Na blogowisku w dzien blogowy w komentach tocza sie rozmowy.
Kto nowy, albo krotko z nami, nie orientuje sie czasami,
o co w tym chodzi. Jakies ksywy i szyfry. Serio tak, czy zgrywy?
Jakies Kurniki, Kurze Lapki, Podziemia, Rzony i... ochlapki,
futra za plotem, dzungla w domu i nicki, ktore nic nikomu
nie mowia, ani o czlowieku, ni o wygladzie, ni o wieku.
Normalna ksywke ma Gosianka, Iwona A., lecz nie Rucianka,
Frau Be i Teatralnaforma. Fantazja to na blogach norma
i kto dziwniejsza ksywe nosi, zawsze ciekawe prawdy glosi.
Rybenka pisze wymuszenie, a Dzika Kura jak szaleniec,
Wysokogórska Foka sprawnie, za to Jaskólka calkiem jawnie,
Tupaja zas ekologicznie, Errata bardzo sporadycznie,
Baluma trudno sie doczekac, Green Lobster oczaruje czleka,
Graszka szerokie oczy nosi, Iw motywuje na swej osi,
Olga spod nieba cos opowie, zas Ewe nosi po Krakowie,
Dorka o szwagrze opowiada, o tym, co bawi, gada Jaga,
Lidka w przereblu cos uszyje, Ataner podrozami zyje,
Stardust wychwala Wspanialego, Repo sie uczy u rabbiego,
Jaska zamarza na Podlasiu, ktos inny marzy o kochasiu,
Akular calkiem sie wycofal, Sonic o barwnych prawil sofach,
Marija chwali swe Agatki, a Lucy dzierga swoje szmatki,
Anabell plawi sie w Berlinie, Mariolki ksiazka nie ominie,
Gryzmo zachwala Gajowisko, Grazynie do Caracas blisko,
Elaja wciaz czlowieka szuka, Kjujewny piórko to jest sztuka,
Kalipso jest sentymentalna, Orszulka babka niebanalna,
Agniecha kunie nam serwuje, Alutka obiad ugotuje,
Dedytka blog ma zamiast listow, Giga nie lubi szowinistow,
Vilma nie powie ani slowa, za to rozsmiesza Nietypowa,
Frau Be ma swoje wlasne zdanie, a Teatralna wielkie branie,
Iwona A. za Szkota idzie, Gosia pomaga kociej bidzie.
Trzy koty w domu ma Amyszka i czesto pisze o opryszkach.
Basia bloguje kolorowo, zawsze ma dla nas dobre slowo.
Trzy koty w domu ma Amyszka i czesto pisze o opryszkach.
Basia bloguje kolorowo, zawsze ma dla nas dobre slowo.
Jednak za bardzo bym zgrzeszyla, gdybym wiersz na tym zakonczyla,
nie napisawszy na tych forach o moich stu komentatorach.
Leciwa, co w grajdolku siedzi, Bezowa, co mnie dawno sledzi,
Mari z dalekich antypodow i Gosia z Jelcza, ten pieknoduch,
Echo z biegunowego kola, Iza z Kidowa czasem wola,
Ninka dorzuci rymowanke, Iza I. robi za ma fanke,
a Iza Kama zawsze "lubi" i Glodny Owoc sie nie gubi.
Na fejsie rowniez, tak sie sklada, mych fanow cala jest gromada:
Ewa, Maszowa i Jolinka, Olo, Eliza i Bozinka*),
Zosia, Agnieszka i Renata - czytaczy mam z calego swiata!
Ewa, Maszowa i Jolinka, Olo, Eliza i Bozinka*),
Zosia, Agnieszka i Renata - czytaczy mam z calego swiata!
Orka nadaje ze Szczecina, Eliza nie, a Karolina
calkiem niedawno mnie odkryla, ale juz sie zadomowila.
DrevniKocurek, Mirabelka - lista czytaczy jest dosc wielka.
Niewiele da Opakowana, bo miewa czesto focha z rana.
Niewiele da Opakowana, bo miewa czesto focha z rana.
Boguska z Lodzi i Joanna, niejedna pani, pan i panna
dzien swoj zaczyna od lektury, choc czasem pisze takie bzdury,
ze dziwie sie, ze to czytacie i jeszcze na mnie nie bluzgacie.
