środa, 18 lutego 2015

Przedwiosnie!

Nasz spacer w poszukiwaniu przedwiosnia mial miejsce w walentynki. Umowmy sie, polowa lutego to teoretycznie pelnia zimy. W onegdysiejszych czasach luty potrafil przymrozic, a dzisiaj... 10° na plusie. Nie zebym tesknila za zima, sniegiem i mrozem, ale za moich czasow, panie, to byly zimy!
Udalo nam sie znalezc kilka zwiastunow przedwiosnia. Jesli temperatury sie utrzymaja, wiosna bedzie jeszcze w lutym.












Nie moglam sobie odmowic badylkow, takie fajne, ze grzechem byloby ich nie sfocic.











I nieco porostow.







Z najwiekszym zdumieniem dostrzeglam, ze drzewa tez majo... odbyty.
Pod moim balkonem natomiast znalazlam przebisniegi, krokusy i liscie tulipanow.




Czyli co? Mamy przedwiosnie! Znalezione! Zadanie wykonane!





45 komentarzy:

  1. Co to jesyem pierwsza o jesssssu - cud :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nooo, wreszcie udalo mi sie czyms Cie zaskoczyc! :)

      Usuń
    2. Nie no, bez jaj. Jak to: zaskoczyć?! Wcale nie jestem zaskoczona, tylko spazmuje i palpituję z zachwytu! ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

      Usuń
    3. Aaa, a ja myslalam, ze z zazdrosci, ze u Ciebie takeij wiosny nie ma. :(

      Usuń
  3. Gratuluje, w nagrodę dostaniesz order z ziemniaka. To co się dzieje jest bardzo niepokojące. Jak się tak to wszystko rozreguluje to będzie mniej ptaków. Najnowsze badania Francuskich i Kanadyjskich ekologów donoszą, że kiedy tak się coś w zegarze przestawia to owady wcześniej zaczynają się mnożyć i kiedy ptaki które normalnie zakładają gniazda nie mają czym wykarmić młodych bo już nie ma gąsienic.
    Bardzo ładne foteczki. Też bym się badylkom nie oparła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ptaki to tez cwaniaki, one rowniez szybciej przybywaja, kiedy jest tak cieplo. U nas juz sa zurawie i bociany.

      Usuń
  4. Tak, zadanie wykonane :)) I to bardzo dobrze wykonane.
    Leszczyna w tym roku mocno się pospieszyła, w "naszym" lesie kwitła już chyba w styczniu. Podobnie bazie na takim dużym drzewie w środku miasta. W niedzielę widziałam z pociągu dwa żurawie :) Ja tam też za zimą nie tęsknię i taka moze być. Mentalnie jestem południowcem - słoneczko, ciepełko, nawet upał, to lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubie zadnej ekstremy, wiec ani upal, ani mroz. Dla mnie moze kwiecien i maj trwac przez caly rok, no ostatecznie cieply wrzesien. :)))

      Usuń
    2. :)) chyba sporo osób tak woli. Ja mam dużą tolerancję na ekstrema upałowe ;) ale też ma to swoją granicę, oczywiście.

      Usuń
    3. Upal mnie meczy, nawet bardziej od mrozu, bo ubarc sie moge bardziej, a rozebrac juz nie. :)))

      Usuń
  5. Wiosna ,wiosna aż trudno uwierzyć.dzisiaj u mnie szaro i buro raczej jesienna pogoda.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dzisiaj znow po porannej mgle wyszlo piekne slonce i niebo jest blekitne jak w lecie. Wiosnaaaa...!!!

      Usuń
  6. ...u mnie też kotki z wierzby wyszły na spacer i tyle by tej przed-wiosny było...

    PS. ...uprzejmie donoszę, że sprzęcior się w tyrce sprawdza... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej byloby, gdyby zastrajkowalo i sprawdzac sie nie chcialo. :)

