Z Polski dobiegly mnie sluchy, ze wielka, gesta mgla rozpostarla swoja peleryne i to tak skutecznie, ze zamarl ruch na lotniskach. No, to juz musialo byc ekstremalnie! Skoro nie dalo rady startowac i ladowac przy pomocy nawigacji, musialo byc groznie.
Do nas tez troche mgly dotarlo, ale bywalo juz gorzej, wiec bez szczegolnego wytrzeszczania oczu i wspomagania sie swiatlami mgielnymi, moglam dotrzec do pracy.
Widocznosc byla wprawdzie nieco ograniczona, jak widac na zalaczonych zdjeciach, ale z czasem mleczna woalka zaczela zanikac, by wreszcie przepuscic pierwsze promienie slonca.
A ja znow, jak jakas nawiedzona, nie moglam oderwac oczu od wielobarwnych lisci pokrywajacych jeszcze drzewa. Bo chociaz intensywnie spadaja, scielac sie na trawnikach, polach i ulicach, to jest ich dosyc na drzewach, a ich kolory budza moj zachwyt.
Tylko co mi po zachwycie, skoro nadal nie lubie jesieni, a najgorszy miesiac w roku zbliza sie wielkimi krokami. Gdybym ci ja miala skrzydelka jak gaska, poleciala ja bym... do cieplych krajow.
Mój zachwyt też budzą. Lasy liściaste wyglądają jak z bajki. Cudnie!
OdpowiedzUsuńAle Ty nie masz tak ambiwalentnych odczuc, jak ja.
Usuńmgła się zrobiła odkąd się stadion suszy;)
OdpowiedzUsuń;)))
Usuńboska jesień .. ale zima tez jest fajna ;)
OdpowiedzUsuńPowiedz, ze zartujesz! Na okres zimy najchetniej bym zapadla w sen i obudzila sie dopiero na wiosne. Jestem strasznym zmarzlakiem.
UsuńJa lubię patrzeć na gęstą mgłę:) Ale tylko jak idę pieszo! Jak zwykle piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMgla jest fajna,tez ja lubie.
UsuńZnalazłam obłędne zdjęcie ilustrujące ostatnią warszawską mgłę ;))
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151199228214583&set=a.60213774582.65234.56246989582&type=1&theater
Rzeczywiscie, fantastyczne zdjecie!
Usuń