niedziela, 31 stycznia 2016

Jak mozna!

Nawet nie pamietam juz, czy o tym pisalam, w kazdym razie cos ponad rok temu mielismy niezapowiedziana wizyte z urzedu porzadkowego (Ordnungsamt). Przyszlo dwoje ludzi do nas do domu sprawdzac stopien agresji u psa. Bo ktos napisal donos.
Kira jest psem nieszczekajacym i witajacym kazdego w progu pelnym radosci tancem, wiec ich tez tak powitala. Powiedzieli, z czym przyszli, nie chcieli tylko zdradzic, ktory to odpad ludzki zawracal im dupe, ze trzymamy w domu psa Baskervillow, ktory sieje spustoszenie na osiedlu, a male dzieci pozera w charakterze przekaski. Innych psow, kotow, a nawet szczurow na osiedlu nie uswiadczysz, bo Kira zdazyla sie juz ze wszystkimi opekac.
Kartke z donosem podarli przy nas, przeprosili, wytlumaczyli, ze nie moga donosow lekcewazyc, pozyczyli nam milego dnia, poglaskali zachwycona Kire i poszli sobie.
Mozemy sie tylko domyslac, kto zrobil nam taki kawal, ale pewnosci nie ma zadnej. Maz zna wszystkich psiarzy z osiedla, cale osiedle zna Kire i wszyscy wiedza, jak zgodny i lagodny jest to pies, rozumie sie swietnie nie tylko z psami, ale nawet z sukami.
Widac jednak, ze komus jestesmy sola w oku. W piatek zadzwonil do nas urzednik z Ordnungsamtu, upewnil sie co do nazwiska, adresu i czy mamy psa. No mamy, w koncu place za niego podatki, wiec powinni wiedziec, a nie glupio pytac. Tym razem zapytal, czy moze nas odwiedzic w celu sprawdzenia psa, bo... znow ktos sie poskarzyl. No ja pier***e!!! Co za ludzie!

Kilka  zdjec ze spaceru z Placzkiem.

















108 komentarzy:

  1. aż się zagotowałam!!!!
    wrrrrrrrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez zagotowane. Jakbysmy malo mieli zmartwien.

      Usuń
    2. dokładnie o tym pomyslałam!!
      wiesz
      w tym Twoim obecnym kraju
      byłoby mi psychicznie za trudno zyć....

      Usuń
    3. Ja nie mam pretensji do Ordnungsamtu, to ich praca i musza sprawdzac. A psychopatow niegdzie nie brak.

      Usuń
    4. Tylko szkoda, że w sprawie imigrantów to już nie tak "gorliwi"!

      Usuń
    5. Moze by nawet byli, ale skoro maja odgorny zakaz...

      Usuń
  2. brak słów...
    No ale co? Jak oni już raz sprawdzili to chyba sprawdzone... czy jak? Co donos to sprawdzanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na czym to sprawdzanie polega? Jak to wygląda?

      Usuń
    2. Ten pierwszy raz opisalam. Przyszli, zobaczyli, poglaskali i poszli.
      Zalatwione!
      Wychodzi na to, ze sprawdzaja po kazdym donosie.

      Usuń
  3. okropność! Ludzie to już nie mają co robić... :/...

    OdpowiedzUsuń
  4. Placzek lubi kamerkę i głębsze. Kokietuje.
    A na donosy...brak słów. Są ludzie i ludziska. Taka franca nie ma odwagi powiedzieć w oczy co go żre .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamerkę i flesze- chciałam napisać a widzisz co wyszło. Tak jest jak się pisze z komórki. :)

      Usuń
    2. Placzek to artysta, po matce pewnie. ;)
      Podejrzewamy taka jedna psychopatke, sama ma psa i wszystkie inne jej przeszkadzaja. Pewnosci jednak nie mamy.

      Usuń
  5. Ktoś się chyba nudzi i pisze donosy. Nie rozumiem takich ludzi, mnie to się mieści w głowie. Zajmują tylko niepotrzebnie czas sprawdzającym, a właściciela psa denerwują. Dobrze, że byłaś na spacerze z Placzkiem i mam nadzieję, nie spotkałaś kogoś, kto budził Twoje podejrzenie i, że spacer był przyjemny. Mam nadzieję, że wkrótce Kira Ci będzie towarzyszyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kira dzisiaj caly dzien choruje, praczka i wymioty. Sil juz nie mam.

      Usuń
    2. Panterko ,a jak tam wyniki Kiry?-...że tak się przyczepię do innego tematu...;)justynak

      Usuń
    3. W poniedzialek podjade i pogadam z wetka osobiscie.