      Usuń
  7. Gorzej będzie jeśli zima teraz powróci rykoszetem i zamrozi rodzące się życie (ale przenośnia literacka mi się udała ;)).
    Zdjęcia śliczne! Uwielbiam wiosnę. Uwielbiam wtedy spacerować po lesie i chwytać aparatem budzące się do życia rośliny :) U nas jeszcze nie jest tak ciepło, choć bez w moim ogrodzie szykuje już pączki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, ja Cie prosze, nie kracz! Bo bedzie jak w tym kawale.
      Zona prosi meza:
      - Dzis nasza rocznica slubu, goscie przyjda, wiec wroc prosto z pracy do domu...
      - No nie zartuj, oczywiscie wroce.
      - Ale pamietaj...!
      - Nie kracz, babo, jak mowie, to bede.
      Nie wrocil. Goscie poszli, a zona czeka z walkiem. Facet wraca dobrze podchmielony i od samych drzwi:
      - Nooo... krakala, krakala, az wykrakala... :)))

      Usuń
  8. U nas też wyszły wierzbowe kotki i są już spore liście krokusów, przebiśniegów, tulipanów i innych cebulowych. Widziałam też młode rozetki rozchodnika olbrzymiego, takie maleństwa tuż przy ziemi :)
    Twoje zdjęcia super! Fajnie wygląda ten pierwszy porost, jak jakaś jaszczurka, a te spękania na brzozie przywodzą na myśl mapę albo makietę terenu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Az musialam zobaczyc, ktoren to ten rozchodnik.
      A zupelnie nikt nie zachwyca sie odbytami... :(((

      Usuń
  9. No to u Was tez juz prawie to samo co u nas :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo u nas zawsze wczesniej, a u nich pozniej, bo Syberia ma wplywy. :)))

      Usuń
  10. Ważne by zima nie była w Maju. Niech się ona wybrzmi wyszumi śniegiem i wiatrem i sobie idzie za siedem mórz i oceanów, do Grudnia co najmniej. :)
    U Ciebie pięknie przedwiośniowo :) a u nas szaro buro na działce tylko ciemiernik próbuje zakwitnąć, ale coś mu kiepsko idzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas to cudo nazywa sie Christrosen (chrystusowe roze) albo Schneerosen (sniezne roze) i juz jest w pelnym rozkwicie. Kilka dni temu wklejalam zdjecie. I jeszcze takie malenkie zolte kwiateczki, ale nie wiem, jak sie nazywaja.

      Usuń
  11. ale piekne zdjecia - wiosną zapachniało:)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne oznaki przedwiośnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. No ja sie wcale nie dziwie po obejrzeniu Twojej zimy. :)))

      Usuń
  14. Bociany, naprawdę? Nic Ci się nie pofyrtało? Bo żurawie u nas też są, ale bociany, no dzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wprawdzie nie widzialam, ale w lokalnym radiu mowili, ze w jakiejs miejscowosci bociek juz poprawia gniazdo. O, tutaj:
      http://www.haz.de/Bilder/Die-Stoerche-sind-wieder-da#p1

      Usuń
    2. Jakiś desperat chyba.

      Usuń
  15. Widziałam dziś kwitnący mlecz na trawniku. I teraz się zastanawiam, czy tak się ładnie zamroził od jesieni, czy też już wiosennie się otworzył. Egoistycznie zakładam, że to wiosna.
    Pantero oraz czytelnicy i czytelniczki Twoje szanowne, skoczcie no do mnie na bloga i spełnijcie dobry uczynek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spelnilam dobry uczynek, choc nie zaliczam sie do "my mieszkancy". Ale to chyba nie szkodzi, co?

      Usuń
    2. Na pewno nie szkodzi. Dzięki!

      Usuń
  16. do polski tez bocian przyleciał, do bydgoszczy. i żurawie som. nie ma takiej ładnej wiosny. ale wiesz, jak tak dalej pójdzie i nie spadnie ani deszcz ani śnieg, to biednie będzie, bo ziemia sucha...w jeziorach ciagle jej ubywa. tak około 40 cm rocznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zmiany klimatyczne nie biora sie z niczego. Niszczymy wlasna planete, jakbysmy mieli byc jej ostatnimi mieszkancami. :((

      Usuń
  17. Ja wszędzie na blogach widzę wiosnę, to jak dziś wyszłam na chwilę, byłam na wiosnę nastawioną. A tu zzzzzimno....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie z zimna nie zauwazylas, przyjrzyj sie dokladniej, ona jest! :)))

      Usuń
  18. Z rozrzewnieniem pooglądałam to przedwiośnie, u mnie deszcze( znowu) za to tu mogę trochę słońca i zapowiedzi wiosny dotknąć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne zdjęcia! Ja jeszcze nic specjalnego nie wytropiłam :-(

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.