Najstarsza corcia zadzwonila w tygodniu:
- Mama, idziemy na aerobic! Bede u ciebie w sobote o 16.30.
No dobra, jak trza, to trzeba. Przejrzalam garderobe sportowa, zeby dziecku obciachu nie zrobic i zaczelam przygotowywac sie duchowo.
Nadeszla jednak sobota, a z nia zapowiadane ocieplenie, slonce swiecilo, wiec spontanicznie zdecydowalysmy sie na wypad nad jeziorko, zamiast pocic sie w silowni. Niestety, o tej porze roku slonce zachodzi dosc wczesnie, trafilysmy wiec na te chwile przedwieczornego spokoju, kiedy ptaki powoli szykuja sie do nocnego spoczynku, znikaja po kolei z tafli jeziora, wiatr ustaje, a woda sie gladzi.
Natrafilysmy po drodze na niezwykle zjawisko. Zjawisko to tkwilo nieruchomo w pozycji zaby na pochylonym nad woda drzewie i ... i tkwilo, nie dawalo znaku zycia. Co zjawisko chcialo przez to dac swiatu do zrozumienia? Sprawialo na tyle wrazenie niezywego, ze nie zawahalam sie uzyc aparatu. Nie odwazylam sie jednak podejsc i sprawdzic, czy bylo niezywe naprawde, czy tylko chcialo sie wtopic w pien oraz w jakim celu.
Co Wy o tym myslicie? Wariatka czy jakas fanatyczka dendrolozka, a moze druidka? A moze ona z tym drzewem... tego... no... bo wiosne poczula?
Nasza blogowa kolezanka Halszka ma do oddania 7-tygodniowe szczenieta, suczke Mercedes i trzy pieski. Zainteresowanych odsylam do: halszka_las@onet.pl
Ona myślę, pobierała siły witalne z budzącego się do życia drzewa. Ja też się przytulam do drzew. Brzozy lubię i sosny też.
OdpowiedzUsuńPiersza?
A to nie mogla przytulac sie do jakiegos drzewa stojacego pionowo? Tak na stojaco? A nie zeby za zabe robic.
UsuńJa tez sie do drzew przytulam, ale zeby az tak??? :))))))))
Pierwsza! Wygralas serwete heklowana z wikliny, ;)
Przecież lepiej jest leżeć, niż stać! To proste!
UsuńAle ona prawie wisi! :)))
Usuń"Co ma wisieć, nie utonie"
Usuń"Na pochyłe drzewo to nawet ... człowiek skacze"
-Nie bój się drzewo, nie utoniesz, rzucam ci się na ratunek ile sił w rękach!
KOCHAM PRZYRODĘ!
A jak ja kocham! ;)
UsuńAle nie wieszam sie zaraz na drzewach.
No ale Ty kochasz kwiatka tuliPana a ona drzewo i też to drzewo tuli. :)
UsuńA może ja zaatakował kaczor lub jakiś 'abądź' i ona salwowała się ucieczką na drzewo?
Ale nie odwazylam sie zapytac.
UsuńNastępnym razem sama się wdrap na to drzewo to może zrozumiesz bez pytania... i zdasz nam relację: widziałam brzeg z drzewa lub nareszcie spojrzałam w lustro wody i inne warianty. :))))
UsuńA w zyciu! Pode mna by to drzewo nie wyczymalo! :)))
UsuńNie przemyślałam do końca. Fakt. Szkoda drzewa. :DDD
UsuńNaczytała się Schulza i się ociera mymłonem :)
UsuńZa zniszczenie drzewa zamkli by mnie za kratamy. :(
UsuńNie ocierala sie, Tupajko, tkwila w bezruchu. :)))
A co tam, jak już Ci tak tęsknie za kraty, go mogłaś nej podwędzić torbusie. Aaaa. To była Rybeńka albo... Hana. :DDDD Zd zdjęcia trudno rozróżnić.
UsuńTupajko, ale masz skojarzenia, może... :)))
Musi Hana. Ta paczka dotarla do Niej, jakby byla wewnetrzna, a nie zagraniczna.
UsuńMyślę podobnie, tuliła drzewko. O ile żywa była, na co mam nadzieję:).
OdpowiedzUsuńTkwila nieruchomo dlugo, bardzo dlugo, a potem niezmiennie. Nie chcialo mi sie czekac, czy wstanie sama, czy zostanie odtransportowana. :)))
Usuńjejku, krówka wypisz wymaluj jak moja sunia :) Cudna:)
OdpowiedzUsuńpozostałe też :)
No widzisz! Trza bylo czekac, a nie zamawiac innego piesa. :)))
UsuńMoże nie miała się do kogo przytulić, więc tuliła się do drzewa. :)
OdpowiedzUsuńAle zeby w takiej nieobyczajnej pozycji? :)))
UsuńMam sałatkę na monitorze.
