czwartek, 25 września 2014

Kira pozdrawia.


Czesc Ciotki i Wujki, to ja, Kira. Mama mowila mi, ze pytacie o moje samopoczucie, to Wam sama powiem.
Jak widzicie, musze jeszcze nosic ten abazur na glowie i on mnie mocno denerwuje, bo lapecka mnie jakos swedzi i intryguje, chetnie bym ja obejrzala i polizala, a tu nie idzie. Pilnuja mnie tym razem, zebym przez caly czas ten lejek nosila. Mama mowi, ze juz niedlugo, wiec musze wytrzymac.
Przestalam juz lykac antybiotyki i nawet nie biore syropku przeciwbolowego. Nie boli mnie, naprawde! Nie wiem, dlaczego mama i tata nie pozwalaja mi wskakiwac na kanape. Nawet materacyk mi z koszyczka wyjeli i polozyli go na podlodze, zebym nie musiala wspinac sie, chocby te kilka centymetrow. O, tak sobie teraz leze:


Jutro mamy isc znow do ciotki wetki, beda mi wyciagali te sznurki z lapecki. Moje kolanko bardzo ladnie sie goi, choc pewnie jeszcze lepiej by sie goilo, gdybym sama je mogla polizac.

Tak wyglada dzisiaj...

... a tak wygladalo tydzien temu, 17.09.  

Widzicie? Nawet mi wloski juz odrastaja i nie wygladam tak lyso, jak wtedy, nie? Moze wreszcie bede mogla chodzic bez tego kolnierza tortur, choc na pewno nie bez smyczy, a jej tez nie lubie.
No ale, jak mus, to mus!
Koty nawet zanadto mi nie dokuczaja, Miecka wszystko olewa i stara sie mnie w ogole nie zauwazac. Mloda czasem podchodzi dac mi buzi, ale czesciej trzyma sie z daleka. Ostatnio obie namietnie sie ganiaja, raz Bulka Miecke, potem odwrotnie, Miecka Bulke. Och, gdybym nie miala tego kolnierzyka, obydwu bym pokazala, gdzie raki zimuja! Powiadaja, ze koty bezglosnie chodza. Akurat! One dwie tupia jak stado sloni!
Do zdjec tez nie chca pozowac tak jak ja, nawet slepkow im sie nie chce otwierac.



Wszystkim Wam, Ciocie i Wujki, dziekuje za troske, glaski, usciski i buziaczki, kazdemu z Was daje od siebie wielkiego lizaka w policzek.
                                                                                                                     Wasza Kira





72 komentarze:

  1. Piersza! Boski nektar takie wieści!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech wraca do sił pełni! Super wieści!
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. po takich dobrych wiadomościach mogę spokojnie iść spać...za jakiś czas:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak szybko te włoski jej odrastają. To super, że tak się pięknie łapeczka goi. Niedługo pieseczka zacznie należycie broić:))).

    OdpowiedzUsuń
  5. Łapka się na prawdę ładnie goi! Oby tak dalej!
    Zdrówka i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiruniu! Kirusiu! Kiruńku! Słodziutka psinusiu! Cieszę się bardzo, że Ci lepiej i tak pieknie wszystko nam opisałas. Mają mama z tatą wielką pocieche z Ciebie! Głask, głask i cmok, cmok i jeszcze miziu miziu...i ciężko mi odejsc od takiej kochanej psinki, ale idę, bo bym Cie pieszczotami chyba zamęczyła!:-))***

    OdpowiedzUsuń
  7. :))))No to się cieszymy.Kira,oszukujesz,czasami pozwalają ci zdjąć lejek a i gołym doopskiem też już nie świecisz jak pawian jakowyś,czyli wszystko na dobrej drodze.Ino słuchaj Mamci a i czasami przypomnij sobie swój numer peselu jak by ci się chciało za mocno brykać.Niestety:( nam też lata lecą do przodu.
    Pozdrawiamy ciebie,twoją mamę i tatę i te dwie mniejsze koty.Panda-Owczarka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, czasem zdejmuja ten abazur, do zdjecia zdjeli i kiedy na spacer wychodze. Acha, Panda, my peselow nie mamy, a ino psie paszporty, ale tam tez jest data urodzenia :(
      Lizak! :***

      Usuń
  8. Dobra Krunia, grzeczna :) Juz niedlugo maleńka bedziesz biegac bez kolnierza:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Super - bardzo się cieszę. Jeszcze trochę i będzie biegać jak wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wieści, Kiruniu! Głaski za uchem :)
    Niech już szybko Ci ściągają ten kołnierz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze rozbawilas mnie na moim podworku, a teraz tutaj dobre wiesci, czyli dzien sie fajnie zaczyna ;-) Patrze na mojego Minka, ktory teraz dotrzymuje mi towarzystwa lezac na podnozku i przypominamsobie jaki on byl nieszczesliwy chodzac z tym ustronstwem na szyi. Tylko ze jemu to szybko sie zagoilo, ropien w uchu byl dobrze wyczyszczony i pamietam jaki byl zdziwony gdy pierwszy raz po chorobie wypuszczalam go na zewnatrz, nie mogl uwierzyc gdy otworzylam przed nim drzwi. Kira to jeszcze przez jakis czas bedzie musiala na smyczy chodzic, no trodno, ale przynajmniej nie bezie je bolalo i kolano bedzie zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciotka wetka powiedziala, ze co najmniej cztery tygodnie na smyczy... buuuuu..... Nie lubie!
      Ale abazuru jeszcze bardziej!!!
      Lizak, ciocia :***

