Pogoda leci z nami w kulki. No bo tak, przez caly dzien swieci slonce, poprzetykane lekkimi chmurkami, a kiedy mnie zachciewa sie wieczornego spaceru, zeby przy okazji sfocic zachod, nagle niebo zaciaga sie w calosci. Mimo to wzielam aparat, tak na wszelki wypadek i poszlismy pospacerowac. Jak sie pozniej okazalo, byla to bardzo dobra decyzja. Bo wprawdzie nad glowami nieba nie bylo widac w ogole, ale na horyzoncie otworzylo sie na malym odcinku, cieszac oczy i dusze fantastycznym wyjatkowym spektaklem.
Oesssu! Ale miałaś szczęście! Coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńPierszam!!!
I to przez taka mala szparke w niebie takie pieknosci.
UsuńWygralas promyk slonca z tamtego zachodu. :)
Dzięki za promyk - reszta promyków cała Twoja!
UsuńDziekuje, Hana. :))
UsuńPiękne, no mówię, że piękne.
OdpowiedzUsuńBezowa
Czym druga?
Takie zdjecia zdarzaja sie raz na hohoho, a moze jeszcze rzadziej. :)
UsuńSpektakularne :D (Leciwa)
OdpowiedzUsuńJa stalam w tym polu z rozdziawiona paszcza i o malo nie zapomnialabym fotografowac. :))
UsuńNooo, nie powiem... Bardzo piękna rzecz!
OdpowiedzUsuńNie mow! Ale czasem warto nie zwracac uwagi na chmurska i mimo to isc na spacer. :)
UsuńCuda panie cuda! Niektóre to wręcz wniebowstąpienie. :)
OdpowiedzUsuńTak chyba musialo to wniebowstapienie wygladac. :))
UsuńNiebo urzadzilo Ci przepiekne przedstawienie. Jak to dobrze ze uwiecznilas ten niesamowity spektakl. Zachod slonca jest chyba dodatkowo piekny jak sa chmury, moze wtedy te kolory, zolty, pomaranczowy czy rozowy, sa bardziej intensywne. I jeszcze zachod slonca i jego czar trwa tak krotko, tak na chwile masz darowane takie cudo. Teresa
OdpowiedzUsuńJa wole focic zachody z chmurkami. Kilkoma, a nie na calym niebie! ;)
UsuńJednak okazuje sie, ze pozornie calkiem zasnute niebo potrafi zaskoczyc. :))
Bardzo soczyście,piękny zachód:)
OdpowiedzUsuńA tak zle sie zapowiadal... :))
UsuńBardzo piękne Aniu a u nas chmurska nad Uć wisiały ale sobie poszły i potem znowu przyszły a na zachodzie słońca postawili blok i teraz mało widać.
OdpowiedzUsuńW poprzednim mieszkaniu tez nam zabudowali zachod slonca.
UsuńKadry niczym z filmu o inwazji kosmitów ;)
OdpowiedzUsuńAle dobro zwyciężyło :)
Inwazja albo inne wniebowstapienie. :)))
Usuńniesamowity ten spektakl )))
OdpowiedzUsuńprawie się modlę o jutrzejszy dzień, bo mam festyn dla dzieci...
Ma byc ladnie, wiec festyn bedzie na pewno udany. :)
Usuńma być ładny weekend:)
OdpowiedzUsuńNo ja mysle! Chyba mi pogoda nie splata przykrego psikusa.
UsuńWspaniały spektakl! Trafiłaś ma cudowny moment :)
OdpowiedzUsuńO malo co, a bym przegapila, bo sobie szlam nie patrzac, a tu cos takiego. :)
UsuńWschody i zachody na bezchmurnym niebie to solówki, ja lubię grę zespołową, czyli słońce w towarzystwie chmur, tak jak u Ciebie, wtedy widowisko jest o wiele bogatsze, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa tez wole chmurzaste zachody, wtedy niebo jest o wiele piekniejsze. Jednak tym razem myslalam, ze slonca w ogole nie bedzie, a tu takie cudenko. :)
UsuńBardzo ciekawe i piękne zdjęcia zrobiłaś. A u nas wczoraj padało, a dziś jest pochmurno, choć przez chwilę wydawało się, że wyjrzy słońce. Ciekawe, co z weekendem. Jak mówią, ma być ładnie, ale czy u nas tez? mam wątpliwości...
OdpowiedzUsuńPrzysle Ci ladna pogode, bede dmuchac specjalnie w tamta strone. :)))
UsuńOjej i mnie tam z moją kamerą nie było :(
OdpowiedzUsuńAle bylam ja, wiec choc obejrzec mozesz. :*
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńZaiste, udalo mi sie zlapac te chwile. :)
UsuńZachód rzeczywiście wyjątkowy! Toż tam niebo się pali:) Piękne!
OdpowiedzUsuńPlona gory, plona lasy...
Usuńcudo po prostu! Jakby niebo płonęło!
OdpowiedzUsuń:***
Plonaca szczelina rozpalila pod soba ziemie. :*
UsuńAleż miałaś szczęście na taki widok.Mogła bym tak staś i patrzeć .Albo siedzieć i patrzeć.
OdpowiedzUsuńTo trwalo niedlugo, ale i ja stalam i gapilam sie w to fascynujace zjawisko, nie mogac ani na chwile oderwac od niego oczu. :)
UsuńUDAŁO SIĘ!! :) cuuuuuuuudne zdjęcia zrobiłaś!! miałaś farta jak najlepszy reporter :)
OdpowiedzUsuńChoc raz w zyciu mialam szczescie. ;)
Usuń