Skladam wiec piekne dziekczynienie. Kochani, ciesze sie szalenie,
ze blog moj jeszcze nie doskwiera. Kocham i... cmok
Wasza Pantera
*) Chodzi o Bozene P-M, ale by sie nie zrymowalo
ha, ha, mój pierwszy komentarz.... podglądam od dawna, ale teraz zabrakło mi słów. ....
OdpowiedzUsuńto z podziwu postanowiłam uśmiech zostawić: :D
pozdrtawiam blogową codzienność, alis.
A bylo sie nie czaic przez tyle czasu? Bylabys w wierszyku. ;)
UsuńEee nie zgadzam sie, Wspanialy juz byl wychowany, ja jestem za leniwa na taka robote i biore gotowce:)))
OdpowiedzUsuńTy se lepiej kup nowe bryle, bo co nie doczytasz, to zmyslisz. Jakbys miala W. wychowac, to by mi sie rytm w wierszu nie zgadzal, a Ty go wy-ch-wa-la-sz.
UsuńA jutro raz-raz do optyka po nowe okularki do czytania. :)))
No tak:))))))) Nowe bryle albo moze chociaz stare trzeba umyc po calym dniu :)))))))))))))))))
Usuńa swoja droga to od czego sie te bryle tak brudza?:))) czlowiek nie dotyka, obchodzi sie z tym jak z nieswiezym jajem a i tak codziennie brudne:)))
UsuńMam to samo, moglabym je myc bez konca, a i tak za chwile sa zapackane od nowa. :)
UsuńZlosliwosc rzeczy martwych...
UsuńA teraz jeszcze, kiedy wchodze z powrotem do domu z palenia, cale mi zachodza mgla i NIC nie widze. :))
UsuńBosko wierszujesz, humor tryska i jest sens, masz talent.
OdpowiedzUsuńA bukzaplac, Mari. Nic o Was bez Was. :)))
UsuńWprawdzie siebie tu nie znalazłam, ale widocznie za mało do Ciebie zaglądam.
OdpowiedzUsuńCzy mam się poprawić???
:-)
He he he! No nie ma sie co oszukiwac, stanowczo za malo. :)))
UsuńCOTO? Ilosc nie jakosc? Mnie tez nie ma, szczelam focha jak Wielka Berta, pffftttttttttttttt.
UsuńNo jak to nie ma? Jestes! :)))
Usuńdzie jestem, nigdzie siebie nie znalazlam. tez za malo komentuje, taka niesmiala jestem.
UsuńA o tu:
UsuńNiewiele da Opakowana, bo miewa czesto focha z rana.
Opakowana ciesz sie, ze Tobie brylow nowych nie przepisala:))))
UsuńCiii... Opakowanom dopisalam po lekramacji. Dobrze widziala. :)))
UsuńA to Ty Pantero nie umylas brylow:D :D
UsuńTo raczej alzheimeroza. :))
Usuńtez wdzieczna przypadlosc:))
UsuńDuzo mialam kandydatow, i tak jestem dobra, ze wiekszosci dalam rade. A Opakowana raz-raz dopisalam i moge tak zrobic z kazdym. :)))
Usuńwiedzialam, bo heksametr sie nie zgadzal...i tak szczelam focha, ze nie bylam na pierwszym, no, moze drugim, albo nawet trzecim miejscu!!! Stardust - no, prawda. chyba sie bala bryle mi zapisywac....
UsuńOj no, odfochaj sie, bo jak powiadajo, lepiej pozno niz fcale. Bylo nie bylo, jestes we wierszu, wiec o co cho?
UsuńJa sie niczego nie bojam, przyznalam sie bez bicia do dopiski. A nie musialam przeciez, moglam Ci wmawiac, ze bylo, a nie widzialas. :)
ahem, wmawialas, rhehrehehr ale niedlugo ;)
UsuńBo sie przyznalam. Bez bicia.