      Usuń
    4. Przeciez gdybym cos wiedziala, Ty wiedzialabys jako pierwsza. :)

      Usuń
    5. Szkoda ze tak daleko mieszkacie...:) - choć jakbyś chciała to zapraszam do
      mnie z Kirunią-ogarniemy ją od stopek po uszka ;) ściskam psicę i Ciebie:)Justyna

      Usuń
    6. Nawet, gdybym zawitala do Polski, Ty jestes tak bardzo nie po drodze z miastem Uc, ze bylaby to nastepna wyprawa i pewnie wszystko drozej by mnie wynioslo niz w tej drogiej getynskiej klinice. :)))
      Dobrze, ze co najmniej mam z Toba inny kontakt i w razie czego moge pytac. To bardzo cenne. :)

      Usuń
  6. Zwlaszcza, ze na osiedlu nie brakuje psow naprawde agresywnych, srajacych gdzie popadnie, to nie - czepiaja sie akurat jej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za wstretna osoba z tym donose, bo to musi byc ta sama co rok temu, normalna osoba gdy ma jakis problem z sasiadem i widzi swoje racje najpierw rozmawia, jak rozmowa nic nie da moze napisac list do wlasciwego biura, ale przeciez podpisany zeby dostac odpowiedz, a ta idiotka nawet nic nie wie czy byli z urzedu u Ciebie rok temu i znowu nic nie bedzie wiedziec, co za wrednac i glupota w najgorszym wydaniu. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terenia, jestem sklonna przypuszczac, ze po kontroli odpowiedza donosicielowi, co najmniej to, ze nie stwierdzono przeslanek itp. Oczywiscie pod warunkiem, ze to nie byl anonim, choc z pewnoscia na anonim by nie reagowali.

      Usuń
  8. Może po drugiej kontroli ukarzą donosiciela?
    Ostatni obrazek bardzo malowniczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezeli to ta sama osoba... Jesli bede w domu podczas kontroli, to zasugeruje. ;)

      Usuń
  9. Chamstwo i tyle.
    Ania od Bezy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem spokojna, bo w razie czego mam cale osiedle swiadkow, z najblizszymi sasiadami wlacznie. Moga mnie ten tego. ;)

      Usuń
    2. Ale przez serwetkie, zeby mi dupy nie zbezczescili.

      Usuń
  10. Ludzie są podli niestety. Lałabym po ryju takie małpy. Biedna Kirunia taka chora i jeszcze musisz znosić takie hamstwo.


    W moim bloku tylko ja mam psa. Blok jest ogrodzony i na około jest trawnik. Czesto ludzie mi mowia ze moj pies sra na trawnik a to nir prawda bo ja z nim chodze na spacery do lasu lub obok. Jak byłam chora dawno temu pare razy wypusciłam Macka na trawnik i raz sir załatwił ale ja zaraz sprzatnelam bo mam zawsze przy sobie worki. Swoja droga na naszej ulicy jest duzo bezpańskich kotow i teraz zeby nie bylo na Macka sprzatam kocie gowna - cyrk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no z chamstwem to nie mam bezposredniego kontaktu, a urzednicy sa naprawde w porzadku, grzeczni i uprzejmi, a jeszcze przepraszaja, ze musza mi przeszkadzac. :)))
      A Ty awansowalas na glowna sprzatajaca na calej ulicy? :)))

      Usuń
    2. Czyli kazde g***o przypisane jest Macku, nawet krowie placki? :))

      Usuń
  11. Wiesz co,powinni po prostu podać nazwisko tego chama,albo nałożyć na niego karę za klamliwe donosy...
    Aniu,milo ze znowu umieszczasz foty:-)
    A Placzek to brat Kiry?Podobny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Placzek to jej rodzony synus z pierwszego miotu, znamy go od urodzenia. Jest od Kiry prawie 2x wiekszy i wlasciwie nazywa sie Massimo:
      http://swiattodzungla.blogspot.de/2012/07/kira-i-jej-dzieci.html

      Usuń
  12. Myślalam ,że tylko u nas " ludzie listy piszą " a tu proszę.Zdrówka Kiruni życzę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałaś już taką wizytę więc się nie denerwuj, przyjmij z uśmiechem, może jakieś ciacho ? poprostu ich olej, ale zasugeruj parę rzeczy. Oczywiście jak będziesz w domu, jeśli nie to męża odpowiednio nastaw,, zresztą co ja Ci będe gadać wiesz co robisz Aniu. Bedzie dobrze, spokojnie. Martwie sie Kirunią, pomiziaj za uchem moja ulubienicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samymi wizytami to ja sie nawet nie denerwuje, bardziej bierze mnie ludzka podlosc. Gdybym mogla sie dowiedziec, kto to, to bym mu/jej nagadala.
      Wczoraj bylam z Kira krotko przed polnoca, a juz przed 2.00 maz musial z wyrka wyskakiwac. Pozniej byl do rana spokoj.