      Usuń
  12. Kira, sluchaj sie mamy i taty. Oni Wiedza co mowia i chca dla swojej coreczki jak najlepiej.
    Glaski przytulaski dla ciebie psinko a dla rodzicow cieple pozdrowienia :***

    OdpowiedzUsuń
  13. :)))) cieszę się
    i dziękuję za kartkę :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz, bo za szybko wysłałam.

      Kiruniu, cieszę się bardzo, że dobrze się czujesz :) Słuchaj Mamy i Taty, a niedługo pobrykasz sobie bez kołnierza, wcale się nie dziwię, że nie każą Ci wskakiwać na sofę. Łapeckę trzeba trochę oszczędzać, żeby powoli zaczęło tam wszystko pracować jak należy :))

      Usuń
    2. No wiem, ciociu, ale jestem niecierpliwa. Troche.
      Lizak :***

      Usuń
  15. To bardzo dobre wieści.Jeszcze trochę i będziesz mogła biegać i chodzić na długie spacery.Całuski Kiruniu.

    OdpowiedzUsuń
  16. No goi się po prostu jak na psie! Oby tak dalej!
    Głasku, głasku, drapu, drapu :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiruniu, jeszcze troszkę i Ci ten abażur z głowy zdejmą. A wiesz co, może byś namówiła mamę żeby sobie go przed lustrem kiedyś przymierzyła, a nuż się jej spodoba? ;-)
    Pozdrowienia dla mamy i taty, i kocięcych diablic też!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, mama ma za duza glowe, nie przejdzie! :)))
      Jak wyzdrowieje, to pogryze diablice w tylki.
      Lizus :***

      Usuń
  18. no, pięknie wygląda nóżka! a jaka zgrabniusia :))
    Kiruniu, cmokamy cię w nosek, a ty daj od nas lizaka Mamusi!
    i nie ganiaj za bardzo kotów, jak już ci pozwolą. zobacz, jakie już są zgonione bez twojej pomocy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo, nozki mam po mamie takie zgrabne! :)))
      Ganiac kotow nie bede, jestem ponad to, ale pokaze im, gdzie ich miejsce.
      Lizak, ciocia :***

      Usuń
  19. Lizu lizu poczułam. Dzięki Kiruniu. Ty jesteś taaaaka dzielna i urocza:) Głaski i cmok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ja tak lubie wszystkich calowac, a mama czasem nie pozwala...
      Lizaczek :***

      Usuń
  20. takie wieści lubimy :)
    rano zostawiałam komentarz i go nie ma... nic nie łapię ostatnio :/ :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie Twoja, ciociu, wina, to blogger kradnie komentarze! :)
      Lizaki :***

      Usuń
  21. Głaski dla pięknego pyszczka!

    Cudnie się goi.ja też mam rekonwalescentkę w domu,i widzę,że te zwierzaki litości nie mają nad swoimi Dużymi, brykają chociaż nie powinny a my się zamartwiamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcale nie chce, zeby sie mama zamartwiala! Tylko ze tak dobrze sie juz czuje...
      Lizawki :***

      Usuń
  22. najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia.
    Całusy dla Kiry

    OdpowiedzUsuń
  23. W sam słodki nosek całus :).

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo się cieszę że już tak ładnie wygląda i zaraz Kirunia zapomni o kloszu i zakazach :-D
    Kciuki i głaski !

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję Kiruniu za wspaniałe wieści, życzenia sie spelniają i już niedługo bedziesz brykac i hasać na spacerach. Glaski dla Ciebie, miziaki dla kocich dziewczynek, buziaki dla mamusi, a dla taty piwo. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciociu, tata nie pije piwa, nie lubi! ;)
      Lizaki dla Ciebie :***

      Usuń
  26. Zdrówka sunieczko :) Buziak w cudny nosek (uwielbiam psiowe kulfonki!) - ciotka Iza :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No i zapomniałam podziękować za kartkę! Cudna jest:) ciotka gapa Iza

    OdpowiedzUsuń
  28. Kirunia, uściski dla Ciebie od Aronka i Milencji! I drapki za uszkiem ode mnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. ♥♥♥ najważniejsze - zdrowiej szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ucałowania i głaski dla Kiruni, ode mnie i moich chłopaków!:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Buziaki dla niej, niech zdrowieje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Buziaki dla niej, niech zdrowieje szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ...uściski dla Ciebie, ale pięknie się goi...

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.