Czy to w ogole wyglada jak listopad? |
Nasz skarb |
Widok na Geismar |
Nad glowami przelecial nam wielki klucz zurawi, krzyczacych w charakterystyczny sposob |
Tu juz nieco bardziej jesiennie |
Czasem trafi sie jakas plama czerwieni |
Gesi nie odlatuja? |
Publika na lodkach, jak latem |
Dzien spedzilismy duzo przyjemniej niz tloczenie sie po cmentarzach.
piękna ta jesień:)) jednak ja wolałabym sytuację która była rok temu... hehhh... to se ne vrati...
OdpowiedzUsuńale ta pogoda lepsza:))
UsuńSytuacje w sensie kolorow? Bo jakos nie chwytam. :)))
Usuńoj o pogodzie pisałam ze ta lepsza, chodziło mi o miejsce zamieszkania... Rodo... - swoją drogą dawno nie było go... tęsknię...
UsuńSzczęściara! W zeszłym roku też pisałaś o ciepłym listopadzie. U nas mgła, przenikliwe zimno, albo i deszcz.
OdpowiedzUsuńW ubieglym roku bylam na psim cmentarzu, bylo wprawdzie cieplo, ale nie tak jak teraz. Dzis tez mamy slonce i bezchmurne niebo. Jedziemy do Kassel zwiedzac. :)))
UsuńU Ciebie piękna jesienna pogoda... no proszę, u mnie leje... na szczęście śniegu niet :*
OdpowiedzUsuńNo coz, wyspy maja deszczowy klimat, ale za to dziala on zbawiennie na cere. ;)
Usuń:***
O tak ,kiedyś na 1 listopada bywało zimno,a na cmentarzach elegantki wietrzyły swoje futra,no bo rodzina musiała zobaczyć co się zmieniło od ostatniego spotkania na cmentarzu.
OdpowiedzUsuńDzisiaj chyba jest już troszeczkę inaczej.My lubimy chodzić na cmentarz po zmroku,kiedy migają lampki prawie na wszystkich grobach i ludzi jest wtedy znacznie mniej i o nastrój tej chwili łatwiej.:)
Chociaż Twój pierwszy listopada wyglądał cudownie,jesiennie i pogodnie,a Kirunia widać, że była szczęśliwa
Po zmroku cmentarz wyglada zjawiskowo i pachnie tak przyjemnie. Jednak wole swoj bezcmentarny 1 listopada, z letnia pogoda. Bylo cudnie! :)))
UsuńTwój spacer piękny tak jak i widoki, ale widok cmentarza po zmroku w taki dzien jest tylko raz w roku i dla mnie bezcenny. :)))
OdpowiedzUsuńJak napisalam wyzej, cmentarz po zmroku jest cudny, ale nie tutaj, wiec co mi pozostalo, jak nie spacer? Niechby taka pogoda trwala do wiosny! :)))
UsuńU mnie wczoraj było zimno , ale za to dzisiaj ma być słonecznie - 15 stopni :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie pięknie latowo-jesiennie a najpiekniejsza Kirunia :)
Najbardziej ucieszylam sie ze spotkania zurawi. To rzadkosc, bo one na ogol przemieszczaja sie po ciemku i tylko je slychac, a nie widac. Niezwykle wrazenie! :)))
UsuńPieknie u Ciebie Aniu. Najbardziej podoboa mi się zdjęcie z jeziorem i odbiciami w nim czerwono-pomarańczowych drzew.
OdpowiedzUsuńU nas wczorajszy poranek był chłodny i zachmurzony a od południa zrobiło się słonecznie i gorąco. W sam raz na długi spacer. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie podobnie.
Cieple pozdrowienia zasyłam w listopadowy poranek!***
U nas juz od rana jest cudnie, zaraz wyruszamy na wycieczke, bo szkoda dnia. :)))
UsuńSciskam bardzo, bardzo :***
U mnie podobnie jak u Ciebie. Dużo liści na drzewach. I słoneczne. Zdjecia piękne. Kirunia urocza.