      Usuń
  14. Brak słów! Pozostaje tylko starać się nie przejmować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuje sie, bo nie mam sobie NIC do zarzucenia. Pisze tylko, zebyscie wiedzieli, ze donosicielstwo to choroba miedzynarodowa. ;)

      Usuń
  15. Jak ja nie znoszę takich ludzi.Pewnie chodziło im aby Ciebie zdanarwować.Nie denerwuj się Panterko.A Płaczek śliczny synuś Kiry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za taka usterka ewolucyjna nie trafisz, nie wiadomo, o co wlasciwie temu czemus chodzi i jakimi pobudkami kieruje sie, piszac donosy.

      Usuń
  16. Weszłam Właśnie na Stronkę.Ale była z niej mamusia.A psiaki śliczne.Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy Placzek sie urodzil, wygladal jak chomik i byl mniej wiecej tak samo duzy. :)))

      Usuń
  17. Moja mama dostała w tym samym celu wezwanie na komisariat, bo w pl nikt do Ciebie nie przyjdzie, tylko to Ty masz iść. Bez psa, rzecz jasna, no bo jak to tak z psem na policję?!:) Zatem moja mama poszła, dzielnicowy upewnił się co do danych osobowych, rasy psa, umaszczenia, pouczył mamę, powiedział, że dzwoniła do niego pani, która wyraźnie się tego psa boi, bo agresywny, mama nieodpowiedzialna szczuje ludzi, małe dzieci w ogóle nie chodzą tą ulicą, itd., itp. Mama wysłuchała, opowiedziała o swoim psie, o usposobieniu Kiry, na koniec dodała, że chętnie by to udowodniła, ale pies nie żyje już od 7 miesięcy(!!!). Wyobrażasz to sobie? Nie muszę chyba dodawać, jak się mama czuła. W zasadzie to dwa dni przepłakała i miałam całą skrzynkę wypełnioną pytaniami w stylu "jak ludzie mogą być takimi bydlakami?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe...nie obrażajmy bydląt ;)
      To bardzo wdzięczne zwierzęta i wiem co mówię.

      Usuń
    2. Trzeba nazwac toto po imieniu - odpad produkcyjny procesu ewolucji albo krotko mowiac psychopata. Bydelka nie mozna obrazac, Jaska ma racje.
      Podejrzewam, ze w przypadku Twojej Mamy donos przyszedl na czas, tylko urzednicy nie spieszyli sie z interwencja, jak to w Polsce. ;)

      Usuń
    3. Toto siem nazywa"ofiara pękniętego kondoma".
      A jak przyjdą do Cię to powiedz,że wybiera się do Ciebie koleżanka na wygnanie polityczne a ona to ma dopiero zarazę.Będą przychodzić co tydzień:PPP
      Miłego dnia mimo wszelakiej padlinie ludzkiej:)))

      Usuń
    4. Jesli skargi beda sie powtarzac, moga Ci odebrac psa na stale, bo to znaczy, ze nie umiesz nad nim zapanowac. Tu nie ma to-tamto, ordnung muss sein. :)))

      Usuń
    5. No właśnie nie. Mama pytała kiedy było zgłoszenie- tydzień wcześniej. Czyli jakaś "życzliwa" kreatura nie wiedziała jak dopiec i uderzyła tam, gdzie mamę boli najbardziej- w psa. No pech chciał, że w martwego od kilku miesięcy. Co do bydląt, to macie rację, nie chciałam po prostu napisać, że często ludzie to zwykłe kurwy.

      Usuń
    6. No, to zmienia postac rzeczy, myslalam, ze szlo utartym w Polsce trybem z wieloletnim poslizgiem. Racje masz, Ania, qrew na swiecie nie brak.

      Usuń
  18. Tak duża Pantera z Ciebie a nie wiesz,że są ludzie i LUDZIE i &$#^%$#(tu brak mi nazewnictwa).Są normalni ludzie i nienormalni i czasami trudno załapać kto powinien być jaki(czyli normalny lub nie).
    Nieważne w jakiej szerokości geograficznej mieszkasz.Od podłości i zawiści ludzkiej nie uciekniesz.Wiem,że to po prostu wk*****,ale szkoda życia na pierdoły.Lepiej pogłaskaj Kirę lub uśmiechnij się do Chłopa, e będzie to lepsze zdrowotnie dla Cb ;)).