UsuńDla mnie bomba i cudo!:-))Dzięki serdeczne za takie wesołe i udatne rymowanie!:-))
OdpowiedzUsuńI jak tu nie lubić Ciebie oraz Twego bloga na dodatek, skoro rozwijasz się jak kwiatek, tematów tysiąc, rymów nowych ciągle Ci wpada do blond głowy. Wypada stamtąd iskry treścią, którą pobudzasz myśl niewieścią. Sto lat niech żyje nam Pantera, niech dla nas pisze, drąży, szpera, niech nam porusza mózgu zwoje. Kielichy w górę! Zdrowie Twoje!:-)))
Sto lat niech zyje nam Pantera, poki nie trafi nas cholera. :)))
UsuńNie wiedziec czemu tak mi sie nasunelo. :)
No po prostu jestem zachwycona i się ... popłakałam.Ależ TY MASZ MASZ DAR DO PISANIA TAK PIEKNYCH WIERSZY>
OdpowiedzUsuńTo nie wiersz, ino rymowanka, ale ciesze sie, ze Ci sie podoba. :*
UsuńRymowanki cudo 😎😘
OdpowiedzUsuńKlawisze same Ci tak klikają? 😂
No jakos tak same. Wczoraj po poludniu mnie naszlo i jest. :))
UsuńNa blogowisku
UsuńJak na klepisku
Ale se nie dają
Po pysku 😈
Tyle umiałam, ja raczej prozą pisać umiem 😇
Nie no, Lucy, fajnie! :)))
UsuńZaraza rymowania sie rozprzestrzenia. :)
Nooo, jestem pod wrażeniem, po prostu wyborne.
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycona obecnością w tak zacnym gronie, bo, jak słusznie zauważyłaś, czasem tylko wołam :)
Rzadko, ale regularnie, wiec jakze by moglo Cie zabraknac? :))
UsuńDziękuję Anię. Czytam zawsze z ochotą. Czasami z komórki komentarz nie poszedł. Fakt, ostatnio prawie nie komentuję ale blog mój też zaniedbuję. Pozdrowionka. Kazia
OdpowiedzUsuńAle zawsze dajesz znak, ze przeczytalas, to cenne. Dziekuje :*
UsuńA miało być Aniu. :))) I inne bryczki ale tak komórkowa pisownia mi pomaga. Pięknie nas Ujęłaś. To miłe :)
UsuńDlatego nie znosze pisac z komorki, bo ona zawsze wie lepiej, co ja chce napisac. A u mnie dodatkowo sa dwa slowniki i czesto wpisuje mi po niemiecku.
UsuńAle niespodzianka z rana, ja żem w wierszu zrymowana!Piękne dzięki Ci Pantera, muszę coś napisać tero:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz! Kazden umie rymowac. :)))
UsuńKazden oprocz mnie:))
UsuńPoczytaj se komentarze, wiele jest wlasnie wierszem pisanych. Pozarazalam towarzystwo rymowankami. :))
UsuńBardzo zdolna z Ciebie Dziewczyna!!!!Zawsze podziwiam jak lekko Ci przychodzą rymy.Dla mnie to równie trudne jak rachunek różniczkowy;)
OdpowiedzUsuńMiłego;)
E tam, to wcale nietrudne i pewnie gdybys przysiadla, to bys zrymowala. :)))
UsuńA gdy ktoś ma ksywkę Iwona albo Gosia to wtedy coś mówi to o człowieku?
OdpowiedzUsuńNie czepiaj sie szczegolow, musze miec przeciez jakis margines na licencje poetike, co nie?
UsuńTo proponuję jeszcze na koniec do tego "cmok" dopisać "cmok w krok i ciumeczek w tyłeczek" :)))
UsuńLubisz psuc dobry nastroj?
UsuńA to jest psucie?!
UsuńDokladnie to, co robisz.
UsuńPrzepraszam.
UsuńNie taką miałam intencję, ale u mnie od jakiegoś czasu nic nie jest takie, jak powinno. Poddaję się i jeszcze raz przepraszam.
Cale to wierszydlo nalezy czytac z duzym przymruzeniem oka.
UsuńA poza tym nic sie nie stalo. :)
Hehehehehehehehe bardzo udatne rymowanki, z poczuciem humoru, a to bardzo lubiem :)
OdpowiedzUsuńMnie siem najbardziej podobało, że Lidka szyje w przeręblu ;)
No bo szyje w przereblu, czyz nie? :)))
UsuńZaskakujące zestawienie hehe .....
UsuńOstatnio tylko zanurzam się w przeręblu i więcej nic. I do roboty jak automat jeżdżę. Praca w ogóle zajmuje nam zbyt wiele czasu.
