Rosenmontag...

- Usunelam ciaze. Rok 2005 Zrodlo

... czyli rozany poniedzialek, ostatni przed ostatkami i popielcem. W Polsce ta tradycja jest prawie nieznana, a co najmniej ja o niej nie slyszalam. Wielkim zaskoczeniem dla mnie byl pierwszy Rosenmontag w Niemczech, zupelnie nie wiedzialam, "czym to sie je".
To punkt kulminacyjny karnawalu, szczegolnie w rejonach nadrenskich, ale nie tylko. Wiaze sie z tym tradycyjny pochod karnawalowy z ogromnymi figurami, glownie politykow, na platformach, z muzyka, przebierancami i piciem. Glowne uroczystosci odbywaja sie w Kolonii, Düsseldorfie i Mainz. Nie jest to panstwowe swieto, jednak wielu pracodawcow daje wolne, zeby mozna bylo wziac udzial w zabawie.

Gwardia obywatelska w Kolonii Zrodlo

Jesli chodzi o nazwe, sa dwie wersje. Na poczatku XIX wieku, po tym jak wczesniej Napoleon kategorycznie zabronil swietowania karnawalu w krainie Renu, obchody mialy zostac zreformowane. W 1822 roku powstal komitet obchodow swiatecznych majacy sie zbierac raz do roku, w poniedzialek, po niedzieli Wielkiego Postu. A ze w te wlasnie niedziele papiez rozdawal  zasluzonym dla kosciola Zlote Roze, dzien ten nazywano rozana niedziela.
Druga wersja to Rasenmontag (rasende to w staroniemieckim wsciekly), ktory w kolonskiej gwarze brzmial rose i znaczyl tyle, co hasac.

Zrodlo

Pierwszy pochod karnawalowy w Kolonii mial miejsce w 1823 roku i tak trwa sobie do dzisiaj, z niewielkimi przerwami podczas wojen. Jak juz wspomnialam, karnawal obchodzi sie dosc hucznie w calych Niemczech, ale nigdzie nie jest on tak celebrowany jak w rejonach nadrenskich, gdzie nazywany jest piata pora roku.
Natomiast w dzien, ktory w Polsce nazywany jest tlustym czwartkiem, w Niemczech obchodzi sie Weiberfastnacht, ktora zaczyna sie o godzinie 11.11 i o tej porze na ogol wszyscy w miastach, gdzie odbywaja sie wariactwa, maja juz wolne. Poprzebierane kobiety lataja z nozyczkami i bezlitosnie obcinaja mezczyznom krawaty. Czyzby symboliczna kastracja? Nie ma przepros dla nikogo, kto dostanie sie w ich rece, wszystko jedno polityk czy zwykly Kowalski, krawaty padaja ofiara u wszystkich.
Kto ciekaw, moze obejrzec wiecej zdjec z pochodow karnawalowych w Niemczech TUTAJ. Prawie jak w Rio, tylko klimat mniej sprzyjajacy.
W naszym miescie niewiele sie dzieje, raczej tylko w szkolach i przedszkolach dzieciaki sie przebieraja. Matulu, ile ja musialam sie nawymyslac i naorganizowac, naszyc i nakleic tych wszystkich kostiumow dla trzech dzieckow przez te kilka lat ich chodzenia do szkol czy przedszkoli. Moglam niby kupowac, bo pelno tego w sklepach, ale mialam ambicje, zeby dzieci wygladaly inaczej niz ich rowiesnicy. To zdjecie z pierwszego roku w Niemczech, zanim dzieci poszly do placowek edukacyjnych. Poprzebierane sa glownie w moje klamoty i wymalowane.

Niestety polityka wmieszala sie w zabawe i uniemozliwila ludziom tradycyjne spedzenie karnawalowych dni. Wczoraj w Braunschweigu, doslownie minuty przed rozpoczeciem pochodu, policja nagle oglosila zakaz i zebrane towarzystwo musialo sie rozejsc do domow. Oficjalny komunikat glosil zagrozenie terrorystyczne z islamem w tle, czego w obliczu ostatnich wydarzen w Kopenhadze, nie mozna bylo zlekcewazyc. Pochody w innych miastach odbyly sie lub odbeda bez zaklocen.
I tak radosc diabli wzieli.

Tak wygladal plac ratuszowy w Braunschweigu, zamiast rozbawionego tlumu - pustki.

Jeden z przebierancow. Sam przyznal, ze stroj byl troche niewlasciwy.

Oba zdjecia ze strony FOCUS Online.

A tak sie dzisiaj przebrala moja corka. Teraz juz wiem, dlaczego odwolano pochod w Barunschweigu.