OdpowiedzUsuńJa chyba sie starzeje, bo zachwycaja mnie rzeczy i zjawiska, ktorych wczesniej nie dostrzegalam. Swiat jest taki piekny! :)))
UsuńZachwycam się widokami i zdjęciami oraz kochana Kirunią,U mnie też ciepło.Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńPieknej niedzieli, Halszko! :***
Usuńmy tłoczyliśmy się na cmentarzu... ale generalnie nie czułam nic kłopotliwego, ja tam poszłam z inną świadomością... ale dziewczyny miały dość... nie lubią tłoku.
OdpowiedzUsuńpiękne macie okolice!
Miłej niedzieli :) :****
Pewnie w Polsce tez bym sie tloczyla, bo nie wypada inaczej, bo rodzice mieliby za zle, bo taka tradycja...
UsuńTutaj jest inaczej i juz sie do tego przyzwyczailam. Na cmentarzach bywam, bo lubie i tam spacerowac i pomyslec nad marnoscia tego swiata, ale niekoniecznie w tym dniu.
Pogodnej niedzieli, Emus :***
W Londynie wczoraj byla piekna sloneczna pogoda (przynajmniej w mojej dzielnicy), a ja nie moglam wyjsc na spacer, bo caly dzien walczylam z koszmarna migrena. W piatek tez bylo pieknie i nawet cieplej niz wczoraj.
OdpowiedzUsuńJa obserwowalam jak zmienai sie klimat w Polsce, jak ogromne zmiany nastapily przez te czterdziesci pare lat ktore dobrze pamietam. Gdy bylam dzieciakiem to na piewszegolistopada drzewa zawsze byly juz lyse, bylo szaro , buro i ponuro i niejednokrotnie zacinalo zimnym dzeszczem. A kiedy chodzilam na cmentarz, juz ze swoimi dziecmi bywalo ze na drzewach jeszcze byly resztki kolorowych lisci i aura nie byla taka jesienno nieprzyjemna. Nie wiem jak jest teraz w Polsce, bo od szesciu lat mieszkam w UK i w tym czasie zazwyczaj siedze na zadku i nigdzie sie nie ruszam. A na cmantarze nie lubie chodzic, nie lubie tloku i drazni mnie ludzka obluda, bo wiekszosc chodzi na groby tylko w ten jeden dzien w roku. Jak dzieciaki byly male to zazwyczaj chodzilismy na cmentarz dzien wczesniej.
Ja mam caly rok do chodzenia na cmentarze. Wiosna jest tak pieknie, cieplo i kolorowo, po co wiec lazic tam w scisku i deszczu? A naszym odeszlym bliskim na pewno milej bedzie, kiedy myslimy o nich przez caly rok, a nie tylko jednego dnia. :)
UsuńNo tak, w tym roku jesień nam sie wlecze, ale ja się cieszę, że jeszcze są liście.
OdpowiedzUsuńTam zaraz wlecze! Niech sobie jest, bo jest piekna. Ja tam nie tesknie do lysych drzew, deszczu i sniegu.
UsuńNiech trwa! :)))
Jesienią cieplej, wiosną zimniej, mnie się bardziej podobał Listopad w śniegu i lekko mroźny, niż to co teraz widać Aniu na Twoich zdjęciach, w porywach wiosna. Patrzę na małą wierzbę przed oknem i widzę że na jednych gałązkach są liście brązowe pozwijane a miejscami piękna zieleń delikatna, wręcz wiosenna.
OdpowiedzUsuńWolę wiosnę wiosną jesienno zimowe klimaty o właściwych porach i Twoje zdjęcia. :))
Na zime to my jeszcze mamy czas. Ja tam sie ciesze, ze jest cieplo i zielono. Jest pieknie!
UsuńJestem zmarzluchem, wiec taka pogoda mnie raduje. No i wychodza znacznie lepsze zdjecia niz kiedy jest pochmurno :)))
przepiękna jesień :)))wychodząc wczoraj w słoneczne popołudnie z cmentarza też wspominałam córce, że kiedyś bywał w ten dzień mróz i zawieje śnieżne
OdpowiedzUsuńNaszym dzieciom takie bajki wydaja sie niemozliwe, a mysmy to przezywali live. Ociepla sie nasz klimat bez watpienia. :)))
UsuńPiękna jesień. Trzeba mieć piękną duszę, by umieć takie rzeczy pokazać innym :)
OdpowiedzUsuńI ze ja niby taka piekna mam? Oj, bo sie zaczerwienilam... :)))
UsuńW czasach mojego dzieciństwa na cmentarz 1 listopada szło się już po śniegu, w kozakach i zimowych ubraniach.