Blogi leżą i kwiczą :(
Ale tytul bloga sugeruje szycie, wiec dlaczego nie polaczyc przyjemnego z pozytecznym i nie szyc w przereblu. :)))
UsuńAch piękne Ty rymy składasz Pantero
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda każdo litero!
Jak nas ogarniasz to nie rozumiem
Ja tak nie umiem!!
Twoj komentarz swiadczy o czyms wrecz przeciwnym. :)))
Usuńmój podziw wielki nie tylko dla rymów
Usuńlecz do wiedzenia wszytskich dziewczynów
co która gdzie jak i dlaczego
do tego trzeba umysłu wielgiego
Sciage mialam, po swojej czytelni bobrowalam, komentarze przerzucalam i na fejsa zagladalam. :)))
Usuńogromnej Ty pracy jesteś bohaterkom
Usuńzasłużyłaś na fajeczkę wielkom!
Na skreta? I pol litera. :)))
Usuńpól literka
Usuńkielich wina
to radości jest przyczyna:)
A ten skret dzie? Sie pytam?
UsuńWino jakby co to u mnie w piwnicy leżakuje.
UsuńOj, Jaska, obys w zla godzine nie dala tego zaproszenia, bo jak wpadna do Ciebie pewne milosniczki win, w tym ja, bo jedyne wino, jakie mi smakowalo, to bylo Twojego wyrobu - no wiec jak wpadnie ta nawala, to bedziesz mogla napisac:
Usuńkiedys lezakowalo u mnie wino w piwnicy, a potem wpadli goscie i juz nie lezakuje. :)
E tam...Myślę, że bym wszystkich ugościła ;)
UsuńNie wyobrazasz sobie nawet naszych mozliwosci. Zabraklo by.
UsuńJuż jeden nalot miłośniczek alkoholi wszelakich przeżyłam. Nalot wirtualnyc znajomych ;). I spoko było i jest :)
UsuńE tam, to byly jakies cienkie zawodniczki.
UsuńDałaś czadu jakby powiedział mój znajomy. Fajnie się czyta. Co do Blogowiska to by się poczytało więcej, ale czasu mało. Bardzo zgrabna rymowanka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze sie rozpoznalas? :)))
UsuńCudo! W dodatku intryguje, bo każdy siebie poszukuje
OdpowiedzUsuńw tej rymowance, która zdoła opisać niemal wszystkich zgoła.
I na dodatek nas zabawiasz, przy kawce w dobry humor wprawiasz,
i pod włos sprytnie bierzesz gładko tą pięknie rymowaną gadką:)))
Wiedzialam! No wiedzielam, ze odpiszesz wierszem. :)))
UsuńJak Ci to zgrabnie wychodzi!
OdpowiedzUsuńAdam M. cieszyłby się ( a może się cieszy, kto go tam wie ), że ma kontynuację.
Jeszcze by w kompleksy popadl biedaczek na tak silna konkurencje. :)))
Usuńacha cha )))) Pantero rapujesz jak talala youu i cmok idzieki wielkie, żem zaszczycona :)
OdpowiedzUsuńKompozytor jakis dobry by sie przydal, powstalby przeboj. :)))
Usuńale fajne, i jakie szczegółowe! podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPewnie w ferworze musialam kogos pominac, ale naprawde bardzo sie staralam. :)
UsuńSuper! Aleś Ty zdolna!
OdpowiedzUsuńNie moja wina, tak jakos sie zlozylo. :)))))
Usuń:)))))|No ładnie mnie podsumowałaś. Wierszyk zgrabniutki,a ja dziękuje,że jesteś taka sumienna i piszesz niemal codziennie i nie przynudzasz:)!
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz podsumowalas... Tak pasowalo do rytmu wiersza. :)))
UsuńOjejku.....pięknie i z talentem,
OdpowiedzUsuńPanterka nas odkrywa z wdziękiem,
🤗👍
Widze, ze po kolei Was zarazam rymowaniem. :)
UsuńWprawdzie rymowaniem nie zarazona, ale szczesliwa, ze wymieniona ;)
OdpowiedzUsuńA jednak piszesz do rymu. Epidemia rymowania zatacza coraz szersze kregi. To gorsze od grypy. :)))
UsuńSpisałaś się na medal tym wierszem. Brawo ! I ja tam byłam i za to dziękuję :)
OdpowiedzUsuńI ja tam bylam, miod i wino pilam... :)))
UsuńNo i jak tu Cie nie kochac
OdpowiedzUsuńOjej, wzruszylam sie jak nie wiem co. :*
UsuńO jak pięknie napisane! Zdolna z Ciebie Dziewczyna, i ja tam byłam, miód i wino piłam.
