koty tego nie robią bo od tego mają psa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kira juz dawno przekrecala sie na trzeci bok w swoim koszyczku, jej zupelnie nie przeszkadza, ze ja dlugo siedze, bo nie spi z nami w lozku. Za to Miecka robi powstanie, zeby zalapac sie na przedsenne mizianko. :)))

      Usuń
  5. Cudnie mieć zwierzaki.....bo cudne są:):):):
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakos trudno mi wyobrazic sobie dom bez zwierzat...
      Milego, Teczo :***

      Usuń
  6. No cóż, koty też mają swoje prawa, potrzeby i ...marzenia. Czuwają nad naszym spokojem albo...niepokojem!:-))*
    Całusy dla Ciebie a głaski dla słodkiej czeredki zasyłam!***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miecka ma dodatkowo istotny dla siebie interes w zapedzaniu mnie do lozka. Przed snem zawsze na mnie wlazi i kaze sie miziac. :))
      Buziaki, Olenko :***

      Usuń
  7. Panterko, brzydko:))). Wszędzie piszą, że jedzenie przed snem nie jest zdrowe:)). Biedna Miećka, z nerwów zjadła późną kolacyjkę;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym tak nie zostawila niczego w misce, oczywiscie dla dobra grubej Miecki, nie przespalabym w nocy ani chwili, bo darlaby paszcze, ze glodna. :)))

      Usuń
  8. Miećka wie co jest dobre.Dużo głasków dla kociaków a dla Kiruni całuski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona nie dba o moj sen, ale o cowieczorny moj wobec niej obowiazek miziania w lozku. Taka to cwaniara!
      Sciskam, Halszko :***

      Usuń
  9. :-))
    A to Miecka taka towarzyska w łózkowych sprawach ?
    Fajnie mieć takiego nadzorce, zawsze dopilnuje Twojego czasu snu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyzej napisalam, ona pilnuje wlasnego miziania, a nie zebym ja sie wyspala. :)))

      Usuń
  10. Hehe ja nie mam tego problemu, bo moj pies jest strasznyn spiochem i spi sam, wiec jest OK!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak Kiruni, jej jest wszystko jedno, kiedy chodze spac, bo jej to nie dotyczy. :))

      Usuń
  11. Mądra kizia i ma rację zapędzając do łóżka, choć wiem jakie to wkurzające. Tak mnie zapędzała nasza czarna kociczka aż raz gdy nie posłuszna byłam :) podbiegła ugryzła mnie w rękę i poszła spać sama. Mała wtedy była to jej darowałam. :) Miziadełko to tez było. Kituś ma inaczej lata pół nocy ganiając psa a potem uciekając jak ona go goni. :) Już się nie budzę na te przebieganki. :) wiem że Lora teraz już mu nie zrobi krzywdy. Wiesz jak pięknie wyglądają gdy z jednej miski chrupki jedzą? :))) Uwielbiam patrzeć na to. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kira owszem wyzera kotom z misek i dlatego od dluzszego czasu siersciuchy jedza na stole, zeby ona nie dosiegla. :)))

      Usuń
  12. Miast być kotom wdzięczna, nadajesz na nie...oj nie ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kota chce tu zaprowadzic higieniczny tryb zycia a TY CO???? wstydz sie! :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Koty na stole, koty na blacie! Czy mi się wydaje, że kiedyś z tym walczyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja oczywiście jestem za, a nawet LUBIĘ TO! :)

      Usuń
    2. Ja tam specjalnie z kotami na stole nie walczylam. Obrzydliwa na kudly kocie nie jestem, bez przesady!
      U nas zwierzostan robi co chce, nawet do lozka ma wstep. :)))

      Usuń
  15. A cóż to za słodziaki :D Trikolorek przecudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie.
      Oba futra to moje coreczki, a jest jeszcze sunia. Zagladaj czesciej, bo sporo o nich pisze :)))

      Usuń
  16. Popędzać mogą, byle nie przepędzały.
    Przepędzają się wzajemnie choć Ty je popędzasz do wzajemnej przyjaźni.
    Znaczy się - równowaga domowa zachowana.
    Miłej niedzieli ... i poniedziałku :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Echo, to sama kwintesencja warunkow u nas panujacych. Sama bym lepiej tego nie ujela. :)))
      I Tobie milych dni nastepnych... :*

      Usuń
  17. ...dzisiaj śpimy godzinę dłużej, Miećka powinna być zadowolona... :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi tam Mopek zawsze grzeje stanowisko:)) Koniecznie trzeba koty nauczyć, może wstaw im miseczkę z jedzeniem do łóżka, wejdą, najedzą się i padną śpiące?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa, a mnie potem kruszynki beda przez cala noc w tylek upijac? :)))

      Usuń
  19. O, mam podobnie! Rysiu się dystansuje,wręcz olewa,idzie spać na fotel i nie interesuje sie ,za to czarnulka z pretensją pakuje mi się pod ręce, na biurko, nawołuje ,ze już,chodź, nie siedź, chodź spać! A jak się wkurzy to idzie drapnąć drapaka lub przegryźć kilka chrupek:)

    OdpowiedzUsuń
  20. No i w koncu nadrobilam zaleglosci ;)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.