OdpowiedzUsuńGdyby teraz ktos wyjal futro z naftaliny, zeby wlozyc je 1 listopada, to nie tylko zabitoby go smiechem, ale i pewnie oblano farba, bo futra sa passe´. :)))
UsuńU nas też piękna pogoda , dziś 17 stopni , wczoraj podobnie.
OdpowiedzUsuńSpacer mieliście cudny , Kira zapewne zachwycona ;)
Piękne widoki !
My w jeszcze nie najgorszym tłoku, bo przed obiadem - na cmentarzu .
Kirunia rzeczywiscie zachwycona, praktycznie przestala kulec, choc kondycji jeszcze troche jej brakuje. Ale pracujemy nad tym. :)))
UsuńA gdzie mój komentarz?? Znowu zezarlo... U mnie niebo bylo troche mniej niebieskie, ale spacer rownie udany :-)
OdpowiedzUsuńTroche bylam glodna po spacerze, wiec capnelam, co bylo pod reka i padlo pechowo na Twoj komentarz. :)))
Usuń۞•°*”˜۞˜”*°•۞
OdpowiedzUsuńWITAM CIE BARDZO SERDECZNIE
ŻYCZĘ CI
۞MIŁEGO POPOŁUDNIA۞
UŚMIECH
JEST JAK
SŁONCE,
KTÓRE
SPĘDZA
CHŁÓD
Z LUDZKIEJ
.....TWARZY.
۞ POZDRAWIAM ۞
۞۞ BUŹKA ۞۞
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
Co za optymistyczny komentarz! Zaraz weselej sie robi. :)))
UsuńWzajemnosci! :**
Mnie najbardziej cieszy Kirunia, że z Wami, że na spacerku. Super, że operacja się udała.
OdpowiedzUsuńDzisiaj lazilismy kilka godzin i psina ani razu nie utykala na lapke! Musi jeszcze nabrac kondycji i bedzie dobrze. :)))
UsuńBardzo ładna ta jesień na Twoich zdjęciach, Panterko :)
OdpowiedzUsuń1 listopada kojarzy się mi zasadniczo z zimnem, ale ostatnio nie jest źle. Mnie to odpowiada, bo zimna nie lubię.
Juz od dosc dawna listopad nie byl tak zimny jak onegdaj, ale tez w tym roku pobil rekord ciepla. Nie pamietam, zebym w tym dniu paradowala z krotkim rekawkiem. :))
UsuńO tym samym dziś rozmawialismy! zdecydowanie klimat sie zmienil!
OdpowiedzUsuńCo mnie zreszta bardzo cieszy, bo zimy nie lubie. :)))
UsuńWiesz, w ogóle nie przeszkadza mi fakt, iż nie ma jeszcze śniegu :)
OdpowiedzUsuńPiateczka, Loona, mnie tez nie! :)))))
UsuńI u nas cieplutko, gdzie te czasy, gdy na 1 listopada wkładano kożuchy "zakopiańskie", czapki i kołnierze z lisa......czasem bardziej dla szpanu niż z zimna:)
OdpowiedzUsuńTo tez, ale zimno bywalo, bardzo zimno. :))))
Usuń...no na pewno taki spacer przyjemniejszy od rewii cmentarzowej, przepychania i pokazu mody...
OdpowiedzUsuńBo ja sie nie przejmuje opiniami sasiadow i ciotek. :)))
UsuńPiękna listopadowa jesień u Was (u nas też)
OdpowiedzUsuńNareszcie zaczelo byc jesiennie, z cala paleta barw tej pory roku. :)))
UsuńU mnie też była i nadal jest raczej wiosenna pogoda i nawet stokrotki i mlecze znowu się pojawiły.
OdpowiedzUsuńO rany, co za anomalie! Wiosna w listopadzie!!! :)))
Usuń