OdpowiedzUsuńDzieki za wzmiankę o mnie, jakie to miłe.
Musimy uważać żeby jakaś konkurencja blogowa Cię nie podkradła.
Ciotka klotka z Ameryki śle uściski:)
Nie ma takiej opcji, no chyba, ze bardzo dobrze by zaplacili, bo w koncu kazdy czlowiek jest sprzedajny, roznica jest tylko w cenie. :)))
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńEkstremalna oszczednosc w slowach. :))
UsuńCzylim jest człek przydatny, bo inny o mnie się martwi!
OdpowiedzUsuńNo oczywista! :)
UsuńBo to człeka buduje,
Usuńgdy ktoś o nim rymy wypisuje
Jak Cie nie orymowac, skoro nalezysz do najblizszego grona. :)
Usuń...Bezowa, co mnie dawno śledzi, prawie na moich plecach siedzi,
OdpowiedzUsuńkiedy wędruję z psem aleją, bo bardzo nogi ją boleją.
Kocham Cię, zaraz po mojej Bezie...
I po Bezowym chyba? :)))
UsuńPo Bezie, PRZED Bezowym. 45 lat mu wystarczy.
UsuńAaa... czymze sobie zasluzylam? :)))
UsuńA zgadnij?
UsuńA pojecia nie mam. :*
UsuńPrzecie, Ty moja bliźniacza siostra, a Bezowy, tylko mąż haha
UsuńNo tak, chlop rzecz nabyta, a siostra, szczegolnie blizniacza, to siostra. :)
UsuńOooo:)))) Cudne!:*
OdpowiedzUsuńJakze sie ciesze, ze Ci sie podoba. :)
Usuń:) Jak zaczęłam czytać, to uśmiechnęłam się od ucha do ucha. :) Dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńA proszsz uprzejmnie... cala przyjemnosc... :)
UsuńAch, Ty Pantero z Getyngi rodem,
OdpowiedzUsuńzgrabnie rymujesz tak mimochodem!
Wirus rymowania sie rozprzestrzenia. :)))
UsuńO Twym talencie wiem już od dawna,
OdpowiedzUsuńPantero, zdolna żeś, tak jak i ładna,
szorstka na zewnątrz, w środku jedwabna,
charakter twardy nam pokazujesz,
swej twarzy srogiej nie uratujesz,
jesteś wrażliwą ciepłą istotą,
która z pomocą przyjdzie z ochotą.
A tak widzę Cię ja, czyli kobita o dziwnej ksywce ;)
Tak, wirus zatacza coraz szersze kregi, z epidemii zrobi sie pandemia albo i pandemonium. :)
UsuńW Kurniku od dawna sobie rymujemy, to coś popełniłam w pięć minut, bo wiem, że chodzisz wcześnie spać. W kratce na komentarz jest krótko, schował mi się kawałek, stąd o jeden wers za dużo hrehre.
UsuńJutro moge sie wyspac do wypeku, dzisiaj dodatkowo zdrzemnelam sie po poludniu, wiec moge sobie dluzej posiedziec. Takie male swieto. ;)
UsuńNo pięknie!
OdpowiedzUsuńW rymowance tak wiele osób się zmieściło,
Lekko i gładko, wymyśliłaś to fajna babko:)
Pewnie gdybym bardziej sie przylozyla, zmiesciloby sie wiecej. :)
UsuńHe, he zrób suplement:)
UsuńTak, zrób koniecznie.
UsuńMoze kiedys... A teraz nie dreczcie mnie, niewiasty. :)
UsuńPrzeczytałam raz jeszcze Twój wierszyk oraz wszystkie komentarze i śmieję się od ucha do ucha! Pogodne to wszystko i lekkie i wzajemnie sobie życzliwe. Oby tak zawsze było tu i wszędzie, prawda?!:-)))
OdpowiedzUsuńI nie wymaga to ani wielkich nakladow, ani wysilku, a jedynie odrobinke dobrej woli.