OdpowiedzUsuńJaki poranek, taki dzień, jaki poniedziałek, taki tydzień. Przez Ciebie będę parskała i pluła produktami spożywczymi aż 7 dni! :))
Ja nie wiem, z czego tu parskac! A potem przez nastepne 7 dni.
UsuńPrzeciez ona mogla nie zyc, tylko zostala tak upozowana przez psychopate. :)))
Dobra byla salatka? Ooo, to szkoda jej dla monitora. :)))
No co Ty, zlizałam :)))))))
UsuńNic nie poradzę, trup baby nadal mnie śmieszy do wypęku :)
Nie, no trupy sa na ogol bardzo zabawne, zwlaszcza tak wymodelowana na zabe. :)))
UsuńNo toż przecież! :))))
UsuńKończę sałatkę... Dobrze, że nie miałam jej w teatrze :)))
Trzeba bylo zabrac. Mogla Pawlowska w sejmie, mozesz Ty w teatrze. ;)
UsuńI wiosnę uchwyciłaś..... Ach! Chce się żyć!
OdpowiedzUsuńMyslisz, ze ta na pniu to byla wlasnie wiosna? :)))))))))
UsuńNo bo w tej pozycji można się do drzewa tulic bez wysiłku długo
OdpowiedzUsuńna stojaka nogi mogom zabolec
Jakos prasa lokalna nic o zbrodni nad Kiessee nie wspomniala, wiec chyba jednak zyla i tylko sie wyglupiala. :)))
UsuńLepszy spacerek niż pocenie sie w siłowni ;) pełnej jęczących i mokrych ludzi ;))
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, co ta kobieta robiła. Może jednak tę wiosnę poczuła ;)
Wole bom poczula, a ze nie bylo pod reka faceta... :))))))
UsuńKażdy sobie radzi, jak umie, będąc w potrzebie ;))
UsuńDopiero teraz zauwazylam, mialo byc wole bozom, a nie bom. :)))
Usuńmam nadzieje że pieski szybko domy znajdą szczęśliwe:)
OdpowiedzUsuńJa tez mam taka nadzieje... :)))
UsuńKochana, taki spacer lepszy niźli tysiąc aerobików. Tu masz czyste świeże powietrze i widoki, drzewa, ptaki i naturę a tam spoconych ludzi i zapachy wątpliwe w zamknięciu ze sztucznym oświetleniem.
OdpowiedzUsuńA zjawisko dość nietypowe, może faktycznie druidka a może przegrała zakład czy co.
Corka najpierw dziamgala, ale pozniej przyznala, ze spacer jednak lepszy. :)))
UsuńWlazła i nie umiała zleźć. :)) Szkoda że ratunku nie wołała. Dziwna postać mokre drzewo wcale nie jest fajne do przytulania ale co tam sobie kto wymyśli to i ziści. :)
OdpowiedzUsuńSpacer lepszy niż aerobik, na sali smarkający też bywają, mając nadzieję na wyrzucenie wirusów. :))
A wiesz, ze to moze byc prawda? Ja tez wleze gdzies wyzej, ale sciagac musieliby mnie dzwigiem. Tyle tylko, ze powinna drzec paszcze o ratunek. :)))
UsuńBardzo dobry wybór ten spacer.Kira zadowolona zdjęcia śliczne.Ciekawe zjawisko.Może wypatruje złotej rybki spełniającej życzenia albo podziwia swoje odbicie w wodzie , pewnie jakaś nimfa wodna .Aniu bardzo dziękuję.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńEee, na nimfe to ona nie wygladala... raczej...
UsuńMoze hipnotyzowala ryby?
Buziaczki :***
Piękne zdjęcia. A zjawisko...hmm... Może wlazła i zleźć nie umie?:)
OdpowiedzUsuńI pewnie wstydzila sie przyznac i poprosic o pomoc? :)))
UsuńTeż mi się wydaje, ze wlazła i zejść nie umiała, tak długo wołała ratunku, ze się zmęczyła i zasnęła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świat Niko
Pewnie jak ptak dostala zacisku miesni, zeby nie spasc i tak sobie tkwila. :)))
UsuńI bardzo dobrze zrobiłyście wybierając naturę! :) Nie lubię zapachu siłowni... oj jak nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńJakie te szczeniaczki są piekne...
Alucha, moze szczeniaczka? :)))
UsuńStarczy mi Helka łachudra :P
UsuńStarczy to jest uwiad, a co dwa zwierza, to nie jeden. :)))
UsuńByłyście we dwie :-)))
OdpowiedzUsuńTrzeba było zapytać czy żyje :-)
Całe szczęśie ,że ja na rowerze całorocznie,
to siłownia jakoś mnie nie kusi ...