    Ot "molizatorka" ze mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tylko napisalam w charakterze ciekawostki, zebyscie czasem nie pomysleli, ze ja tu w jakims raju zyje, a wszyscy psychopaci zostali w Polsce. :)))
      Naprawde sie tym spotkaniem z urzednikiem nie przejmuje, ale gdybym tak donosiciela w lapy dostala... oj...

      Usuń
    2. Acha! Pojęlam wsio! ;)
      No to miłego ! ;)

      Usuń
  19. A może temu komuś Wy się bardziej nie podobacie i Was nie lubi? Nie ma się czego czepnąć to się czepnął Kiry, co by chociaż tak Wam życie utrudnić. Chociaż do takiego zachowania i działania to by ... Polak musiał być..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zante, tu tez czubkow nie brak, zeby byla jasnosc, choc moze w rzadszym wydaniu, ale sa. Jesli to jest osoba, ktora podejrzewamy, to Niemra od zarania.

      Usuń
    2. A sama ma psa?
      Ciśnie mi się na usta żarcik pod adresem Niemry, ale, że jest bardzo niepoprawny politycznie, to się powstrzymam ;-))

      Usuń
    3. Ma psa i tez go bez smyczy puszcza, a na innych donosi.
      No ale nie mam pewnosci, czy to ona, tak tylko przypuszczamy, bo klotliwe babsko, ze nie wiem, a jej chlop to policjant, calkiem w porzadku gosc.

      Usuń
  20. Bardzo współczuję .
    U Pani bardzo podoba mi się szczerość i realizm w opisach że w każdym kraju nie brakuje wariatów i ludzi chorych psychicznie a nie że całe zło dzieje się tylko w Polsce.Dziękuje Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesuuu, dlaczego "U pani"? Jestem Anna albo Pantera, jak kto woli. My tu wszyscy jestesmy na ty, bez wzgledu na wiek i zaslugi.
      A wiec, Joasiu... :))

      Usuń
  21. Dziękuje Aniu :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Pantero współczuję bardzo jakiegoś gnoja w okolicy.
    ile razy będą Ciebie sprawdzać?? ile razy mogą??
    czy nie mają bazy danych w której zapisano, że pis jest ok i nie należy reagować na donosy...rozumiem obywatelską troskę, zwłaszcza, że bywają właściciele nieodpowiedzialni, popaprańcy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobilas literowke i normalnie bym sie nie czepiala, ale tam stoi jak wol: PIS JEST OK - no ja sie z tym nie moge zgodzic!!! :)))))
      Sama nie wiem, jak duzo razy moga sprawdzac. Moze teraz ktos inny napisal donos, moze mysla, ze pies przez ten czas zmienil charakter, cholera ich wie.

      Usuń
    2. :DD 'Tysz' pisalam komentarz i ciagle pies zmienialo mi na pis (co prawda tylko z malej litery) ale z komentarzu zrezygnowalam. :DD

      Usuń
    3. Nosz, co za ekspansja pisu tego na caly swiat!
      Tu nie ma nic do smiania! :)))

      Usuń
    4. No bo jak niby ma zabrzmiec: "Pis ci morde lizala" :DDD przykladowo. No nie ma sie co smiac. :DDD
      Do pies/pis byla tez propozycja 'piec' (nie rozgryzlam tylko czy piec kuchenny czy liczba 5) no i pic. Gdyby tak tworzyly pare pis-pic to bym nic nie rzekla, tylko komentarz opublikowala. :DDD

      Usuń
    5. No jaciekrece! Ten T9 ma kompletnego swira. :)

      Usuń
    6. Znow poprawiacz wie lepiej, ze pis to rodzaj zenski (zamiast 'lizal' daje 'lizala')

      Usuń
    7. Ta/ten T9 to tak jak 'Twoja sonsiadka' z tym donosem; poprawia co wcale nie jest 'poPSUte'.

      Usuń
    8. Trzeba byc bardzo czujnym. Ten moj poprawia w dwoch jezykach. Naraz!

      Usuń
    9. To taki waz, zmija. Ino nie syczy. Syk wydaje piszacy.

      Usuń
    10. Dlatego wole klikac w klawiature, tu przynajmniej nic mi nie przeszkadza.

      Usuń
  23. Oj nie lubię ci ja takich upierdliwców czepialskich. Oni z obowiązku muszą przyjść,ale może zasugeruj ,że ten kto donosi jest lekko nie ten teges z rozumem.
    Głaski i ciumaski specjalne dla Kireczki i noski,noski dla Bułczyka i Mieci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy bede w domu, kiedy przyleza na kontrole, ale jak bede, to nagadam. Niech sobie w koncu zapisza, ze Kira to porzadny pies.