UsuńOlga, masz rację- komentarze równie zgrabne i powabne:)
UsuńPrzeczytałam wsio i jestem ubawiona :)
Jestem z Was bardzo dumna! :)
UsuńW pierś się biję z rana
OdpowiedzUsuńże mnie tu nie było wczoraj, kochana
i wielcem zaszczycona,
że należę do tego szanownego grona!
Wiersz zgrabny, fikuśny i uroczy,
niech Twa sława po blogach się roztoczy
O każdej z nas słów zmieściłaś kilka
boś nasza blogowa poetka wielka ;)
Jak ja sie ciesze, ze wiele z Was zarazilam rymowankami. Nigdy wczesniej nie bylo tylu rymowanych koemntarzy. :)
Usuńnajbardziej ubawił mnie na wstępie
Usuńbo od tych oficjalnych, ukrytych, fejsowych, blogowych kont
można dostać zawrotu głowy i człek już sam nie wie,
gdzie i jak się nazywa oraz jest skąd ;)
:))) Mnie tez juz wszystko sie miensza.
UsuńAleś sprytna!Ninka i patrzaj jaka konkurencja Ci wyrosła przed własnym dziobem:)
OdpowiedzUsuńE tam, to nie konkurencja, a motywacja. :)
UsuńCzytam, czytam! Potwierdzam! :)
OdpowiedzUsuńDomagam się zdjęć kotków na fb zamieszczonych! :)
Wszak damy zasługują na wpis o ich kocich dooopkach na laptopie :D
Bedzie, bedzie. Cierpliwosci.
UsuńRozwaliłaś mnie dosłownie na łopatki! O mnie też jest:)*
OdpowiedzUsuńNo a jakze inaczej?
UsuńBrawo! Świetny wierszyk! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziekuje, Krysiu :*
UsuńHe, he, he - rewelacyjny wierszyk Ci wyszedł. Świetne zestawienie komentujących Cię osób :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze i siebie odnalazlas. :)
UsuńTak i szczerze jestem zaskoczona takim wyróżnieniem.
UsuńNalezysz do paczki, wiec jak mialoby Cie zabraknac? :)
UsuńReweelacja ! :D
OdpowiedzUsuńAle stanowczo za krótki ten wierszyk , wiesz dlaczego ? ;-)))
Zaglądam zawsze , nie zawsze komentuję ...;-)
Mus suplementa dokonac. Zrobione! :)
UsuńJestem usatysfakcjonowana :D :*
UsuńWiedzialam, ze w tym kolowrocie moge kogos pominac. Na szczescie suplementa szybko sie dokonuja ;)
UsuńCzytalam, czytalam, slozy ze smiechu lalam,
OdpowiedzUsuńa potem slozy z zalu, ze sie nie znalazlam :) :)
No takie troche czestochowskie te rymy, ale sie staralam :)
Juz jestes, a co! :)
UsuńAle jestes szybka, tak od reki dwa wersy... a ja nad moimi godzine dumalam :)
UsuńDzieki za uwiecznienie, musze dla potomnosci wydrukowac! :)*
Ja ten caly wiersz trzepnelam w godzinke. Jak mnie najdzie, to nie ma zmiluj, samo sie pisze. A jak dopada kryzys weny, to nic nie urodze, chocbym nie wiem jak sie starala.
UsuńNapiszę krótko -samo życie :):)
OdpowiedzUsuńTak jest! :)))
UsuńHa ha ha! Super wierszyk i nawet ja tam jestem :-)
OdpowiedzUsuńNo jakze by inaczej? :)
UsuńHa ha! świetna sprawa takie rymy wszystkie opisalas dziewczyny! No naprawdę Pantera przeszłas sama siebie :D Super! Cieszę się że I dla mnie kącik się znalazł :))
OdpowiedzUsuńNo jakze inaczej? :) Musial sie znalezc.
UsuńDzieki za wskazanie mi tej wspanialosci, bozszsz jak Ci zazdroszcze tej latwosci rymowej i z takim poczuciem humoru, jestes talentosa, sobredotada!!! przeczytalam z usmiechem na twarzy...jakos nie moge sie wbic w normalne moje a poprzednie zycie, ale powoli sie organizuje. buziak za to rymowane cudo!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze Ci sie spodobalo. Szkoda byloby, gdybys to arcydzielo calkiem przeoczyla. :)))
Usuń