Robi sie rózowo, zanim sie zazieleni.
Przez cala zime wisialy i czekaly, zaden wylenialy wrobel ani wybredna sikorka nie poswiecily im zlamanego spojrzenia. Teraz, kiedy robale wylaza spod ziemi, a w powietrzu roi sie od muszek, nagle ciesza sie wielkim zainteresowaniem. Sikorki wyzeraja na wyscigi, ale pojawiaja sie tez inni przedstawiciele skrzydlatego towarzystwa.
Udalo mi sie tez sfocic na spacerze takiego przystojniaczka i nie mam bladego pojecia, coz to jest.
Troche sie powloczylismy przed poludniem i cale szczescie, bo pozniej niebo zasnulo sie olowianymi chmurzyskami, spadl deszcz, ochlodzilo sie i to by bylo na tyle. Roweru nie zdolalam wyprobowac.
A dla tych, co fejsa nie majo: tak pieknie wypatruje mnie Bulczyk przez okno.
poczekaj, chwilę podobno ma popadać i od czwartku znów gorąc wróżą, przynajmniej u nas! ale deszcz też potrzebny, wiosna w końcu zakwitnie wszystkimi barwami :)
OdpowiedzUsuńTroche wilgoci, troche slonca i niedlugo ani sie obejrzymy, jak wszystko eksploduje zielenia.
UsuńNareszcie! :)))
Cudny ten róż.
OdpowiedzUsuńSikorki mnie też zadziwiają. Najpierw częstowały się skwareczkami, które w miseczce im wystawiłam, a od połowy zimy stoją nie tknięte. Już miałam usunąć, ale skoro u Ciebie znów się pojawiły, to może i moje ptaszyska też się jeszcze zainteresują.:))
Mam jeszcze dwie kulki wywieszone na balkonie, tamte tez przez cala zime pozostawaly nietkniete, a teraz nagle nie ma polowy. Goopie ptaki! :))))
Usuńu mnie też zaczyna wszystko eksplodować kolorami :)
OdpowiedzUsuńwreszcie !
:***
Jesien i zima nadchodza nie wiadomo kiedy, a na wiosne czeka sie tak dluuugo. :))
Usuń:*****
U Ciebie rozowo Panterko, u Lidii naszej zolto, a u mnie jeszcze szfystko dazy do ujawnienia kolorow.
OdpowiedzUsuńPolskie Orszulkowo opoznione jakies ;)
Buzinki :***
Góry, to jednak góry som ;) U nas szfystko przekwitnie, a Ty będziesz się kwiatuszkami różnemi zachwycać :)
UsuńI Wy sie dziwicie, ze ja, cieplo o kwiatko lubna, nie przepadam za gorami? Tam zima trwa o wiele dluzej i duzo wczesniej jesien sie zaczyna. To nie dla mnie! :)))
UsuńBułeczka w oknie to najpiękniejszy wiosenny kwiatek.Pewnie bardzo by chciała wyjść a nie wiecznie czekać.Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńMam wrazenie, ze przez ten rok przyzwyczaila sie byc kotkiem domowym i nawet jej to nie przeszkadza, ze ma wybieg tylko na balkon. Czasem przeciez zabieram ja na spacery. :)))
UsuńUwielbiam takie różowe mgły :))
OdpowiedzUsuńA ptaszory rąbią kulki, żeby się nie zmarnowały ;)
Kwiecien-maj to dla mnie najpiekniejszy czas w roku, pozniej robi sie za goraco, a zielen przestaje byc atrakcja. :)))
UsuńRózowa mgła jest śliczna, a czekająca Bułka jeszcze śliczniejsza! U nas dzisiaj zimno i wietrznie... Cóż, może jutro będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńU nas na szczescie szykuje sie piekna pogoda, choc na razie jest tylko 8°. Byle nie padalo! :)))
UsuńTen przystojniak to zięba!
OdpowiedzUsuńA ten wyżej - szpak.
UsuńSzpaka znam, ale z ta zieba, Frau Be, to jestes wielka. Dziekuje!
UsuńJuz na fb wypytywalam i nikt nie wiedzial. :)))
No ba! A Ty się dzisiaj urodziłaś? Pewnie, że jestem wielka! Jak... jak... o, jak ruski czołg na przykład!
UsuńNo nie dzisiaj, przedwczoraj to bylo. Z dnia na dzien ta Twoja wielkosc bardziej mie przytlacza. :)))
UsuńJuż sam mój cień może przerazić :)))
UsuńTo gorsze od zupelnego zacmienia slonca. :))))))))
UsuńPrawdę rzekłaś! :)
UsuńZawsze bylam prawdomowna, do wypeku. :)))
UsuńOj jak ładnie, u mnie jeszcze nie jest tak różowo!
OdpowiedzUsuńWszystko kwitnie na wyscigi, biale, rozowe, zolte, niebieskie, jakby chcialo w jeden dzien nadrobic zimowa hibernacje. :)))
UsuńTrawnik pełen stokrotek? To są niesamowicie wdzięczne kwiatuszki. Od wczesnej wiosny po grudzień można je zobaczyć na trawnikach!
OdpowiedzUsuńBulczyk - cudo!
Trawniki sa az biale od stokrotek (tu nazywanych gesimi stopkami, Gänsefüßchen), a szafirki probuja im dorownywac, ale nie maja szans. :)
UsuńWczoraj - przy okazji naprawdę ślicznej pogody - wyszliśmy na spacer i co zobaczyłam? Drzewa kwitną! Coś w tym naszym zamęcie jednak mi umknęło, dobrze, że choć sobota wolna i można podziwiać naturę :)
OdpowiedzUsuńJak tak czlowiek nie ma czasu za bardzo sie rozgladac, nagle stwierdza, ze cos sie zmienilo. :)))
UsuńFajne zdjęcia i Bulczyk taki kochany :D
OdpowiedzUsuńBulczyk zawsze na posterunku. Czasem w oknie ukazuje sie lebek Kiry, kiedy slyszy, jak parkuje samochod. Ciekawe, skad ona wie i jak rozroznia, ze to nasze auto? :)))
UsuńU nas tez rozowo na wiosne! Drzewka wisniowe kwitna pieknie :))
OdpowiedzUsuńNie ma nic piekniejszego! :)))
UsuńBułeczka cudnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, ma to po mnie. :)))))))))
UsuńMiałam Cię oświecić, że zięba, alem się spóźniła:)
OdpowiedzUsuńFachowe z Was ornitologi, dziefczynki. :)))
UsuńU nas do różowej mgły jeszcze daleko, dopiero mirabelkom bieleją pąki kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńPtaszki rąbią kulki, bo już składają jajeczka, a niektóre być może nawet karmią pisklęta. Teraz potrzebują więcej pokarmu. Czytałam niedawno książkę: "Dokarmianie ptaków : rozpoznawanie, wabienie, ochrona", napisaną zresztą przez niemieckich autorów (Peter Berthold, Gabriele Mohr), w której powiedziano, że nie należy po zimie przerywać dokarmiania ptaków, bo nagle pozbawione stałego źródła pożywienia, cierpią na niedobory pokarmowe i nie są w stanie wykarmić piskląt. Podobno dużo ptaków ginie właśnie wiosną, kiedy jeszcze nie ma dość naturalnego pokarmu, a ludzie już przestają je dokarmiać.
No to niech sobie wisza te kulki, dopoki ich ptaszeta potrzebuja. :)))
Usuń