      Usuń
    2. Pantera, Ty nic nie dawaj (do tego naga) bo cie za ekskibicjonizm nie nagrodza. :DDD albo za wiwiseksje (jak zedrzesz futro z pantery).

      Usuń
    3. To zalezy, kto przyjdzie, bo jak baba, to nagosc bedzie niewskazana. Dawanie tym bardziej. :)

      Usuń
    4. Nie pociagne tematu choc mi przelecial przez mysl Rejtan, emigrantka plci zenskiej, innowierca a nwet 'przychodzca' i inne... Donies kiedys w nowym wpisie jak sie sprawy potoczyly.

      Usuń
  24. Słaby człowiek donosi... tak już jest w przyrodzie. Głaski dla Kiry

    OdpowiedzUsuń
  25. Beznadziejne takie donosy. Ludziom chyba się faktycznie nudzi.Przecież Kira nie jest rasy niebezpiecznej. Co za ludzie! Nie przejmuj się, przyjdą pójdą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie ze jest pomieszana z rasa niebezpieczna, bo jest w polowie staffordem, a w polowie bokserem.
      A ja sie nie przejmuje, tylko wkurzam. :)

      Usuń
  26. Myślałam, że tak jest tylko u nas... Kiedyś, 30 lat temu przezylam to samo. ktoś doniósł na nas, że nas pies jest źle traktowany. Śmiech na sali. Inspektorzy się tylko uśmiali widząc naszego kochanego boksera w świetnej formie i humorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem spokojna o wynik kontroli, tylko po co mi to? Jakby urzad nie mial wazniejszych rzeczy do roboty...

      Usuń
  27. Zawsze się jakiś "życzliwy" trafi, psia mać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, nie ma nic pozytecznego do roboty, to sie nudzi i pisze donosy.

      Usuń
  28. Nie wiedziałam że z Kiry taki rozbójnik ;-)
    A tak serio to nie mogę pojąć takiej bezinteresownej zawiści :// Szlag może człowieka trafić normalnie! Czy te osobniki nie mają swojego życia ? Czy nie mogliby zająć się czymś pożytecznym , tylko knują , donoszą , plotkują , trują innym zwierzęta ...
    Wszędzie musi się jakaś kanalia zalęgnąć :/
    Głaski dla Kiruni ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnosze niejasne wrazenie, ze z uplywem czasu kanalii na swiecie jest coraz wiecej.

      Usuń
  29. Cholerne, durne, ograniczone ludziki, skrzatki takie z maniunim rozumkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo i jakies rasisty! Na mnie nie bojo sie donosic, bo ja jestem niespotykanie spokojny czlowiek. A na tych, co powinni, nie donoszo, bo sie ich bojo.

      Usuń
  30. Niech se ordnung w swoim maniunim rozumku najpierw zrobią i ustawią priorytety, o ile rozumieją takie trudne słowa. Tym Niemczurom to już naprawdę to ichnie poczucie porzundku na dekielek się rzuca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumio i nie zrozumio nigdy.
      A przeciez ja ordnung tez przykladnie utrzymuje, tak sie zintegrowalam. ;)

      Usuń
  31. ludzie bywają paskudni!! może teraz Płaczek komuś nie pasuje, często u Ciebie bywa to seee umyślili, ze na następną "bestię" trzeba uprzejmie donieść?? tak czy siak anonimami się brzydzimy!

    OdpowiedzUsuń
  32. Obrzydliwa kreatura, znałam też taką, na szczęście już odszedł z tego łez padołu!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ani, podłość ludzka nie zna granic, a Tobie koniecznie ktoś chce umilić życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Predzej mojemu mezu, bo to on glownie z Kira lata i jest z nia kojerzony. ;)

      Usuń
  34. Taaa... Kira to na pewno urodzony morderca...:)
    U nas taka służba miałaby co robić,pełno jest niedopilnowanych i agresywnych psów i w dodatku bez smyczy, plączą się pod nogami dresiarzy spod sklepów, a policja ma to w nosie. Ale wiadomo, zawsze wszystko od tyłka strony;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby mnie czyjs pies przeszkadzal, raczej najpierw porozmawialabym z wlascicielem, a gdyby to nie przynioslo oczekiwanego skutku, wtedy dopiero MOZE zadzwonilabym do urzedu, choc ja raczej brzydze sie donosami.

      Usuń
  35. no cóż.... Kanalie są wszędzie. Zdrowia dla Kiry i Was.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie hejty w internecie, to donosy na zywo. Zawsze sie ktos znudzony znajdzie. :)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.