A spacer był Wasz chyba fajny,
bo ja lubię tę porę kiedy wiatr cichnie,
taka przedwieczorna, ptaki powoli ukłądają się do snu...
Cudna pora ...
Mam silne postanowienie zakupu roweru w tym roku, a czas jest najwyzszy. Moze w tym tygodniu sie tym zajme. Tyle, ze na rowerze trenujesz inne miesnie, a silownia bylaby dobrym uzupelnieniem. :)))
UsuńCzy ten rower to z przyczepką se kupisz,coby Kircię wozić?Bo rozumiem,że nie lata Ci po głowie myśl,że Kira będzie biegła obok.:)
UsuńMam podobne zdjęcie z przodu ino w zimowym czasie,to na drzewie:)
Miłego...:)
Na wycieczki rowerowe bede jezdzic sama, bez Kiruni. Z nia tylko piechotka.
UsuńOrka, to Ty tez z... drzewami... ten tego? :)))
musiała żyć bo bezwładne ciało nie utrzymałoby się w takiej kurczowej pozycji :)))
OdpowiedzUsuńA pozycja zaiste nieobyczajna ;))))))))
spacerek zdecydowanie lepszy niż siłownia ... popieram wybór 200 % :)
Buziole na cały tydzień :*******
Wiesz, Emka, jesli dostala stezenia posmiertnego, to moglaby wisiec na tym drzewie cala wiecznosc. :))))
UsuńBuziaczki :***
ło matko... tak daleko aż w stężenie myślą nie wybiegłam ;))))))))
UsuńTrupy tak majo, ze tezejo... :))))))
Usuńno i o wiele fajniej pójść na spacer nad wodę, odpocząć na łonie natury niż ćwiczyć w zamkniętym pomieszczeniu ;)
OdpowiedzUsuńzjawisko przedziwne spotkałaś. Ni to dziewczyna, ni żaba, ciekawe po co tak się do tego drzewa przykleiła? a może ktoś ją przykleił i nie mogła się odkleić? hm
Myslisz, ze na zywice taka przyklejona? Czy inno kropelke? :)))
Usuńo tak tak, to z pewnością żywica! trzeba było ratować dziewczę :)
UsuńA co ja, matka Teresa? Przystojnego faceta to moze bym ratowala, ale nie babe. :)))
UsuńOna zwyczajnie chciała sobie poćwiczyć. Zamiast aerobiku. Tylko jej wyszło trochę gorzej, niż Wam :))))))))
OdpowiedzUsuńW takim idealnym bezruchu aerobik? To bardziej jakies tai chi. :)))
UsuńNo przecież mówię, że jej nie wyszło :)))))))))))))
UsuńJej nie za bardzo cokolwiek wyszlo. :)))
Usuńnie sprawdziłaś?ja bym sprawdziła. może pomoc jej była potrzebna?
OdpowiedzUsuńJeszcze by mnie zje***a, ze sie wtracam do kontemplacji dendrologicznej. :))
UsuńPiękny spacer, też byn wybrała zamiast siłowni :). Zjawisko sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńZadek byl tylko widoczny, wiec nie wiem, czy naprawde bylo sympatyczne. :)))
UsuńAniu wiosennie i bardzo pięknie w Twoich stronach,a to zjawisko na drzewie....no nie mogę,też jest piękne,nawet jak niezbyt żywe :D
OdpowiedzUsuńA pieseczki cudne,ale nie mogę mieć większego stada niż mam :)
UsuńPrzy tylu kotach jeszcze piesek, to byloby za wiele. ;)
UsuńKorcilo mnie pojsc dzisiaj i sprawdzic, czy to jeszcze tkwi przelepione do drzewa, czy juz zlazlo, ale mi sie nie chcialo, zarobiona bylam wycieczkami do IKEI w innym miescie. :)))
Nawet nie wiesz ile straciłaś,a jakby wisiało?????to mogłabyś walnąć fotkę z bliska :D,no i powiadomić odpowiednie służby.
UsuńEee, tyle tam ludzi sie kreci, ze jak cos, to pewnie i tak ja zdjeli z tego drzewa. :)))
UsuńTo jest driada! Rusałka:) Niech tylko słońce zaświeci, zrzuci puchówkę i zobaczysz jak będzie pląsać. Po prostu jest jeszcze w kokonie. Z zimowego snu się jeszcze nie obudziła;)
OdpowiedzUsuńJesusmaria! Sugerujesz, ze teraz bedzie sie kleic do pnia calkiem nago po tym przepoczwarzeniu? :)))
Usuń...żebym ja zajrzał wcześniej, ech...
OdpowiedzUsuńNo to dlaczego nie zajrzales? :)))
Usuń